RobertS
Gość
|
2010-08-11, 15:42 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: | I korzystając z okazji dziękuję Teściowej, że pożyczyła mi pieniądze na
rok na 7%....
Pozdrawiam
Feromon
a PCC od tej pożyczki zapłaciła? |
--
pozdrawiam
RobertS
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-08-11, 15:44 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
I korzystając z okazji dziękuję Teściowej, że pożyczyła mi pieniądze
na rok na 7%....
Pozdrawiam
Feromon
a PCC od tej pożyczki zapłaciła?
|
Nie musiała, ale co z opodatkowaniem odsetek? ;)
--
Liwiusz
|
|
|
|
witek
Gość
|
2010-08-11, 16:19 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
Najważniejsza rzecz, której w BIKu NIE widać to wysokość obrotów i
wpłat na rachunek karty (tzn. np. widać że w zeszłym miesiącu Kowalski
miał 10k zadłużenia na KK, a w tym ma 9k zadłużenia, ale nie widać czy
po prostu wpłacił 1k zł, czy też np. wpłacił 10k w GP i ponownie wydał
9k).
dlatego karte splaca sie przed terminem, a nie po.
Wowczas wyjdzie im, ze jednego miesiaca miales 10 K, a drugiego zero.
Po pierwsze: Niby jak wyjdzie zero, skoro w międzyczasie wydałem 9k?
Żeby wyszło zero, musiałbym spłacić 19k.
|
przeciez byla mowa o tym, ze 10K spłacamy, robimy zakupy za 9K i w biku
nie widać różnicy pomiedzy tym co powyzej, a tym, że nie zrobiłeś
zakupów w ogóle a spłaciłeś tylko 1K.
10K i tak było planowane spłacić, dochodzi więc tylko 9K do spłacenia
dzien przed wygenerowaniem wyciągu, a nie dzien po wygenerowaniu
wyciągu. Więc co za różnica.
Cytat: |
Po drugie: Skąd mam wiedzieć kiedy bank wyśle dane do Biku? (Analizując
historię wysyłek da się to ustalić, ale założenie że będzie to akurat w
ostatnim dniu mojego okresu rozliczeniowego jest błędne.)
sądzę, że bank wysyła dane nie z akutalnego stanu konta na dzien |
wysyłki, a z ostatniego wyciągu.
|
|
|
|
scream
Gość
|
2010-08-11, 17:59 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: | Bank w raporcie dotyczącym klienta jaki dostaje z BIK widzi zarówno poziom
udzielonych limitów jak i poziom ich bieżącego wykorzystania. Więc nie jest
jasne czy takie obniżenie limituy coś zmieni.
|
Jakim cudem to widzą, skoro banki przesyłają do BIK informacje raz na jakiś
czas?
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|
|
|
|
MarekZ
Gość
|
2010-08-11, 18:19 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: | Jakim cudem to widzą, skoro banki przesyłają do BIK informacje raz na
jakiś
czas?
|
Teraz już w zasadzie wszystkie banki uaktualniają to co miesiąc.
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-11, 18:47 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
[...]
Limit kredytowy w koncie działa w ten sam sposób.
Limit/Pozyczka kryzysowa w koncie to kwestia 1 dnia roboczego dla
wiekszosci bankow. Chodzi wlasnie o to by nie brac limitow na zapas
czy to w koncie czy na KK
Mhm. Tylko to czy Ci tą pożyczkę przyznają, to jest akurat chwilowa
polityka banku. Akurat jak będziesz potrzebować, to go nie dostaniesz.
Limit się "utrzymuje" o wiele łatwiej.
Noooo za 200zł rocznie
|
Branie kredytu w jakimś providencie lub u innego zdziercy może być dużo
droższe.
Poza tym, wszystkie propozycje kredytów gotówkowych jakie ostatnio
dostaję mają o wiele wyższe oprocentowanie niż mój debet. Jedna
propozycja to było wręcz 2x.
