pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o prawie » rozwiązanie umowy.

rozwiązanie umowy.

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
SlaVa
Gość







Post2010-05-09, 16:24    rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Zgodnie z prawem, wypowiedzenie dostarczone w poniedziałek liczy się
od następnego tygodnia,

A możesz więcej na ten temat?



Proszę. Tutaj nie ma paragrafów, ale myślę, że nie będzie problemu ze
znalezieniem tego ;)

"W przypadku gdy okres wypowiedzenia wynosi tydzień lub miesiąc (lub
ich wielokrotność) w prawie pracy termin liczy się nieco inaczej niż w
prawie cywilnym. Termin mianowicie upływa dopiero z końcem danego
tygodnia/miesiąca. Najlepiej zobrazuje to poniższy przykład.

Józef K. wypowiada umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony. Ma już
odpowiedni staż pracy dlatego termin wypowiedzenia wynosi trzy
miesiące. Wypowiedzenie składa 1 grudnia 2003. Kiedy mija okres
wypowiedzenia? Trzy miesiące mijają do 1 marca 2004, jednak jako, że
umowa rozwiązuje się z końcem miesiąca pan Józef musi pracować do 31
marca. Okres wypowiedzenia wyniósł więc w rzeczywistości blisko 4
miesiące!"



Cytat:

Dwa tygodnie to nie jest dwa lata, żeby aż tak bardzo kombinować.
Sytuacja, w której przychodzisz do zakładu i nie kiwasz palcem do czasu
przeszkolenia BHP wcale nie musi być taka zła.


Teoretycznie, ale nie wykonasz polecenia służbowego to zwolnią
człowieka dyscyplinarnie, a później się sądź z takimi ;)

Cytat:
Są sprawy, które załatwia się na pograniczu prawa. Przygotowujesz list
do PIPu (BHP) i prokuratury (mobbing), dajesz kierowniczce do
przeczytania i albo rozstajemy się za porozumieniem, albo mam po drodze
skrzynkę i tłumacz się babo.


Raczej wolałbym nie korzystać z takich kroków.

Cytat:
gacek


SlaVa
Reklamy
SlaVa
Gość







Post2010-05-09, 16:27    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:



Dodam, że chcę zmienić pracę z powodów takich, że kierowniczka stosuje
mobbing

O tym czy to robi orzeka sąd.
Masz jakieś dowody na poparcie tezy o mobbingowaniu cię?

Nie mam, ale jakbym chciał, to zapewne jutro będę mieć okazję do
zdobycia dowodów Wink Poza tym, jakby doszło do czegoś to znaleźli by
się także świadkowie Wink Tak pracownicy jak i osoby nie związane z
firmą.

Cytat:

--
Jotte

--
SlaVa
SlaVa
Gość







Post2010-05-09, 16:32    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Icek

PS Z tym mobbingiem to trudniejsza sprawa bo do czasu jak nie znalazles
innej lepszej pracy to nie bylo mobbingu i nie chciales zrezygnowac, a jak
juz masz ta lepsza prace to pojawia sie mobbing.



Mylisz się Razz Ja już wcześniej kierowniczce mówiłem, żeby nie
zachowywała się w ten sposób, bo podpada to pod mobbing. Niestety
zrobiła głupi uśmiech i "olała" to.
A pracę zacząłem szukać dość nie dawno temu, więc nie jest tak, że
znalazłem inną pracę, więc szukam haka, żeby jej zrobić na złość. Nowa
praca wcale nie jest lepsza, w sumie można powiedzieć, że taka sama.
Nawet kwestia finansowa jest bardzo zbliżona.

--
SlaVa
SlaVa
Gość







Post2010-05-09, 16:40    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:

zastanow sie jak bys zareagowal gdyby przyszla do Ciebie ta kierowniczka w
poniedzialek. Na 3 minuty przed rozpoczeciem pracy i oswiadczyla: "wiesz, no
w sumie to moze bysmy sie dogadali, spierdalaj do domu za porozumieniem
stron".

Jak bys sie czul ? Nie mialbys wrazenia, ze jestes smieciem, ktorego nikt
nie traktuje powaznie ?

To teraz zastanow sie co robisz z ta kierowniczka. I jak sie ona poczuje gdy
przyjdziesz i powiesz "spierdalam z tej pracy, dzis juz mnie nie ma w
pracy".

Icek

Icek, mi nie chodzi o to, żeby jutro z rana dać wypowiedzenie i się
stamtąd zmyć. Chyba dość jasno napisałem, że "kierowniczka" może się
nie zgodzić na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, tylko po
złości będzie chciała przeciągnąć moje wypowiedzenie do maksa.. Dlatego
się pytam o ewentualne rozwiązanie umowy bez terminu wypowiedzenia.
Można powiedzieć, że tak na wszelki wypadek Wink
Wiesz, że pracodawca może zwolnić pracownika dyscyplinarnie nawet za
jakąś błahą rzecz, więc sytuacja, że 3 minuty przed rozpoczęciem pracy
dostaję wypowiedzenie i mam 5 minut na spakowanie swoich rzeczy i
rozliczenie się z rzeczy firmowych wcale nie jest taka nierealna.
SlaVa
Gość







Post2010-05-09, 16:41    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Dodam, że chcę zmienić pracę z powodów takich, że kierowniczka stosuje
mobbing
O tym czy to robi orzeka sąd.
Masz jakieś dowody na poparcie tezy o mobbingowaniu cię?
Nie mam, ale jakbym chciał, to zapewne jutro będę mieć okazję do
zdobycia dowodów Wink Poza tym, jakby doszło do czegoś to znaleźli by
się także świadkowie

Śwadkowie by się znaleźli?
Żebyś się nie zdziwił...

