Eneuel Leszek Ciszewski
Gość
|
2010-05-24, 00:01 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
"Borys Pogoreło" 9v30tt0b93ab.yg5txxlsclsl$.dlg@40tude.net
Cytat: | Jakiś czas temu SLD zgłaszało taką poprawkę, ale przepadła w głosowaniu.
Później były kolejne plany, ale bardzo rozmyte (AFAIR do 35m2 itp.)
Niestety przy obecnym stanie budżetu bardziej prawdopodobne jest okrajanie
całego programu niż rozszerzanie na singli.
|
Singlom nie są potrzebne mieszkania, ale ogromne apartamenty nad
morzem. Kawalerki są potrzebne starym pannom i starym kawalerom. :)
Można myśleć o takich akcjach dobroczynnych, ale trzeba mieć w swoich
rękach banki, albo przynajmniej przedsiębiorstwa niosące zyski państwu,
swemu jako właścicielowi. Polska, niestety, sprzedała i banki, i resztę
swego dobytku -- dziękczynienie należne jest tu Leszkowi Balcerowiczowi.
Państwo polskie teraz co najwyżej może zebrać w podatkach te pieniądze i rozdać
je podatnikom... Przelewanie z pustego w próżne. SLD ma rybki w głowie. :)
Pseudosingle mogą jechać do Anglii, aby kiblowaniem zarobić choćby na wysłużone
samochody (są tam niemal za darmo -- gorzej z rejestracją w prawostronnej strefie)
lub brać fikcyjne śluby i korzystać z absurdu o nazwie ,,rodzina na swoim''.
Dwa lata wspólnego kiblowania, szybki i cichy ślub, pięć lat mordęgi we dwoje
i rozwód wraz z podziałem ,,majątku''. Proste.
Trzeba było słuchać Leszka Moczulskiego z KPN kilkanaście lat temu, gdy
wybieraliście Kwaśniewskiego na prezydenta RP -- ale wtedy woleliście
go wyzywać od kapci, głupoli itd... Dziś co poniektórzy wyzywają mnie
od troli -- albowiem takie postępowanie (wyzywanie) podpowiadają im
,,głosy wewnętrzne''. Mieszkania (jak i inny dobytek) trzeba budować,
nie zaś pozyskiwać w kombinatoryce rynsztokowej, na handlu alkoholem
czy papierosami, lub w efekcie prowadzenia ,,akacji sponsorowanych''...
Moczulski jasno wykładał -- sprzedanie polskich banków oznaczać będzie wzrost
kosztu zakupu/pozyskania mieszkań, co w efekcie wyssie młodych, (bezdomnych
poniekąd) Polaków z Ojczyzny i rzuci ich gdzieś w odmęty Europy, rozbijając
polskie rodziny i kalecząc Polaków psychicznie na całe/długie pokolenia...
Dziś zbieracie owoce wyzywania Moczulskego od kapci.
Wydatki takie jak:
-- akcje okołopogrzebowe (segregacja i sprowadzanie ciał; uroczyste
pochówki czy pseudopochówki -- bo co tu chować, gdy odnaleziono
skrawki ludzkich ciał; wysokie odszkodowania i renty płacone rodzinom
poległych, przedterminowe wybory)
-- nasilający się (wbrew pustym pocieszeniom) kryzys gospodarczy
-- klęski takie jak deszcze i szalejące powodzie czy huraganowe wiatry
(pora deszczowa w Polsce -- to lipiec, nie maj; teraz zbieramy
żniwo zimowego topnienia śniegu -- możecie mnie wyzywać od troli,
ale ja od kilku miesięcy ,,zwiedzam'' okolice i wiem, że ziemia
,,jak nigdy dotąd'' jest namoknięta i obecne powodzie biorą się
nie tylko z ulewnych (bo wcale nie są aż tak strasznie ulewne)
deszczy, ale także z zimowego śniegu, który stopił się zbyt szybko
skutecznie chłodzą zapędy rozdawaczy...
Balcerowicz, pod dumnymi szyldami prywatyzacji majątku państwowego,
czyli niczyjego, wyprzedał polski majątek -- większość społeczeństwa
polskiego biła mu wówczas brawo! A teraz ta większość chce powrotu
komunizmu, czyli państwa rozdającego wspólnie ciułany majątek.
