oeconomicus01
Gość
|
2010-03-26, 22:38 W co zainwestowałbyś_100_tyś._z
|
|
Cytat: | 100 tys. to nie jest na tyle duża kasa aby móc żyć z takiej inwestycji.
|
Dokladnie. Przeciez wszyscy, ktorzy maja firmy i z nich zyja zaczynajac
mieli minimum banke.
Dawno nie przeczytalem takiej bzdury.
pozdr
PG
[/cytat]
Ty za to udawadniasz że tym bogatym nigdy nie będziesz. Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem. Brak umiejętności zrozumienia czytanego tekstu może Cię w biznesie drogo kosztować...
A teraz do meritum. Czemu cytujesz wycinek mojej wypowiedzi mądralo. No ale spróbujmy z tym co wypisałeś. Przy 100 tys jaki niby rocznie osiągniesz zysk 20%? Czyli 20 tys. rocznie. Będziesz z tego żył? Ile to Ci da miesięcznie? Dodatkowo kapitał bazowy 100 tys będzie co roku miał coraz mniejszą wartość realną. Przestań więc się ośmieszać, bo ja takiej głupoty jak Twój post dawno nie czytałem.
Wyraźnie napisałem w swoim poście że za 100 tys. można zacząć biznes, ale w działce którą się zna, i od tego budować swoje bogactwo.... tak jak robili np. Ci co są teraz bogaci...
|
|
|
|
Reklamy
|
|
scream
Gość
|
2010-03-27, 00:13 Re: W co zainwestowałbyś 100 tyś. z
|
|
Cytat: | A teraz do meritum. Czemu cytujesz wycinek mojej wypowiedzi mądralo.
No ale spróbujmy z tym co wypisałeś. Przy 100 tys jaki niby rocznie
osiągniesz zysk 20%? Czyli 20 tys. rocznie. Będziesz z tego żył?
|
Ale czemu tak? Biznes to przecież nie lokata w banku. Najprostszy przyklad
- za 100 tysiecy mozna otworzyc np. niewielki sklep spozywczy, co przy
obrocie 1500 zl/dziennie (czyli bardzo maly sklep i niewielki obrót)
wygeneruje okolo 6-8 tysiecy zysku brutto. Czyli owe 20% uzyskamy w dwa
miesiace. Od tego oczywiscie odejmujemy podatki i koszty (paliwo, lokal -
handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W rok
uzyskujesz wiec miedzy 40% a 50% zysku netto. Czemu nie liczysz w ten
sposob?
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|
|
|
|
grzeda
Gość
|
2010-03-27, 01:10 Re: W co zainwestowałbyś 100 tyś. z
|
|
Cytat: | Ty za to udawadniasz że tym bogatym nigdy nie będziesz. Najpierw naucz się czytać ze zrozumieniem. Brak umiejętności
zrozumienia czytanego tekstu może Cię w biznesie drogo kosztować... |
Ja po prostu nie mialem nawet 10 tys., zainwestowalem w nieznana branze
i zyje z tego. No ale skoro TY piszesz, ze nigdy porzadnie nie zarobie i
ze nie umiem czytac ze zrozumieniem, to czas chyba mocno zastanowic sie
nad swoim zyciem.
Cytat: | A teraz do meritum. Czemu cytujesz wycinek mojej wypowiedzi mądralo.
|
Bo piszesz bzdure, z ktorej wynika, ze jesli ma sie 100 tys., wejdzie w
branze, na ktorej sie nie zna, to nie da sie z tego zyc. A to jest po
prostu TOTALNA bzdura.
Cytat: | No ale spróbujmy z tym co wypisałeś. Przy 100 tys jaki niby rocznie osiągniesz zysk 20%? Czyli 20 tys. rocznie. Będziesz z tego żył? Ile to Ci da miesięcznie? Dodatkowo kapitał bazowy 100 tys będzie co roku miał coraz mniejszą wartość realną. Przestań więc się ośmieszać, bo ja takiej głupoty jak Twój post dawno nie czytałem.
|
Wybierzmy jakas branze. Zeby nie bylo latwo, niech bedzie gastronomia.
Teraz udowodnij, ze majac 100 tys., nie znajac sie na tym, nie da sie
zainwestowac tak, zeby z tej inwestycji zyc. Mozesz tez od razu napisac,
ze sie wyglupiles.
