SlawcioD
Gość
|
2010-05-07, 23:54 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
"
ja bym se cofnal w czasie o 90min do momentu w ktorym pierwsze osoby
wchodza na poklad. dlaczego piloci wiedzac (bo musieli wiedziec) kogo
bede mieli na pokladzie po katastrofie casy nie odmowili
wystartowania...
jaka byłaby podstawa odmowy ?
george
najwyzsza: bezpieczenstwo narodowe.
jakiś przepis prawny ? pilot podejmujący decyzcje o tym co jest a co nie
jest "bezpieczne" dla narodu ?
wybacz, ale moze też i sprzątaczka dokona tego wyboru ? Np odmówi
sprzątania bo "bezpieczenstwo naraodowe"...
(przejaskrawiam celowo).
george
|
zalecenia po katastrofie casy,
nie no, bez jaj sprzataczka nie ma wplywu na BN w takim stopniu jak
pilot czy kierowca wiazacy najwyzszych ranga przedstawicieli wojska
polskiego... no chyba ze jej ktos kaze sprzatnac prezydenta;)
pozdrawiam
SlawcioD
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Jan Werbiński
Gość
|
2010-05-08, 12:04 Re: 3.2000
|
|
Cytat: | od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
|
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
Cytat: |
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i czarli?
|
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
|
|
|
|
SlawcioD
Gość
|
2010-05-08, 12:26 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
|
a gdyby samolot rozpieprzyl sie przy starcie to w ktorym momencie
doszloby do zlamania zasad bezpieczenstwa?
Cytat: |
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i czarli?
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
widocznie mnie nie rozumiesz. |
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
pozdrawiam
SlawcioD
|
|
|
|
Zbyszek
Gość
|
2010-05-08, 12:26 Re: 3.2000
|
|
gratulacje, choć to raczej szczescie
Kurs doszedł do 3,30 zreszta
Cytat: | zobaczymy panie i panowie 4.55000 - 4.65000 na jewro\PLN
|
Jan akurat ma racje , daj jakis timing.
i co zobaczymy na usd ?
bez zmian ?
to by było ciekawe, nagły sentyment do euro bez powrotu do PLN.
No i skad ten poziom ?
--
Pozdrawiam,
Z.
|
|
|
|
george
Gość
|
2010-05-08, 12:26 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
a gdyby samolot rozpieprzyl sie przy starcie to w ktorym momencie
doszloby do zlamania zasad bezpieczenstwa?
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i czarli?
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
widocznie mnie nie rozumiesz.
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
|
zwykła nieprawda.
ustalono zakaz przewożenia dowódcy sił powietrznych i jego zastepcy w jednym
samolocie.
moze najpierw sprawdź zanim zaczniesz coś ściemniać.
george
|
|
|
|
george
Gość
|
2010-05-08, 14:51 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
a gdyby samolot rozpieprzyl sie przy starcie to w ktorym momencie
doszloby do zlamania zasad bezpieczenstwa?
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i czarli?
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
widocznie mnie nie rozumiesz.
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
zwykła nieprawda.
ustalono zakaz przewożenia dowódcy sił powietrznych i jego zastepcy w
jednym samolocie.
moze najpierw sprawdź zanim zaczniesz coś ściemniać.
george
dobra, fucktycznie nie sprawdzilem tego... mimowszystko dalej uwazam ze
wsadzenie tylu waznych dla Polski osob do jednego samolotu to glupota
(najdelikatniej to ujmujac)...
|
tu sie zgadzam z Tobą zgadzam, głupota.totalna.
jednak nie pilot to powinien rozstrzygać .
moze zwrócić komus uwage... że jesteście debilami że lecicie ze mną wszyscy
tym samym samolotem, ale gdy odmówi startu gdy wszystko gra, narazi sie
tylko na konsekwencje służbowe a drugi przyjdzie za niego i poleci.
george
|
|
|
|
SlawcioD
Gość
|
2010-05-08, 14:51 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
a gdyby samolot rozpieprzyl sie przy starcie to w ktorym momencie
doszloby do zlamania zasad bezpieczenstwa?
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i czarli?
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
widocznie mnie nie rozumiesz.
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
zwykła nieprawda.
ustalono zakaz przewożenia dowódcy sił powietrznych i jego zastepcy w
jednym samolocie.
moze najpierw sprawdź zanim zaczniesz coś ściemniać.
george
dobra, fucktycznie nie sprawdzilem tego... mimowszystko dalej uwazam ze |
wsadzenie tylu waznych dla Polski osob do jednego samolotu to glupota
(najdelikatniej to ujmujac)...
pozdrawiam
SlawcioD
|
|
|
|
marfi
Gość
|
2010-05-08, 18:54 Re: 3.2000
|
|
|
|
|
|
SlawcioD
Gość
|
2010-05-09, 00:59 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak
widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek
casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
a gdyby samolot rozpieprzyl sie przy starcie to w ktorym momencie
doszloby do zlamania zasad bezpieczenstwa?
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i czarli?
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
widocznie mnie nie rozumiesz.
