Witam,

Jak wszyscy dobrze wiedza w sprawie emerytur na nasze Panstwo nie ma co liczyc. Odkładacie, inwestujecie jakies pieniadze na przyszlosc ? lokaty, fundusze co jest lepsze?

Odkładając w wieku 26 lat 150 zl miesięcznie, powinno zapewnić emeryturę w wysokości okolo 1,5 tys miesięcznie. Dlatego staram sie zawsze cos odlozyc co miesiac.

Jesli chodzi o długoterminowe inwestycje, to wydaje mi sie ze najlepsze i najpewniejsze w dzisiejszych czasach jest zloto.

Dla początkujących inwestorów najlepszym rozwiązaniem sa lokaty i konta oszczędnościowe. Zarobisz zdecydowanie mniej niz na giełdzie, albo funduszach ale i ryzyko jest mniejsze.

W dzisiejszych czasach największym wrogiem naszych oszczędności jestesmy my sami. Ciągłe reklamy zachęcające do wydawania pieniędzy, kupowania niepotrzebnych rzeczy sprawiają, ze zamiast oszczędzać na przyszłość zostajemy co miesiąc z niczym.

Misiek123 napisał:

W dzisiejszych czasach największym wrogiem naszych oszczędności jestesmy my sami. Ciągłe reklamy zachęcające do wydawania pieniędzy, kupowania niepotrzebnych rzeczy sprawiają, ze zamiast oszczędzać na przyszłość zostajemy co miesiąc z niczym.

Dobre zgadzam sie w 100% - zamiast szukac lokat, funduszy popracujcie lepiej nad soba.

No niestety, każdy lubi wydawać. Raczej się to nie zmieni. Dlatego dla mnie lokata czy konto oszczędnościowe są zgubne, bo mogę szybko gotówkę upłynnić. W przypadku funduszy emerytalnych czy inwestycyjnych już jest inaczej. Zbieram na określony cel i pozbycie się oszczędności wcześniej jest mało opłacalne.

Tez jestem zdania ze lokaty i konta oszczednosciowe sa malo skuteczne bo mamy w kazdej chwili dostep do gotowki i mozemy wydawac. Lepszym rozwiazaniem jest wrzucic gdzies kase gdzie przez pol roku nie bedziemy mieli do niej dostepu.

Przy oszczędzaniu na emeryturę raczej nie ma co wrzucać pieniędzy na pół roku. Umowę ubezpieczeniową z funduszem emerytalnym zawiera się na kilkanaście lat i wcześniejsze wypłacanie pieniędzy nie ma większego sensu.

Mamy nowe 2 możliwości. Pierwsza to odkładanie nie wielkich sum od 50 do 500 zł miesięcznie. Sami decydujemy ile i kiedy. Zysk roczny to 30%. Opisane na blogu pod zakładką PKB. korzystam od 2 lat. Następna oferta to nowość która rusza od kwietnia. Lokowanie 250 zł. miesięcznie z tym że nie ponosimy na tę inwestycję żadnych kosztów. W obydwu firmach na życzenie możemy pracować dodatkowo uzyskując systematyczny dochód.

Najbezpieczniej to chyba odkładać w skarpete bo po ofe moze przyjsc czas na nacjonalizacje lokat.

Jeśli chcesz oszczędzać na emeryturę, to świetnym rozwiązaniem są IKE lub PPE (jeśli twój pracodawca ma). Ja założyłem sobie przez neta IKE z funduszami ING (IKE Plus) i jestem bardzo zadowolony. Zawsze mam dostęp do konta i mogę sobie regulować, co i kiedy chcę. Mam totalnie zero żadnych opłat związanych z prowadzeniem konta... Nic za wpłaty itd. No i jest aż 19 funduszy do wyboru do zainwestowania w ramach tego IKE, z tymże ja korzystam chwilowo z kilku, tych bardziej agresywnych.
Opłaca się odkładać kasę na IKE (jeśli naprawdę chcesz odłożyć na emeryturę), bo nie ma od tego podatku Belki, a jak normalnie inwestujesz, to zapłacisz.

Zamiast zwykłych lokat, na których nic nie zarobicie polecam lokaty strukturyzowane.

Emeryturę pozwalającą godnie żyć, będą miały te osoby, które wykażą się zaradnością. Stówa miesięcznie na ike to nie są żadne większe wyrzeczenia, raptem jedno wyjście mniej i ewentualnie mniej tuczących przekąsek, nie dość że zdrowiej to jeszcze z myślą o przyszłości Ktoś by szukał czegoś ciekawego, to z czystym sumieniem mogę wskazać to w którym sama jestem (i widzę że DrG... również), ike plus w ingie. Wybrałam wariant perspektywy i nie muszę się niczym więcej przejmować, a kaska stopniowo rośnie, bo przecież o to tutaj chodzi, żeby hajs się zgadzał Tak więc ludki, odkładać odkładać, bo Was ryży ze skarpetkami dziurawymi na starość zostawi.

Waldus napisał:

Zamiast zwykłych lokat, na których nic nie zarobicie polecam lokaty strukturyzowane.

Mógłbyś coś więcej o tym opowiedzieć?