Cytat:

Jednakze do wymienionych bankow nie mam duzego zaufania - Getin mnie kiedys naciagnal i z tym bankiem dalem sobie spokoj, Open Finance mnie zirytowal tym, ze nie mozna bylo przez telefon uzyskac zadnej konkretnej odpowiedzi. a może z tym openem to wina leży po twojej stronie

Oczywiscie, ze moja wina. Mozesz tak sobie to tlumaczyc.

Cytat:

W mBanku jestem od dziesieciu lat - zero reklamacji.

Niemniej jednak jakość obsługi reklamacji w mBanku jest FATALNA.

Cytat:

Kurcze, czy ja doczekam sie normalnej odpowiedzi? nie do mnie to pytanie :) Konto Emax Plus ma dobre oprocentowanie, inne banki maja podobne lub mniejsze na podobnych lokatach. czy był byś tak dobry i dał mi namiary na swojego dilera?

Oj zostaw!

W końcu Grupa BRE ma też prawo do jednego, szczerze zadowolonego, klienta...

W.

Cytat:

W końcu Grupa BRE ma też prawo do jednego, szczerze zadowolonego, klienta... W.

Przesadzacie... Teza, że mBank nie nadaje się do oszczędzania pojawiła
się na grupach już jakiś czas temu, ale pokrycie w rzeczywistości ma
kiepskie. Wszystko zależy od oferty i uwarunkowań dla konkretnego
klienta. Prosty przykład - ja trzymam na jednodniówkach więcej
pieniędzy niż w EB, bo EB daje obecnie 4,05% a mBank - 4,17%. W
dodatku w mBanku mam konto podstawowe, więc dostęp do pieniędzy w
razie potrzeby - błyskawiczny (4 wypłaty w miesiącu wystarczają w
zupełności). Oczywiście, można powiedzieć że 4,17% nie jest dla
wszystkich (oferta na 4% sama w sobie nie jest powszechna, choć też
nie jakoś elitarna, a aby zyskać dodatkowe 0,17% trzeba trochę
pomyśleć i policzyć - przy czym są to wyliczenia na poziomie
matematyki ze szkoły podstawowej), ale mimo wszystko widać, że
generalizowanie prowadzi na manowce.

Open rzeczywiście daje więcej, ale różnica nie jest już tak duża jak
do niedawna (4,85% jeżeli dobrze pamiętam na 3M), a przy tym pieniądze
trzeba zamrozić na dłużej. Poza tym gość może nie mieć zaufania do
Opena i wcale mu się nie dziwię (mimo że w ramach dywersyfikacji też
trzymam tam pieniądze).

A sarkastyczne pytania o dilera czy odsyłanie do archiwum grupy
proponowałbym sobie podarować...

V.

Cytat:

Osobiscie wole ciut mniejsze oprocentowanie ze swiadomoscia tego, ze do tej pory nie mialem zadnych problemow i nikt mnie nie naciagnal. hehe ja do tej pory nie miałem problemów np.z Polbankiem i nawet

reklamacje uznali i sami dzwonili co jakiś czas gdy była w trakcie
rozpatrywania, a troche to trwało.
Więc każdy będzie miał inny bank który mu podpadł a inny który mu nie
podpadł

Cytat:

Mam wrażenie, że bronisz przegranej sprawy.

Nie bronię mBanku. Po prostu wskazuję, że oprocentowanie w tym
momencie wcale nie jest tam sporo poniżej rynkowego, jak wielu wydaje
się uważać. W tym zakresie nie jest to na pewno przegrana sprawa. A
jakość obsługi to zupełnie inna kwestia i faktem jest, że zadowolonych
klientów ten bank ma głównie wówczas, kiedy ci nie mieli okazji
zetknąć się z obsługą (reklamacją, itd.) osobiście.

