Gotfryd Smolik news
Gość
|
2010-06-14, 18:17 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
W sumie... w sumie korciło mnie, aby zaaplikować wersję odpowiedzi
w postaci skróconej, jakby flejm załapał (a były szanse, że ktoś
nie załapie *dlaczego* *tylko* "strat") to bylibyśmy na prhn ;)
Ale niech będzie raz a dobrze.
Cytat: | A jeśli idę z kolegą w lesie i dzięki mnie on nie wybije sobie oka bo odsunę
jego głowę w ostatniej chwili czy nie powinien sąd ocenić kosztu ochrony oka
i on powinien od tego odprowadzić podatek dochodowy?
|
Tylko jeśli odmówiłeś przyjęcia zapłaty, przy czym ten koszt nie
jest określony przez "wartość rynkową" stanowiącą pensję bodyguarda
wg cen rynkowych, co zdaje się sugerować ton Twojego postu (acz
przyznaję że literalnie tego nie napisałeś), lecz jedynie "zwrot
poniesionych strat", co dość jednoznacznie wynika z faktu iż Twoje
zachowanie nie wynika z dobrowolnej umowy, ale jest nakazane ustawą:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html
+++
Art. 438
Kto w celu odwrócenia grożšcej drugiemu szkody albo w celu
odwrócenia wspólnego niebezpieczeństwa przymusowo lub nawet
dobrowolnie poniósł szkodę majštkowš, może żšdać naprawienia
poniesionych strat w odpowiednim stosunku od osób, które
z tego odniosły korzyć.
---
Cytat: | Bo wg mnie idąc tą logiką tak.
|
Tak.
Problematyczna jest jedynie sugestia "kosztów ochrony oka",
a ściślej ich wysokości - z brzmienia Twojego postu ktoś
mógłby wywnioskować, że chodzi o wydatek właśnie na "kogoś
kto chroniłby to oko", a nie na "zwrot faktycznie poniesionych
strat".
Proszę mi tu wycenić *straty* poniesione przy okazji machnięcia
ręką i przystępujemy do dzieła :|
My tu mamy wprawę z próbami flejmów "czy od robienia
dzieciom kanapek też mam płacić podatek", więc taka sugestia
robi na czytelnikach za małe wrażenie ;|
Jak już, to *dobrowolne* świadczenie w postaci przeprowadzenia
staruszki przez jezdnię może stanowić większy problem (chyba,
że da się znaleźć gdzieś w ustawie "o niedołężnych" stosowną
podstawę prawną, nakazującą osobom trzecim udzielanie pomocy
w takich przypadkach.
Osobom trzecim, czyli przypadkowym przechodniom - zwracam uwagę,
że w myśl ustawy Prawo o ruchu drogowym w przypadku opisanym
w art.26.7:
http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,II,-,Ruch,drogowy,1.html#rozdzial2
(przeczytać samodzielnie) takie działanie *ze strony kierującego*
którego sytyacja dotyczy (mimo, że nie nakazane przepisem wprost)
powinno dać się obronić jako "działanie we własnym interesie"
(znaczy kierujący chce jechać, więc żeby krócej czekać przewleka
staruszkę przez jezdnię), a więc nie podlegające podatkowi
dochodowemu (coś co robi się "dla siebie" nie podlega).
Masz jeszcze jakieś podobne pytania? ;)
Wzajemnie!
- Gotfryd (który sam się nadziwić nie może, ile to zawikłań jest
nawtykanych w podatki)
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Gotfryd Smolik news
Gość
|
2010-06-14, 18:22 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
....do "witka"...
Cytat: | weź sobie jakieś relanium albo coś.
i nie zapomnij zapłacić podatku od darmowej porady lekarskiej.
Dlaczego? Przecież podatek dochodowy właśnie tak działa...
|
Ale zaprezentowałeś "syndrom trawniczka", a dlaczego mam nadzieję
wyjaśniłem w poście przed chwilą.