Idźcie po ten majątek do tych, którym go oddaliście, czyli do tych,
którym sprzedaliście ten majątek za bezcen. :)
Nie można zebrać w powszechnych podatkach i rozdać każdemu, chyba że ze starą podatników. :)
Tłumaczył Wam Moczulski, skąd biorą się pieniądze -- Wy woleliście po
sprzedaży banków oglądać prezentowany tu film, notabene całkiem dobry.
Tłumaczył Wam Korwin, na co powinny być zbierane podatki -- nie na wspólne
mieszkania, ale na wojsko, policję itd... Woleliście komunę zbierającą
i rozdającą to, co zebrała. :)
[..] Orkiestr niech słucha -- kto na głos jest głuchy [..] z repertuaru JK
Głosem ludzkim przemawiał Moczulski z KPN około roku 1995 i co jakiś czas Korwin-Mikke z UPR.
Zbieranie podatków na kupowanie mieszkań każdemu Polakowi -- to pomysł schizofreników. :)
Łatwiej po prostu mniej zbierać. Jeśli 40 milionów Polaków da po jednej złotówce,
niby zbieracz (Fiskus?) uzbiera z tego 40 mln złotych, ale po rozdaniu 40 milionom
ludzi, każdy odbiorca dostanie znów po 1 złotówce... W praktyce zbierający zabierze
sobie (bo przecież pracuje) i rozdający (który przecież także pracuje) zabierze, więc
po zebraniu i rozdaniu każdy otrzyma po 60 groszy. Pawlak ma też rybki w głowie -- to
on proponował sponsorowanie niepolskich banków w Polsce polskimi pieniędzmi pod przykrywką
pomagania ,,ubogim''.
Jest tylko jedna droga do obniżania ceny mieszkań -- tą drogą jest budowanie mieszkań.
Można mniej zabierać (podatkami) od tych, którzy zarabiają na kupno NOWEGO mieszkania; można
zmniejszać restrykcje typu odrolnianie (jak widać -- ta praktyka prowadzi także do budowania
domów na terenach zagrożonych powodziami) pod budownictwo mieszkaniowe, można dawać jakieś
ciekawe
(ale aby je wymyślić, trzeba zatrudnić mądrych ludzi do myślenia, nie zaś cwaniaków
chętnych do rozdawania podatków podatnikom -- taniej po prostu mniej zbierać)
kredyty niegotówkowe na budowę domów... Można po prostu ożywiać gospodarkę poprzez
stopniowe obniżanie podatków i (idące za tym obniżaniem) redukowanie niepotrzebnych
nikomu ,,urzędników'', których przybywa w Polsce szybciej niż wody w wylewających rzekach.
Można także lepiej gospodarować:
-- taniej odwołać absurdalne lądowanie we mgle na smutnym lotnisku, niż grzebać
umarłych, płacić renty czy inne uposażenia rodzinom poległych i przedterminowo
wybierać nowych władców
-- taniej zbudować zbiorniki retencyjne i inne budowle regulujące rzeki
czy zbiorniki wodne w ogóle, niż naprawiać szkody po powodziach
-- taniej przeprowadzić skuteczną ewakuację z jednoczesnym zabezpieczeniem
pozostawionego mienia (na zamkniętym terenie raczej łatwo wykryć intruza)
niż zabierać ludzi pojedynczo helikopterami czy dostarczać im drogą wodną
jedzenie, wodę do picia i mycia a nawet (o zgrozo!!) papierosy (szkoda, że
podtopieni ludzie nie proszą o dostarczenie im alkoholu, narkotyków i dziewczynek)
Rozumiem obawy tych, który muszą opuścić swoje domostwa, ale przy sprawnej ewakuacji
szansa na rabunki mienia jest znikoma -- teren pozostałby pod opieką odpowiedzialnych
służb mundurowych, nie pod niczyją -- nie byłby zdany na pastwę losy; BTW niewpuszczania,
mnie dzisiaj (wczoraj -- w niedzielę) mundurowi zabronili wejścia na pewne tereny. Nie
przedstawili się, nie podali ani swoich nazwisk, ani nawet numerów służbowych, ani nawet
nie wyszli ze swego samochodu... Powołali się na jakiś zakaz wojewody -- nie chodziło tam
o powódź czy teren zalany przez wodę. W nagrodę po zakazanym terenie zostałem przewieziony
Jeepem, na dodatek tak blisko zakazanych stref, że nawet nie marzyłem o takiej bliskości...