--
Jotte

Powiedzmy, że co do 2 osób mam 100% pewność, że by potwierdzili moje
słowa Smile
Wiem także, że pracownicy akurat mogliby się bać zeznawać, aby nie
stracić pracy, ale nie wszyscy są tacy, którzy chowają głowę w piasek,
albo mówią że deszcz pada, jak ktoś na nich pluje Wink Więcej wiary w
ludzi Smile
Jotte
Gość







Post2010-05-09, 16:41    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Śwadkowie by się znaleźli?
Żebyś się nie zdziwił...
Powiedzmy, że co do 2 osób mam 100% pewność, że by potwierdzili moje
słowa Smile
No to masz 99,9% pewności na zawód.


Cytat:
Wiem także, że pracownicy akurat mogliby się bać zeznawać, aby nie
stracić pracy, ale nie wszyscy są tacy, którzy chowają głowę w piasek,
albo mówią że deszcz pada, jak ktoś na nich pluje Wink Więcej wiary w
ludzi Smile
Więcej realizmu. Smile


--
Jotte
Jotte
Gość







Post2010-05-09, 16:41    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Dodam, że chcę zmienić pracę z powodów takich, że kierowniczka stosuje
mobbing
O tym czy to robi orzeka sąd.
Masz jakieś dowody na poparcie tezy o mobbingowaniu cię?
Nie mam, ale jakbym chciał, to zapewne jutro będę mieć okazję do
zdobycia dowodów Wink Poza tym, jakby doszło do czegoś to znaleźli by
się także świadkowie
Śwadkowie by się znaleźli?

Żebyś się nie zdziwił...

--
Jotte
Icek
Gość







Post2010-05-10, 14:32    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Icek

PS Z tym mobbingiem to trudniejsza sprawa bo do czasu jak nie znalazles
innej lepszej pracy to nie bylo mobbingu i nie chciales zrezygnowac, a jak
juz masz ta lepsza prace to pojawia sie mobbing.



Mylisz się Razz Ja już wcześniej kierowniczce mówiłem, żeby nie
zachowywała się w ten sposób, bo podpada to pod mobbing. Niestety
zrobiła głupi uśmiech i "olała" to.
A pracę zacząłem szukać dość nie dawno temu, więc nie jest tak, że
znalazłem inną pracę, więc szukam haka, żeby jej zrobić na złość. Nowa
praca wcale nie jest lepsza, w sumie można powiedzieć, że taka sama.
Nawet kwestia finansowa jest bardzo zbliżona.

=========================================

jak masz niezbite dowody i czas to ja bym sie "kopal".

Tylko jak animka napisala (nie wprost ale ja z tego wynioskowalem), ze
czasami mowisz normalnie a druga strona mowi "nie krzycz". Bo wydaje sie
jej, ze krzyczysz. Wiec odbior personalny i kontakty z innymi bardzo trudno
interpretowac wg wzorca.

Tak czy inaczej dochowanie warunkow umowy jest moim zdaniem konieczne.
Zwlaszcza, ze to tylko 2 tygodnie.

A jak wiedziales, ze chcesz konczyc 1 maja to trzeba bylo wypowiedzenie
skladac w polowie kwietnia.



Icek
Icek
Gość







Post2010-05-10, 14:32    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Dwa tygodnie to nie jest dwa lata, żeby aż tak bardzo kombinować.
Sytuacja, w której przychodzisz do zakładu i nie kiwasz palcem do czasu
przeszkolenia BHP wcale nie musi być taka zła.


Teoretycznie, ale nie wykonasz polecenia służbowego to zwolnią
człowieka dyscyplinarnie, a później się sądź z takimi ;)

=================================


wez dyktafon, papier w ktorym piszesz, ze boisz sie pracowac bez
przeszkolenia BHP. Jak nie podpisze, ze otrzymala to wyslij poleconym a
nagranie miej na dyktafonie.

Sadze, ze bedzie zaraz chciala zwilnic cie za porozumieniem. Nikt nie chce
miec wrzoda na tylku.



Icek
Icek
Gość







Post2010-05-10, 14:32    Re: rozwiązanie umowy. Odpowiedz z cytatem
Icek, mi nie chodzi o to, żeby jutro z rana dać wypowiedzenie i się
stamtąd zmyć. Chyba dość jasno napisałem, że "kierowniczka" może się
nie zgodzić na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, tylko po
złości będzie chciała przeciągnąć moje wypowiedzenie do maksa. Dlatego
się pytam o ewentualne rozwiązanie umowy bez terminu wypowiedzenia.
Można powiedzieć, że tak na wszelki wypadek Wink
Wiesz, że pracodawca może zwolnić pracownika dyscyplinarnie nawet za
jakąś błahą rzecz, więc sytuacja, że 3 minuty przed rozpoczęciem pracy
dostaję wypowiedzenie i mam 5 minut na spakowanie swoich rzeczy i
rozliczenie się z rzeczy firmowych wcale nie jest taka nierealna.

===============================


za zgubiony spinacz dyscyplinarnie bez okresu wypowiedzeniaq zwolnic Cie nie
moze ;)


Icek
Strona główna forum » Dyskusje o prawie » rozwiązanie umowy.
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm