Nie oszukujmy się, że dodatkowa praca w domu może być dobrze płatna. Inaczej wszyscy by sobie tak dorabiali do pensji. Najbardziej opłacalne jest dawanie korepetycji, jak już zauważyli poprzednicy. Poza tym to ciężko o taką prace w domu, trzeba mieć jakiś fach w ręku jak np. krawcowa itp.

Możesz zacząć się kształcić jako copywriter i celować w tę stronę, bo teraz jest bardzo duże zapotrzebowanie na tę profesję. Jak masz jakieś konkretne umiejętności, skończone studia, to polecałbym korepetycje, łatwy i szybki zarobek. Nie musisz kończyć matematyki, żeby uczyć matmy, jak masz ekonomię to też możesz, tylko trochę taniej.

Ale ekonomia jest trudna..Lepiej się uczyć jakiegoś języka i lepiej właśnie jego wykładać na korkach. Na pewno chętni się znajdą przed maturą przed różnymi egzaminami na studiach. Zapotrzebowanie zawsze jest potrzeba na tego typu specjalistów od języka.

Hej, A próbowałeś poszukać czegoś w sieci. Na zlecenie o dzieło na pewno coś znajdziesz. Zależy co Cię interesuje. Ewentualnie jakieś allegro bądź FM.

Najlepiej, jeśli ma się takie predyspozycje i możliwości, to dawać korepetycje. Zarobisz 20-30 zł na godzinę, jeśli robisz to amatorsko. Jeśli umiesz photoshopa, to możesz robić jakieś grafiki, ulotki. Wszystko zależy od tego jakie umiejętności posiadasz.

Warto poszukać różnych ogłoszeń dotyczących pracy zdalnej. Zazwyczaj specyfika takich ofert pozwala na bardzo elastyczne dopasowanie godzin pracy, więc nie koliduje to pracą na etat. Najczęściej takie oferty dotyczą copywritingu, wprowadzania danych itp.

Wymieniliście same lichutkie propozycje. Szuakasz konkretów to zapraszam tu - www.bankizarabianie.webnode.com Do nawet 400 zł dziennie. Oraz tu - www.pracazadarmo.webnode.com I po klopocie.

Jeśli jesteś dobra w pisaniu to polecałbym zająć się pisaniem prac licencjackich, magisterskich itp. Z tego idzie wyciągnąć naprawdę fajne pieniądze. Fakt trzeba mieć do tego też dryg i znać się na wielu dziedzinach, ale jeśli radzisz sobie z czymś takim to na pewno warto spróbować.

Tak za pracę można bardzo dużo zarobić. Skasuję się za taką pracę powyżej 1000zł a się poświęci takcih bitych godzin no dla przykładu 48 to mi się wydaję, że to się opłaca i mi się wydaję, że naprawdę trzeba skorzystać z takiej okazji co daję los. Tylko trzeba mieć chęci.

No fajnie dodatkowo pracować w domu ale do tego trzeba mieć chęci. Jeśli się nie ma chęci to na pewno nie będzie się chciało dodatkowo robić w domu. Trzeba być sumiennym i pracowitym. Jeśli ktoś jest taki to oczywiście może szukać takiej jako dodatkowy zarobek.

Składanie długopisów na tym zarabia tylko pracodawca..Pracownik mało zarabia i to jest bardziej oferta pracy tak mi się wydaję skierowana bardziej dla emerytów albo kobiet w ciąży. Nie wyobrażam sobie tego aby przez całe życie składać zajęcie. Jest to taka typowa praca chałupnicza, która niestety może czasem zmęczyć tą monotonią.

Nie polecam żadnego klikania w linki, zbierania jakichś bit coinów, które potem rzekomo wymienia się na pieniądze. Są to rzeczy, które żmudnie wykonujesz a nigdy nie zobaczysz za to zapłaty. Ktoś na tym zarabia, na pewno nie Ty, tylko spece od marketingu.

Jest dużo form, pisane tekstów, czytanie reklam, badania marketingowe, ankiety, wywiady, tajemniczy klient. Zawsze można wybrać coś dla siebie.

To jeszcze ktoś wierzy w to, że na skręcaniu długopisów można zarobić? Przecież najczęściej jest to nabijanie w butelkę... Musisz wpłacić X zł, żeby dostać materiały i potem kontakt się urywa (całe szczęście wiem to nie z własnego doświadczenia). Ja szukam takich zajęć do wykonania w domu na olx, ale w większości to widać to jakieś oszustwa, oferują za wysoką kasę jak na to co trzeba robić... Ankiety, hmm, należę do dwóch paneli, jak na pół roku zarobię 50 zł to jest dobrze... Szkoda zachodu jak dla mnie.

Bawiłem się kiedyś w transkrypcje - czyli przepisywanie nagrania audio do worda. Praca dość męcząca, bo różnej jakości są nagrania i czasem słuchasz czegoś 10 razy bo nie możesz dosłyszeć jednego czy dwóch słów. Musisz szybko pisać na klawiaturze, bo inaczej zajmie Ci to wieki. Na takie nagranko 20 minutowe trzeba było poświęcić z 2-3 godziny w zależności od jakości. Musisz być dość dyspozycyjny, bo wiadomo, że jak ktoś nagranie potrzebuje mieć przepisane to tygodnia czekał nie będzie.
No ale jakąś dodatkową kaskę można zarobić. Z braku laku lepsze to niż nic.