pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o bankach » Sens paypass?

Sens paypass?

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny
Autor Wiadomość
scream
Gość







Post2010-05-12, 07:17    Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Może mi ktoś wyjaśnić?

Wczoraj byłem w Empiku i gość przede mną płacił przez PayPass. Z tym, że od
momentu kiedy na terminalu pojawiło się "zbliż kartę" do momentu aż
transakcja została autoryzowana i zaczął się drukować paragon minęło
zdecydowanie więcej czasu niż potem gdy ja płaciłem moim MC z chipem. Facet
i tak musiał wyjąć kartę z portfela bo inaczej terminal jej "nie widział".
Moim zdaniem taki PayPass to zero wygody i zwyczajny mało użyteczny bajer;
albo po drodze był jakiś problem i normalnie wszystko trwa o wiele krócej,
a tamten klient miał zwyczajnego pecha.

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Reklamy
witek
Gość







Post2010-05-12, 07:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Może mi ktoś wyjaśnić?

Wczoraj byłem w Empiku i gość przede mną płacił przez PayPass. Z tym, że od
momentu kiedy na terminalu pojawiło się "zbliż kartę" do momentu aż
transakcja została autoryzowana i zaczął się drukować paragon minęło
zdecydowanie więcej czasu niż potem gdy ja płaciłem moim MC z chipem.

Przypadek

Cytat:
Facet
i tak musiał wyjąć kartę z portfela bo inaczej terminal jej "nie widział".


A co wolałbys, żeby twoją kartę dało się przeczytać z portfela w
kieszeni twoich spodni?
Taki jesteś chętny na zapłacenie czyichś zakupów?

Cytat:
Moim zdaniem taki PayPass to zero wygody i zwyczajny mało użyteczny bajer;

wiekoszość dodatków do kart to bajery
RobertS
Gość







Post2010-05-12, 07:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Może mi ktoś wyjaśnić?

Wczoraj byłem w Empiku i gość przede mną płacił przez PayPass. Z tym, że od
momentu kiedy na terminalu pojawiło się "zbliż kartę" do momentu aż
transakcja została autoryzowana i zaczął się drukować paragon minęło
zdecydowanie więcej czasu niż potem gdy ja płaciłem moim MC z chipem. Facet
i tak musiał wyjąć kartę z portfela bo inaczej terminal jej "nie widział".
Moim zdaniem taki PayPass to zero wygody i zwyczajny mało użyteczny bajer;
albo po drodze był jakiś problem i normalnie wszystko trwa o wiele krócej,
a tamten klient miał zwyczajnego pecha.

najwięcej czasu zajmuje zwykle wytłumaczenie obsłudze, że chce się

płacić PP, a jak się trafi na człowieka, który technologii nie zna to
już masakra

w każdym razie mam i korzystam chociaż czasem trzeba się przygotować, że
operacja potrwa dłużej niż standardowa transakcja kartowa...

--
pozdrawiam
RobertS
krzysztofsf
Gość







Post2010-05-12, 08:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
> Może mi ktoś wyjaśnić?

Wczoraj byłem w Empiku i gość przede mną płacił przez PayPass. Z tym, że od
momentu kiedy na terminalu pojawiło się "zbliż kartę" do momentu aż
transakcja została autoryzowana i zaczął się drukować paragon minęło
zdecydowanie więcej czasu niż potem gdy ja płaciłem moim MC z chipem. Facet
i tak musiał wyjąć kartę z portfela bo inaczej terminal jej "nie widział".
Moim zdaniem taki PayPass to zero wygody i zwyczajny mało użyteczny bajer;
albo po drodze był jakiś problem i normalnie wszystko trwa o wiele krócej,
a tamten klient miał zwyczajnego pecha.

najwięcej czasu zajmuje zwykle wytłumaczenie obsłudze, że chce się
płacić PP, a jak się trafi na człowieka, który technologii nie zna to
już masakra

w każdym razie mam i korzystam chociaż czasem trzeba się przygotować, że
operacja potrwa dłużej niż standardowa transakcja kartowa...



Ja nie mam i nie chce takiej karty.
Do czasu, az nie bede mogl ustawic wlasnych limitow na wysokosc
pojedynczej transakcji i ilosc transakcji dziennie, nie jestem
zainteresowany taka karta.

50 zl pojedynczej transakcji to jak dla mnie za duzo, na karte ktora w
zalozeniu miala sluzyc do szybkiego zakupu gazety, biletu czy paczki
papierosow.
xbartx
Gość







Post2010-05-12, 09:01    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Może mi ktoś wyjaśnić?