Mam pytanie: byłeś świadom, że nieczepianie się US w takim przypadku
wcale nie jest dobrowolną łaską urzędników (tegoż US) ani zdrowym
rozsądkiem (czy oczekiwałbyś?), lecz jest nakazane ustawą?
pzdr, Gotfryd
(zaintrygowany)
|
|
|
|
Animka
Gość
|
2010-06-14, 18:27 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: |
weź sobie jakieś relanium albo coś.
i nie zapomnij zapłacić podatku od darmowej porady lekarskiej.
Dlaczego? Przecież podatek dochodowy właśnie tak działa...
zamiast lekarstw wolę po prostu oddać głos w wyborach na Janusza Korwin
Mikke.
|
To sobie oddawaj na tego zaplutego bełkota. On i tak nie wygra.
--
animka
|
|
|
|
witek
Gość
|
2010-06-16, 15:15 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: |
My tu mamy wprawę z próbami flejmów "czy od robienia
dzieciom kanapek też mam płacić podatek", więc taka sugestia
robi na czytelnikach za małe wrażenie ;|
No chyba musisz ale są roczne limity? Więc trzeba to wycenić i jeśli
ponad limit: zapłacić.
A czy żona od zrobienia dziecka mężowi też musi zapłacić?
Bo np jeśli żona zrobi obiad a mąż pomaluje pokój to chyba nikt nie ma
wątpliwości że podatek dochodowy się należy?
|
To wszystko łapie sie na KRIO, gdzie opieka na dziećmi/rodzicami jest z
definicji.
Czyli jak rodzicom umyjesz okno to nie jest to usługa, a obowiązek
wynikający z KRIO.
Jeśli to okno umyjesz sąsiadca, to wtedy jest zupełnie inna bajka.
|
|
|
|
Michał
Gość
|
2010-06-16, 20:37 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: | My tu mamy wprawę z próbami flejmów "czy od robienia
dzieciom kanapek też mam płacić podatek", więc taka sugestia
robi na czytelnikach za małe wrażenie ;|
|
No chyba musisz ale są roczne limity? Więc trzeba to wycenić i jeśli
ponad limit: zapłacić.
A czy żona od zrobienia dziecka mężowi też musi zapłacić?
Bo np jeśli żona zrobi obiad a mąż pomaluje pokój to chyba nikt nie ma
wątpliwości że podatek dochodowy się należy?
Cytat: |
Masz jeszcze jakieś podobne pytania?
|
Tak. Czy jeśli prowadzę firmę budowlaną i sam sobie tą firmą pomaluje
pokój to czy mam sobie sam wystawić FV / rachunek?
Zakładam że korzystam z firmowych pędzi i drabiny więc nie jest to
malowanie prywatne.
Pozdrawiam
|
|
|
|
Gotfryd Smolik news
Gość
|
2010-06-17, 22:50 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: |
My tu mamy wprawę z próbami flejmów "czy od robienia
dzieciom kanapek też mam płacić podatek", więc taka sugestia
robi na czytelnikach za małe wrażenie ;|
No chyba musisz
|
Usiłowałem wyjaśnić, że nie - tak jak "witek" pisze, patrz KRiO.
Jeśli coś stanowi "obowiązek ustawowy", to *nie jest* "wolnym
świadczeniem umownym", nie jest usługą.
Podatek dochodowy wtedy się nie należy, VAT tylko niekiedy
(jeśli wykonanie bez wyroku/nakazu było*by* usługą oVATowaną,
jeśli nie byłoby, to nie).
Cytat: | ale są roczne limity?
|
Nie dotyczą.
Spełniania ustawowego obowiązku nie ma takiego charakteru.
Podobnie jest np. przy pracowniku: jak pracodawca spełnia na jego
rzecz różne świadczenia nakazane prawem, na przykład szkolenie
BHP czy też zapewnia badanie okresowe, to owe świadczenia nie
stanowią przychodu pracownika.
Mimo, że faktycznie *są* wykonywane i to pracownik z nich korzysta.
Ale bardzo podobne świadczenia (patrz wątki o ubezpieczeniach
zdrowotnych, mogących obejmować *takie same* zdarzenia, na przykład
badania lekarskie, ale *dobrowolne* - a nie ustawowe) już są
opodatkowane.
Cytat: | Więc trzeba to wycenić i jeśli ponad
limit: zapłacić.
|
Ufff, jakby z Ciebie zrobili urzędnika skarbowego, to dopiero byśmy
kwiczeli, wszystko być opodatkował ;)
Cytat: | A czy żona od zrobienia dziecka mężowi też musi zapłacić?
