Rostowski: deficyt sektora finansów publicznych przekroczy 100 mld zl
http://biznes.onet.pl/rostowski-deficyt-sektora-finansow-publicznych-prz,18490,3699166,1,news-detal
I bedzie "tworzyl ramy" :-)
Tusk go wyleje z rzadu - smie mówic takie brednie w krainie cudu
gospodarczego i drugiej Irlandii... :-)
Dla nieklikatych:
Deficyt sektora finansów publicznych w 2010 roku moze wyniesc nieco ponad
100 mld zl - poinformowal minister finansów Jacek Rostowski. Zapowiedzial
takze tworzenie ram prawnych, które uniemozliwia nadmierne zadluzanie sie
samorzadów.
"Wszyscy wiedza, ze deficyt sektora finansów publicznych w 2010 bedzie
troche ponad 100 mld zl" - powiedzial Rostowski w srode w radiu TOK FM.
Poinformowal jednoczesnie, ze projekt ustawy o regule wydatkowej za dwa
tygodnie trafi pod obrady Rady Ministrów. "Projekt jest juz w konsultacjach
spolecznych, od 3 miesiecy (...). Nowelizacja ustawy o finansach publicznych
powinna byc przyjeta przez Rade Ministrów za dwa tygodnie i potem pójdzie do
Sejmu" - powiedzial.
Wczesniej wyjasnial, ze budzet na 2011 r. bedzie skonstruowany zgodnie z
regula wydatkowa; oznacza to, ze wydatki, które nie stanowia juz
istniejacych wydatków tzw. sztywnych, czyli ustawowo uwarunkowanych, nie
beda mogly rosnac wiecej niz przewidywana stopa inflacji plus 1 proc. Takze
nowe "wydatki sztywne" beda podlegaly temu ograniczeniu.
Rostowski powiedzial w srode, ze nie ma obecnie instrumentów pozwalajacych
ograniczyc zadluzanie sie samorzadów.
"(Zadluzenie samorzadów - PAP) martwi mnie. Mamy problem, bo odpowiadamy
wobec Komisji Europejskiej za calosc dlugu, m.in. samorzadów. Te samorzady w
poprzednim i biezacym roku zaczely sie bardzo zadluzac, a dopóki nie
przekrocza 60 proc. swoich dochodów to nie ma specjalnie instrumentów (zeby
to ograniczyc - PAP)" - powiedzial.
"Musimy przejsc do tworzenia ram prawnych" - dodal.
Tomek