Oczywiście pola uprawne były zmoczone... Po przejażdżce zrozumiałem, że goszczony byłem
przez nieformalnego władcę tych terenów, któremu tamtejsi mundurowi muszą ,,kłaniać się''. :)
-=-
I Wam życzę wzbogacania się (uczciwego) nie zaś szukania okrężnych dróg typu ,,quasi-singiel''
na swoim. Singli (czy singielka) to nie stary kawaler (czy podstarzała panna szukająca
księcia z baśni i uciekająca przed spotkanymi książętami) ze średnią pensją krajową, ale
magnat (czy magnatka) rozglądający (-ca) się za wydajnymi środkami lokomocji, mogącymi
go (ją) przewieźć po jego (jej) terenach w ,,skończonym'' czasie. Magnat, który mnie
gościł, nie był singlem, ale majątek ma. (co najmniej majątek -- rzadko widuję
podobnych gospodarzy w Polsce)
Rodzina jest (powinna być) podstawą dobrobytu, dlatego duchowni (naginając do
niemożliwości_ prawa Boskie i prawa zdrowego rozsądku pozwolili na ,,rodzinę
na swoim'', ale raczej nie powinniście liczyć na podobne akcje typu ,,singiel
w swojej kawalerce'' czy w ,,singiel w swoim M1'' bądź ,,singiel na swoich
18 metrach kwadrtaowych''...
Ja na swoje dwa mieszkania pracowałem, później o nie toczyłem (pod górkę?)
wojnę (którą wygrałem) ,,dzięki'' duchownym, a teraz myślę o naprawie mego
zdrowia sfatygowanego życiem w głupolandzie. Odrzuciłem co najmniej dwie
propozycje typu ,,mieszkanie w zamian za opiekę'' (gdybym miał zdrowie,
opiekowałbym się za darmo -- po co mi kolejne mieszkania, na dodatek
pozyskane w tak nieludzki sposób?!) oraz kilka propozycji typu
,,mieszkanie za ruchanie'' (kiedyś z każdą z tych dziewcząt ożeniłbym
się i bez dodatku, jakim jest teraz mieszkanie, czy nawet dom) i inne,
podobnie amoralne. Majątki trzeba budować, bogactwa trzeba
wypracować (pomysłowością lub pracowitością, korzystając z ogólnej
koniunktury) nie zaś łączyć czy zyskiwać dzięki krzywdzeniu innych ludzi.
Poza mieszkaniami, mam jeszcze dobra dziedziczne, ale rodzina odmawia mi dostępu do nich.
Cierpliwość i wytrwałość czyni cuda -- dziś czas ,,pracuje'' na moja korzyść, nie na korzyść
,,rodziny''. A i Bóg niełaskawie patrzy na ,,rodzine''. Podobnie jak niektórzy z Was,
moja ,,rodzina'' ubliża mi, nazywa mnie pijakiem (a ja jestem jak na złość -- niemal
stuprocentowym abstynentem) złodziejem (choć nie można znaleźć nikogo okradzionego
przeze mnie, jeśli nie liczyć Fiskusa -- który mnie okrada, wyznaczając na przykład
na stanowisko Rzecznika Konsumentów, rzecznika dużych sklepów) czy jakoś podobnie...
Mieszkania w Polsce są piekielnie drogie w zestawieniu z polskimi zarobkami -- to fakt.
Nie można tej ceny zmniejszyć inaczej, niż poprzez ,,ożywianie'' gospodarki.
Cuda są dobre, gdy mają charakter lokalny, a i wówczas nie warto na nie liczyć. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|
|
|
|
Reklamy
|
|
hiphophurra
Gość
|
2010-05-24, 10:11 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Wypieprzaj durniu z problemami psychicznymi.
