... a może zatrudnić gołębie do przesyłania wiadomości :
http://www.rp.pl/artykul/67344,538112.html
"Rząd zirytowany ślamazarną budową sieci światłowodowych. Minister
Michał Boni zbulwersowany niskim wykorzystaniem środków UE na ten cel..
Projekt ustawy o otwartym dostępie do sieci za cztery miesiące.
- Wykorzystanie ośmiu procent środków unijnych na budowę sieci
szerokopasmowych w połowie okresu wydatkowania to skandal - uważa
minister Michał Boni, szef zespołu doradców strategicznych premiera.
I grozi ręcznie sterowanym przyspieszeniem tego procesu.
Podczas szerokopasmowego okrągłego stołu, który zakończył się w piątek
wieczorem, operatorzy telekomunikacyjni oraz przedstawiciele Urzędu
Komunikacji Elektronicznej i Ministerstwa Infrastruktury zastanawiali
się, dlaczego budowa sieci światłowodowych, dzięki którym Internet ma
trafić w rejony od niego odcięte, praktycznie stoi.
Teoretycznie do 2015 r. w Polsce powinno powstać ok. 28 tys. km
światłowodów. Do 20 czerwca (najnowsze zbiorcze dane) zakontraktowano
budowę tylko ok. 350 km. Unia ma do tego dołożyć 1,6 mld euro.
Branża telekomunikacyjna narzeka na zbyt skomplikowane procedury.
Minister Boni w imieniu rządu bił się w piersi.
- Brakuje koordynacji między samorządami, Ministerstwem Rozwoju
Regionalnego i administracją centralną - powiedział. By temu zaradzić,
Boni zapowiedział reaktywację międzyresortowego zespołu Cyfrowa
Polska, którego działalność zamarła na początku roku. Na jego czele
stanąć ma Magdalena Gaj, wiceminister infrastruktury. - Czas przeciąć
spory o to, kto czym ma zarządzać, i ruszyć do przodu - stwierdził
Boni.
Ta zapowiedź może oznaczać wymuszenie zakończenia sporu UKE - resort
spraw wewnętrznych. Dotyczy on tzw. projektu systemowego. To
wyczekiwany przez samorządy pięcioletni projekt doradztwa prawnego dla
gmin budujących sieci szerokopasmowe. Budżet przedsięwzięcia to 80 mln
zł. Projekt wstrzymał jednak Piotr Kołodziejczyk, odpowiedzialny za
informatyzację minister w MSWiA. Według niego zawiera on zbyt wiele
"miękkich" wydatków na promocję i szkolenia. Są one jednak
nieuniknione. - Mamy w Polsce 13 mln cyfrowych analfabetów. Sama
infrastruktura niczego nie załatwi - przypomina Krzysztof Głomb,
prezes stowarzyszenia Miasta w Internecie.
- Potrzebujemy ustawy o otwartym dostępie do Internetu. W sieci
powinny się znaleźć bezpłatne treści kulturowe, edukacyjne czy
naukowe. Musimy odpowiadać na potrzeby społeczeństwa sieciowego -
zapowiedział minister Boni. Według niego założenia do projektu takiej
ustawy powinny być gotowe w ciągu trzech - czterech miesięcy."