No i last but not least - kredyt dostaniesz kiedy go nie potrzebujesz.
Kiedy potrzebujesz - jesteś automatycznie podejrzany .
p. m.
|
|
|
|
Przemyslaw Kwiatkowski
Gość
|
2010-08-11, 18:58 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: | Bank w raporcie dotyczącym klienta jaki dostaje z BIK widzi zarówno poziom
udzielonych limitów jak i poziom ich bieżącego wykorzystania. Więc nie jest
jasne czy takie obniżenie limituy coś zmieni.
Jakim cudem to widzą, skoro banki przesyłają do BIK informacje raz na jakiś
czas?
|
Dlatego to, co widzą, to nie są dane ciągłe, tylko dyskretne. Ale ogóly
pogląd dają.
Najważniejsza rzecz, której w BIKu NIE widać to wysokość obrotów i wpłat
na rachunek karty (tzn. np. widać że w zeszłym miesiącu Kowalski miał
10k zadłużenia na KK, a w tym ma 9k zadłużenia, ale nie widać czy po
prostu wpłacił 1k zł, czy też np. wpłacił 10k w GP i ponownie wydał 9k).
--
MiCHA
|
|
|
|
witek
Gość
|
2010-08-11, 20:43 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
Właśnie mam żal o to "potencjalne" traktowanie mnie jak dzidziusia,
co nagle weźmie 63 tysiące kredyciku do zabawy. Bo takie mam
sumaryczne limity.
Dlaczego ma tego nie uwzględniać skoro w każdej chwili możesz to zorbić.
I miesięcznie do spłaty bym miał ponad 13 tysięcy złotych. Moja
polisa na życie chyba tego nie obejmuje )
Czyli nie będziesz w stanie spłacać. Dlatego lepiej ci nie dać.
Bank powinien raczej patrzeć, jakie dotąd kredyty spłacałem w
terminie i z jaką miesięczną ratą,
bo to jest miernikiem mojej zdolności kredytowej a nie zarobki ani
limity.
to jest historia i absolutnie nie wyjasnia przyczyny po co ci teraz
kolejny kredyt skoro masz do dyspozycji parwie 40 tys.
Najwyrazniej za mało skoro chcesz jeszcze.
A limitu karty nie chciałem (i nadal nie chcę) obniżać, bo to miło
mieć taką świadomość luksusu...
dlatego wiecej nie dostaniesz.
To powinno się kastrować ojców wielodzietnych rodzin,
bo KTOŚ wie lepiej ile dzieci zdołamy utrzymać?
|
No. Dosyć dokładnie.
Ale akurat to jest mało istotne w tym przypadku.
Cytat: |
Nie jest mi potrzebny kredyt, tylko wygodna karta kredytowa z dostępem
internetowym, czego niezapewnia mi inna, której się chcę pozbyć.
Ale widzę, że najpierw muszę udowodnić, że nie jestem niepoczytalny
finansowo.
|
Mniej więcej. Bo w zasadzie jak ktoś ma w portfelu 40 tyś i pyta o
pożyczkę na 4 tyś, to raczej wygląda na niepoczytalnego.
Pożyczłbyś mi 4 tyś, jakbyś wiedział, że mam w porfelu dużo więcej?
Pierwsze naturalne pytanie, które się rzuca to po co ci kolejna
pożyczka, skoro masz wystarczający limit.
Cytat: | Moja polisa na życie to 600 tysięcy. Dlaczego banki
nie sprawdzają takich "zabezpieczeń" zdolności spłaty?
|
Bo so do d..upy.
Dopóki żyjesz jest nieściągalne, a prawa do odstrzelenia cię w momencie
kiedy przestaniesz spłacać nie mają.
Cytat: |
Jak spłacę za rok-dwa swoje karty, to zlikwiduję wszystkie prócz jednej.
Niech banki się biją o to, czyja to będzie karta. Taki mam plan.
|
zostaw sobie 2 - 3 fizyczne plastiki. Może to być nawet ta sama karta.
