Andrzej Adam Filip
Gość
|
2010-09-19, 15:32 Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
3 września kiedy "sojusznicze" Anglia i Francja "na papierze" (formalnie)
wypowiedziały Niemcom wojnę "bez konsekwencji dla wojny obronnej RP2"
też zapomnieliście?
I co, wojowały te państwa w końcu z Niemcami czy tak sobie tylko wojnę
wypowiedziały a potem odpuściły?
|
Dopóki trzecia rzesza niemiecka nie zaatakował Francji na wiosnę 1940
roku to była to "siedząca wojna" - dopóki im Niemcy nie nakopali
*bezpośrednio* to sobie wojnę "odpuszczały" (z punktu widzenia Polski).
Cytat: | Powtarzasz człowieku brednie komunistycznej propagandy i tyle.
|
Człowieku, propagandę najlepiej i najsolidniej się buduje na odpowiednio
naświetlonej i *nieznacznie* zniekształconej prawdzie. Jeśli komusza
_propaganda_ mówiłaby że 2+2=4 to dla ciebie byłoby to automatycznie
udowodnione kłamstwo?
Cytat: | Inna sprawa że Franca była do wojny zupełnie nie przygotowana a angielskie
gwarancje były gołosłowne bo nie stała za nimi wystarczająca siła
militarna aby mogły zostać szybko dotrzymane. Btw. znasz treść układu
polsko-brytyjskiego z marca 39? Wiesz ze Hitler miał z ich powodu
szczery zamiar odwołać atak na Polskę i zapewne zrobiłby to? Gdyby nie
mobilizacja sowieckich wojsk na granicy z Polska będąca gwarancja
gotowości strony sowieckiej do wypełnienia układu Ribbentrop-
Molotov...
|
ZSRR/Rosja zaatakowały "17 dni po" Niemcach. Jesteś *pewny* że gdyby
sanacyjne wojsko odpierało agresję Niemiec w *znacznie* lepszym stylu
a sojusznicy się ruszyli "szybciej niż zakładali" to Stalin też by
zaatakował? Raczej tak ale *pewności* by już nie było, to był sojusz
oparty na (chwilowej) wspólnocie interesów a nie na "wierności"
choćby nie wiem co.
--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Nie pozwól umknąć godzinie radości.
-- Przysłowie arabskie (pl.wikiquote.org)
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Hans Kloss
Gość
|
2010-09-19, 15:32 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: | Dopóki trzecia rzesza niemiecka nie zaatakował Francji na wiosnę 1940
roku to była to "siedząca wojna" - dopóki im Niemcy nie nakopali
*bezpośrednio* to sobie wojnę "odpuszczały" (z punktu widzenia Polski).
A wiesz dlaczego nie strzelali? Z BRAKU ARMAT. Nawet 8 miesięcy |
gorączkowych przygotowań, jakie miały miejsce po agresji na Polskę,
nie zdołały zniwelować różnicy w przygotowaniu militarnym między
aliantami a Niemcami co boleśnie na własnej skórze odczuli Francuzi.
Układ polsko-brytyjski z 25 sierpnia był po prostu rozpaczliwym
blefem, o czym strona niemiecka dobrze wiedziała. A jeżeli nie
wiedziała o tym strona polska to możemy mieć pretensje jedynie do
naszego ówczesnego wywiadu. O żadnej rzekomej "zdradzie"w tym
przypadku nie może być mowy, najwyżej o ciężkich błędach i
zaniedbaniach rządów angielskiego i francuskiego. Ale te błędy i
zaniedbania zostały popełnione znacznie wcześniej, w 39 było jz za
późno na ich odkręcenie.
Btw, tu:http://pl.wikisource.org/wiki/Uk%C5%82ad_o_pomocy_wzajemnej_mi
%C4%99dzy_Polsk%C4%85_a_Wielk%C4%85_Brytani%C4%85_%281939%29
można znaleźć oryginalny tekst owego nieszczęsnego polsko-brytyjskiego
układu.