Akurat w empiku płacę zawsze za przekrój. Całość idzie szybko i sprawnie
a obsługa wie o co chodzi jak się poprosi o płatność przez PyP. U mnie
dla Polbank era trwa to szybko no i niczego nie muszę podpisywać. Poza
tym tak sobie kartę umieściłem w portfelu, że nie muszę jej wyciągać
(fakt, że ja tam prawie nic nie mam prócz karty kredytowej i czasami
debetowej, bo pieniądze dalej trzymam po kieszeniach). Tutaj mała
dygresja. Raz mi się zdarzyło, że karta została rozdzielona bodajże
dowodem osobistym i jakaś kartą debetową i już nie chciała działać.

Żeby jednak nie było tak kolorowo, ale to chyba normalne, że czasami
zdarzają się jakieś nieprzewidziane awarię. Nie dalej jak wczoraj
płaciłem właśnie za przekrój. Pierwsze przyłożenie i coś tam nie poszło,
po drugim przyłożeniu zawiesiła się kasa i za cholerę nie chciała się
odwiesić. Po kilku minutach reset kasy i wyprawa Pani gdzieś na górę aby
zobaczyć czy transakcja poszła czy nie. Po powrocie Pani próbowała
włączyć czytnik PyP ale już nie reagował i zapłaciłem normalną kartą -
straciłem jak nic 15 min, no ale takie życie.

Generalnie, jak się to bardziej upowszechni, będzie to wygodna
technologia ułatwiająca życie. Teraz jest na razie, przynajmniej u nas, w
powijakach, o czym chociażby świadczą schowane czytnik PyP w empiku (na
początku były eksponowane, ale chyba nikt nie korzysta, więc schowali bo
przeszkadza, a ja portfel zawsze tam i tak wcisnę hłe hłe), który
regularnie odwiedzam.


--
xbartx
xbartx
Gość







Post2010-05-12, 09:12    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
mam mini PP z Polbanku i jesczze sie trafiają zdziwienia "a jak to
dziala z tym telefonem?"...

Dziwisz się? Bo ja nie. Ludzie są przyzwyczajeni, że karta to karta a ten
PyP Polbank-era to ewenement i jeszcze jak się go do telefonu przyklei to
już w ogóle abstrakcja jak na aktualne warunki. Breloczek do kluczy albo
kostka Rubika robiły by taką samą furorę i zdziwienie ;)



--
xbartx
RobertS
Gość







Post2010-05-12, 09:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Generalnie, jak się to bardziej upowszechni, będzie to wygodna
technologia ułatwiająca życie. Teraz jest na razie, przynajmniej u nas, w
powijakach, o czym chociażby świadczą schowane czytnik PyP w empiku (na
początku były eksponowane, ale chyba nikt nie korzysta, więc schowali bo
przeszkadza, a ja portfel zawsze tam i tak wcisnę hłe hłe), który
regularnie odwiedzam.


fajnie, gdyby ta technologia dzialala np. przy bramkach na autostradzie

albo w automatach, ale do tego pewnie jeszcze daleko

mam mini PP z Polbanku i jesczze sie trafiają zdziwienia "a jak to
dziala z tym telefonem?"...

--
pozdrawiam
RobertS
RobertS
Gość







Post2010-05-12, 09:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Dziwisz się? Bo ja nie. Ludzie są przyzwyczajeni, że karta to karta a ten
PyP Polbank-era to ewenement i jeszcze jak się go do telefonu przyklei to
już w ogóle abstrakcja jak na aktualne warunki. Breloczek do kluczy albo
kostka Rubika robiły by taką samą furorę i zdziwienie ;)

chip na karcie na początku też konsternację wywoływał...generalnie

przeraża min. wiedza
i wyszkolenie akceptantów, którzy (w wielu przypadkach) czekają aż im PP
dam do ręki i pojawia się taka mała konsternacja

--
pozdrawiam
RobertS
Krzysiek
Gość







Post2010-05-12, 09:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
fajnie, gdyby ta technologia dzialala np. przy bramkach na autostradzie
albo w automatach, ale do tego pewnie jeszcze daleko
W przypadku bramek przy autostradach powinny po prostu działać

automaty przyjmujące kartę bez podawania PIN..
RobertS
Gość







Post2010-05-12, 09:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
50 zl pojedynczej transakcji to jak dla mnie za duzo, na karte ktora w
zalozeniu miala sluzyc do szybkiego zakupu gazety, biletu czy paczki
papierosow.

słowo "szybka" troche tutaj nie pasuje...;-/

PP to ciągle taka ciekawostka
--
pozdrawiam
RobertS
Marcin K.
Gość







Post2010-05-12, 10:33    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:

fajnie, gdyby ta technologia dzialala np. przy bramkach na autostradzie
albo w automatach, ale do tego pewnie jeszcze daleko
W przypadku bramek przy autostradach powinny po prostu działać
automaty przyjmujące kartę bez podawania PIN..

