Robert
Gość
|
2010-09-07, 21:32 Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
|
|
|
|
Reklamy
|
|
konieczko
Gość
|
2010-09-07, 21:42 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: | Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
|
dAJESZ DUPY PO KRYJOMU
?
|
|
|
|
Piotrek
Gość
|
2010-09-08, 04:08 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: | Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
|
Tajniaczenie sie:
Dzwoni kobieta i nie przedstawiwszy sie pyta czy ja jestem taki i taki
i czy szukam pracy. Gada cos o agencji bezpieczenstwa wewnetrznego i
czy jestem zainteresowany. Pytam sie skad dzwoni i skad ma moj nr
telefonu. "niestety nie moze powiedziec".
I po chwili dalej probuje mnie przesluchiwac, a ja staram sie nie
parsknac smiechem.
Ogolnie dobrze sie bawilem. Jesli tak wygladaja wszystkie rozmowy to
polecam.
|
|
|
|
Kapsel
Gość
|
2010-09-08, 11:09 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: | Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
|
Agencje pracy za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach, czyli - docelowo - pracownikach.
Stąd w prostej linii otrzymujemy wniosek - jeśli nie musisz, nie korzystaj
z ich usług. Samodzielne znalezienie pracy będzie tańsze, choć zależnie od
poszukiwanego stanowiska, może też być utrudnione lub wręcz niemożliwe
(jeśli docelowa firma rekrutuje wyłącznie z wykorzystaniem takiej agencji).
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-09-08, 11:25 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: |
Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
Agencje pracy za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach, czyli - docelowo - pracownikach.
|
Nie sposób się z tym zgodzić. Po pierwsze: agencje nie mają prawa
pobierać opłat od pracowników. Po drugie: w znanych mi firmach
zatrudniających pracowników tymczasowych, koszt tych pracowników był
wyższy niżby ta sama firma zatrudniła ich na etacie. Za tę wyższą cenę
otrzymuje się jednak bardziej "mobilnego" pracownika.
To, ile pracownik dostaje na rękę, jest raczej nieskorelowane z samym
faktem pośrednictwa agencji lub jej braku.
Zatem jeśli ktokolwiek za to płaci, to pracodawca.
--
Liwiusz
|
|
|
|
Kapsel
Gość
|
2010-09-08, 12:38 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: | Zatem jeśli ktokolwiek za to płaci, to pracodawca.
|
Ale przecież nie jest tak, że pracodawca płaci "z dobroci serca". On to
musi sobie skorelować całościowo i wrzuca to w koszt pozyskania i
utrzymania pracownika.
Ja w sumie trochę może za daleko poszedłem, bo zależy co agencja robi.
Czasem tylko pozyskuje pracownika, pobiera prowizję (OIDW często w
wysokości jednego wynagrodzenia pracownika), ale praktykuje się też
zatrudnianie w ogóle przez agencję, która regularnie co miesiąc pobiera
prowizję od przedsiębiorcy za pracownika. W tym drugim przypadku miedzy
pracownikiem i pracodawcą mamy pośrednika "zjadającego" de facto część
pensji.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-09-08, 12:42 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: |
Zatem jeśli ktokolwiek za to płaci, to pracodawca.
Ale przecież nie jest tak, że pracodawca płaci "z dobroci serca". On to
musi sobie skorelować całościowo i wrzuca to w koszt pozyskania i
utrzymania pracownika.
|
No i?
Cytat: | Ja w sumie trochę może za daleko poszedłem, bo zależy co agencja robi.
Czasem tylko pozyskuje pracownika, pobiera prowizję (OIDW często w
wysokości jednego wynagrodzenia pracownika), ale praktykuje się też
zatrudnianie w ogóle przez agencję, która regularnie co miesiąc pobiera
prowizję od przedsiębiorcy za pracownika. W tym drugim przypadku miedzy
pracownikiem i pracodawcą mamy pośrednika "zjadającego" de facto część
pensji.
|
No i? Skoro pracownik pracuje za 2000zł, to skąd pomysł, że jakby o
pracodawca zatrudniał bez agencji, to miałby mu płacić więcej?
--
Liwiusz
|
|
|
|
Kapsel
Gość
|
2010-09-08, 12:56 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: | Ja w sumie trochę może za daleko poszedłem, bo zależy co agencja robi.