Bo nastepny twój post będzie o tym jak to ci się karta rozmagnesowała i
zostałeś w ręką w nocniku np. na stacji benzynowej w środku nocy po
zatankowaniu
|
|
|
|
Przemyslaw Kwiatkowski
Gość
|
2010-08-11, 20:43 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: | Najważniejsza rzecz, której w BIKu NIE widać to wysokość obrotów i
wpłat na rachunek karty (tzn. np. widać że w zeszłym miesiącu Kowalski
miał 10k zadłużenia na KK, a w tym ma 9k zadłużenia, ale nie widać czy
po prostu wpłacił 1k zł, czy też np. wpłacił 10k w GP i ponownie wydał
9k).
dlatego karte splaca sie przed terminem, a nie po.
Wowczas wyjdzie im, ze jednego miesiaca miales 10 K, a drugiego zero.
|
Po pierwsze: Niby jak wyjdzie zero, skoro w międzyczasie wydałem 9k?
Żeby wyszło zero, musiałbym spłacić 19k.
Po drugie: Skąd mam wiedzieć kiedy bank wyśle dane do Biku? (Analizując
historię wysyłek da się to ustalić, ale założenie że będzie to akurat w
ostatnim dniu mojego okresu rozliczeniowego jest błędne.)
--
MiCHA
|
|
|
|
witek
Gość
|
2010-08-11, 21:02 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
Dokłdnie, wydzwaniają jak nie potrzebuję - mówię: pod koniec
października mam
wesele, proszę zadzwonić w połowie miesiąca. I jakoś do dzisiaj ciasza -
a powinni sie prześcigać...
|
Nie noś głowy tak wysoko w chmurach, bo się wywalisz.
|
|
|
|
Feromon
Gość
|
2010-08-12, 00:15 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
Właśnie mam żal o to "potencjalne" traktowanie mnie jak dzidziusia,
co nagle weźmie 63 tysiące kredyciku do zabawy. Bo takie mam sumaryczne
limity.
Dlaczego ma tego nie uwzględniać skoro w każdej chwili możesz to zorbić.
I miesięcznie do spłaty bym miał ponad 13 tysięcy złotych. Moja polisa na
życie chyba tego nie obejmuje )
Czyli nie będziesz w stanie spłacać. Dlatego lepiej ci nie dać.
Bank powinien raczej patrzeć, jakie dotąd kredyty spłacałem w terminie i
z jaką miesięczną ratą,
bo to jest miernikiem mojej zdolności kredytowej a nie zarobki ani
limity.
to jest historia i absolutnie nie wyjasnia przyczyny po co ci teraz
kolejny kredyt skoro masz do dyspozycji parwie 40 tys.
Najwyrazniej za mało skoro chcesz jeszcze.
A limitu karty nie chciałem (i nadal nie chcę) obniżać, bo to miło mieć
taką świadomość luksusu...
dlatego wiecej nie dostaniesz.
|
To powinno się kastrować ojców wielodzietnych rodzin,
bo KTOŚ wie lepiej ile dzieci zdołamy utrzymać?
Nie jest mi potrzebny kredyt, tylko wygodna karta kredytowa z dostępem
internetowym, czego niezapewnia mi inna, której się chcę pozbyć.
Ale widzę, że najpierw muszę udowodnić, że nie jestem niepoczytalny
finansowo.
Moja polisa na życie to 600 tysięcy. Dlaczego banki
nie sprawdzają takich "zabezpieczeń" zdolności spłaty?
Chyba, że jak monogamię przyjmiemy zasadę: "One man, one credit card"...
One jednak jak dziwki, zostały stworzone, by je spłacać nie w "grace
period".
Tylko żeby małe sklepiki dzieliły się z bankami i firmami kartowymi
procentem od
naszych transakcji. Chcielibyście mieć 0,001% od wszystkich polskich
transakcji KK?
Jak spłacę za rok-dwa swoje karty, to zlikwiduję wszystkie prócz jednej.