Za to karta PayPass "dziala" na bramkach wejsciowych do stolecznego
metra. Dziala w ten sposob ze "gryzie" sie z karta miejska na ktorej
kodowany jest bilet i wyswietlacz krzyczy "tylko jedna karte prosze".
Z tego glownie powodu szybko pozbylem sie PP gdzy nie mialem ochoty
nosic dwoch portfeli albo wyjmowac codziennie karty z portfela.
RobertS
Gość







Post2010-05-12, 11:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
W przypadku bramek przy autostradach powinny po prostu działać
automaty przyjmujące kartę bez podawania PIN..

PIN podac trzeba, ale przy kartach na podpis nie jest on

wymagany...interesujace

--
pozdrawiam
RobertS
plusz
Gość







Post2010-05-12, 18:39    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Wczoraj byłem w Empiku i gość przede mną płacił przez PayPass.. Z tym, że od
momentu kiedy na terminalu pojawiło się "zbliż kartę" do momentu aż
transakcja została autoryzowana i zaczął się drukować paragon minęło
zdecydowanie więcej czasu niż potem gdy ja płaciłem moim MC z chipem. Facet
i tak musiał wyjąć kartę z portfela bo inaczej terminal jej "nie widział".
Moim zdaniem taki PayPass to zero wygody i zwyczajny mało użyteczny bajer;
albo po drodze był jakiś problem i normalnie wszystko trwa o wiele krócej,
a tamten klient miał zwyczajnego pecha.

nie oceniaj na podstawie jednej sytuacji - w polsce to nowość, ale i
tak w McDonalds, Cofee Heaven i kilku żabkach nie ma problemu

ale pojedź do USA, to zobaczysz dlaczego wprowadza się PayPass i jak
to działa
tutaj i tak w 90% sklepów sam przeciągasz kartę przez terminal i na
terminalu skłądasz podpis lub po przeciągnięciu karty nic więcej nie
jest wymagane

wprowadzenie paypass skraca tą operację o kolejne kilka sekund. po
przyłożeniu karty drukuje się potwierdzenie, a pan/pani w kasie
zaczyna obsługę kolejnej osoby
czekam na moment kiedy potwierdzenia z karty będą mailem przychodziły
na iPhone po transakcji.

BTW. PayPassem nie można płacić w Apple Store, bo tam do płatności
używają iPhonów i mają specjalną obudowę do iPhona na której
przeciągają kartę. Po chwili spod jednego ze stołów wychodzi
potwierdzenie wykonania transakcji - wszystko oczywiście
bezprzewodowo. Nie wiem czy w Polsce to też tak działa, ale pewnie
Urząd Skarbowy miałby problem ze zdefiniowaniem gdzie jest kasa
fiskalna :)

--
plusz
kalkulatorlokat.pl
Michal
Gość







Post2010-05-12, 23:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:

W przypadku bramek przy autostradach powinny po prostu działać
automaty przyjmujące kartę bez podawania PIN..

PIN podac trzeba, ale przy kartach na podpis nie jest on
wymagany...interesujace

To chyba zależy od tego, która autostrada (mowa o PL) Smile A4- brak
wymaganego czegokolwiek, A1, A2 - PINpad do ręki i klepiemy.

Michał
Rafał
Gość







Post2010-05-12, 23:17    Re: Sens paypass? Odpowiedz z cytatem
Cytat:
To chyba zależy od tego, która autostrada (mowa o PL) Smile A4- brak
wymaganego czegokolwiek, A1, A2 - PINpad do ręki i klepiemy.

A z tyłu trąbią, bo zanim dostaniesz pinpad to trwa to już 2 razy dłużej
niż gotówką.

--
Raf
Strona główna forum » Dyskusje o bankach » Sens paypass?
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony 1, 2  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm