Niby brakuje pracowników w jakimś sektorze, ale zarobki w tym sektorze nie rosną zbyt dynamicznie.. i co wtedy? Czekanie na cud? Czy nakładanie na dotychczas zatrudnionych pracowników nowych obowiązków. W Polsce jest sporo pracy, ale niestety mało pieniędzy na wypłaty dla pracowników

Bo to wszystko przez te ZUSY i inne rzeczy. Na pewno teraz brakuję szkół zawodowych. Jest ich coraz to mniej a one są bardzo potrzebne. Bez nich nasze społeczeństwo nie może jakoś normalnie funkcjonować. Brakuję spawaczy, ślusarzy, stolarzy..Takich zawodów już brak:(

Urzędnik podatkowy to najbardziej deficytowy zawód w Polsce. Następny w kolejności sytuuje się żołnierz zawodowy oraz urzędnik ubezpieczeń społecznych. Pracodawcy zgłaszają również zapotrzebowanie na pracowników kancelaryjnych, kurierów czy kucharzy.

Witaj jeśli chodzi o rynek pracy to w ogóle ciężki temat. jaki zawodów brakuje wydaje mi się, że tych najstarszych typu fryzjer, malarz, stolarz, szewc itp. Ewentualnie inżyniery:)

Deficytowe zawody? A proszę:
robotnik gospodarczy, technik prac biurowych, telemarketer, spawacz metodą mag, kierowca ciągnika siodłowego, pracownik call center:-) Pracodawcom brakuje także magazynierów, spawaczy, mechaników utrzymania ruchu, monterów, elektromonterów, a także operatorów maszyn, a także projektantów.

Wszystkich brakuję przede wszystkim to brakuję osób takich co mogę powiedzieć - są pracowici. Jeśli ktoś jest pracowity to bardzo szybko znajdzie pracę, może to nie będzie praca marzeń ale to zawsze jakaś będzie praca i będzie można sobie pozwolić na jakieś przetrwanie.

W naszym kraju brakuje przede wszystkim inżynierów. W ubiegłym roku znaleźli się oni po raz pierwszy na czele listy najtrudniejszych do obsadzenia zawodów w Polsce. Wyniki badania w ostatnich pięciu latach wskazują na stały i rosnący problem polskich firm z pozyskiwaniem kandydatów z tym wykształceniem.

brakuje porządnych techników i to w wielu branżach, niby jest dużo osób z przygotowaniem zawodowym, bo takie technika zawodowe, czy policealne szkoły zawodowe wypuszczają całkiem niezłą ilość absolwentów w rodzaju technik usług kosmetycznych i inne, ale pracodawcy często zatrudniają wcale nie tych, którzy są dobrzy, tylko tych, którzy są tańsi, a niekoniecznie świetnie wykwalifikowani