PLONK
|
|
|
|
kashmiri
Gość
|
2010-05-24, 23:17 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: |
Wypieprzaj durniu z problemami psychicznymi.
PLONK
|
Jesteś nowy na tej grupie i jako taki przynajmniej zachowuj się z minimum kultury, zanim nie poznasz ludzi tu piszących.
PLONK dla ciebie.
k.
|
|
|
|
Eneuel Leszek Ciszewski
Gość
|
|
|
|
Pete
Gość
|
2010-05-26, 05:51 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: |
Wypieprzaj durniu z problemami psychicznymi.
PLONK
Jesteś nowy na tej grupie i jako taki przynajmniej zachowuj się z minimum kultury, zanim nie poznasz ludzi tu piszących.
|
Wybacz, ale w przypadku tego egzemplarza poznał się na nim wyjątkowo szybko.
--
Pete
|
|
|
|
Animka
Gość
|
2010-05-26, 18:50 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: | BTW, mieliśmy już takiego, co do obcych krzyczał "spieprzaj" - i wszyscy wiemy, jak skończył.
|
Jakby ktoś do ciebie szurał to też kazałbyś mu spieprzać.
--
animka
|
|
|
|
kashmiri
Gość
|
2010-05-26, 19:17 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: |
Wypieprzaj durniu z problemami psychicznymi.
PLONK
Jesteś nowy na tej grupie i jako taki przynajmniej zachowuj się z
minimum kultury, zanim nie poznasz ludzi tu piszących.
Wybacz, ale w przypadku tego egzemplarza poznał się na nim wyjątkowo
szybko.
|
Poznał się na Eneulu to jedna sprawa. Ale to, że chłoptaś ledwo co dołączył, a już pisze do starszych grupowiczów: "spieprzaj durniu", to druga. Właśnie ta różnica w kulturze osobistej.
BTW, mieliśmy już takiego, co do obcych krzyczał "spieprzaj" - i wszyscy wiemy, jak skończył.
k.
|
|
|
|
Pete
Gość
|
2010-05-26, 21:07 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: |
Wypieprzaj durniu z problemami psychicznymi.
PLONK
Jesteś nowy na tej grupie i jako taki przynajmniej zachowuj się z
minimum kultury, zanim nie poznasz ludzi tu piszących.
Wybacz, ale w przypadku tego egzemplarza poznał się na nim wyjątkowo
szybko.
Poznał się na Eneulu to jedna sprawa. Ale to, że chłoptaś ledwo co dołączył, a już pisze do starszych grupowiczów: "spieprzaj durniu", to druga. Właśnie ta różnica w kulturze osobistej.
|
Wiek tu nie ma żadnego znaczenia. Jeśli ktoś jest burakiem, to zasługuje
na odpowiednią reakcję niezależnie, czy ma lat 10 czy 90.
Cytat: | BTW, mieliśmy już takiego, co do obcych krzyczał "spieprzaj" - i wszyscy wiemy, jak skończył.
|
Żałosne.
--
Pete
|
|
|
|
kashmiri
Gość
|
2010-05-26, 21:18 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: |
Wypieprzaj durniu z problemami psychicznymi.
PLONK
Jesteś nowy na tej grupie i jako taki przynajmniej zachowuj się z
minimum kultury, zanim nie poznasz ludzi tu piszących.
Wybacz, ale w przypadku tego egzemplarza poznał się na nim wyjątkowo
szybko.
Poznał się na Eneulu to jedna sprawa. Ale to, że chłoptaś ledwo co
dołączył, a już pisze do starszych grupowiczów: "spieprzaj durniu", to
druga. Właśnie ta różnica w kulturze osobistej.
Wiek tu nie ma żadnego znaczenia. Jeśli ktoś jest burakiem, to zasługuje
na odpowiednią reakcję niezależnie, czy ma lat 10 czy 90.
|
Chodzi o "wiek stażem" (na grupie). A z kogo wyszło buractwo - wszyscy widzieli. Przeproś za swój wyskok, nie powtórz go więcej - to Ci grupa wybaczy i zapomni. Zostaniesz zaakceptowany jako człowiek z klasą.
