Cytat:

Tomek z Wawy writes: Jeśli ktoś umarł w roku 2007, a nabycie spadku uprawomocni się w 2010 to od kiedy liczy się magiczne 6 miesięcy na zgłoszenie do US, żeby się zwolnić z podatku (1 grupa)? Od uprawomocnienia sie stwierdzenia nabycia spadku.

przy czym data uprawomocnienia sie nabycia spadku ma sie nijak do daty
wydania papierka, w ktorym jest napisane, ze cos tam dostales i w jakims
tam procencie.
Data papierowego sporządzenia pisma JEST POŹNIEJSZA niz sama "wirtualna"
data uprawomocnienia sie postanowienia, wiec nie czekaj do ostatniej
chwili, bo mozesz sie przejechac o kilka dni, ktore sad potrzebowal na
sporzadzenie papierka.

Jeśli ktoś umarł w roku 2007, a nabycie spadku uprawomocni się w 2010
to od kiedy liczy się magiczne 6 miesięcy na zgłoszenie do US, żeby
się zwolnić z podatku (1 grupa)?

s:

Cytat:

Jeśli ktoś umarł w roku 2007, a nabycie spadku uprawomocni się w 2010 to od kiedy liczy się magiczne 6 miesięcy na zgłoszenie do US, żeby się zwolnić z podatku (1 grupa)?

Od uprawomocnienia sie stwierdzenia nabycia spadku.

MJ
PS. Trudno by bylo zglaszac spadek, o ktorego nabyciu sie jeszcze nie
wie...

Cytat:

przy czym data uprawomocnienia sie nabycia spadku ma sie nijak do daty wydania papierka, w ktorym jest napisane, ze cos tam dostales i w jakims tam procencie. Data papierowego sporządzenia pisma JEST POŹNIEJSZA niz sama "wirtualna" data uprawomocnienia sie postanowienia, wiec nie czekaj do ostatniej chwili, bo mozesz sie przejechac o kilka dni, ktore sad potrzebowal na sporzadzenie papierka. Jest teraz opcja załatwienia tego u notariusza, ponieważ w grę wchodzą nieruchomości, więc i tak by się nie obyło. Tylko z tego co czytam to w takiej sytuacji notariusz nie ma obowiązku nic zgłaszać do US. To prawda?

z tego co wiem, to zgłoszenie nabycia spadku w US celem zapłacenia (lub
nie) podatku w żadnym wypadku nie odbywa sie z automatu.
Wiec u notariusza też raczej nie .

Cytat:

przy czym data uprawomocnienia sie nabycia spadku  ma sie nijak do daty wydania papierka, w ktorym jest napisane, ze cos tam dostales i w jakims tam procencie. Data papierowego sporządzenia pisma JEST POŹNIEJSZA niz sama "wirtualna" data uprawomocnienia sie postanowienia, wiec nie czekaj do ostatniej chwili, bo mozesz sie przejechac o kilka dni, ktore sad potrzebowal na sporzadzenie papierka.

Jest teraz opcja załatwienia tego u notariusza, ponieważ w grę wchodzą
nieruchomości, więc i tak by się nie obyło. Tylko z tego co czytam to
w takiej sytuacji notariusz nie ma obowiązku nic zgłaszać do US. To
prawda?