Obstawiałabym freelancing, ale tylko pod jednym warunkiem: że w Twoim gospodarstwie domowym jest osoba, która pracuje na etacie Niestety freelancing nie jest pewny, raz na wozie, raz pod wozem, a opłaty same się nie zrobią. Choć na pewno jest to bardzo wygodna forma zatrudnienia, ale na pewno wymagająca sporo samozaparcia i dyscypliny.

Tak jak ktoś nie jest zdyscyplinowany to biada mu..Nie dotrzyma terminów nie wykona wszystkich zadań i będzie z nim krucho..W takiej formie zatrudnienia cały czas trzeba pracować i cały czas trzeba iść do przodu po swoje wyniki. Na etacie nie trzeba mieć tyle dyscypliny.

Pracowałem jako freelancer i nie chcę do tego wracać. Chyba się po prostu nie nadaje. Nastawiałem budzik na 7:30, żeby o 8 zacząć pracę, ale szła jedna drzemka za drugą. Teraz pracuje na etacie i czuje się lepiej. Chyba taki typ ze mnie po prostu.

Tak na pewno jest z Ciebie typ takiego człowieka co woli być na bieżąco w pracy i nie chcę zbytnio robić rzeczy w domu. A u mnie to jest różnie bo albo robię robić w domu albo też lubię robić pracę gdzieś w firmie. TO jest u mnie wszystko w zależności od humoru i nastroju.

Ja stawiam na bezpieczeństwo. Myślę, że praca na etacie daje poczuje jakiegoś bezpieczeństwa i to bym wybrała. Wszystko zależy od Ciebie.

Jeszcze nigdy nie pracowałem jako freelancer, więc ciężko mi to ocenić z mojej perspektywy. Na etacie nie jest źle, są momenty kiedy można wyluzować, a jako freelancer trzeba pracować non stop, żeby miec godne wynagrodzenie. Nikt takiej osobie nie zapłaci za pół godziny obijania się.

Ani to ani to, wybrałem to - www.zrealizujmarzenie.webnode.com Czyli nic wielkiego, ot, wolność finansową. [ wielu pewnie nie wie co to jest ]

Skąd mamy wiedzieć, ja to widzę i tak pierwszy raz a wy, który to już raz widzicie ? Bo mi się wydaję, że trzeba jednak się zastanowić mocno czy ktoś chce chodzić do pracy normalnej z urlopem i z wszystkimi dodatkoami czy ktoś nie chcę tego mieć i woli sobie normalnie pracować kiedy chce.

Przy odpowiedniej wysokości zarobków sama forma, na której opiera się wykonywana praca ma znaczenie drugorzędne. Niestety tzw. freelancing często wiąże się z pracą wyłącznie za efekty, a nie za poświęcony czas (stawka godzinowa). Oczywiście nie jest to zasada i np. w branży IT taka forma współpracy jest często wybierana.

Freelacne jest chyba tylko dobre na studiach jak się jeszcze ma jakie zajęcia dzienne. Jeśli się nie ma takich zajęć to wtedy właśnie się tego nie opłaca robić i po prostu wtedy już trzeba zupełnie co innego robić, szukać pracy tak bardziej na etacie.

Ja pracuję na etacie i jest mi dobrze. Żona pracuje w domu i o ile zarabia dobrze, tak większość ludzi wokół niej mysli, że ona może robić wszystko na raz - sprzątać, gotować, prasować, robić zakupy, no bo "siedzi w domu". Tymczasem tak to nie wygląda, ale ludzie nie są w stanie tego zrozumieć.

Jestem freelancerem od lat i nigdy w życiu nie zamieniłbym tego na etat. Na początku mojej "kariery" pracowałem na etacie - nigdy więcej. Za siedzenie 8 godzin, czasem bezefektywnie nie ma sensu. Teraz pracuję 4 godziny dziennie i zarabiam podobnie.

Siedzisz tylko 4 godziny dziennie ale to masz wtedy bite godziny bo w tym na pewno nie masz wyjścia do ubikacji ani żadnego porozmawiania przez telefon ? mi się wydaję, że ja bym wolał na etacie pracować ale pracą jako freelancera też bym jakoś nie pogardził.

A ja mam to i to wiecie ile ja kasy wyciągam aż mi się w głowie nie mieści. Najbardziej uderzać musicie w branżę IT bo możecie dostawać kasę za zlecenia w firmie a dodatkowo możecie jeszcze dostawać wypłatę na swoim etacie w swojej to pracy. Przydać się to może.

Witam, trzeba sobie zrobić za i przeciw i będziemy wiedzieć co jest lepsze praca na etacie to spokój ale nie daje rozwoju staje się monotonna a wręcz zabija nas jako ludzi, zaś freelancing to ryzyko.