... nic dziwnego, że lewacy boją się PiS-u :
http://gazetapolska.pl/artykuly/kategoria/51/3653/pis-proponuje-rewolucje-w-miastach
"PiS proponuje, by wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast mogli
pełnić obowiązki przez maksimum dwie kadencje.
Mariusz Błaszczak zapowiedział, że stosowny projekt trafi do Sejmu. Jak
podkreśla, ograniczenie ma dotyczyć także m.in. urzędu prezydenta
Polski, a także prezesa Sądu Najwyższego.
Szef klubu PiS dodał, że dla społeczności lokalnych nie jest korzystne,
że szefują im osoby "którąś kadencję z kolei". Posłanka PiS Beata Kempa
dodała, że ograniczenie dotyczyć ma także starosty i marszałka województwa.
Posłowie PiS zaproponowali też zmiany, które umożliwią zawieszenie
w pełnieniu obowiązków wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którym
będą przedstawione prokuratorskie zarzuty dotyczące przestępstw
ściganych z oskarżenia publicznego oraz karanych pozbawieniem wolności.
W przypadku skazania mandat automatycznie ulegałby wygaśnięciu.
PO deklaruje chęć rozmów na temat tej propozycji. Przedstawiciele PSL i
Lewica mają wątpliwości. "Kto zastąpi doświadczonych samorządowców?" -
pytają."