mvoicem
Gość
|
2010-08-13, 10:14 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
[...]
Cytat: | Jeżeli ktoś uczciwie sprzedaje bez kasy fiskalnej, a z powodu PzA musi
ją stosować, to to nie jest żaden zysk. Dla nikogo.
|
Errata - oczywiście jest to zysk dla producenta i wdrożeniowca kasy
fiskalnej :)
p. m.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
SQLwiel
Gość
|
2010-08-13, 10:40 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
[...]
Jeżeli ktoś uczciwie sprzedaje bez kasy fiskalnej, a z powodu PzA musi
ją stosować, to to nie jest żaden zysk. Dla nikogo.
Errata - oczywiście jest to zysk dla producenta i wdrożeniowca kasy
fiskalnej :)
p. m.
|
Errata erraty:
Dla producenta kas fisk. - może i owszem. Ale w ogólnym rozrachunku -
chyba nie.
Herbata nie robi się słodsza od mieszania, a pieniędzy nie przybywa od
przekładania ich z kieszeni do kieszeni.
Errata erraty erraty:
Jednak od przekładania z kieszeni (podatnika) do kieszeni (innego
podatnika) zawsze przybywa kasy w skarbie (cóż za ironia) (tfu) państwa.
Prosi się o przytoczenie sceny (? - czy w powieści są sceny? Może więc
epizodu) z "Faraona" Prusa, gdy jakiś mędrzec za pomocą ruchomych
obrazów prezentuje młodemu Ramzesowi jak działa makroekonomia. Tam
"wystające z nikąd ręce" kradły każdemu po trochu. U nas te łapy wystają
z państwa. Odrąbiemy?
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQL-wiel.
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-13, 10:56 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
[...]
Jeżeli ktoś uczciwie sprzedaje bez kasy fiskalnej, a z powodu PzA musi
ją stosować, to to nie jest żaden zysk. Dla nikogo.
Errata - oczywiście jest to zysk dla producenta i wdrożeniowca kasy
fiskalnej :)
Errata erraty:
Dla producenta kas fisk. - może i owszem. Ale w ogólnym rozrachunku -
chyba nie.
Herbata nie robi się słodsza od mieszania, a pieniędzy nie przybywa od
przekładania ich z kieszeni do kieszeni.
|
Na pewno przybywa w kieszeni do której przekładasz.
Cytat: | Errata erraty erraty:
Jednak od przekładania z kieszeni (podatnika) do kieszeni (innego
podatnika) zawsze przybywa kasy w skarbie (cóż za ironia) (tfu) państwa.
|
No i tutaj też się nie zgodzę. To co producent kas zarobi, to mniej
zarobi przedsiębiorca. Więc w ogólnym rozrachunku dla skarbu jest to
neutralne.
p. m.
|
|
|
|
SQLwiel
Gość
|
2010-08-13, 11:15 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
[...]
Jeżeli ktoś uczciwie sprzedaje bez kasy fiskalnej, a z powodu PzA musi
ją stosować, to to nie jest żaden zysk. Dla nikogo.
Errata - oczywiście jest to zysk dla producenta i wdrożeniowca kasy
fiskalnej
Errata erraty:
Dla producenta kas fisk. - może i owszem. Ale w ogólnym rozrachunku -
chyba nie.
Herbata nie robi się słodsza od mieszania, a pieniędzy nie przybywa od
przekładania ich z kieszeni do kieszeni.
Na pewno przybywa w kieszeni do której przekładasz.
|
No, to trzeba zrewolucjonizować filozofię słodzenia herbaty
(Nie, żebym się jakoś szczególnie Ciebie dopieprzał, po prostu sobie
dywaguję.)
Herbata robi się słodsza od mieszania. Słodsza robi się w górnej części
szklanki. To fakt.
Cytat: |
Errata erraty erraty:
Jednak od przekładania z kieszeni (podatnika) do kieszeni (innego
podatnika) zawsze przybywa kasy w skarbie (cóż za ironia) (tfu) państwa.
No i tutaj też się nie zgodzę. To co producent kas zarobi, to mniej
zarobi przedsiębiorca. Więc w ogólnym rozrachunku dla skarbu jest to
neutralne.
|
No to musimy sobie chyba conieco powyjaśniać fundamentalnie.
Sklepikarz w wolne popołudnie maluje sobie sklep. Poza zakupem farby nie
wiąże się to z żadnym przepływem pieniędzy.
Teraz druga wersja: Sklepikarz zleca pomalowanie sklepu malarzowi.
Malarz zapłaci VAT, który sklepikarz sobie odpisze, więc VAT w tym
wypadku możemy odpuścić.
Ale malarz zapłaci też PIT (albo CIT), 19%, który wpłynie do skarbu
(tfu) państwa. (Pomińmy ZUSy, SRUSy itp) Więc SP zyska zrabowane
wartości, pomimo, że w żaden sposób nie przyłożył się do wytworzonych dóbr.
