Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-05-10, 12:30 Jak prawo definiuje noc?
|
|
Witam,
właśnie w ofercie Watemsrała znalazłem następujący zapis:
W nocy (godz. 22:00-6:00 i 13:00-15:00) cena energii jest niższa niż w
dzień.
co oznacza, że dla nich noc jest dwa razy w ciągu doby i nie jest
związana z obiegiem słońca wokoło ziemi .
Czy tak sformułowana oferta jest poprawna prawnie?
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Reklamy
|
|
SDD
Gość
|
2010-05-10, 12:30 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | W nocy (godz. 22:00-6:00 i 13:00-15:00) cena energii jest niższa niż w
dzień.
|
Tak bylo zawsze od lat (nawet z komuny).
Zaklady energetyczne maja wlasna definicje nocy.
Pozdrawiam
SDD
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-05-10, 12:30 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | w umowie mozna sobie nawet zdefiniowac, ze noc to okres w ktorym jedna
ze stron gotuje kisielek malinowy
|
To dziwne... Przecie to zaburza rozsądne myślenie i analizowanie.
W ogóle ten Watemsrał jest wredny. Przysłali ulotkę, że jak chcę nie
dostawać tych gównianych płytek z metalu do skrzynki, to mogę zamówić
pakiet ZIELONY i dostawać faktury emilem. Nie napisali jednak, że pakiet
ZIELONY ma wyższe ceny za jednostkę.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
BK
Gość
|
2010-05-10, 12:30 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | Witam,
właśnie w ofercie Watemsrała znalazłem następujący zapis:
W nocy (godz. 22:00-6:00 i 13:00-15:00) cena energii jest niższa niż w
dzień.
co oznacza, że dla nich noc jest dwa razy w ciągu doby i nie jest
związana z obiegiem słońca wokoło ziemi .
Czy tak sformułowana oferta jest poprawna prawnie?
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
w umowie mozna sobie nawet zdefiniowac, ze noc to okres w ktorym jedna
ze stron gotuje kisielek malinowy
|
|
|
|
BK
Gość
|
2010-05-10, 13:47 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: |
w umowie mozna sobie nawet zdefiniowac, ze noc to okres w ktorym jedna
ze stron gotuje kisielek malinowy
To dziwne... Przecie to zaburza rozsądne myślenie i analizowanie.
|
Nie rozumiem w jaki sposob to ma cokolwiek zaburzac. Umowe co do
zasady czyta sie od poczatku, na poczatku umowy po komparycji powinny
znajdowac sie definicje. Logiczne i rozsadne jest, ze prawo nie
definiuje wszystkich mozliwych pojec - a strony w umowie moga sie
umowic na co chca, od tego sa przeciez umowy.
Jeszcze tego by brakowalo zeby panstwo i przepisy zwiekszalo swoja
ingerencje w swobode umow
|
|
|
|
Olgierd
Gość
|
2010-05-10, 14:05 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | Jeszcze tego by brakowalo zeby panstwo i przepisy zwiekszalo swoja
ingerencje w swobode umow
|
No wiesz, przydałoby się zdefiniować "noc", jeśli nie w kodeksie cywilnym
czy dedykowanej ustawie o nocy, to chociaż w konstytucji...
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl http://foto-krzyki.pl
|
|
|
|
Gray
Gość
|
2010-05-10, 14:32 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: |
w umowie mozna sobie nawet zdefiniowac, ze noc to okres w ktorym jedna
ze stron gotuje kisielek malinowy
To dziwne... Przecie to zaburza rozsądne myślenie i analizowanie.
W ogóle ten Watemsrał jest wredny. Przysłali ulotkę, że jak chcę nie
dostawać tych gównianych płytek z metalu do skrzynki, to mogę zamówić
pakiet ZIELONY i dostawać faktury emilem. Nie napisali jednak, że pakiet
ZIELONY ma wyższe ceny za jednostkę.
|
W dzisiejszych czasach to piwinieneś się cieszyć, że noc jest w dzień .
