Pytanie
Gość
|
2010-06-11, 20:37 [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Witam,
kolega ma maly problem: jest wlascicielem kawalerki w bloku a jego matka
zaczela robic porzadki "majatkowe". Gdzies mu sie obilo o uszy, ze w
przypadku smierci matki i sprawy spadkowej bedzie musial zaplacic jakis
podatek do US, natomiast gdyby matka teraz przepisala/podawarowala mu
mieszkanie (przed smiercia) to uniknie placenia % do US.
Czy komus z Panstwa cos takiego obilo sie o oczy/uszy?
Za podpowiedzi/uwagi/wskazowki z gory dziekuje.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
witek
Gość
|
2010-06-11, 20:37 Re: [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Cytat: | Witam,
kolega ma maly problem: jest wlascicielem kawalerki w bloku a jego matka
zaczela robic porzadki "majatkowe". Gdzies mu sie obilo o uszy, ze w
przypadku smierci matki i sprawy spadkowej bedzie musial zaplacic jakis
podatek do US, natomiast gdyby matka teraz przepisala/podawarowala mu
mieszkanie (przed smiercia) to uniknie placenia % do US.
Czy komus z Panstwa cos takiego obilo sie o oczy/uszy?
Za podpowiedzi/uwagi/wskazowki z gory dziekuje.
|
Inaczej.
Darowizna na dzis jest zwolniona z podatku.
Wiec jak podaruje w tej chwili to podatku nie będzie.
Jeśli zejdzie dziś, to na dzien dzisiejszy od spadku też nie zapłaci
podatku, ale trzeba to zgłośic w 6 miesiecy. Inaczej zapłaci.
Jeśli zejdzie za 5 lat, to nikt ci nie zagwarantuje, że podatek od
spadków nie wróci.
Wniosek.
Na dzień dzisiejszy: wszystko jedno podatku i tak nie będzie (pod
warunkiem, że się wszystko załatwi w terminie) niezależnie od metody
Na za 5 lat. Nie wiadomo. Można czekać i pilnować czy sie przypadkiem
ustawa o podatku od spadkow i darowizn nie zmienia
|
|
|
|
witek
Gość
|
2010-06-11, 20:37 Re: [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Cytat: |
Z drugiej strony - przepisanie "za życia" jest znacznie prostsze i
pewniejsze (a kto zagwarantuje że jutro nie zlikwidują zwolnienia?).
|
"pewniejsze" zalezy jeszcze od punktu siedzenia.
Matka wlasnie pozbyla sie mieszkania i "moze nie miec gdzie od jutra
mieszkac", bo ja syn ze swojego wyrzucil.
|
|
|
|
Cyb
Gość
|
2010-06-11, 20:51 Re: [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Cytat: | Witam,
kolega ma maly problem: jest wlascicielem kawalerki w bloku a jego matka
zaczela robic porzadki "majatkowe". Gdzies mu sie obilo o uszy, ze w
przypadku smierci matki i sprawy spadkowej bedzie musial zaplacic jakis
podatek do US, natomiast gdyby matka teraz przepisala/podawarowala mu
mieszkanie (przed smiercia) to uniknie placenia % do US.
|
jesli ta matka dzis zyje i hipotetycznie jutro umrze (hipotetycznie,
bo yzczymy jej dlugich lat zycia) to spadkobierca nie zaplaci podatku
od spadku (ograniceniem jest jakas posra kwota, milion?).
zaplacilby gdyby dostal w spadku to mieszkanie i je sprzedal przed
uplywem bodajze 5 lat.
pozdarwiam,
Cyb
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-06-11, 21:24 Re: [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Cytat: |
Witam,
kolega ma maly problem: jest wlascicielem kawalerki w bloku a jego matka
zaczela robic porzadki "majatkowe". Gdzies mu sie obilo o uszy, ze w
przypadku smierci matki i sprawy spadkowej bedzie musial zaplacic jakis
podatek do US, natomiast gdyby matka teraz przepisala/podawarowala mu
mieszkanie (przed smiercia) to uniknie placenia % do US.
jesli ta matka dzis zyje i hipotetycznie jutro umrze (hipotetycznie,
bo yzczymy jej dlugich lat zycia) to spadkobierca nie zaplaci podatku
od spadku (ograniceniem jest jakas posra kwota, milion?).
|
Z drugiej strony - przepisanie "za życia" jest znacznie prostsze i
pewniejsze (a kto zagwarantuje że jutro nie zlikwidują zwolnienia?).
p. m.
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-06-11, 23:47 Re: [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Cytat: |
Z drugiej strony - przepisanie "za życia" jest znacznie prostsze i
pewniejsze (a kto zagwarantuje że jutro nie zlikwidują zwolnienia?).
"pewniejsze" zalezy jeszcze od punktu siedzenia.
Matka wlasnie pozbyla sie mieszkania i "moze nie miec gdzie od jutra
mieszkac", bo ja syn ze swojego wyrzucil.
|
Zakładam że nia linii matka-syn jest i będzie wszystko w porządku.
Poza tym wątkotwórca napisał "(kolega)jest właścicielem kawalerki w
bloku", a dalej wychodzi że tak do końca właścicielem jej nie jest.
Ja to zrozumiałem tak że kawalerka jest w jego posiadaniu, ale formalnie
właścicielem jest matka. W takim układzie jednak darowizna jest pewniejsza.
Spadek, to jednak kłopot. Albo trzeba całą rodzinę (może być liczna i
rozproszona) zgromadzić u notariusza, albo złożyć wniosek do sądu (i
cała rodzina liczna i rozproszona dostanie wezwanie). Trwa, potencjalnie
kosztuje trochę nerwów, może wygenerować kwasy w rodzinie.
p. m.
|
|
|
|
Cyb
Gość
|
2010-06-12, 08:46 Re: [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Cytat: |
Z drugiej strony - przepisanie "za życia" jest znacznie prostsze i
pewniejsze (a kto zagwarantuje że jutro nie zlikwidują zwolnienia?).
"pewniejsze" zalezy jeszcze od punktu siedzenia.
Matka wlasnie pozbyla sie mieszkania i "moze nie miec gdzie od jutra
mieszkac", bo ja syn ze swojego wyrzucil.
|
a umowa dozywocia podlega pod podatek?
oidp to taka umowa wyklucza nawet ew. roszczenia o zachowek, ale nie
pamietam jak tam z podatkie od tego.
pozdarwiam,
Cyb
|
|
|
|
Tomek
Gość
|
2010-06-12, 10:49 Re: [Prawo spadkowe] Jak to jest z dziedziczeniem
|
|
Cytat: | Na za 5 lat. Nie wiadomo. Można czekać i pilnować czy sie przypadkiem
ustawa o podatku od spadkow i darowizn nie zmienia
|
A przepis może się pojawić w ustawie prawo wodne jeśli będzie trzeba
(póki co szanse b. małe, ale jak zaczną bankrutować na dobre, to kto wie).
--
Tomek
|
|
|
|