No i ciekawi mnie jak wylicza sie ten 20% zysk. Czy jezeli mam milion to
maksymalnie moge miec 200 000? Czy moze, jesli kwota inwestowana jest
wieksza, to Twoje tabele szacowanego zysku podaja wieksze wartosci? Co
jesli ktos zaczyna od 0 zl i idzie w uslugi?
pozdr
PG
|
|
|
|
iso
Gość
|
2010-03-28, 00:00 Re: W co zainwestowałbyś_100_tyś._z
|
|
Cytat: | handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W rok
|
inwestowanie nie polega na pracowaniu
pozdrawiam,
wr,
www.isonet.pl
|
|
|
|
scream
Gość
|
2010-03-28, 00:11 Re: W co zainwestowałbyś 100 tyś. z
|
|
Cytat: | handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W rok
inwestowanie nie polega na pracowaniu
|
Jasne.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|
|
|
|
grzeda
Gość
|
2010-03-28, 12:34 Re: W co zainwestowałbyś 100 tyś. z
|
|
Cytat: |
handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W
rok
inwestowanie nie polega na pracowaniu
|
Uhm. Kladziesz kase, lezysz fujara do gory, a pieniadze do reki
przynosza Ci Twoi pracownicy.
pozdr
PG
|
|
|
|
oeconomicum01
Gość
|
2010-03-28, 15:28 Re: W co zainwestowałbyś_100_tyś._z
|
|
Cytat: |
A teraz do meritum. Czemu cytujesz wycinek mojej wypowiedzi mądralo.
No ale spróbujmy z tym co wypisałeś. Przy 100 tys jaki niby rocznie
osiągniesz zysk 20%? Czyli 20 tys. rocznie. Będziesz z tego żył?
Ale czemu tak? Biznes to przecież nie lokata w banku. Najprostszy przyklad
- za 100 tysiecy mozna otworzyc np. niewielki sklep spozywczy, co przy
obrocie 1500 zl/dziennie (czyli bardzo maly sklep i niewielki obrót)
wygeneruje okolo 6-8 tysiecy zysku brutto. Czyli owe 20% uzyskamy w dwa
miesiace. Od tego oczywiscie odejmujemy podatki i koszty (paliwo, lokal -
handlowac mozna samemu) i zostaje nam okolo 3-4 tysiecy "na czysto". W rok
uzyskujesz wiec miedzy 40% a 50% zysku netto. Czemu nie liczysz w ten
sposob?
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|
Nie no super porada. A czy kolega wie, że co roku spada liczba
sklepików??? Np. tu polecam trochę wiedzy zasięgnąć:
http://www.portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/nielsen-w-polsce-maleje-liczba-niewielkich-sklepow-przybywa-super-i-hipermarketow,17157.html
Właśnie się wykazałeś tym przed czym próbowałem ostrzec kolegę który
założył wątek. Nie znasz branży, ale robisz jakieś symulacje z
kosmosu.
Skąd wziąłeś te wyliczenia? Z kartki papieru? Rozumiem że zakładasz,
że ludzie czekają z portfelami wypchanymi kasą, tylko wydawać nie mają
gdzie
i akurat czekają na jego sklepik. Wiele takich podmiotów, które były
dobrze osadzone w lokalnej czy osiedlowej społeczności upada, a Ty z
takim przykładem mi tu... ehhh
Nie mówię, że nie może się udać, ale właśnie potwierdziłeś moją dobrą
poradę dla tego człowieka, żeby w pierwszej kolejności spróbował
czegoś na czym się zna. Jeśli w tej działce nie będzie możliwości to
wówczas należy poszukać czegoś innego, ale roztropnie, bo wchodzisz na
dziewicze dla siebie tereny.
Druga sprawa to przyjąłeś założenie że pracuje sam, więc owe 3-4
tysiące to po prostu jego pensja a nie żadne pomnażanie kapitału.
Chyba żyć z czegoś musi nie? A jak będzie pracował u siebie to innej
pensji nie będzie, więc po roku raczej w Twoim przykładzie nie widzę
pomnożenia kapitału.
|
|
|
|
scream
Gość
|
2010-03-28, 18:07 Re: W co zainwestowałbyś 100 tyś. z
|
|
I czego to dowodzi? W mojej okolicy żaden sklep się nie zamknął, a od lat
mam dookoła siebie wszystkie największe markety (makro, selgros, real,
carrefour, lidl, tesco - wszystko w promieniu max 5 km). Przeciwnie -
powstają nowe sklepy.
Cytat: | Właśnie się wykazałeś tym przed czym próbowałem ostrzec kolegę który
założył wątek. Nie znasz branży, ale robisz jakieś symulacje z
kosmosu.
Skąd wziąłeś te wyliczenia? Z kartki papieru? Rozumiem że zakładasz,
że ludzie czekają z portfelami wypchanymi kasą, tylko wydawać nie mają
gdzie
i akurat czekają na jego sklepik.
|
Nie robię symulacji z kosmosu, to są bardzo ostrożne założenia. 1500 zł
obrotu dziennie to tyle co nic. Widać, jakie masz pojęcie o handlu :)
Wiele takich podmiotów, które były
Cytat: | dobrze osadzone w lokalnej czy osiedlowej społeczności upada, a Ty z
takim przykładem mi tu... ehhh
|
Ale znasz jakiś taki przykład z życia? Może w Warszawie to funkcjonuje
inaczej niż w reszcie kraju, ale tak jak piszę, u mnie nic nie upadło a
wręcz przeciwnie. Sklepiki i bazary doskonale sobie radzą mimo że obok mają
wielkie markety gdzie zawsze jest tłum ludzi.
