Ostatnio rzucilem oczami na wykres libor, wibor i inne takie pieniezne
sprawy. Moim oczom a przecieralem chyba kilka razy pokazal sie
widoczek ze oprocentowanie moze dotykac prawie dna czyli 0.
(LIborCHF3M). Nasz wibor daleko nie siegajac tez jakby spada.
Czyli koszty dostania kaski maleja a to oznacza jesli sie nie myle
odwrocenie sytuacji na straganie. Pomijam drukowanie ktora spowoduje
inflacje ktora spowoduje odwrot od kiszenia kasy na lokatach.
Tym bardziej ze gadajace glowy caly czas juz marudza ze korekta, ze
spadek, etc, totalna zalamka i pesymizm.
Troche ten PZU podratowal sprawe i napalency zrobili zrzute na spalate
eureko. No coz glupich nie sieja i trzeba nad biedakami sie pochylic.
Troche jeszcze kurs przetrzyma do dywidendy i moze do jakis wynikow
kwartalnych ale szczeze mowiac wiecej naganiania niz faktow.

Cytat:

Troche ten PZU podratowal sprawe i napalency zrobili zrzute na spalate eureko. No coz glupich nie sieja i trzeba nad biedakami sie pochylic. Troche jeszcze kurs przetrzyma do dywidendy i moze do jakis wynikow kwartalnych ale szczeze mowiac wiecej naganiania niz faktow.

Co sie wszyscy tego PZU czepili? Do wyjecia bylo na czysto 1k PLN x (liczba
czlonkow rodziny + liczba znajomych), wiec daj Bog dwa takie debiuty rocznie i
na 'chleb' wystarczy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/