Protestuj, to Ci podniosą stawki. Jak z drutami w TePsie...za podtrzymanie
linii, gdybyś sam internet chciał.
Pzdr.
--
Gray
|
|
|
|
mecenas
Gość
|
2010-05-10, 14:32 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | Witam,
właśnie w ofercie Watemsrała znalazłem następujący zapis:
W nocy (godz. 22:00-6:00 i 13:00-15:00) cena energii jest niższa niż w
dzień.
co oznacza, że dla nich noc jest dwa razy w ciągu doby i nie jest
związana z obiegiem słońca wokoło ziemi .
Czy tak sformułowana oferta jest poprawna prawnie?
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
Jak jest ciemno to musi być noc .
Czyli "Alternatywy 4" się kłaniają i wszechmogący cieć. :)
A poważnie, to zależy o jaką dziedzinę prawa chodzi. Np. w prawie pracy jest
to określone.
Prawo energetyczne jest odrębną regulacją w zakresie dystrybucji i przesyłu
energii.
Pozdrawiam
Michał
|
|
|
|
Henry(k)
Gość
|
2010-05-10, 16:34 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | W ogóle ten Watemsrał jest wredny. Przysłali ulotkę, że jak chcę nie
dostawać tych gównianych płytek z metalu do skrzynki, to mogę zamówić
pakiet ZIELONY i dostawać faktury emilem. Nie napisali jednak, że pakiet
ZIELONY ma wyższe ceny za jednostkę.
|
Cwani. Większość operatorów namawia na efaktury, bo każda wysyłka kosztuje
ich prawie 80gr - ponad milion klientów to zaoszczędzony milion złotych co
miesiąc.
Pozdrawiam,
Henry
|
|
|
|
Henry(k)
Gość
|
2010-05-10, 16:34 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | Czy tak sformułowana oferta jest poprawna prawnie?
|
Poprawna. I w dodatku nie do ruszenia bo kto Ci podważy coś
co jest korzystne dla klienta?
Pozdrawiam,
Henry
|
|
|
|
PiotRek
Gość
|
2010-05-10, 20:37 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | Cwani. Większość operatorów namawia na efaktury, bo każda wysyłka kosztuje
ich prawie 80gr - ponad milion klientów to zaoszczędzony milion złotych co
miesiąc.
|
Co miesiąc? Nie wiem, jak wspomniany wyżej "Watemsrał", ale RWE Stoen
przysyła mi faktury dwa razy w roku. Podobnie gazownia.
--
Pozdrawiam
Piotr
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-05-10, 20:37 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: |
w umowie mozna sobie nawet zdefiniowac, ze noc to okres w ktorym jedna
ze stron gotuje kisielek malinowy
To dziwne... Przecie to zaburza rozsądne myślenie i analizowanie.
Nie rozumiem w jaki sposob to ma cokolwiek zaburzac.
|
No używanie słów powszechnych w innych znaczeniach.
ATPO: Napraw polskie znaki, bo to też zaburza czytelność Twoich listów.
Cytat: | Umowe co do
zasady czyta sie od poczatku, na poczatku umowy po komparycji powinny
znajdowac sie definicje.
|
Co może doprowadzić do absurdu definiowania definicji wszystkich słów.
Umowa: ,,Głupek BK kaczkuje wyprowadzać kota będącego żoną Przemysława
Adama Śmiejka. Wyprowadzanie odbywać się będzie co miesiąc rano.''
Definicje:
głupek: Szanowny Pan
Kaczkuje: zobowiązuje
kot: pies
żona: własność
wyprowadzać: drapać po brzuszku
miesiąc: tydzień
rano: 23:34
A to prosta umowa. No i jakich słów mam używać w definicjach? Już takich
właściwych czy takich, co je trzeba przedefiniowywać? Bo w definicji
jednego słowa można używać innych słów, tylko z języka ludzkiego czy
umownego?