Cytat: | Nie mówię, że nie może się udać, ale właśnie potwierdziłeś moją dobrą
poradę dla tego człowieka, żeby w pierwszej kolejności spróbował
czegoś na czym się zna.
|
To oczywiste, że trzeba robić coś na czym się człowiek zna. Ale pisałeś, że
nie ma możliwości uzyskania więcej niz 20% z zainwestowanego kapitału, a ja
udowodniłem, że jest taka możliwość.
Cytat: | Druga sprawa to przyjąłeś założenie że pracuje sam, więc owe 3-4
tysiące to po prostu jego pensja a nie żadne pomnażanie kapitału.
Chyba żyć z czegoś musi nie? A jak będzie pracował u siebie to innej
pensji nie będzie, więc po roku raczej w Twoim przykładzie nie widzę
pomnożenia kapitału.
|
Po roku może się co najwyżej zwrócić zainwestowana kwota. Ale w drugim roku
będzie już zarabiał. Pozatym - co za różnica czy będzie pracował u siebie i
sam sobie wypłacał pensję, czy wypłaci sobie pensję jako odsetki z lokaty?
Bez znaczenia.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|
|
|
|
grzeda
Gość
|
2010-03-28, 18:35 Re: W co zainwestowałbyś 100 tyś. z
|
|
Cytat: | Nie robię symulacji z kosmosu, to są bardzo ostrożne założenia. 1500 zł
obrotu dziennie to tyle co nic. Widać, jakie masz pojęcie o handlu
|
Bo nie skorzystales z jego kalkulatora i tabeli prognozowanych zyskow.
On wie, ze jesli inwestujesz 100k, to masz rocznie z tego 20k.
Cytat: | Wiele takich podmiotów, które były
dobrze osadzone w lokalnej czy osiedlowej społeczności upada, a Ty z
takim przykładem mi tu... ehhh
Ale znasz jakiś taki przykład z życia? Może w Warszawie to funkcjonuje
inaczej niż w reszcie kraju, ale tak jak piszę, u mnie nic nie upadło a
wręcz przeciwnie. Sklepiki i bazary doskonale sobie radzą mimo że obok mają
wielkie markety gdzie zawsze jest tłum ludzi.
|
Ja tez mieszkam 10 minut z buta od Kerfura, a pod nosem mam: Biedronke,
Zabke, miesny, maly spozywczak, warzywniak, nieduzy sam (jakies 100m2),
3 apteki, 2 salony fryzjerskie, spozywczak a'la PRL, 2 piekarnie,
cukiernia, cukiernio-piekarnia. Pewnie czegos nie policzylem. Wszedzie
dojde w maksymalnie 5 minut. Zeby nie byc goloslownym mieszkam we Wrocku
przy placu Pereca. Na wroclaw.hydral.com.pl mozna sprawdzic jak wyglada
tutejsza zabudowa. Nie ma tutaj lasu pietnoastopietrowcow.
pozdr
PG
|
|
|
|
scream
Gość
|
2010-03-28, 18:59 Re: W co zainwestowałbyś 100 tyś. z
|
|
Cytat: | Bo nie skorzystales z jego kalkulatora i tabeli prognozowanych zyskow.
On wie, ze jesli inwestujesz 100k, to masz rocznie z tego 20k.
|
Ano wlasnie, sam jestem tego kalkulatora ciekaw. I dlaczego akurat 20 a nie
19,5 albo 23,9 :)
Cytat: | Ja tez mieszkam 10 minut z buta od Kerfura, a pod nosem mam: Biedronke,
Zabke, miesny, maly spozywczak, warzywniak, nieduzy sam (jakies 100m2),
3 apteki, 2 salony fryzjerskie, spozywczak a'la PRL, 2 piekarnie,
cukiernia, cukiernio-piekarnia. Pewnie czegos nie policzylem. Wszedzie
dojde w maksymalnie 5 minut. Zeby nie byc goloslownym mieszkam we Wrocku
przy placu Pereca. Na wroclaw.hydral.com.pl mozna sprawdzic jak wyglada
tutejsza zabudowa. Nie ma tutaj lasu pietnoastopietrowcow.
|
Niechybnie wszystkie te biznesy niebawem padną, bo tak rzecze oeconomicum01
oraz portalspożywczy.pl )
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
|
|
|
|