http://niezalezna.pl/article/show/id/37595
"Gazeta Polska" ustaliła, że jednym z prowodyrów antykościelnych
zamieszek pod Krzyżem Smoleńskim jest człowiek oskarżony w procesie
szantażystów senatora Piesiewicza, wcześniej skazany za gwałt i napad
z bronią w ręku. Fakt ten komentują Tomasz Terlikowski, Zbigniew
Romaszewski i Joanna Fabisiak.
- To pokazuje, że sprawa krzyża przed Pałacem była rozgrywana przez
różne siły, nie zawsze przez politycznych zleceniodawców. To by
wyjaśniało, rozumując czysto docześnie, dlaczego ta sprawa wymyka się
spod kontroli politykom - stwierdził w rozmowie z portalem
Niezależna.pl redaktor naczelny portalu Fronda.pl Tomasz Terlikowski.
Publicysta nie spodziewa się jednak żadnej reakcji na ujawnienie przez
"Gazetę Polską" tego, kto stoi za wywoływaniem rozrób przed Pałacem. -
Chodzi o to, by awantury te trwały pozornie niezależnie od siły
, której przynosi ona najwięcej korzyści politycznych, czyli od
Platformy Obywatelskiej - powiedział Terlikowski.
W podobnym duchu wypowiedział się senator Zbigniew Romaszewski (PiS).
- Niewiele już mnie jest w stanie zaskoczyć po tym, gdy przed Pałacem
Prezydenckim usłyszałem skandowane "Grzegorz Piotrowski na
prezydenta".
Senator twierdzi, że za sytuację pod Pałacem Prezydenckim, a tym samym
za aktywne działanie w tym miejscu jednostek o przestępczej
przeszłości, odpowiada kancelaria Bronisława Komorowskiego. - Ta
sytuacja wywołuje głębokie podziały w społeczeństwie. Przez brak
odpowiedzialności narasta nienawiść. Kancelaria Prezydebta powinna
wreszcie zająć zdecydowane stanowisko. Błąd popełniono na samym
początku, gdy nie zagwarantowano na piśmie formy upamiętnienia ofiar
katastrofy smoleńskiej.
Najbardziej powściągliwa była posłanka PO Joanna Fabisiak.
Stwierdziła, że przestępcami powinny zajmować się organa ścigania, a
za spory przed Pałacem Prezydenckim - nawet jeśli są one inspirowane
przez osobników pokroju Zbigniewa S. - odpowiadają ci, którzy
"uwięzili krzyż przed Pałacem". - Krzyż ustawiono przed Pałacem pod
wpływem chwilowego impulsu, ale później powinien powędrować on tam,
gdzie jego miejsce. Na pielgrzymce tysiące młodych ludzi modliłoby się
przy nim w zgodzie, w jedności, nawet przy różnych poglądach
politycznych. Jednak odstąpiono od tego. Agresja eskaluje agresję.
Mamy tego przykład. Kto narobił problemów, niech się teraz martwi -
powiedziała portalowi Niezależna.pl poseł Fabisiak.
(mem, gb, wg, Niezależna.pl)
Precz z faszyzacją zycia publicznego w Polsce pod rządami
PO !!!!!!!!!!!!!!!