Cytat:

PS. Nie zadzierasz za bardzo nosa, mówiąc "aby zyskać dodatkowe 0,17% trzeba trochę pomyśleć i policzyć

Nie było to moim zamiarem. Recepta jest prosta i chyba była na grupach
- zaokrąglanie. Wiem, wiem, sam pisałem że odsyłanie do archiwum nie
jest najlepszym sposobem odpowiedzi, więc już mówię:
nominalne oprocentowanie roczne: 4%
optymalna kwota lokaty: 1050 zł (dolny limit w mB - 1000 zł)
odsetki dzienne od tej kwoty: 12 gr
odsetki roczne: 12 gr x 365 = 43,80 zł
rzeczywiste oprocentowanie roczne: 43,80 zł / 1050 zł = 4,1714%

Oczywiście zaokrąglanie można też zastosować w innych bankach (EB),
ale jest to o tyle trudniejsze, że tam istnieje limit kont
oszczędnościowych, z tego co pamiętam 15. Z kolei w Openie minimalna
kwota lokaty jest na poziomie 5.000 zł, więc efekt procentowy
zaokrąglenia mizerny. W Meritum minimalna kwota to 3000 zł
(oprocentowanie 4,6% przy lokacie 6M, optymalna kwota lokaty jakby
kogoś interesowało to 3056 zł, 39 gr odsetek dziennie, ale bonus z
zaokrąglenia niewielki - wychodzi 4,6580% czyli 0,058% więcej niż
standardowo).

V.

EDIT: sprostowanie co do Opena - teraz sprawdziłem, że minimum wynosi
500 zł, nie 5000 zł. To powoduje, że można pograć zaokrągleniami
lepiej, bo już przy kwocie minimalne rzeczywiste oprocentowanie to
5,11%.

V.

Cytat:

W końcu Grupa BRE ma też prawo do jednego, szczerze zadowolonego, klienta... W. Przesadzacie... Teza, że mBank nie nadaje się do oszczędzania pojawiła się na grupach już jakiś czas temu, ale pokrycie w rzeczywistości ma kiepskie. Wszystko zależy od oferty i uwarunkowań dla konkretnego klienta. Prosty przykład - ja trzymam na jednodniówkach więcej pieniędzy niż w EB, bo EB daje obecnie 4,05% a mBank - 4,17%. W dodatku w mBanku mam konto podstawowe, więc dostęp do pieniędzy w razie potrzeby - błyskawiczny (4 wypłaty w miesiącu wystarczają w zupełności). Oczywiście, można powiedzieć że 4,17% nie jest dla wszystkich (oferta na 4% sama w sobie nie jest powszechna, choć też nie jakoś elitarna, a aby zyskać dodatkowe 0,17% trzeba trochę pomyśleć i policzyć - przy czym są to wyliczenia na poziomie matematyki ze szkoły podstawowej), ale mimo wszystko widać, że generalizowanie prowadzi na manowce. Open rzeczywiście daje więcej, ale różnica nie jest już tak duża jak do niedawna (4,85% jeżeli dobrze pamiętam na 3M), a przy tym pieniądze trzeba zamrozić na dłużej. Poza tym gość może nie mieć zaufania do Opena i wcale mu się nie dziwię (mimo że w ramach dywersyfikacji też trzymam tam pieniądze). A sarkastyczne pytania o dilera czy odsyłanie do archiwum grupy proponowałbym sobie podarować... V.

Mam wrażenie, że bronisz przegranej sprawy. Główny argument
przeciwko mBankowi opiera się na kiepskiej jakości obsługi i
klasycznej bankowej pazerności. Innymi słowy mBank przegrywa nie
dlatego, że nie ma porównywalnej oferty (bo niekiedy ma), tylko
dlatego, że w trudnej sytuacji, w której ktoś może się nagle
znaleźć z dowolnej przyczyny - ze swojej lub nieswojej winy - ma
szansę graniczącą z pewnością, że mBank zapewni mu maksimum
kłopotów. A w normalnych przypadkach musi stale upewniać się, czy
mu ta instytucja nie szykuje jakiejś pułapki.
Więc - sumując - to nie inne banki są lepsze, tylko mBank gorszy.
Ergo - nie nadaje się do robienia tego, co można zrobić gdzie indziej.

Pozdr.


witrak()
PS. Nie zadzierasz za bardzo nosa, mówiąc "aby zyskać dodatkowe
0,17% trzeba trochę pomyśleć i policzyć - przy czym są to
wyliczenia na poziomie matematyki ze szkoły podstawowej" zamiast
po prostu podać tę genialną receptę, skoro nie jest oczywista ?
Na tej grupie taki zwyczaj jest, że jak ktoś coś dobrego wymyśli,
to nie mówi "wiem, ale nie powiem" tylko podaje przepis - a nuż
ktoś go ulepszy...

Cytat:

W końcu Grupa BRE ma też prawo do jednego, szczerze zadowolonego, klienta... W.

