AD1
Zaiste żeby zostać fenomenem trzeba być kims, a nie czymś.
To kim jest fenomen?
Otóż to ktoś pospolity jak Donald Tusk,
który nagle przy Jarku Kaczyńskim staje sie supermenem,
spidermanem i batmanem razem czyli fenomen.
Nie mylić ze zdobyciem się na coś jako dżentelmen.
Natomiast mieli obaj wystąpić w kolejnej edycji Gwiezdnych Wojen.
Tym razem mieli nadzorować pilotaż bazy lotu na alfa centauri
z Unii Europejskiej .
Raz już traf szlak trafił i zamiast przekładu o Tusku
powstała animacja o Kaczorze Donaldzie w Disney'landzie ,
między Floryda , a Kalifornią -bezkres beztroski emerytury .
Troche nie zaczailiśmy bazy , chociaż kreskówka
wypromowała dwóch polityków.
Dziś dziecko powie , iż Donald to Kaczor!
Nie ma Donalda bez Kaczora
i albo jesteśmy niedoinformowani albo jeszcze udajemy.
Aby tym razem translacja przebiegła poprawnie
i nienastąpiło nieprawidłowe przekazanie wytwórnii
trwają konsultacje nad nową ekipą filmową.
Być może nie będzie to ta sama.
O takim Gwiezdnych Wojen fenomenie nikt chyba
nie wie.
Trudno orzec wczesniej z punktu widzenia Polski,
czy zrobi to fenomenalna grupa z ziemii naszej.
Przecież polski produkt fenomenalny, żeby takim był towarem,
musi być znany, żeby nie podważyć takiej słuszności.
Mianowicie podstawą pisania o fenomenie zagranicznego eksportu,
przyjmujemy ,że skoro dotarł i do nas
to znany już jest i można sie do tego przychylić-
co jednak fenomenem nie jest.
To główny powód dla którego bliżej polskiej kandydaturze.
Oczywiście łatwiej ma kibic San Franciskanin
jak zrobią coś w Polsce.
Jeśli tam będzie znane,
a w Polsce nie , to przeważnie osiągną fenomena.
W tym przypadku zaczyna być pokręcone za mocno.
Zatem zanim padnie pierwszy klaps na fenomenów,
czeka nas tzw. euro 2012.
A nuż...i będą udane, trybuny otwarte co do joty.
Coś co nie chcieliśmy zorganizować,
ale na zachodzie cieszy się wielką estymą .
To też taki fenomenik
tzn. Polska niby nie chciała zbudować stadionów,
to nam je potencjalnie dobudowali ,
to teraz jeszcze rozbudowujemy.
Jak Polska będzie chciała wyjść z Unii to nam ją dadzą,
a my reszte pozostałą .
Jak będziemy chcieli więcej miejsc pracy dla pociech to co ?
A no mamy bezrobocie.
Taka walka!!
Tylko jak tu wpłacić państwu na rente ?
Żeby bezdzietni nie adoptowali
i niepłacili bykowe do budżetu,
na emeryture wysyła się w wieku 35 lat
i zwalnia się miejsce zatrudnienia w administracji!
Genialne, bo tym samym nie rodzi się więcej bezrobotnych,
ale becikowe zagrożone.
Zasiłek pogrzebowy też, bo pracowałej i umarłeś ,
zabrałeś ze sobą do grobu podatki państwa,
więc za kare rodzina dostanie mniej.
Wszystko w porządku,
nawet biedny jak dostawał 600 emeryturki
to dostanie rocznie 20 zł waloru,
tylko ,że jak bogaty dostawał 20 000 emerytury
to ma prawo do 2000 podwyzki.
Kto ma taki interes
żeby tyle ludzi zakładało firmy i to opłaciło?
Rząd tak , ale samorząd radnych najlepiej
wysłałby prezesa rady ministrów w kosmos.
Rząd znalazł haka na takie terytorium i obłożył je Vat'em.
Na nich składają się wszystkie województwa,
na szczęście każdemu urzędnikowi wróci
tyle ile elektoratu płacącego.
Przyszłoby SLD i to poustawiało przyzwoicie,
tam gdzie więcej rozwali,
bedzie wiecej w potrzebie,
to ludzie sie uparli ,
że co najwyżej zagłosują na nową alternatywę.
|