macie juz jakies plany na oszczedzanie z dodatnia stopa netto?

jak na razie, to zapowiada sie podwyzka vat-u, czyli skokowy wzrost
inflacji. od stycznia konczy sie preferencyjny okres na vat zywnosciowy
i kolejny skok inflacji.

Cytat:

jak na razie, to zapowiada sie podwyzka vat-u, czyli skokowy wzrost inflacji. od stycznia konczy sie preferencyjny okres na vat zywnosciowy i kolejny skok inflacji.

Ja sie tam nie martwie. Ufam naszemu liberalnemu rzadowi, któremu we
wprowadzaniu reform nikt nie przeszkodzi. Skoro chca nam tu zrobic druga
Danie albo druga Szwecje, to na pewno wiedza co robia i ja z ufnoscia zloze
swoja przyszlosc w ich rece. To przeciez nie takie wazne od czego zaczna,
moga i od stawek VAT. I nie pozwole tu krzywdzic liberalów podloscia ludzka
oraz zlym slowem....

Na razie to chyba takie bardziej pogrozenie palcem za szeroki bunt w kwestii
zabrania srodków z OFE. Ten 1% VAT w jedna czy w druga strone problemu nie
rozwiaze, wiec to zapewne element marketingowy. Przynajmniej ja to tak
odbieram.











































Sorry, nie moglem sie powstrzymac. Choc wiem, ze powinienem.

Cytat:

Na razie to chyba takie bardziej pogrozenie palcem za szeroki bunt w kwestii zabrania srodków z OFE. Ten 1% VAT w jedna czy w druga strone problemu nie rozwiaze, wiec to zapewne element marketingowy.

Ja nie jestem wprawdzie w temacie totalnie, ale z tym 1% rozegrałbym to
jakoś tak, że najpierw mówię, że podniosę o 5% a później drastyczne te
uzurpatorskie zapędy i ścinam totalnie do 1%. Jakby nie patrzeć wychodzi,
że ze mnie całkiem spoko gość jest :]




--
xbartx - Xperimental Biomechanical Android Responsible for Thorough
Xenocide

w wiadomości: ...

Cytat:

Na razie to chyba takie bardziej pogrozenie palcem za szeroki bunt w kwestii zabrania srodków z OFE. Ten 1% VAT w jedna czy w druga strone problemu nie rozwiaze, wiec to zapewne element marketingowy. Ja nie jestem wprawdzie w temacie totalnie, ale z tym 1% rozegrałbym to jakoś tak, że najpierw mówię, że podniosę o 5% a później drastyczne te uzurpatorskie zapędy i ścinam totalnie do 1%. Jakby nie patrzeć wychodzi, że ze mnie całkiem spoko gość jest :]

A w ogóle to dziwnie jest. Lewicowy... wróć! "solidarny" PiS z lewicową
Samoobroną i lewicującym (gospodarczo) od czasu do czasu LPR
symbolicznie obniżyli daniny, na złość (czego nie ukrywali) realizując
ociupikę programu PO.
Teraz "liberalne" PO będzie wyjmowało kasztany z ognia za lewicowe
SLD (dziś słuchałem Sierakowskiego - przerażające) i "solidarny" PiS
etc. etc. i ma podwyższyć VAT. Tłumaczenie - bo takie są trendy w UE
(Niemcy, szykują się Węgry...)
Dlaczego żadna z partii nie chce realizować, niechby i złośliwie, choć
części programu np. UPR lub WiP ?

Arek

Cytat:

Ja nie jestem wprawdzie w temacie totalnie, ale z tym 1% rozegrałbym to jakoś tak, że najpierw mówię, że podniosę o 5% a później drastyczne te uzurpatorskie zapędy i ścinam totalnie do 1%. Jakby nie patrzeć wychodzi, że ze mnie całkiem spoko gość jest :]

Jednak z tego co słyszę nie żartowali z tym VATem. Tylko że to jest za mało.
Jeśli zdecydowali się iść w tym kierunku, to myślę, że to nie koniec i muszą
być jakieś kolejne podwyżki podatków, bo wizerunkowo już ich to będzie
niewiele kosztować. :)

Albo wrócą do pomysłu zawłaszczenia środków z OFE co by rozwiązało problem
co najmniej na 2-3 lata.

Cytat:

Jednak z tego co słyszę nie żartowali z tym VATem. Tylko że to jest za mało. Jeśli zdecydowali się iść w tym kierunku, to myślę, że to nie koniec i muszą być jakieś kolejne podwyżki podatków, bo wizerunkowo już ich to będzie niewiele kosztować. :) Albo wrócą do pomysłu zawłaszczenia środków z OFE co by rozwiązało problem co najmniej na 2-3 lata.

No mogą coś jeszcze posprzedawać, ale jak to zwykle bywa nikt się za
robienie porządków nie weźmie, tylko znowu jest odsuwanie problemów w
czasie, bo prawdopodobnie nie nasza ekipa się będzie musiała tym
martwić :/ ehhh



--
xbartx

Cytat:

Ja nie jestem wprawdzie w temacie totalnie, ale z tym 1% rozegrałbym to jakoś tak, że najpierw mówię, że podniosę o 5% a później drastyczne te uzurpatorskie zapędy i ścinam totalnie do 1%. Jakby nie patrzeć wychodzi, że ze mnie całkiem spoko gość jest :] Jednak z tego co słyszę nie żartowali z tym VATem. Tylko że to jest za mało. Jeśli zdecydowali się iść w tym kierunku, to myślę, że to nie koniec i muszą być jakieś kolejne podwyżki podatków, bo wizerunkowo już ich to będzie niewiele kosztować.

ja sie dzis od premiera dowiedzialem jak sie formuje *rodzima*
linie kredytowa.

http://podatki.onet.pl/tusk-o-skutkach-podwyzki-vat-dla-
rodzin,19925,3353782,1,agencyjne-detal

(...)
miałoby dojść do przekroczenia planów ostrożnościowych w 2012 czy 2013 roku,
to zakładamy możliwość kolejnego wzrostu VAT-u jako jeden z awaryjnych
sposobów dyscyplinowania finansów" - tłumaczył szef rządu.

Tusk dodał, że jest to swego rodzaju "bezpiecznik" czy "formowanie rodzimej
linii kredytowej", by pokazać światu, że "nie ma żadnego ryzyka dla tych,
którzy chcą inwestować w nasze papiery dłużne czy dla tych, którzy oceniają
pozycję Polski czy reputację w świecie finansów".
(...)

nie potrzeba nam pozyczki z mfw, 50% vat-u i zaden spekulant
nam nie podskoczy, bo obywatele stworza taka linie kredytowa,
ze ni chuja. kocham ten kraj i pokoje bez klamek!