Cytat: | ZSRR/Rosja zaatakowały "17 dni po" Niemcach. Jesteś *pewny* że gdyby
sanacyjne wojsko odpierało agresję Niemiec w *znacznie* lepszym stylu
a sojusznicy się ruszyli "szybciej niż zakładali" to Stalin też by
zaatakował?
|
Pozostawmy takie rozważania autorom political fiction. Ani polskie
wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej ani brytyjscy i
francuscy dowódcy nie byli skłonni iść na wojnę "szybciej niż
zakładali" czyli bez wojska, amunicji i zaopatrzenia.
J-23
|
|
|
|
Hans Kloss
Gość
|
2010-09-19, 15:32 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: | Alianci mieli zaatakować w ciągu dwóch tygodni od ataku na Polskę..
Znasz jakieś materiały źródłowe potwierdzające tę tezę? Bo np. w |
polsko-brytyjskiego porozumienia nie ma zupełnie nic o owych
mitycznych "dwóch tygodniach"
Cytat: | Kiedy to nie nastąpiło Stalin zajął wschodnie rubieże Polski. Po wojnie nawał
to jako swoją największą zdobycz wojenną.
Sowieci, podobnie jak Niemcy, wiedzieli ze nic takiego nie nastąpi. |
Nie wkraczali wcześniej bo wiedzieli że podział terytorium państwa
polskiego i tak nastąpi wzdłuż ustalonej w pakcie Ribbentrop-Molotov
linii, nie było więc powodu do pośpiechu. Po prostu przyszli na
gotowe.
J-23
|
|
|
|
u2
Gość
|
2010-09-19, 15:40 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: | ZSRR/Rosja zaatakowały "17 dni po" Niemcach. Jesteś *pewny* że gdyby
sanacyjne wojsko odpierało agresję Niemiec w *znacznie* lepszym stylu
a sojusznicy się ruszyli "szybciej niż zakładali" to Stalin też by
zaatakował? Raczej tak ale *pewności* by już nie było, to był sojusz
oparty na (chwilowej) wspólnocie interesów a nie na "wierności"
choćby nie wiem co.
|
Alianci mieli zaatakować w ciągu dwóch tygodni od ataku na Polskę. Kiedy
to nie nastąpiło Stalin zajął wschodnie rubieże Polski. Po wojnie nawał
to jako swoją największą zdobycz wojenną.
|
|
|
|
DJ MC Donald Musk
Gość
|
2010-09-19, 22:35 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
Dopóki trzecia rzesza niemiecka nie zaatakował Francji na wiosnę 1940
roku to była to "siedząca wojna" - dopóki im Niemcy nie nakopali
*bezpośrednio* to sobie wojnę "odpuszczały" (z punktu widzenia Polski).
A wiesz dlaczego nie strzelali? Z BRAKU ARMAT. Nawet 8 miesięcy
gorączkowych przygotowań, jakie miały miejsce po agresji na Polskę,
nie zdołały zniwelować różnicy w przygotowaniu militarnym między
aliantami a Niemcami co boleśnie na własnej skórze odczuli Francuzi..
Układ polsko-brytyjski z 25 sierpnia był po prostu rozpaczliwym
blefem, o czym strona niemiecka dobrze wiedziała. A jeżeli nie
wiedziała o tym strona polska to możemy mieć pretensje jedynie do
naszego ówczesnego wywiadu. O żadnej rzekomej "zdradzie"w tym
przypadku nie może być mowy, najwyżej o ciężkich błędach i
zaniedbaniach rządów angielskiego i francuskiego. Ale te błędy i
zaniedbania zostały popełnione znacznie wcześniej, w 39 było jz za
późno na ich odkręcenie.
Btw, tu:http://pl.wikisource.org/wiki/Uk%C5%82ad_o_pomocy_wzajemnej_mi
%C4%99dzy_Polsk%C4%85_a_Wielk%C4%85_Brytani%C4%85_%281939%29
można znaleźć oryginalny tekst owego nieszczęsnego polsko-brytyjskiego
układu.