Przesadzacie... Teza, że mBank nie nadaje się do oszczędzania pojawiła
się na grupach już jakiś czas temu, ale pokrycie w rzeczywistości ma
kiepskie.

Nie to, ze sie nie nadaje, po prostu mozna miec to samo lub lepiej w bankach
z placowkami. Zalatwienie reklamacji lub czegos bardziej skomplikowanego
jest w placowce duzo latwiejsze. Ja rozstalem sie z mbankiem, gdzies ok
2006, nie pamietam dokladnie, ale mniej wiecej pare miesiecy po wprowadzeniu
oplat za przelewy. Nie zaluje swojej decyzji ani troche, gdyz teraz w innych
bankach placowkowych znajduje zawsze lepszy produkt niz ma mBank a i jest
duza latwosc w otwieraniu i zamykaniu rachunkow niz w bankach czysto
internetowych. Jeszcze gdzies w miedzyczasie przewinal sie VW bank, ale tez
sie go pozbylem.
Dzisiaj kazdy bank ma dostep do produktow przez internet i z niego aktywnie
korzystam, ale placowka jest czesto nieoceniona, szczegolnie jezeli chodzi o
wplaty/wyplaty w walucie obcej. Po drugie dzisiaj nie problem jest miec
kilka kont majacych odpowiednie bezplatne funkcje, na ktorych nam zalezy i
takie duo czy trio rachunkow albo i wieksza liczba pozwala na swobodne i
bezplatne bankowanie. Denerwujace w bankach z grupy BRE jest ciagle
'przewietrzanie' tabeli oplat i prowizji a ja nie lubie kazdego dnia
zaczynac od sprawdzania czy bank nie wprowadzil jakiejs ekstra oplaty dla
mojego konta.
Nie wiem czy jest to trwala tendencja, ale banki czysto wirtualne
szczegolnie na poczatku dzialalnosci, pare lat temu, mialy bardzo
konkurencyjna oferte, ktora uzasadniano brakiem placowek, duzo mniejsza
iloscia pracownikow, itp. a obecnie te placowkowe, ktore maja dodatkowe
wieksze koszty obslugi klientow oferuja korzystniejsze finansowo produkty
niz te czysto internetowe.

Cytat:

EDIT: sprostowanie co do Opena - teraz sprawdziłem, że minimum wynosi 500 zł, nie 5000 zł. To powoduje, że można pograć zaokrągleniami lepiej, bo już przy kwocie minimalne rzeczywiste oprocentowanie to 5,11%.

Open, 3 m-ce i 4,85%:

500,00 zł -> 506,37 zł (~5,08% *)
558,13 zł -> 564,50 zł (~4,55% *)
564,44 zł -> 571,72 zł (~5,14% *)

* - oprocentowanie lokaty z kapitalizacją dzienną, w świecie bez
zaokrągleń, w tym samym okresie(przy lokacie założonej we wrześniu, to
chyba 91 kapitalizacji)

--
pzdr,
ererer

Dobra a teraz w skrócie jak to jest w tym banku z tym kontem oszczędnościowym, jak to wygląda? Chodzi mi po prostu o te najistotniejsze konkrety przecież..Jeśli o mnie chodzi to sprawa się tak przedstawia, że po prostu no wiecie chciałbym wiedzieć ile bym tam mógł sobie zaoszczędzić..


Chcesz udań się na szkolenie z zamówień publicznych , a nie wiesz gdzie? Kliknij w odnośnik i przejrzyj naszą bogatą ofertę szkoleń!

Ostatnio zmieniony przez gurgii dnia 2015-05-16, 12:27, w całości zmieniany 1 raz

Hmm ciekawa opcja jest teraz od mBanku. Gwarantują dobry i duży zysk. Może się to przydać szczególnie osobom, które mają stałą pensję i na pewno takim którzy co miesiąc wiedzą, że trzeba odkładać sobie jakąś kwotę pieniędzy a nie tylko kisić w poduszce albo pod kołdrą.

Ja mam konto oszczędnościowe w ING i całkiem sobie chwalę, ale jeśli chcecie znaleźć więcej informacji o innych kontach i oszczędzaniu to polecam tę stronę

Jestem klientem mBanku od wielu lat i nie miałem jeszcze problemów z reklamacjami.
Teraz da się je przeprowadzić także poprzez czat online z pracownikiem.

Da się, chociaż trzeba odbębnić sporo formalności