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
zwykła nieprawda.
ustalono zakaz przewożenia dowódcy sił powietrznych i jego zastepcy w
jednym samolocie.
moze najpierw sprawdź zanim zaczniesz coś ściemniać.
george
dobra, fucktycznie nie sprawdzilem tego... mimowszystko dalej uwazam ze
wsadzenie tylu waznych dla Polski osob do jednego samolotu to glupota
(najdelikatniej to ujmujac)...
tu sie zgadzam z Tobą zgadzam, głupota.totalna.
jednak nie pilot to powinien rozstrzygać .
moze zwrócić komus uwage... że jesteście debilami że lecicie ze mną
wszyscy tym samym samolotem, ale gdy odmówi startu gdy wszystko gra,
narazi sie tylko na konsekwencje służbowe a drugi przyjdzie za niego i
poleci.
george
Kapitan samolotu powinien byc ostatnim wentylem bezpieczenstwa i |
powinien miec prawo do odmowy wykonania lotu w takiej sytuacji, a nawet
gdyby zostaly wyciagniete konsekwencje sluzbowe to i tak by byla to
niska cena za uratowanie zycia...
podam troche inny przykal: zakladamy ze wsiadasz do mnie do samochodu,
ja kaze Ci zapiac pasy, Ty odmawiasz, na co ja stwierdzam ze sorry, ale
ze mna nie pojedziesz dopuki nie zapnisz pasow... jaki masz w takiej
sytuacji wybor?
pozdrawiam
SlawcioD
pozdrawiam
SlawcioD
|
|
|
|
george
Gość
|
2010-05-09, 02:57 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak
widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek
casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady
bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
a gdyby samolot rozpieprzyl sie przy starcie to w ktorym momencie
doszloby do zlamania zasad bezpieczenstwa?
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i czarli?
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
widocznie mnie nie rozumiesz.
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
zwykła nieprawda.
ustalono zakaz przewożenia dowódcy sił powietrznych i jego zastepcy w
jednym samolocie.
moze najpierw sprawdź zanim zaczniesz coś ściemniać.
george
dobra, fucktycznie nie sprawdzilem tego... mimowszystko dalej uwazam ze
wsadzenie tylu waznych dla Polski osob do jednego samolotu to glupota
(najdelikatniej to ujmujac)...
tu sie zgadzam z Tobą zgadzam, głupota.totalna.
jednak nie pilot to powinien rozstrzygać .
moze zwrócić komus uwage... że jesteście debilami że lecicie ze mną
wszyscy tym samym samolotem, ale gdy odmówi startu gdy wszystko gra,
narazi sie tylko na konsekwencje służbowe a drugi przyjdzie za niego i
poleci.
george
Kapitan samolotu powinien byc ostatnim wentylem bezpieczenstwa i
powinien miec prawo do odmowy wykonania lotu w takiej sytuacji, a nawet
gdyby zostaly wyciagniete konsekwencje sluzbowe to i tak by byla to
niska cena za uratowanie zycia...
podam troche inny przykal: zakladamy ze wsiadasz do mnie do samochodu,
ja kaze Ci zapiac pasy, Ty odmawiasz, na co ja stwierdzam ze sorry, ale
ze mna nie pojedziesz dopuki nie zapnisz pasow... jaki masz w takiej
sytuacji wybor?
|
no ja wysiadam
george
P.S. ten miecz ma dwa konce, tak sie nie da.
jak poleci to potem oskarża że naraził bezpieczensto panstwa,
jak nie poleci że nie wykonał obowiązku.
moim zdaniem pilot nie powinien odpowiadać za liste pasażerów.
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-05-10, 12:29 Re: 3.2000
|
|
Cytat: | po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
|
Więcej niż 112 generałów bo można pomylić numerem alarmowym. Nie może też
lecieć 666 generałów bo katastrofa jest pewna. Czytałeś ten dokument? Czy
sam wymyśliłeś jego treść? Znowu gadasz sam ze sobą jak większość tutaj.
Chodziło o dowódców i ich zastępców. Do Smoleńska żaden dowódca nie leciał
ze swoim zastępcą. Wymyśl inny zarzut.
|
|
|
|
SlawcioD
Gość
|
2010-05-10, 16:33 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad zlamalo
to zalecenie.
Więcej niż 112 generałów bo można pomylić numerem alarmowym. Nie może też
lecieć 666 generałów bo katastrofa jest pewna. Czytałeś ten dokument? Czy
sam wymyśliłeś jego treść? Znowu gadasz sam ze sobą jak większość tutaj.
Chodziło o dowódców i ich zastępców. Do Smoleńska żaden dowódca nie leciał
ze swoim zastępcą. Wymyśl inny zarzut.
|
ok dotarlo do mnie - ale co do zasady czy ci generalowie nie byli
zastepcami głównodowodzacego czyli prezydenta?
pozdrawiam
SlawcioD
|
|
|
|
SlawcioD
Gość
|
2010-05-10, 16:33 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
od momentu wejscia na poklad kapitan jest drugi po bogu i jak
widzi ze
na pokladzie sa naruszone zasady bezpieczenstwa - patrz wypadek
casy -
to ma nie tylko prawo ale i obowiazek odmowic lotu.