ZSRR/Rosja zaatakowały "17 dni po" Niemcach. Jesteś *pewny* że gdyby
sanacyjne wojsko odpierało agresję Niemiec w *znacznie* lepszym stylu
a sojusznicy się ruszyli "szybciej niż zakładali" to Stalin też by
zaatakował?
Pozostawmy takie rozważania autorom political fiction. Ani polskie
wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej ani brytyjscy i
francuscy dowódcy nie byli skłonni iść na wojnę "szybciej niż
zakładali" czyli bez wojska, amunicji i zaopatrzenia.
J-23
|
Francuzi mogli smialo wejsc - bo na zachodniej granicy niemiec staly
tylko ze dwie dywizje niemieckie - wiec by weszli bez strzalu
praktycznie ale francuzi nie chcieli - majac w pamieci IWS i ofiary.
Zadecydowala polityka. A pozniej dostali do dupy. Wojna pozycyjna
mysleli zatrzyma niemcow a tu klops. Szybka manewrowka...
|
|
|
|
Andrzej Adam Filip
Gość
|
2010-09-19, 23:55 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
Dopóki trzecia rzesza niemiecka nie zaatakował Francji na wiosnę 1940
roku to była to "siedząca wojna" - dopóki im Niemcy nie nakopali
*bezpośrednio* to sobie wojnę "odpuszczały" (z punktu widzenia Polski).
A wiesz dlaczego nie strzelali? Z BRAKU ARMAT. Nawet 8 miesięcy
gorączkowych przygotowań, jakie miały miejsce po agresji na Polskę,
nie zdołały zniwelować różnicy w przygotowaniu militarnym między
aliantami a Niemcami co boleśnie na własnej skórze odczuli Francuzi.
Układ polsko-brytyjski z 25 sierpnia był po prostu rozpaczliwym
blefem, o czym strona niemiecka dobrze wiedziała. A jeżeli nie
wiedziała o tym strona polska to możemy mieć pretensje jedynie do
naszego ówczesnego wywiadu. O żadnej rzekomej "zdradzie"w tym
przypadku nie może być mowy, najwyżej o ciężkich błędach i
zaniedbaniach rządów angielskiego i francuskiego. Ale te błędy i
zaniedbania zostały popełnione znacznie wcześniej, w 39 było jz za
późno na ich odkręcenie.
Btw, tu:http://pl.wikisource.org/wiki/Uk%C5%82ad_o_pomocy_wzajemnej_mi
%C4%99dzy_Polsk%C4%85_a_Wielk%C4%85_Brytani%C4%85_%281939%29
można znaleźć oryginalny tekst owego nieszczęsnego polsko-brytyjskiego
układu.
ZSRR/Rosja zaatakowały "17 dni po" Niemcach. Jesteś *pewny* że gdyby
sanacyjne wojsko odpierało agresję Niemiec w *znacznie* lepszym stylu
a sojusznicy się ruszyli "szybciej niż zakładali" to Stalin też by
zaatakował?
Pozostawmy takie rozważania autorom political fiction. Ani polskie
wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej ani brytyjscy i
francuscy dowódcy nie byli skłonni iść na wojnę "szybciej niż
zakładali" czyli bez wojska, amunicji i zaopatrzenia.
|
"Ani polskie wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej" -
dla mnie chrzanisz jak napierdolony chyba że mówisz wyłącznie o tym o
dało się zrobić dopiero "za pięć dwunasta".
--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Lepiej chyba pójść choćby kawałek dobrą drogą, niż zajść daleko, lecz źle.
