Witam tak po krótce przedstawiam sytuację:
emeryt pracujący z wynagrodzeniem najniższym umowa o pracę na czas
nieokreślony aktualnie ok 25 miesiąca od podpisania umowy o pracę ( zawód
wykonywany kierowca samochodu ciężarowego ). Podczas trwania umowy pracownik
czyli ja kupuje swój samochód wprowadza do firmy z kierowcą w której
jeździł samochód pracodawcy po około 3 tygodniach pracodawca dowiaduje się,
że pracownik jest jego konkurentem i zaprasza go na rozmowę w trakcie której
mówi, że musi mnie zwolnić ponieważ mam własną działalność i on mnie nie
będzie zatrudniał. Każe wykorzystać urlop za 9 miesięcy tego roku 19 dni.

Z stąd moje pytanie czy należy mi się jakaś odprawa z racji zwolnienia przez
pracodawcę nie z mojej winy i co jeszcze modę od pracodawcy skąpca
wyciągnąć?????

Cytat:

Witam tak po krótce przedstawiam sytuację: emeryt pracujący z wynagrodzeniem najniższym umowa o pracę na czas nieokreślony aktualnie ok 25 miesiąca od podpisania umowy o pracę ( zawód wykonywany kierowca samochodu ciężarowego ). Podczas trwania umowy pracownik czyli ja kupuje swój samochód wprowadza do firmy z kierowcą w której jeździł samochód pracodawcy po około 3 tygodniach pracodawca dowiaduje się, że pracownik jest jego konkurentem i zaprasza go na rozmowę w trakcie której mówi, że musi mnie zwolnić ponieważ mam własną działalność i on mnie nie będzie zatrudniał. Każe wykorzystać urlop za 9 miesięcy tego roku 19 dni. Z stąd moje pytanie czy należy mi się jakaś odprawa z racji zwolnienia przez pracodawcę nie z mojej winy i co jeszcze modę od pracodawcy skąpca wyciągnąć?????

Jak ci się uda jakoś z sensem wypowiedzieć i coś rozsądnego sklecić, to może
da się coś doradzić.

--
Jotte

Więc tak:

Od dnia 12.08.2008 roku byłem zatrudniony w Firmie X jako kierowca samochodu
ciężarowego na umowę o pracę na czas nieokreślony.

W miesiącu sierpniu tego roku kupiłem swój samochód ciężarowy, wprowadzając
go do tej samej firmy co samochód mojego pracodawcy jednym słowem mówiąc
stałem się konkuręcją dla mojego szefa.

Szef mój zaprosił mnie na rozmowę powiedział, że mnie zwalnia bo jestem dla
niego konkurencją, kazał wykorzystać 19 dni urlopu za 9 miesięcy tego roku.

Jaszcze nie dostałem żadnego wypowiedzenia była to tylko rozmowa.

Stąd moje pytanie

1. czy należy mi się jakaś opdrawa?
2. i ci jeszcze?

Cytat:

Od dnia 12.08.2008 roku byłem zatrudniony w Firmie X jako kierowca samochodu ciężarowego na umowę o pracę na czas nieokreślony.

jak rozumiem staż pracy masz ponad 10-letni, czyli podstawa urlopowa to
26 dni/rok,czyli 26/12 na miesiąc (w przybliżeniu 2,16 dnia na kazdy
przepracowany miesiąc)

Cytat:

Szef mój zaprosił mnie na rozmowę powiedział, że mnie zwalnia bo jestem dla niego konkurencją, kazał wykorzystać 19 dni urlopu za 9 miesięcy tego roku.

