Witam,

odbieram od dewelopera mieszkanie i w związku z tym został sporządzony
protokół zdawczo-odbiorczy, w którym to deweloper zobowiązuje się usunąć
pewne usterki i braki w lokalu, ja - z pewnych względów - zobowiązuję
się odstąpić od roszczeń dotyczących innej usterki. W dokumencie
znajduje się formułka: "Nabywca oświadcza, że powyższe uzgodnienia są
ostateczne i nie wnosi żadnych dodatkowych uwag, co do odbioru
zakupionego mieszkania."

Zastanawiam się, co tak naprawdę wnosi to zdanie od strony prawnej?
Chyba nie pozbawia mnie uprawnień wynikających z niezgodności towaru z
umową? Jakie więc inne moje prawa ogranicza? Bo chyba deweloper ma jakiś
cel, wymagając zamieszczenia takiej formułki...

Pozdrawiam

Czarek

Cytat:

Witam, odbieram od dewelopera mieszkanie i w związku z tym został sporządzony protokół zdawczo-odbiorczy, w którym to deweloper zobowiązuje się usunąć pewne usterki i braki w lokalu, ja - z pewnych względów - zobowiązuję się odstąpić od roszczeń dotyczących innej usterki. W dokumencie znajduje się formułka: "Nabywca oświadcza, że powyższe uzgodnienia są ostateczne i nie wnosi żadnych dodatkowych uwag, co do odbioru zakupionego mieszkania." Zastanawiam się, co tak naprawdę wnosi to zdanie od strony prawnej? Chyba nie pozbawia mnie uprawnień wynikających z niezgodności towaru z umową? Jakie więc inne moje prawa ogranicza? Bo chyba deweloper ma jakiś cel, wymagając zamieszczenia takiej formułki...

Spróbujmy się zastanowić, co będzie, jak odmówisz podpisania takiej
klauzuli. Deweloper tak naparwdę jest pod ścianą, bo jeśli w pierwotnej
umowie podobnej klauzuli nie zawarto, no to nei dojsdzie do odbioru
mieszkania z jego winy. Z drugiej strony w mojej ocenie to zdanie nic do
sprawy nie wnosi. To tylko określenie, że w chwili podpisywania nie masz
innych uwag. Mogą się ujawnić później. Moim zdaniem dla świętego spokoju
bym podpisał, bo tak naparwdę niczym to nie skutkuje.

Cytat:

odbieram od dewelopera mieszkanie i w związku z tym został sporządzony protokół zdawczo-odbiorczy, w którym to deweloper zobowiązuje się usunąć pewne usterki i braki w lokalu, ja - z pewnych względów - zobowiązuję się odstąpić od roszczeń dotyczących innej usterki. W dokumencie znajduje się formułka: "Nabywca oświadcza, że powyższe uzgodnienia są ostateczne i nie wnosi żadnych dodatkowych uwag, co do odbioru zakupionego mieszkania." Zastanawiam się, co tak naprawdę wnosi to zdanie od strony prawnej? Chyba nie pozbawia mnie uprawnień wynikających z niezgodności towaru z umową?

Gwoli ścisłości to nie masz takich uprawnień, bo one wynikają z ustawy o
sprzedaży konsumenckiej. Masz rękojmię i ona wynika z Kodeksu cywilnego.

Cytat:

Jakie więc inne moje prawa ogranicza? Bo chyba deweloper ma jakiś cel, wymagając zamieszczenia takiej formułki...

Chce próbować się wypiąć na późniejsze wady i na podstawie tego
protokołu argumentować, że pewnie powstały one później z Twojej winy
albo winy kogoś innego, a nie dewelopera. Możesz podpisać. I tak
niewiele to powinno zmienić w razie, gdyby wady wynikły później. Chroni
Cię rękojmia. To, że coś takiego podpisałeś oznacza, że w momencie
wydania lokalu więcej wad nie ma. Czy się objawią później to inna bajka.

--
..B:artek.