-- Platon (427-347 p.n.e.)
|
|
|
|
Hans Kloss
Gość
|
2010-09-20, 03:18 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: | "Ani polskie wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej" -
dla mnie chrzanisz jak napierdolony chyba że mówisz wyłącznie o tym o
dało się zrobić dopiero "za pięć dwunasta".
|
Za jakie "pięć" chłopie...wojsko niemieckie nie miało wówczas równego
sobie na świecie, co się zresztą wkrótce okazało aż nadto dobitnie. I
nie chodzi tu tylko o wyposażenie ale przede wszystkim o morale
żołnierzy i fachowość kadry dowódczej, zwłaszcza na średnim i niskim
szczeblu. Wojsko polskie jako jedno z nielicznych było w stanie
(opierając się na wspomnieniach niemieckich dowódców) w czasie II WS
stawić skuteczny opór siłom niemieckim o porównywalnej liczebności.
Sowietów czy francuzów Niemcy roznosili W ATAKU nawet gdy obrońcy
mieli przewagę liczebną 2-3:1. Chrzanisz jak napierdolony bredząc o
możliwości walki "w znacznie lepszym stylu" przeciw dużo liczniejszej,
porównywalnie wyszkolonej, lepiej dowodzonej i wyposażonej armii
niemieckiej. Polski na armię dorównującą niemieckiej zwyczajnie nie
było wtedy stać. Nie było na taką armię stać także znacznie bogatszej
Francji.
J-23
|
|
|
|
DJ MC Donald Musk
Gość
|
2010-09-20, 03:39 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
"Ani polskie wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej" -
dla mnie chrzanisz jak napierdolony chyba że mówisz wyłącznie o tym o
dało się zrobić dopiero "za pięć dwunasta".
Za jakie "pięć" chłopie...wojsko niemieckie nie miało wówczas równego
sobie na świecie, co się zresztą wkrótce okazało aż nadto dobitnie. I
nie chodzi tu tylko o wyposażenie ale przede wszystkim o morale
żołnierzy i fachowość kadry dowódczej, zwłaszcza na średnim i niskim
szczeblu. Wojsko polskie jako jedno z nielicznych było w stanie
(opierając się na wspomnieniach niemieckich dowódców) w czasie II WS
stawić skuteczny opór siłom niemieckim o porównywalnej liczebności.
Sowietów czy francuzów Niemcy roznosili W ATAKU nawet gdy obrońcy
mieli przewagę liczebną 2-3:1. Chrzanisz jak napierdolony bredząc o
możliwości walki "w znacznie lepszym stylu" przeciw dużo liczniejszej,
porównywalnie wyszkolonej, lepiej dowodzonej i wyposażonej armii
niemieckiej. Polski na armię dorównującą niemieckiej zwyczajnie nie
było wtedy stać. Nie było na taką armię stać także znacznie bogatszej
Francji.
J-23
Nie gadaj bzdetów Hans. Jakiego opór polskiej Armii? Przecież poza
kilkunastoma bronionymi miastami i niewielkiej potyczki nad Bzurą, no i
jeszcze grupa operacyjna "Polesie" to wialiśmy przed szkopami jak zające
z "Wodzem Naczelnym" na czele.
|
tak jak 2 lata pozniej wiali ruskie...
wodz ruska siedzial w willi pod moskwa i chlal na umor...
|
|
|
|
Hans Kloss
Gość
|
2010-09-20, 03:48 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: | Francuzi mogli smialo wejsc - bo na zachodniej granicy niemiec staly
tylko ze dwie dywizje niemieckie - wiec by weszli bez strzalu
praktycznie
|
Jak "wejść", z tymi swoimi wszystkimi bunkrami i umocnieniami, w
dodatku na piechotę? Dostaliby od Niemców zwyczajne bęcki i byli tego
w pełni świadomi. A dywizji niemieckich stacjonowało na linii Zygfryda
nie dwie tylko trzynaście (19 września już 19)- przeciw czterdziestu
(stan na koniec września po mobilizacji) francuskim. Wojska francuskie
weszły zresztą w 39 w głąb terytorium niemieckiego praktycznie bez
żadnego oporu wroga (straty własne ok 2 tysiące ludzi) i doszły aż na
przedpola linii Zygfryda po czym.. realnie oceniły swoje możliwości w
porównaniu z możliwościami wroga i odpuściły sobie atak. Bez ciężkiej
artylerii, przy przewadze liczebnej zaledwie 3:1 nie miały żadnych
szans na przełamanie doskonale przygotowanej niemieckiej obrony.
