... ciekawy artykuł z GWna. Jak widać PO nie ma pomysłu na rządzenie
innego niż wchłanianie opozycji :
http://wyborcza.pl/1,75248,8399244,Tusk__Nie_jestesmy_partia_wizjonerow.html
"Tusk spokojny o wynik wyborów w 2011 r.
- Nie ma z kim przegrać tych wyborów - ocenia szef PO.
Lewica? Nie ma pomysłu na Polskę, ma pomysł na bojowy antyklerykalizm,
infantylny rewolucjonizm
PiS? Silniejszy niż PSL, ale "bez pomysłu co robić by Polakom było
lepiej" i "rozedrgany emocjonalnie". Tusk podkreśla przy tym, że nie
zgadza się z opiniami, że Jarosława Kaczyńskiego dopadło szaleństwo. -
Jestem ostatnim, który lekceważyłby konkurentów, szczególnie Jarosława
Kaczyńskiego - mówi. - Ma dużą zdolność mobilizowania ludzi przez
budowanie negatywnych emocji. Tragiczny splot okoliczności wyposażył
Jarosława Kaczyńskiego w zdolność wywoływania tego co jest lękiem,
czasem histerią - ocenia.
Premier chce, by przyszłoroczne wybory odbyły się jesienią 2011 r., w
konstytucyjnym terminie. A później nie wyklucza koalicji z SLD.
"Wydaje mi się możliwa" - mówi. To zaskakujące, bo nisko ocenia tę
partię: - Sojusz jest dziś partią infantylnego radykalizmu. Zobaczyli,
że krzyż budzi emocje. Ludzie zebrali się na Facebooku i zrobili
happening. SLD uznała, że oni sobie też pod krzyżem pokrzyczą. Jeśli
formacja, która ma jakieś ambicje uważa że to jest moment zwrotny, to
wydaje mi się to dziecinne - mówi. I zastrzega, że wolałby
współpracować z PSL Waldemara Pawlaka."
No pewnie, ze Tuskowi lepiej wspolpracowac z Pawlakiem niz SLD.
Pawlak sie tylko chce nakrasc a Komuchy by jeszcze jakiej reformy
orsowaly -a przeciez nie o to chodzi by ulepszac Polske i zywot Polakow a
tylko by sie naklrasc.