Witam,

Jak miło znowu zobaczyć normalną stronę raiffeisen.pl
Chyba sami zrozumieli, że używanie tego flexowego potworka to była udręką...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Co znaczy że mówiłeś?
Chyba nie myślisz że
pani z oddziału lub z
infolinii ma szansę
na cokolwiek
wpłynąć...

Swoją drogą ciekawe
ilu jest tych
korzystających ze
screenreaderów a ilu
z tych nie zmuszonych
do korzystania z nich
dobrze ocenia ten
system. Samo to w
czym on jest wykonany
dla mnie nie ma
większego znaczenia.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

"Jak miło znowu zobaczyć stronę raiffeisen.pl " ;)

Jacek Osiecki wrote:

Cytat:

Witam, Jak miło znowu zobaczyć normalną stronę raiffeisen.pl Chyba sami zrozumieli, że używanie tego flexowego potworka to była udręką... Pozdrawiam,

--
in

Cytat:

Jak miło znowu zobaczyć normalną stronę raiffeisen.pl Chyba sami zrozumieli, że używanie tego flexowego potworka to była udręką... Ależ skąd. Cały system transakcyjny jest nadal we flashu.

No fakt, miałem na myśli tylko strony informacyjne. Inna sprawa, że o ile
system transakcyjny JAKOŚ działa, to strona banku zupełnie nie nadawała się
do użytku :)

Cytat:

Współczuję klientom zmuszonym do korzystania ze screenreaderów.

A to fakt, nieużywalne w takiej sytuacji... Bezsensowne pójście w bajery
które nic nikomu nie dają...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki joshua@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Cytat:

Witam, Jak miło znowu zobaczyć normalną stronę raiffeisen.pl Chyba sami zrozumieli, że używanie tego flexowego potworka to była udręką...

Ależ skąd. Cały system transakcyjny jest nadal we flashu. Współczuję klientom zmuszonym do korzystania ze screenreaderów.

Mówiłem im już o tym dwa lata temu. Groch o ścianę.

k.