W momencie wejścia na pokład nie były naruszone zasady
bezpieczeństwa.
Dopiero pod koniec trasy złamali zasady.
a gdyby samolot rozpieprzyl sie przy starcie to w ktorym momencie
doszloby do zlamania zasad bezpieczenstwa?
to jego psi obowiazek.
pozdrawiam
SlawcioD
ps. kancelaria sejmu ukladala liste i co wy na to maniania i
czarli?
Ja na to, że gadasz bez sensu i nie rozumiesz o co chodzi.
widocznie mnie nie rozumiesz.
po katastrofie casy weszlo zalecenie aby nie wozic jednym samolotem
wiecej niz ilus tam generalow. wiec samo ich wejscie na poklad
zlamalo
to zalecenie.
zwykła nieprawda.
ustalono zakaz przewożenia dowódcy sił powietrznych i jego zastepcy w
jednym samolocie.
moze najpierw sprawdź zanim zaczniesz coś ściemniać.
george
dobra, fucktycznie nie sprawdzilem tego... mimowszystko dalej uwazam ze
wsadzenie tylu waznych dla Polski osob do jednego samolotu to glupota
(najdelikatniej to ujmujac)...
tu sie zgadzam z Tobą zgadzam, głupota.totalna.
jednak nie pilot to powinien rozstrzygać .
moze zwrócić komus uwage... że jesteście debilami że lecicie ze mną
wszyscy tym samym samolotem, ale gdy odmówi startu gdy wszystko gra,
narazi sie tylko na konsekwencje służbowe a drugi przyjdzie za niego i
poleci.
george
Kapitan samolotu powinien byc ostatnim wentylem bezpieczenstwa i
powinien miec prawo do odmowy wykonania lotu w takiej sytuacji, a nawet
gdyby zostaly wyciagniete konsekwencje sluzbowe to i tak by byla to
niska cena za uratowanie zycia...
podam troche inny przykal: zakladamy ze wsiadasz do mnie do samochodu,
ja kaze Ci zapiac pasy, Ty odmawiasz, na co ja stwierdzam ze sorry, ale
ze mna nie pojedziesz dopuki nie zapnisz pasow... jaki masz w takiej
sytuacji wybor?
no ja wysiadam
george
P.S. ten miecz ma dwa konce, tak sie nie da.
jak poleci to potem oskarża że naraził bezpieczensto panstwa,
jak nie poleci że nie wykonał obowiązku.
moim zdaniem pilot nie powinien odpowiadać za liste pasażerów.
to powidz mi prosze dlaczego w lotnictwie cywilnym odpowiada vide |
przypadek Rokity:)?
pozdrawiam
SlawcioD
|
|
|
|
skippy
Gość
|
2010-05-10, 18:35 Re: 3.2000
|
|
Cytat: | P.S. ten miecz ma dwa konce, tak sie nie da.
jak poleci to potem oskarża że naraził bezpieczensto panstwa,
jak nie poleci że nie wykonał obowiązku.
moim zdaniem pilot nie powinien odpowiadać za liste pasażerów.
to powidz mi prosze dlaczego w lotnictwie cywilnym odpowiada vide
przypadek Rokity:)?
pozdrawiam
SlawcioD
|
Nie wiem jak jest w lotnictwie wojskowym, gdzie przeważaja młodzi piloci z
wojskowymi nawykami i głodowa pensją.
W cywilnym jak kapitan powie, że którys pasażer nie ma lecieć albo że fika,
to przychodzą czarni, skuwają i wynoszą misia i nikt złego słowa nie powie.
Tak jest wszędzie w cywilizowanym świecie i kapitan ma jedyny oraz
decydujacy głos; żaden pajac nic mu nie każe ani go nie nastraszy.
Płemieł z Kłakowa doświadczył tego tak samo, jak misiu w naszym samolocie co
zapalił w czasie lotu fajkę i powiedział stewardesie żeby się bujała.
I tak miał fart, że jak tego od fajki nie wrzucili na 48 na dołek.
|
|
|
|
viper
Gość
|
2010-05-10, 18:35 Re: 3.2000
|
|
Cytat: |
ten akurat przypadek to bez związku.
Rozróżniasz chyba sutyacje że rokita sie stawia i go czarni wypieprzają na
zbity ryj oraz podobną w której kapitan przechadza sie pomiędzy rzędami i
mówi że jak ten pan co mu sie jego ryj nie podoba nie wysiądze to on nie
leci ?
george
|
george, nie ma żadnej różnicy... pokład samolotu jest państwem w państwie i tam
absolutną władzę ma kapitan... były przypadki że gościa wysadzano bez podania
przyczyn, bo jego zachowanie się kapitanowi nie podobało... oczywiście bez
wątpienia potem się musi z tego wytłumaczyc, ale w momencie podejmowania
decyzji dyskusji nie ma żadnej...
|
|
|
|