Skoro mamy wrzesień, to przy miesięcznym okresie wypowiedzenia (2 lata
pracy w tej firmie) obowiazuje jeden miesiac od _początku_ _miesiąca_ po
którym zostało to wypowiedzenie złożone. Czyli jak dostałeś do 31
sierpnia, to praca sie kończy 30 września, a jak we wrzesniu to 31
pazdziernika.
Czyli za rok 2010 przysługuje ci: 26/12 * 9 (lub 10 w zależności czy
wrzesień czy październik jest końcem twojej pracy), co odpowiednio daje
19,5 lub 21,6 dnia urlopu, czyli po zaokrągleniu 20 lub 22 dni z roku
2010. Musisz sobie odjąć dni które już w tym roku wykorzystałeś

Cytat:

Jaszcze nie dostałem żadnego wypowiedzenia była to tylko rozmowa.

Nie jestem pewien, ale w przypadku wypowiedzenia chyba powinno to byc
pisemnie (w końcu pracodawca nie ma potwierdzenia że powiadomienie o
zwolnieniu zostało skutecznie dostarczone). Może być że dostaniesz
fizycznie do reki z końcem miesiąca i formalnie będzie wszystko
zachowane (koniec października to koniec pracy w firmie)

Cytat:

W miesiącu sierpniu tego roku kupiłem swój samochód ciężarowy, wprowadzając go do tej samej firmy co samochód mojego pracodawcy jednym słowem mówiąc stałem się konkuręcją dla mojego szefa.

Co to znaczy ze wprowadziłes go do tej samej firmy? czy po prostu
zacząłes jeżdzic na zlecenia swojego pryncypała swoim samochodem? jak
się rozliczałes z klientem? jak sie rozliczałes za wykorzystanie
samochodu? no i wreszcie jakie były ogólne ustalenia z twoim pracodawcą?
cos mi świta że pracodawca miał prawo do wywalenia bez okresu wypowiedzenia

Cytat:

Stąd moje pytanie 1. czy należy mi się jakaś opdrawa?

A z jakiego tytułu? Okres wypowiedzenia to czas za jaki pracodawca jest
zobowiązany ci zapłacic, co najwyżej może cię w tym czasie zwolnic z
obowiazku swiadczenia pracy.

Cytat:

2. i ci jeszcze? świadectwo pracy (w tym rozliczenie urlopowe*), protokół

zdania/przekazania majątku pracodawcy, kwiatki dla asystentki szefa (sic!)

Cytat:

* rozliczenie urlopowe to albo wykorzystany urlop, albo wypłacony
ekwiwalent urlopowy. U ciebie szef wyraźnie powiedział że masz ten urlop
wykorzystać (sprawdź ile masz dokładnie urlopu)

Cytat:

W miesiącu sierpniu tego roku kupiłem swój samochód ciężarowy, wprowadzając go do tej samej firmy co samochód mojego pracodawcy jednym słowem mówiąc stałem się konkuręcją dla mojego szefa. Co to znaczy ze wprowadziłes go do tej samej firmy? Ma chłop trudności z sensownym wysławianiem (i jeszcze ta konkurĘcja"...).

Wg mnie jego szef świadczy usługi transportowe z użyciem swojego środka
transportu, a jego zatrudniał jako kierowcę.
Teraz on kupił sobie ciężarówkę i zaczął świadczyć takie same usługi dla tej
samej firmy.
Może na maturę chce zarobić? ;)

--
Jotte

Cytat:

Szef mój zaprosił mnie na rozmowę powiedział, że mnie zwalnia bo jestem dla niego konkurencją, kazał wykorzystać 19 dni urlopu za 9 miesięcy tego roku. Jaszcze nie dostałem żadnego wypowiedzenia była to tylko rozmowa. Stąd moje pytanie Jeszcze nie może cię skierować na urlop bez twojego wniosku.

Najpierw wypowiedzenie.

Cytat:

1. czy należy mi się jakaś opdrawa? http://e-rachunkowosc.pl/artykul.php?view=739

--
Jotte

Cytat:

Jaszcze nie dostałem żadnego wypowiedzenia była to tylko rozmowa. Stąd moje pytanie 1. czy należy mi się jakaś opdrawa? 2. i ci jeszcze?

Jak dostaniesz wypowiedzenie to wtedy zobaczysz czy da sie coś z tego
uszczknąć.