Czasem tylko pozyskuje pracownika, pobiera prowizję (OIDW często w
wysokości jednego wynagrodzenia pracownika), ale praktykuje się też
zatrudnianie w ogóle przez agencję, która regularnie co miesiąc pobiera
prowizję od przedsiębiorcy za pracownika. W tym drugim przypadku miedzy
pracownikiem i pracodawcą mamy pośrednika "zjadającego" de facto część
pensji.
No i? Skoro pracownik pracuje za 2000zł, to skąd pomysł, że jakby o
pracodawca zatrudniał bez agencji, to miałby mu płacić więcej?
|
OK, przyznaję rację. W zasadzie te dodatkowe koszty to problem pracodawcy,
i poza skrajną sytuacją, gdzie zysk z pracy pracownika nie bilansuje
kosztów jego utrzymania, to przeciętny polski pracodawca i tak będzie go
dusić za minimalną kwotę potrzebną do jego utrzymania w firmie.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-09-08, 13:06 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: |
Ja w sumie trochę może za daleko poszedłem, bo zależy co agencja robi.
Czasem tylko pozyskuje pracownika, pobiera prowizję (OIDW często w
wysokości jednego wynagrodzenia pracownika), ale praktykuje się też
zatrudnianie w ogóle przez agencję, która regularnie co miesiąc pobiera
prowizję od przedsiębiorcy za pracownika. W tym drugim przypadku miedzy
pracownikiem i pracodawcą mamy pośrednika "zjadającego" de facto część
pensji.
No i? Skoro pracownik pracuje za 2000zł, to skąd pomysł, że jakby o
pracodawca zatrudniał bez agencji, to miałby mu płacić więcej?
OK, przyznaję rację. W zasadzie te dodatkowe koszty to problem pracodawcy,
i poza skrajną sytuacją, gdzie zysk z pracy pracownika nie bilansuje
kosztów jego utrzymania, to przeciętny polski pracodawca i tak będzie go
dusić za minimalną kwotę potrzebną do jego utrzymania w firmie.
|
Nie ma co generalizować, że agencje są złe. W moim osiedlowym
społemowskim sklepie siedzą dziewczyny na etacie, a tysiąc złotych
przelewu na konto rzadko kiedy zobaczą, z kolei w supermarkecie przez
agencje kasjerki zarabiają "trochę" więcej.
Agencje też są o tyle dobre, iż: Primo - mają oferty od kilku
pracodawców w jednym miejscu, Secundo: Nieraz jest to jedyna droga do
zatrudnienia się w danej firmie.
Kolega przez 2 lata pracował jako tymczasowy w centrum informatyki
PZU, a potem (już od 4 lat) przeszedł na etat.
Jak wszędzie - trzeba trochę pomyśleć, a nie w czambuł potępiać.
--
Liwiusz
|
|
|
|
nowe-schody.prv.pl
Gość
|
2010-09-08, 17:00 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: |
Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
Agencje pracy za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach, czyli - docelowo - pracownikach.
Stąd w prostej linii otrzymujemy wniosek - jeśli nie musisz, nie korzystaj
z ich usług. Samodzielne znalezienie pracy będzie tańsze, choć zależnie od
poszukiwanego stanowiska, może też być utrudnione lub wręcz niemożliwe
(jeśli docelowa firma rekrutuje wyłącznie z wykorzystaniem takiej agencji).
|
Sklepy mięsne za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach.
Stąd w prostej linii otrzymujemy wniosek - jeśli nie musisz, nie korzystaj z ich
usług. Samodzielne wykonanie kiełbasy będzie tańsze, choć zależnie od gatunku,
może też być utrudnione lub wręcz niemożliwe (jeśli jakaś przyprawa jest
sprzedawana wyłącznie masarzom).
--
prezydent
Renowacja schodów www.staircase-renovation.eu/pl/
Regionalni wykonawcy poszukiwani.
|
|
|
|
Kapsel
Gość
|
2010-09-08, 19:45 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: |
Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
Agencje pracy za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach, czyli - docelowo - pracownikach.
Stąd w prostej linii otrzymujemy wniosek - jeśli nie musisz, nie korzystaj
z ich usług. Samodzielne znalezienie pracy będzie tańsze, choć zależnie od
poszukiwanego stanowiska, może też być utrudnione lub wręcz niemożliwe
(jeśli docelowa firma rekrutuje wyłącznie z wykorzystaniem takiej agencji).