P.S. - A co z odrąbywaniem? W '56 (tfu) premier (tfu) komunistycznego
(tfu) rządu groził odrąbywaniem każdej ręki podniesionej na (o ironio)
władzę (tfu) ludową.
Może jednak wprowadzimy regułę odrąbywania każdej ręki sięgającej po
własność obywateli? Z Rostowskiego zostałby jedynie kadłubek...
Czy "święte prawo własności" jeszcze cokolwiek komukolwiek mówi?
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQL-wiel.
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-08-13, 11:23 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: | Ale malarz zapłaci też PIT (albo CIT), 19%, który wpłynie do skarbu
(tfu) państwa. (Pomińmy ZUSy, SRUSy itp) Więc SP zyska zrabowane
wartości, pomimo, że w żaden sposób nie przyłożył się do wytworzonych dóbr.
|
A co ze zmniejszeniem dochodu (i PITu) u sklepikarza?
--
Liwiusz
|
|
|
|
SQLwiel
Gość
|
2010-08-13, 11:25 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
Ale malarz zapłaci też PIT (albo CIT), 19%, który wpłynie do skarbu
(tfu) państwa. (Pomińmy ZUSy, SRUSy itp) Więc SP zyska zrabowane
wartości, pomimo, że w żaden sposób nie przyłożył się do wytworzonych
dóbr.
A co ze zmniejszeniem dochodu (i PITu) u sklepikarza?
|
Masz mnie
Przy okazji wskazałeś na istotny aspekt podejmowania zakupów "bo jest
odliczenie". Ten podatek zawsze (kupujący) zapłaci. Czy kupi, czy zrobi
sobie sam. Albo jako swój PIT, albo w cenie kupowanego towaru.
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQL-wiel.
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-08-13, 11:41 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
Ale malarz zapłaci też PIT (albo CIT), 19%, który wpłynie do skarbu
(tfu) państwa. (Pomińmy ZUSy, SRUSy itp) Więc SP zyska zrabowane
wartości, pomimo, że w żaden sposób nie przyłożył się do wytworzonych
dóbr.
A co ze zmniejszeniem dochodu (i PITu) u sklepikarza?
Masz mnie
Przy okazji wskazałeś na istotny aspekt podejmowania zakupów "bo jest
odliczenie". Ten podatek zawsze (kupujący) zapłaci. Czy kupi, czy zrobi
sobie sam. Albo jako swój PIT, albo w cenie kupowanego towaru.
|
I pokazuje też to, czego "wyborcze masy" nie pojmują - każda podwyżka
podatków uderza najbardziej w konsumenta, a nie w znienawidzonych przez
lud pracujący kapitalistów.
--
Liwiusz
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-13, 11:53 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
[...]
Herbata nie robi się słodsza od mieszania, a pieniędzy nie przybywa od
przekładania ich z kieszeni do kieszeni.
Na pewno przybywa w kieszeni do której przekładasz.
No, to trzeba zrewolucjonizować filozofię słodzenia herbaty
(Nie, żebym się jakoś szczególnie Ciebie dopieprzał, po prostu sobie
dywaguję.)
Herbata robi się słodsza od mieszania. Słodsza robi się w górnej części
szklanki. To fakt.
|
Jeżeli górną i dolną herbatę rozważyć jako osobne podmioty, to
oczywiście że górna herbata ma zysk z mieszania, mimo że całkowita
zawartość cukru w ogólnej herbacie jest stała.
Tak więc z konieczności stosowania PzA nie wynika żaden zysk, a wręcz
strata dla nikogo (dolna herbata), z wyjątkiem producentów kasy
fiskalnej (górna herbata).
Tak więc radość Przemysława Kwiatkowskiego z rzekomej zalety PzA ,
polegającej na zmuszaniu (rzekomym) kupujących do stosowania kasy
fiskalnej jest trudna do wytłumaczenia, chyba że jest związany z
przemysłem kasofiskalnym lub była to ironia której nie dostrzegłem .
p. m.
|
|
|
|
Przemyslaw Kwiatkowski
Gość
|
2010-08-13, 12:58 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: | dotychczas sprzedawali pewnie bez kasy fiskalnej za pobraniem
i zeby takich opodatkowac, to trzeba bylo przekopac troche danych.
teraz z jednym punktem przez, ktory przechodza platnosci skarbowka
bedzie miec o wiele latwiej.
O, no to mamy kolejną zaletę PzA. :-)
Jeżeli ktoś uczciwie sprzedaje bez kasy fiskalnej, a z powodu PzA musi
ją stosować, to to nie jest żaden zysk. Dla nikogo.
Pytanie czy rzeczywiście PzA zmusza do kasy.
|
Nie wydaje mi się.
Jak ktoś już miał kasę - to ma ją nadal. Jak ktoś kasy nie miał, to nie
będzie jej miał nadal. (Chyba że wyrobi limit bezkasowy - i wtedy kasę
będzie musiał kupić, niezależnie czy sprzedaje przez PzA czy nie...).