Reasumując: alianci w 39 NIE BYLI W STANIE udzielić wystarczającej
pomocy militarnej Polsce. I o tym rząd polski zwyczajnie powinien
wiedzieć (może dzięki jakiemuś wywiadowi??) ZANIM odrzucił niemieckie
ultimatum. Inna sprawa że przyzwoitość nakazywała aby rządy Francji i
Anglii poinformowały rząd polski O REALIACH, bo tego o ile mi wiadomo
nie zrobiły. Potraktowano nas więc jak mięso armatnie, którego wysiłek
militarny miał im dać czas konieczny do przygotowań wojennych. I dał,
całe 8 miesięcy. Jak się okazało nawet owe 8 miesięcy to było za mało.
J-23
|
|
|
|
Hans Kloss
Gość
|
2010-09-20, 04:03 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: | Nie gadaj bzdetów Hans. Jakiego opór polskiej Armii?
Nie gadaj bzdetów. Armia polska zrobiła wtedy to co była w stanie |
wobec ataku z TRZECH stron (17 września z czterech) liczniejszej,
lepiej wyposażonej i znacznie lepiej dowodzonej armii wroga . A
nazywanie walk w których ginie łącznie ponad 80 tysięcy żołnierzy
"potyczkami" to bardzo gruba przesada.
J-23
|
|
|
|
jadrys
Gość
|
2010-09-20, 12:35 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
"Ani polskie wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej" -
dla mnie chrzanisz jak napierdolony chyba że mówisz wyłącznie o tym o
dało się zrobić dopiero "za pięć dwunasta".
Za jakie "pięć" chłopie...wojsko niemieckie nie miało wówczas równego
sobie na świecie, co się zresztą wkrótce okazało aż nadto dobitnie. I
nie chodzi tu tylko o wyposażenie ale przede wszystkim o morale
żołnierzy i fachowość kadry dowódczej, zwłaszcza na średnim i niskim
szczeblu. Wojsko polskie jako jedno z nielicznych było w stanie
(opierając się na wspomnieniach niemieckich dowódców) w czasie II WS
stawić skuteczny opór siłom niemieckim o porównywalnej liczebności.
Sowietów czy francuzów Niemcy roznosili W ATAKU nawet gdy obrońcy
mieli przewagę liczebną 2-3:1. Chrzanisz jak napierdolony bredząc o
możliwości walki "w znacznie lepszym stylu" przeciw dużo liczniejszej,
porównywalnie wyszkolonej, lepiej dowodzonej i wyposażonej armii
niemieckiej. Polski na armię dorównującą niemieckiej zwyczajnie nie
było wtedy stać. Nie było na taką armię stać także znacznie bogatszej
Francji.
J-23
|
Nie gadaj bzdetów Hans. Jakiego opór polskiej Armii? Przecież poza
kilkunastoma bronionymi miastami i niewielkiej potyczki nad Bzurą, no i
jeszcze grupa operacyjna "Polesie" to wialiśmy przed szkopami jak zające
z "Wodzem Naczelnym" na czele.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
|
jadrys
Gość
|
2010-09-20, 12:57 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
"Ani polskie wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej" -
dla mnie chrzanisz jak napierdolony chyba że mówisz wyłącznie o tym o
dało się zrobić dopiero "za pięć dwunasta".