Niech banki się biją o to, czyja to będzie karta. Taki mam plan.
"Madrość przychodzi z wiekiem. Zwykle jest to wieko od trumny".
pozdrawiam
Feromon
|
|
|
|
Feromon
Gość
|
2010-08-12, 00:22 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
Który bank taki sympatyczny?
Bo moje zadłużenie to dwadzieściakilka % max limitu i systematycznie
maleje.
Pewnie widać to w BIKu, ale ja dla banku jestem pikuś. Bez "pan" i przez
małe "p".
Wolałbym nie pisać wprost. Dawniej dżentelmeni nie rozmawiali o
pieniądzach. I teraz tez nie muszą.
|
Ależ nie rozmawiamy o pieniądzach, tylko o sympatycznych kobietach!
Mam taką jedną sprzed lat w PKO co mi załatwiła kredyt odnawialny.
Na tamte czasy i moje zarobki gigantyczny - 4000 zł. (na nowe pieniądze)
Nie pamiętam nazwiska, ale do dziś pracuje w tym samym banku i zawsze
pozdrawiam ją szerokim uśmiechem jak
zawitam do banku osobiście. Nie wiem, czy mnie kojarzy, bo mineło 25 lat...
Poczytałem trochę o arabskich bankach. Tam grzechem jest oskubać
współwiercę...
Pozdrawiam
Feromon
|
|
|
|
Feromon
Gość
|
2010-08-12, 00:26 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
[...]
Limit kredytowy w koncie działa w ten sam sposób.
Limit/Pozyczka kryzysowa w koncie to kwestia 1 dnia roboczego dla
wiekszosci bankow. Chodzi wlasnie o to by nie brac limitow na zapas
czy to w koncie czy na KK
Mhm. Tylko to czy Ci tą pożyczkę przyznają, to jest akurat chwilowa
polityka banku. Akurat jak będziesz potrzebować, to go nie dostaniesz.
Limit się "utrzymuje" o wiele łatwiej.
Noooo za 200zł rocznie :)
Branie kredytu w jakimś providencie lub u innego zdziercy może być dużo
droższe.
Poza tym, wszystkie propozycje kredytów gotówkowych jakie ostatnio
dostaję mają o wiele wyższe oprocentowanie niż mój debet. Jedna
propozycja to było wręcz 2x.
No i last but not least - kredyt dostaniesz kiedy go nie potrzebujesz.
Kiedy potrzebujesz - jesteś automatycznie podejrzany .
|
Dokłdnie, wydzwaniają jak nie potrzebuję - mówię: pod koniec października
mam
wesele, proszę zadzwonić w połowie miesiąca. I jakoś do dzisiaj ciasza - a
powinni sie prześcigać...
Feromon
|
|
|
|
Feromon
Gość
|
2010-08-12, 00:27 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
I korzystając z okazji dziękuję Teściowej, że pożyczyła mi pieniądze na
rok na 7%....
Pozdrawiam
Feromon
a PCC od tej pożyczki zapłaciła? ;-)
No hmmm... to DAROWIZNA dla córki była przecież.... |
Feromon
|
|
|
|
Animka
Gość
|
2010-08-12, 01:22 Re: "nie-zdolność" kredytowa
|
|
Cytat: |
Witam!
Tęsknię za czasami, kiedy można było w banku pogadać z żywymi ludźmi.
Teraz jedynie komputery. Odmówiono mi kredytu 4000 na 4 raty, bo komputer
pozwala wprowadzić jedynie od 6 rat wzwyż.
Trzeba było wziąc ten kredyt. Nadwyżkę odkładać i po 4 m-cach splacić
całość, czyli oddać pozostałość pożyczki. Odsetki powinny się zwrócić.
przecież ODMÓWILI bo system nie pozwalał na wprowadzenie liczby 4 w polu
ilości rat...
|
Jeśli piszesz o ratach na więcej niż 4 to ja o tym właśnie napisałam.
--
animka
|
|
|
|