Witam szanowną grupę. Co sądzicie o otwarciu chińskiej kanjpy w 70-
tyś. mieście? O ile dobrze się orientuję, w mieście działają
przynajmniej 4 chińskie bary, jednak menu nie oferuje zbyt
wyszukanych potraw. Żadna z w/w znajduje się poza ścisłym centrum
miasta, czy otwarcie takiego lokalu (nie mam tu na myśli restauracji
tylko coś bardziej w stylu chińskiego fast food'u) w centrum miasta to
dobry pomysł? Obawiam się, że koszty dostawy produktów może być
znaczący z uwagi na lokalizację inwestycji - Zamość, lubelszczyzna.

Cytat:

Witam szanowną grupę. Co sądzicie o otwarciu chińskiej kanjpy w 70- tyś. mieście? O ile dobrze się orientuję, w mieście działają przynajmniej 4 chińskie bary, jednak menu nie oferuje zbyt wyszukanych potraw. Żadna z w/w znajduje się poza ścisłym centrum miasta, czy otwarcie takiego lokalu (nie mam tu na myśli restauracji tylko coś bardziej w stylu chińskiego fast food'u) w centrum miasta to dobry pomysł? Obawiam się, że koszty dostawy produktów może być znaczący z uwagi na lokalizację inwestycji - Zamość, lubelszczyzna.

O ile się orientuję prowadzenie restauracji to dość trudny biznes i trzeba
mieć smykałkę, żeby to ogarnąć ;)

Ja zaś jako typowy klient chciałbym - niezależnie od tego jaka to będzie
kuchnia (chińska, włoska, czy co tam) - dostać smaczne jedzenie w
klimatycznym lokalu z miłą obsługą i racjonalnymi cenami. Jeśli jesteś w
stanie to zaoferować, to klientów raczej nie braknie ;)

Dziś niestety większość restauracji, które nie celują w klienta z grubym
portfelem, ma zawsze jakieś poważne braki (a to żarcie słabe, albo obsługa
jak z przydrożnego baru, albo ceny z kosmosu, albo i wszystko na raz). Stąd
też raczej rzadko bywam w takich miejscach w ogóle...

....i myślę, że jeśli sobie policzysz, że da się w dobrej cenie zaoferować
więcej niż konkurencja i przy tym dasz radę z marketingiem (bo jednak
ludzie muszą wiedzieć, że u Ciebie jest lepiej!), to da radę. Ale właściwie
w ten sposób patrząc (lepszy produkt za podobna - jak u konkurencji -
cenę), to każdy biznes daje radę ;)

--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

Koniecznie chińską?
Najlepiej mieć blisko do roboty, czyli rozważ co by poszło tu gdzie
mieszkasz lub stosunkowo niedaleko
W centrum nie.turystycznego miasta oczekuję hotdoga, kupię też czasem lody
albo gorfra.
Niedaleko parkingu pszy trasie menu może być troszke inne, inne też tam
gdzie spodziewasz się turysty, inne w pobliżu zoo, lunaparku, kompleksu
teatru i kina itp.


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

El Duderino zapodal(a):

Cytat:

Witam szanowną grupę. Co sądzicie o otwarciu chińskiej kanjpy w 70- tyś. mieście? O ile dobrze się orientuję, w mieście działają przynajmniej 4 chińskie bary, jednak menu nie oferuje zbyt wyszukanych potraw. Żadna z w/w znajduje się poza ścisłym centrum miasta, czy otwarcie takiego lokalu (nie mam tu na myśli restauracji tylko coś bardziej w stylu chińskiego fast food'u) w centrum miasta to dobry pomysł? Obawiam się, że koszty dostawy produktów może być znaczący z uwagi na lokalizację inwestycji - Zamość, lubelszczyzna.

A czy w Zamościu (byłem raz) nie jest tak, że ze względu na wielkość
miasta to te pozostałe i tak będą w miarę blisko Twojej?
Co do wyszukanych potraw - to jest OK, ale równolegle muszą być te najprostsze,
bo nie zawsze ma się czas i ochotę na kulinarne kombinacje. Zresztą wyszukane
dania kłócą się z koncepcją fast-foodu.
I dlaczego akurat ma być chińska?

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

Cytat:

I dlaczego akurat ma być chińska?

Wlasnie - po co sztampa?
Chinskie sa wszedzie. Zrobisz azerska, czukocka czy urugwajska i mozesz
osiagnac strzal w dziesiatke - tlumy beda walily z ciekawosci - a jesli ich
ciekawosc zostanie zaspokojona w smaczny sposob, zyskasz wielu regularnych
klientow.

Pozdrawiam
SDD