Widziałem biadoelania, że niby PzA zmusza do kasy fiskalnej, ale jakoś
nie mogłem odnaleźć konkretnego argumentu dlaczego niby zmusza...
Wszystko oczywiście przy założeniu uczciwości sprzedawcy i odprowadzania
przez niego normalnych podatków. A jak przez PzA nieuczciwi będą musieli
kasy kupić, to tym lepiej...
--
MiCHA
|
|
|
|
Kotlet mielony
Gość
|
2010-08-13, 14:14 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
płatności allegro, system wmuszany na siłę wszystkim handlowcom,
nie można wyłączyć tej zasranej rączki, sięgającej PO MOJE PIENIĄDZE
co prawda tylko na dzień lub dwa, ale jednak. Złodziejskie nasienie.
Och, straszne. Nie masz pretekstu "pieniądze nie dotarły na konto" by
opóźniać wysyłkę?
|
taki scenariusz,
1.klienta na allegro kupuje laptopa
2.klient placi przez PZA karta kredytowa
3. sprzedawca otrzymuje info ze pieniadze trafiaja na jego konto pza idac
twoim tokiem
rozumowania wysyla laptopa (nawet zalozmy ze idzie prosto z hurtowni, ale
juz jest zaplacony przez sprzedawce)
4. klient przez bank wycofuje transakcje
5. allegro zabiera srodki sprzedawcy
nadal nie widzisz pretekstu by nie wysylac bez fizycznego posiadania
pieniedzy na koncie?
--
http://program.do.wystawiania.faktur.dumpingowiec.pl/ - rewelacja !
http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/
http://programdofakturowania.info.pl/
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-13, 14:46 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniąd ze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: |
płatności allegro, system wmuszany na siłę wszystkim handlowcom,
nie można wyłączyć tej zasranej rączki, sięgającej PO MOJE PIENIĄDZE
co prawda tylko na dzień lub dwa, ale jednak. Złodziejskie nasienie.
Och, straszne. Nie masz pretekstu "pieniądze nie dotarły na konto" by
opóźniać wysyłkę? :)
taki scenariusz,
1.klienta na allegro kupuje laptopa
2.klient placi przez PZA karta kredytowa
3. sprzedawca otrzymuje info ze pieniadze trafiaja na jego konto pza
idac twoim tokiem
rozumowania wysyla laptopa (nawet zalozmy ze idzie prosto z hurtowni,
ale juz jest zaplacony przez sprzedawce)
4. klient przez bank wycofuje transakcje
|
W jaki sposób, chargeback?
Cytat: | 5. allegro zabiera srodki sprzedawcy
nadal nie widzisz pretekstu by nie wysylac bez fizycznego posiadania
pieniedzy na koncie?
|
Ale jeżeli będzie chargeback to nawet "fizyczne" posiadanie środków na
koncie nic ci nie da, bo będziesz musiał je zwrócić.
p. m.
|
|
|
|
Kotlet mielony
Gość
|
2010-08-13, 15:56 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: | "Kotlet wołowy" writes:
[...]
Czy możesz nie zmieniać adresów email? Dziękuję.
|
bo ?
|
|
|
|
Kotlet mielony
Gość
|
2010-08-13, 15:57 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to
|
|
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-13, 16:13 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniąd ze, a ja dam Ci za to
|
|
Cytat: | W jaki sposób, chargeback?
tak
5. allegro zabiera srodki sprzedawcy
nadal nie widzisz pretekstu by nie wysylac bez fizycznego posiadania
pieniedzy na koncie?
Ale jeżeli będzie chargeback to nawet "fizyczne" posiadanie środków na
koncie nic ci nie da, bo będziesz musiał je zwrócić.
z ktorego punktu regulaminu PZA to wynika?
|
Nie czytałem. Ale jakby nie było czegoś takiego to oznaczałoby że w
Allegro pracują łosie nie potrafiące zadbać o swój interes . Ale nawet
jak nie ma nic o tym w regulaminie, to będzie.
Wszystko przy założeniu że że nie ma żadnego ubezpieczenia od
chargebacku czy coś w tym stylu.
p. m.
|
|
|
|
Kotlet wołowy
Gość
|
2010-08-13, 16:53 Re: Proszę, zabierz mi moje pieniądze, a ja dam Ci za to n
|
|
Cytat: | Nie czytałem. Ale jakby nie było czegoś takiego to oznaczałoby że w
Allegro pracują łosie nie potrafiące zadbać o swój interes . Ale nawet
jak nie ma nic o tym w regulaminie, to będzie.
Wszystko przy założeniu że że nie ma żadnego ubezpieczenia od
chargebacku czy coś w tym stylu.
|
no i łosiem miałby byc sprzedawca zmuszony do przyjecia takiej platnosci ?
--
Ja wiem czego potrzebujesz ....
http://programdofakturowania.info.pl
|
|
|
|