Za jakie "pięć" chłopie...wojsko niemieckie nie miało wówczas równego
sobie na świecie, co się zresztą wkrótce okazało aż nadto dobitnie. I
nie chodzi tu tylko o wyposażenie ale przede wszystkim o morale
żołnierzy i fachowość kadry dowódczej, zwłaszcza na średnim i niskim
szczeblu. Wojsko polskie jako jedno z nielicznych było w stanie
(opierając się na wspomnieniach niemieckich dowódców) w czasie II WS
stawić skuteczny opór siłom niemieckim o porównywalnej liczebności.
Sowietów czy francuzów Niemcy roznosili W ATAKU nawet gdy obrońcy
mieli przewagę liczebną 2-3:1. Chrzanisz jak napierdolony bredząc o
możliwości walki "w znacznie lepszym stylu" przeciw dużo liczniejszej,
porównywalnie wyszkolonej, lepiej dowodzonej i wyposażonej armii
niemieckiej. Polski na armię dorównującą niemieckiej zwyczajnie nie
było wtedy stać. Nie było na taką armię stać także znacznie bogatszej
Francji.
J-23
Nie gadaj bzdetów Hans. Jakiego opór polskiej Armii? Przecież poza
kilkunastoma bronionymi miastami i niewielkiej potyczki nad Bzurą, no i
jeszcze grupa operacyjna "Polesie" to wialiśmy przed szkopami jak zające
z "Wodzem Naczelnym" na czele.
tak jak 2 lata pozniej wiali ruskie...
wodz ruska siedzial w willi pod moskwa i chlal na umor...
|
Oczywiście, przecież zarówno polska jak i ZSRR nie były w chwili ataku
gotowe odeprze potęgi Hitlera. I to dotyczy wszystkich krajów
Europejskich. Europa i świat nie były wtedy gotowe do wojny.
A co do Stalina, to podobno jedyny raz w życiu się bał po tych
chwilowych klęskach Armii Czerwonej. Tego że Beria i pozostali obarczą
odpowiedzialnością za to właśnie jego. Chodzą słuchy że w tym ciężkim
okresie nawet zaczął się modlić do Boga.
--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..
|
|
|
|
Andrzej Adam Filip
Gość
|
2010-09-20, 13:06 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
"Ani polskie wojsko nie było w stanie walczyć znacznie lepiej" -
dla mnie chrzanisz jak napierdolony chyba że mówisz wyłącznie o tym o
dało się zrobić dopiero "za pięć dwunasta".
Za jakie "pięć" chłopie...wojsko niemieckie nie miało wówczas równego
sobie na świecie, co się zresztą wkrótce okazało aż nadto dobitnie. I
nie chodzi tu tylko o wyposażenie ale przede wszystkim o morale
żołnierzy i fachowość kadry dowódczej, zwłaszcza na średnim i niskim
szczeblu. Wojsko polskie jako jedno z nielicznych było w stanie
(opierając się na wspomnieniach niemieckich dowódców) w czasie II WS
stawić skuteczny opór siłom niemieckim o porównywalnej liczebności.
Sowietów czy francuzów Niemcy roznosili W ATAKU nawet gdy obrońcy
mieli przewagę liczebną 2-3:1. Chrzanisz jak napierdolony bredząc o
możliwości walki "w znacznie lepszym stylu" przeciw dużo liczniejszej,
porównywalnie wyszkolonej, lepiej dowodzonej i wyposażonej armii
niemieckiej. Polski na armię dorównującą niemieckiej zwyczajnie nie
było wtedy stać. Nie było na taką armię stać także znacznie bogatszej
Francji.
J-23
Nie gadaj bzdetów Hans. Jakiego opór polskiej Armii? Przecież poza
kilkunastoma bronionymi miastami i niewielkiej potyczki nad Bzurą, no i
jeszcze grupa operacyjna "Polesie" to wialiśmy przed szkopami jak zające
z "Wodzem Naczelnym" na czele.
tak jak 2 lata pozniej wiali ruskie...
wodz ruska siedzial w willi pod moskwa i chlal na umor...
|
Ile czasu zajęło Trzeciej Rzeszy Niemieckiej solidne przekazanie
wiadomości że choć trudno w to uwierzyć to Niemcy/hitlerowcy są
gorsi od bolszewików i Stalina?