Bo np jeśli żona zrobi obiad a mąż pomaluje pokój to chyba nikt nie ma
wątpliwości że podatek dochodowy się należy?
|
Tu masz:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-rodzinny-i-opiekunczy-1_2_24.html
....i czytaj o obowiązkach małżonków.
Jak są *NAKAZANE PRAWEM* to nie stanowią "usługi"!
Nie, NIE NALEŻY się podatek. Ani dochodowy, ani VAT, ani PCC.
Przekonałem? ;)
Cytat: | Masz jeszcze jakieś podobne pytania? ;)
Tak. Czy jeśli prowadzę firmę budowlaną i sam sobie tą firmą pomaluje pokój
to czy mam sobie sam wystawić FV / rachunek?
|
Dla ścisłości: "sam wystawić". Nie sobie, bo faktura wewnętrzna
nie ma "drugiej strony transakcji" czyli odbiorcy!
Jesteś świadom, że przepisy przewidują odrębną formę dokumentu
na przypadek "opodatkowania samego siebie"? (właśnie ową fakturę
wewnętrzną )
Cytat: | Zakładam że korzystam z firmowych pędzi i drabiny więc nie jest to malowanie
prywatne.
|
Oraz jak rozumiem zakładamy, że chodzi o pokój czysto mieszkalny, nie
wykorzystywany do celów DG?
Odpowiedź jest IMO oczywista, i tak - sprowadza się do zamierzonego
(jak mniemam) wykazania kuriozalnego braku jakiejkolwiek proporcji,
znaczy częściowe "zużycie" pędzla za 2,50, być może wycenialne
na 50 groszy, pociąga za sobą opodatkowanie całości:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-od-towarow-i-uslug-1_2_343.html
+++
2. Nieodpłatne wiadczenie usług niebędšce dostawš towarów na cele
osobiste podatnika lub jego pracowników, w tym [...lista...]
oraz wszelkie inne nieodpłatne wiadczenie usług,
jeżeli nie sš one zwišzane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, a podatnikowi
przysługiwało prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku
naliczonego przy nabyciu towarów i usług zwišzanych z tymi usługami,
w całoci lub w częci, traktuje się jak odpłatne wiadczenie usług.
---
Haczyk jest oczywiście w słowie "przysługiwało" - skoro na pędzel
przysługiwało odliczenie, z okazji zakupu tego pędzla "na cele
gospodarcze", to jego użycie pociąga za sobą obowiązek VAT,
nawet jakby podatnik z odliczenia nie skorzystał.
Aby obowiązku uniknąć, trzeba użyć pędzla i drabiny które nie
są "kupione na DG" i w związku z tym odliczenie nie przysługuje...
A ściśle literalnie biorąc, konstrukcja zawiera kiks: podatnik
kupuje pędziel "na fimę" (razem z setką innych), przekazuje
ten pędzel "na cele osobiste" f-rą VAT i... i wychodzi, że
ustawa nie przewiduje wyłączenia (w takim przypadku) dla
"wartości usługi pomalowania samemu sobie", bo warunek prawa
do odliczenia nie zawiera warunku przeciwnego - nie ma ani
przepisu ogólnego, ani szczegółowego, który pozwalałby
pominąć opodatkowanie użycia już opodatkowanego pędzla!
(IMO absurd, ale tak wychodzi - trzeba kupić i kogo innego,
w swojej firmie nie należy bo można być w plecy o VAT raz
czy drugi).
wzajemnie - Gotfryd
|
|
|
|
witek
Gość
|
2010-06-18, 10:00 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: |
pominąć opodatkowanie użycia już opodatkowanego pędzla!
(IMO absurd, ale tak wychodzi - trzeba kupić i kogo innego,
w swojej firmie nie należy bo można być w plecy o VAT raz
czy drugi).
A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki
sposób to zaksięgować jeśli to nie był mój klient?
" Toaleta płatna 1 zł. Dla klientów klucz do pobrania u pracownika". |
|
|
|
|
Michał
Gość
|
2010-06-18, 16:33 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: | pominąć opodatkowanie użycia już opodatkowanego pędzla!
