1634Racine
Gość
|
2010-08-18, 00:33 Jak byście ułożyli ten biznes,by nikt nikogo nie w ykiwal
|
|
Jak byscie doradzili skonstruować formalnie (!) biznes miedzy dwiema
osobami, ktore maja stac sie wspolnikami na okolicznosc produkcji i
sprzedazy TOWARU. Przypadek nie jest abstrakcyjny,to realnosc czekajaca na
rozwiazanie:
1. Osoba A.
Posiada juz firme, ktorą formalnie opisuje sie w dokumentach tak: "FIRMA" Sp
z o.o. zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym pod numerem yyyyyyyy, NIP
zzzzzz.
Osoba A posiada prawa do TOWARU (jest autorem pomyslu, a raczej: opisu
TOWARU), ale nie produkuje go, bowiem na rynku jest tylko jeden ODBIORCA na
ten towar - problem w tym, że Osoba A nie ma "dojscia" do ODBIORCY, nie jest
w stanie zalatwic KONTRAKTU na produkcje TOWARU dla ODBIORCY. Chociaz ten
towar obiektywnie naprawdę jest OK.
2. Osoba B = FACHOWIEC.
Nie posiada firmy, wszelkie prace dające dochod wykonuje (jak dotąd) na
umowe o dzielo.
FACHOWIEC jest swietnym specjalista w produkcji TOWARU, wiele etapow
produkcji TOWARU FACHOWIEC wykonuje sam.
FACHOWIEC w rozmowie z niedostepnym dla Osoby A ODBIORCĄ, bez najmniejszego
problemu uzyskal od ODBIORCY chęc podpisania kontraktu na kupno TOWARU po
jego wyprodukowaniu.
Dokumentacja TOWARU, ktora FACHOWIEC przedlozyl ODBIORCY zawiera:
- Osobe A jako faktycznego autora pomyslu
- anons, że producentow TOWARU bedzie imiennie dwoch: Osoba A oraz
FACHOWIEC. Bez uścislenia, jak to formalnie miedzy sobą skonstruują.
Nadchodzi moment podpisania kontraktu miedzy ODBIORCA, a w/w producentami,
ktorzy poki co nie tworza formalnie jakiegos "związku biznesowego". Trzeba
go wlasnie stworzyc.
FACHOWIEC boi sie "wykiwania" przez Osobe A, ktora nie nalezy do
najuczciwszych.
Otóż:
FACHOWIEC ma niepisana umowe z Osoba A, że zalatwia kontrakt i tym samym
sobie robotę na dłuzszy czas -
FACHOWIEC bedzie pracowal przy produkcji TOWARU jako najwazniejszy
wykonawca (umowa o dzielo). Tylko jest małe "ale". Jesli kontrakt na
produkcje podpisze z
ODBIORCA tylko Osoba A (posiada firme, FACHOWIEC nie ma wlasnej firmy), to
może i FACHOWIEC popracuje przy produkcji TOWARU jakis czas. Ale jak dlugo?
Poza tym: Osoba A znana jest z "krecenia" w sprawach finansowych. Balansuje
na granicy oszustwa.
Jak byscie doradzili skonstruować formalnie (!) biznes miedzy w/w dwiema
osobami, by FACHOWIEC byl maksymalnie zabezpieczony? Tzn.:
1.
by Osoba A nie mogla FACHOWCA wysiudac z projektu, ktory FACHOWIEC tak
naprawde bedzie wykonywal i ktorego prod. załatwil
2.
by FACHOWIEC mial rowne z Osoba A prawa do decyzji w sprawach produkcji
(wspolpracownicy, podwykonawcy,itp itd). Osoba A ma tendencje do zanizania
kosztow (prymitywnie pojeta oszczednosc) kosztem jakosci, a FACHOWCOWI
zalezy na ewentualnym przedluzeniu kontraktu z ODBIORCĄ, wiec chce dbac o
jakosc.
3.