Twój wybór.
k.
|
|
|
|
kashmiri
Gość
|
2010-05-26, 21:18 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: |
Wypieprzaj durniu z problemami psychicznymi.
PLONK
Jesteś nowy na tej grupie i jako taki przynajmniej zachowuj się z
minimum kultury, zanim nie poznasz ludzi tu piszących.
Wybacz, ale w przypadku tego egzemplarza poznał się na nim wyjątkowo
szybko.
Poznał się na Eneulu to jedna sprawa. Ale to, że chłoptaś ledwo co
dołączył, a już pisze do starszych grupowiczów: "spieprzaj durniu", to
druga. Właśnie ta różnica w kulturze osobistej.
Wiek tu nie ma żadnego znaczenia. Jeśli ktoś jest burakiem, to zasługuje
na odpowiednią reakcję niezależnie, czy ma lat 10 czy 90.
Chodzi o "wiek stażem" (na grupie). A z kogo wyszło buractwo - wszyscy
widzieli. Przeproś za swój wyskok, nie powtórz go więcej - to Ci grupa
wybaczy i zapomni. Zostaniesz zaakceptowany jako człowiek z klasą.
Twój wybór.
|
(Odpowiadałem na Twój post, ale kierowałem to do @hiphophurra - sorki Pete).
|
|
|
|
Eneuel Leszek Ciszewski
Gość
|
2010-05-26, 23:08 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
"Pete" hti9be$dpq$1@news.dialog.net.pl
Cytat: | Wybacz, ale w przypadku tego egzemplarza poznał się na nim wyjątkowo szybko.
|
Popieram Twą prośbę -- należy Ci wybaczyć. ;)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|
|
|
|
Eneuel Leszek Ciszewski
Gość
|
2010-05-26, 23:34 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
"Animka" htjmc2$ohg$1@node1.news.atman.pl
Cytat: | BTW, mieliśmy już takiego, co do obcych krzyczał "spieprzaj" - i wszyscy wiemy, jak skończył.
|
: Jakby ktoś do ciebie szurał to też kazałbyś mu spieprzać.
Wyjaśniłem mu, że singiel =/= osoba_samotna, ale zamożna_osoba_samotna. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|
|
|
|
Andrzej Kubiak
Gość
|
2010-05-27, 03:30 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: | Chodzi o "wiek stażem" (na grupie).
|
Dziadki i koty w Usenecie? Niezły jesteś.
Cytat: | A z kogo wyszło buractwo - wszyscy widzieli.
|
No, z tego magika, co nie mając nic do powiedzenia, przyobleka to w bardzo
wiele słów - jak zawsze.
Cytat: | Przeproś za swój wyskok, nie powtórz go więcej - to Ci grupa wybaczy i zapomni.
|
Bądź łaskaw nie wypowiadać się w imieniu jakiejś "grupy". Człowiek wykazał
i tak łagodną reakcję na bredzenie.
AK
|
|
|
|
hiphophurra
Gość
|
2010-05-28, 23:51 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Andrzej Kubiak dared to write:
Cytat: |
Wolę bredzenie niż chamstwo. Może jestem dziwny
i inny niż "grupa", nie wiem.
|
Może nie tyle dziwny co bezgranicznie głupi.
hhh
|
|
|
|
kashmiri
Gość
|
2010-05-29, 01:17 Re: Rodzina na swoim - konkretne informacje
|
|
Cytat: |
Chodzi o "wiek stażem" (na grupie).
Dziadki i koty w Usenecie? Niezły jesteś.
A z kogo wyszło buractwo - wszyscy widzieli.
No, z tego magika, co nie mając nic do powiedzenia, przyobleka to w bardzo
wiele słów - jak zawsze.
Przeproś za swój wyskok, nie powtórz go więcej - to Ci grupa wybaczy i
zapomni.
Bądź łaskaw nie wypowiadać się w imieniu jakiejś "grupy". Człowiek wykazał
i tak łagodną reakcję na bredzenie.
|
Wolę bredzenie niż chamstwo. Może jestem dziwny i inny niż "grupa", nie wiem.
|
|
|
|