(IMO absurd, ale tak wychodzi - trzeba kupić i kogo innego,
w swojej firmie nie należy bo można być w plecy o VAT raz
czy drugi).
|
A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki
sposób to zaksięgować jeśli to nie był mój klient?
Pozdrawiam
|
|
|
|
Gotfryd Smolik news
Gość
|
2010-06-18, 21:12 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: | A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś
i podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki sposób
to zaksięgować jeśli to nie był mój klient?
|
Naprawdę nie chcesz przyjąć do wiadomości, że najpierw powinieneś
przeczytać przepisy, a dopiero potem wpadać na głupie pytania,
bo inaczej spokojnych ludzi irytujesz? ;>
Ponieważ usługi nie wyświadczono, znaczy nieklient obsłużył się sam,
a jednocześnie "towar" nie stanowi świadczenia podstawowego podatnika,
lecz uboczne wynikłe z innych potrzeb, to wykorzystane świadczenia
rzeczowe (papier i wodę) należy uznać za niepodlegające opodatkowaniu
VAT na podstawie art.7.4.2 ustawy o VAT (mimo odliczenia VAT od
zakupu papieru i wody), nie podlegające opodatkowaniu podatkiem
dochodowym na podstawie art.2.1.3 ustawy o tymże podatku i wynikłym
z treści art. 1.1.2 ustawy o podatku od spadków i darowizn (dalej:
UoD) oraz z definicji w treści art. 888 Kodeksu cywilnego, a dalej
zwolnione od podatku od darowizny na podstawie art.9.1.3 UoD.
Teraz zabierasz się za czytanie i sprawdzasz czy napisałem dobrze.
Nie, teza że fakt nieopodatkowania drobnych świadczeń "życia
codziennego" ma najczęściej uzasadnienia ustawowe (a "świadczenia
nieodpłatne" nie podlegające pod darowizny są niechlubnym
wyjątkiem, no powiedzmy: jednym z rzadkich wyjątków) to NIE JEST
DOWCIP.
Praktycznie wszystkie ustawy (poza wymienionym wyjątkiem)
*pozwalają* na zdroworozsądkowe naprawdę drobne zachowania
"niefakturowe".
Jak zadasz jeszcze jedno niekompetentne pytanie (znaczy takie,
że podatku od czynności nie będzie, mimo że pytanie to sugeruje),
to zasłużysz na baty :P
wzajemnie - Gotfryd
|
|
|
|
RoMan Mandziejewicz
Gość
|
2010-06-18, 21:46 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
[... karmienie trolla ...]
Ja Cię bardzo proszę, po starej znajomości, zostaw to.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
|
|
|
|
Gotfryd Smolik news
Gość
|
2010-06-18, 23:28 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: | Hello Gotfryd,
[... karmienie trolla ...]
Ja Cię bardzo proszę, po starej znajomości, zostaw to.
|
Na takich przypadkach się dobrze ćwiczy - nawet urzędnicy nie wymyślą
podobnych pytań :P
pzdr, Gotfryd
|
|
|
|
Michał
Gość
|
2010-06-19, 11:17 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: |
Na takich przypadkach się dobrze ćwiczy - nawet urzędnicy nie wymyślą
podobnych pytań
|
W każdym razie dochodowy i tak zabija gospodarkę jak i inne podatki.
Jest 5-ciu ludzi i im się bardziej opłaca nic nie robić bo jakby każdy
dla kogoś coś zrobił to pieniędzy już żaden nie ma.
Pozdrawiam
|
|
|
|
KOMTUR
Gość
|
2010-06-20, 11:16 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: | A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki
|
Ale co ma do tego Bór?
KOMTUR
|
|
|
|
RoMan Mandziejewicz
Gość
|
2010-06-20, 11:27 Re: Podatek od niewybicia oka
|
|
Cytat: | A jeśli prowadzę firmę która ma służbowy WC i przyjdzie do mnie ktoś i
podetrze się papierkiem firmowym i nie daj borze spuści wodę to w jaki
Ale co ma do tego Bór?
|
Nie Bór tylko BOR.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
|
|
|
|