(!!) by FACHOWIEC mial rowna z Osoba A kontrole nad splywajacymi za TOWAR
kolejnymi transzami pieniedzmi, a chodzi tutaj i o wiedze, że już przyszly
od
ODBIORCY, i o ich wydawanie, i o natychmiastowy dostep do należnej
FACHOWCOWI ich części.
Co juz doradzilem FACHOWCOWI:
skoro zalatwil kontrakt na produkcje TOWARU, z ktorego projektem Osoba A
mogla bujac sie po swiecie do konca swiata, to teraz niech powie Osobie A,
że na okolicznosc produkcji TOWARU ma zalozyc... ich WSPÓLNĄ FIRMĘ.Niech
zalatwi papiery,formalnosci, itp itd. I niech taka WSPOLNA FIRMA podpisze
kontrakt z ODBIORCA.
Ma to ręce i nogi? Jesli tak, to o jakiej naturze/strukturze
prawnej powinna byc ich WSPOLNA FIRMA, by gwarantowala FACHOWCOWI w/w prawa?
Przypominam, że Osoba A ma juz swoja Sp z o.o., to może teraz jakas
spolka-córka, ale oczywiscie wspolna? Chodzi o to, żeby faktycznie FACHOWIEC
mial w/w wymagania spelnione, ale tez zeby rozwiazac problem max szybko, w
miare mozliowsci omijajac nadmierną biurokracje.
za wszelkie rady - bardzo dzięki.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Daniel Stalica
Gość
|
2010-08-18, 11:08 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,b y nikt nikogo nie wyk
|
|
Cytat: | Jak byscie doradzili skonstruować formalnie (!) biznes miedzy dwiema
osobami, ktore maja stac sie wspolnikami na okolicznosc produkcji i
sprzedazy TOWARU. Przypadek nie jest abstrakcyjny,to realnosc czekajaca na
rozwiazanie:
|
[ciach]
Cytat: |
za wszelkie rady - bardzo dzięki.
|
Hm... czemu Fachowiec nie założy DG i nie weźmie kontraktu na siebie?
--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl
|
|
|
|
JL
Gość
|
2010-08-18, 22:17 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,by nikt nikogo nie wyki
|
|
Cytat: |
Jak byscie doradzili skonstruować formalnie (!) biznes miedzy dwiema
osobami, ktore maja stac sie wspolnikami na okolicznosc produkcji i
sprzedazy TOWARU. Przypadek nie jest abstrakcyjny,to realnosc czekajaca
na
rozwiazanie:
[ciach]
za wszelkie rady - bardzo dzięki.
Hm... czemu Fachowiec nie założy DG i nie weźmie kontraktu na siebie?
--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl |
|
|
|
|
Borys Pogoreło
Gość
|
2010-08-18, 23:06 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,by nikt nikogo nie wyk
|
|
Cytat: | Ma to ręce i nogi? Jesli tak, to o jakiej naturze/strukturze
prawnej powinna byc ich WSPOLNA FIRMA, by gwarantowala FACHOWCOWI w/w prawa?
|
Jak A będzie chciał zrobić przekręt kosztem B to i tak to zrobi.
Cytat: | Przypominam, że Osoba A ma juz swoja Sp z o.o., to może teraz jakas
spolka-córka, ale oczywiscie wspolna? Chodzi o to, żeby faktycznie FACHOWIEC
mial w/w wymagania spelnione,
|
IMO spółka komandytowa z komplementariuszem w postaci sp. z o.o. będzie
dobra w tej sytuacji.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
|
|
|
|
Alkortrade. Robert Krassowski
Gość
|
2010-08-19, 08:55 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,by nikt nikogo n ie wyk
|
|
Umowa inwestycyjna zawierajaca:
- klauzule o zakazie swiadczenia czynnosci konkurencyjnych,
- jasne zobowiazanie kapitałodawcy, co do finansowania przedsiewziecia,
Warto pomyslec o SKA.
