Mam pewną zagwozdkę, której nie jestem w stanie rozwikłać.
Sytuacja:

Został zawarty nowy związek małżeński w którym dziecko jednego z małżonków
(dla ułatwienia kobieta) pozostaje pod władzą rodzicielską tylko tej osoby.
Przy czym w poprzednim zwiazku przy orzekaniu rozwodu odebrano prawa
rodzicielskie porzedniemu małżonkowi. Drugi z małżonków (mężczyzna) nie
posiada żadnych praw.
Czy kobieta jest traktowana jako osoba samotnie wychowująca dziecko i tak
składa PIT-37? Czy tylko może skorzystać z ulgi na dziecko. Obecny
współmałżonek nie ma obowiązku alimentacyjnego, choć poprzedni płaci
alimenty.

Nowelizacja w 2008 poszerzyła krąg uprawnionych jako samotnie wychowujących
o te osoby w związku małżeńskiego w którym albo współmałżonek siedzi w
zakładzie karnym, albo orzeczono wobec niego pozbawienie praw
rodzicielskich.

W powyzszej sytuacji stan faktyczny jest moim zdaniem identyczny - kobieta
jest w związku małżeńskim z mężem który nie ma praw
rodzicielskich/opiekuńczych.
Choć literalnie trzymając się przepisu w tym wypadku nie odebrano wyrokiem
tych praw, bo ich nigdy nie miał, czyli wychodzi na to, że kobieta nie jest
osobą samotnie wychowującą dziecko.

dK