Sklepy mięsne za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach.
Stąd w prostej linii otrzymujemy wniosek - jeśli nie musisz, nie korzystaj z ich
usług. Samodzielne wykonanie kiełbasy będzie tańsze, choć zależnie od gatunku,
może też być utrudnione lub wręcz niemożliwe (jeśli jakaś przyprawa jest
sprzedawana wyłącznie masarzom).
|
Nienajlepsza analogia, ja bym raczej sugerował nie kupować w marketach,
tylko - jeśli się da - u producenta.
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-09-08, 20:29 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: |
Proszę o wypowiadanie się w temacie jakich agencji nie polecacie oraz jakie
przewinienia główne one popełniły
Agencje pracy za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach, czyli - docelowo - pracownikach.
Stąd w prostej linii otrzymujemy wniosek - jeśli nie musisz, nie korzystaj
z ich usług. Samodzielne znalezienie pracy będzie tańsze, choć zależnie od
poszukiwanego stanowiska, może też być utrudnione lub wręcz niemożliwe
(jeśli docelowa firma rekrutuje wyłącznie z wykorzystaniem takiej agencji).
Sklepy mięsne za podstawowy cel mają generowanie zysku. A zysk ten generują
oczywiście na swoich klientach.
Stąd w prostej linii otrzymujemy wniosek - jeśli nie musisz, nie korzystaj z ich
usług. Samodzielne wykonanie kiełbasy będzie tańsze, choć zależnie od gatunku,
może też być utrudnione lub wręcz niemożliwe (jeśli jakaś przyprawa jest
sprzedawana wyłącznie masarzom).
Nienajlepsza analogia, ja bym raczej sugerował nie kupować w marketach,
tylko - jeśli się da - u producenta.
|
Jeśli w ogóle producent ma ochotę użerać się z detalistami. No i nie
wydaje mi się, aby producent sprzedawał kilo kiełbasy dla babci w tej
samej cenie co tonę dla marketu.
Tak więc przykład jak najbardziej adekwatny - tyle że za agencjami pracy.
--
Liwiusz
|
|
|
|
jurajski Jaskiniowiec
Gość
|
2010-09-09, 15:31 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
....
Cytat: | Nienajlepsza analogia, ja bym raczej sugerował nie kupować w marketach,
tylko - jeśli się da - u producenta.
Jeśli w ogóle producent ma ochotę użerać się z detalistami. No i nie
wydaje mi się, aby producent sprzedawał kilo kiełbasy dla babci w tej
samej cenie co tonę dla marketu.
Tak więc przykład jak najbardziej adekwatny - tyle że za agencjami
pracy.
|
Kilo sprzeda po tej samej cenie. Roznica jest taka, ze sklep tej babci
pokroi w plasterki i sprzeda kilka dg - producent sprzeda jedynie cala
szynke/kielbase.
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-09-09, 15:56 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
[quote]Dnia 08-09-2010 o 21:29:01 Liwiusz
|
|
|
|
jcm
Gość
|
2010-09-09, 16:19 Re: Zapraszam do dyskusji o agencjach pracy
|
|
Cytat: | Jeśli w ogóle producent ma ochotę użerać się z detalistami. No i nie
wydaje mi się, aby producent sprzedawał kilo kiełbasy dla babci w tej samej
cenie co tonę dla marketu.
Tak więc przykład jak najbardziej adekwatny - tyle że za agencjami pracy.
Kilo sprzeda po tej samej cenie. Roznica jest taka, ze sklep tej babci pokroi
w plasterki i sprzeda kilka dg - producent sprzeda jedynie cala
szynke/kielbase.
|
Producent w całym tym łańcuchu pokarmowym zarabia najwięcej.
Hurt zarabia, ale nie poprzez marże, bo te kształtują sie na bardzo niskim
poziomie.
Kiedy laik (albo nieuświadomiony pracownik) zapyta dyrektora, jak im idzie
handel, to pokaże zestawienie sprzedaży, gdzie marże będą zbliżone do zera, albo
wręcz na minusie (co często jest stosowane jako uzasadnienie do nieprzyznawania
premii pracownikom, gdyż hurtownia "idzie" na stratach, he he). ))
W takim razie, na czym zarabiają hurtownicy (zagadka) ? ;)
j.
|
|
|
|