A i tak na koncu po prostu trzeba sobie zaufac :)
--
Z poważaniem,
Robert Krassowski
Alkortrade. Doradztwo Inwestycyjne
Alkor Trade Sp. z o.o. w org.
kontakt@alkortrade.biz
www.alkortrade.biz
|
|
|
|
1634Racine
Gość
|
2010-08-19, 09:57 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,by nikt nikogo n ie wyk
|
|
Daniel Stalica in news:i4gbfa$mqc$1@inews.gazeta.pl
Cytat: |
Jak byscie doradzili skonstruować formalnie (!) biznes miedzy dwiema
osobami, ktore maja stac sie wspolnikami na okolicznosc produkcji i
sprzedazy TOWARU. Przypadek nie jest abstrakcyjny,to realnosc
czekajaca na rozwiazanie:
[ciach]
za wszelkie rady - bardzo dzięki.
Hm... czemu Fachowiec nie założy DG i nie weźmie kontraktu na siebie?
|
bo nie moze. Wspolproducentem - co najmniej - ma byc Osoba A.
jeden facet=FACHOWIEC zalatwil kontrakt na odbiot towaru przez odbiorce.
I chce cos z tego miec. Sam daje prace przy wykonywaniu,ale sam nie moze
produkowac,bo nie, a oprocz tego prawa do Towaru naleza do Osoby A. Wiec
maja razem produkowac z Osoba A, ale facet wie, ze jak bedzie go u Osoby A
tylko wykonywal [bo to super fachowiec], to kase bedzie ogladal losowo,z
czasem Osoba A powie, ze do widzenia mistrzu wykonawco. I z tego zalatwienia
kontraktu facet zaraz nic nie bedzie mial. Stad moj pomysl na to, by
zalozyli wspolna firme na okolicznosc produkcji tego towaru i to zabezpieczy
faceta-FACHOWCA przed ewentualnym przekretem: ma miec w tej firmie wszelkie
prawa decyzyjne i totalne prawa do wspolnego konta.
I teraz: jaka firme, ktora ma spelniac te warunki zakladac i czy da sie
jakos wykorzystac fakt ze Osoba A juz jest firmowcem [spolka zoo] - moze
jakas wspolna dla nich corke-spolke w tej, ktora juz ma osoba A...?
|
|
|
|
1634Racine
Gość
|
|
|
|
1634Racine
Gość
|
|
|
|
Borys Pogoreło
Gość
|
2010-08-19, 10:41 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,by nikt nikogo nie wyk
|
|
Cytat: | IMO spółka komandytowa z komplementariuszem w postaci sp. z o.o. będzie
dobra w tej sytuacji.
moglbys rozwinąć myśl?
bylbym zobowiazany.
|
Google "Spółka komandytowa". Poczytasz sobie o wadach i zaletach takiego
rozwiązania.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
|
|
|
|
Daniel Stalica
Gość
|
2010-08-19, 12:13 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,b y nikt nikogo nie wyk
|
|
Cytat: | Hehe Polska się odzywa na każdym kroku.
Fachowiec powinien kopnąć w dupe osobę A
|
Nie kopnąć, ale skoro Osoba A nie może zdobyć kontraktu to zdobywa go
osoba B (fachowiec) i pracuje z Osobą A nad produktem, odbiorca płaci
fachowcowi, a fachowiec Osobie A.
I wszyscy szczęśliwi... prawie ;)
--
Strony internetowe, sklepy internetowe.
Pozycjonowanie i optymalizacja.
http://stalica.pl
|
|
|
|
Alkortrade. Robert Krassowski
Gość
|
2010-08-20, 20:40 Re: Jak byście ułożyli ten biznes,by nikt nikogo n ie wyk
|
|
Cytat: | postaram sie to zrozumiec
a swoja droga: gdybys mogl jasniej bylbym zobowiazany. Poki co - slowa
kluczowe troche tajemniczo mi brzmia
|
No postaram sie. W takim razie jakie masz pytania?
RK
|
|
|
|
1634Racine
Gość
|
|
|
|