Cytat: | Logiczne i rozsadne jest, ze prawo nie
definiuje wszystkich mozliwych pojec - a strony w umowie moga sie
umowic na co chca, od tego sa przeciez umowy.
|
No i jeśli jest umowa sprzedaży psa, to jest to umowa sprzedaży psa a
nie zakupu kota.
Cytat: | Jeszcze tego by brakowalo zeby panstwo i przepisy zwiekszalo swoja
ingerencje w swobode umow
|
A jest swoboda umów? Bo o ile wiem, nie możemy podpisać umowy o
niewolnictwo np. Ty się zobowiązujesz być moim niewolnikiem bo mnie
lubisz albo bo pożyczam Twojej rodzinie 1000zł.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Henry(k)
Gość
|
2010-05-10, 20:37 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | Co miesiąc? Nie wiem, jak wspomniany wyżej "Watemsrał", ale RWE Stoen
przysyła mi faktury dwa razy w roku. Podobnie gazownia.
|
Pisałem ogólnie o wszystkich którzy muszą wystawiać masowo faktury
klientom. Szukają oszczędności gdzie się tylko da.
Zresztą Stoen w grupie taryfowej G11 może też wystawiać
faktury co miesiąc.
Pozdrawiam,
Henry
|
|
|
|
Cyb
Gość
|
2010-05-10, 22:39 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | Witam,
właśnie w ofercie Watemsrała znalazłem następujący zapis:
W nocy (godz. 22:00-6:00 i 13:00-15:00) cena energii jest niższa niż w
dzień.
co oznacza, że dla nich noc jest dwa razy w ciągu doby i nie jest
związana z obiegiem słońca wokoło ziemi .
Czy tak sformułowana oferta jest poprawna prawnie?
|
pewnie chodzi o to, ze powinienes w godzinach 13-15 robic sobie
popoludniowa drzemke.
ale podpowiem ci jesczez, ze czasami zaklady energetyczne uzywaja inny
czas - bo tych godzin czesto nie przestawia sie i np. w zimie uzywa
czasu letniego (czy na odwrot - nigdy tego nie zapamietalem) - chodzi
o to zeby nie trezba bylo zapitalac i u X odbiorcow przestawiac
zegarow na sprzetach grzejnych.
pozdarwiam,
Cyb
|
|
|
|
Jotte
Gość
|
2010-05-11, 00:41 Re: Jak prawo definiuje noc?
|
|
Cytat: | w umowie mozna sobie nawet zdefiniowac, ze noc to okres w ktorym jedna
ze stron gotuje kisielek malinowy
To dziwne... Przecie to zaburza rozsądne myślenie i analizowanie.
Nie rozumiem w jaki sposob to ma cokolwiek zaburzac.
Bo nie zaburza. Nikt normalny nie zamieści idiotyzmu w umowie. A jak |
zamieści to istnieje lista klauzul niedozwolonych. Jeśli i to za mało -
istnieją sądy, inaczej: wymiar sprawiedliwości.
Gówniany, bo gówniany ale - istnieje.
Cytat: | Umowe co do
zasady czyta sie od poczatku, na poczatku umowy po komparycji powinny
znajdowac sie definicje. Logiczne i rozsadne jest, ze prawo nie
definiuje wszystkich mozliwych pojec - a strony w umowie moga sie
umowic na co chca, od tego sa przeciez umowy.
Bo to Śmiejek jest. |
Czubek ma problemy ciągle i lubi się nimi dzielić.
Wielu dyskutuje ze Śmiejkiem świadcząc tym sposobem bardziej o sobie niż o
nim.
Cytat: | Jeszcze tego by brakowalo zeby panstwo i przepisy zwiekszalo swoja
ingerencje w swobode umow
Powinno. |
--
Jotte
|
|
|
|