Czy sugerujesz że "reżim sanacyjny" był niewiele lepszy od Stalinowsiego?
Dla sowieckiego żołnierza ucieczka z pola walki wymaga więcej odwagi
niż stanięcie do niej!
-- Stalin, Józef (Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili) (1878-1953)
--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Broda mędrcem nie czyni.
-- Przysłowie niemieckie (pl.wikiquote.org)
|
|
|
|
Andrzej Adam Filip
Gość
|
2010-09-20, 13:14 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
Francuzi mogli smialo wejsc - bo na zachodniej granicy niemiec staly
tylko ze dwie dywizje niemieckie - wiec by weszli bez strzalu
praktycznie
Jak "wejść", z tymi swoimi wszystkimi bunkrami i umocnieniami, w
dodatku na piechotę? Dostaliby od Niemców zwyczajne bęcki i byli tego
w pełni świadomi. A dywizji niemieckich stacjonowało na linii Zygfryda
nie dwie tylko trzynaście (19 września już 19)- przeciw czterdziestu
(stan na koniec września po mobilizacji) francuskim. Wojska francuskie
weszły zresztą w 39 w głąb terytorium niemieckiego praktycznie bez
żadnego oporu wroga (straty własne ok 2 tysiące ludzi) i doszły aż na
przedpola linii Zygfryda po czym.. realnie oceniły swoje możliwości w
porównaniu z możliwościami wroga i odpuściły sobie atak. Bez ciężkiej
artylerii, przy przewadze liczebnej zaledwie 3:1 nie miały żadnych
szans na przełamanie doskonale przygotowanej niemieckiej obrony.
Reasumując: alianci w 39 NIE BYLI W STANIE udzielić wystarczającej
pomocy militarnej Polsce. I o tym rząd polski zwyczajnie powinien
wiedzieć (może dzięki jakiemuś wywiadowi??) ZANIM odrzucił niemieckie
ultimatum. Inna sprawa że przyzwoitość nakazywała aby rządy Francji i
Anglii poinformowały rząd polski O REALIACH, bo tego o ile mi wiadomo
nie zrobiły. Potraktowano nas więc jak mięso armatnie, którego wysiłek
militarny miał im dać czas konieczny do przygotowań wojennych. I dał,
całe 8 miesięcy. Jak się okazało nawet owe 8 miesięcy to było za mało.
J-23
|
Przy "ogólnej" przewadze 3:1 jaką przewagę byliby zdolni osiągnąć w
kilku (1-3) bardzo starannie wybranych puktach po *wilomiesięcznym*
planowaniu i przygotowaniach?
Czy ty po prostu innymi słowami przekazujesz myśl że Francuziki działały
jak "żywe skamienieliny pierwszej wojny światowej"?
--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Nikt się mądrym nie rodzi, ale staje.
-- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)
|
|
|
|
Andrzej Adam Filip
Gość
|
2010-09-20, 13:27 Re: Po ataku Niemiec Rosja/ZSRR wbiły nóż w plecy
|
|
Cytat: |
Nie gadaj bzdetów Hans. Jakiego opór polskiej Armii?
Nie gadaj bzdetów. Armia polska zrobiła wtedy to co była w stanie
wobec ataku z TRZECH stron (17 września z czterech) liczniejszej,
lepiej wyposażonej i znacznie lepiej dowodzonej armii wroga . A
nazywanie walk w których ginie łącznie ponad 80 tysięcy żołnierzy
"potyczkami" to bardzo gruba przesada.
J-23
|
Z ilu stron USA zaatakowały Afganistan?
Z ilu stron ZSRR/Rosja zaatakowało Finlandię?
--
Andrzej Adam Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Żadne krzyki i płacze nas nie przekonają, że białe jest białe,
a czarne jest czarne.
-- Kaczyński, Jarosław (1949-)
|
|
|
|