Bardzo źle postąpił jak wziął takie kredyty z których już nawet nie miał wyjścia aby się wydostać..Bardzo kiepsko z tego powodu naprawdę było Ja to zawsze się staram pożyczać od rodziny jakieś pieniądze. Tak to nawet nie pcham się w żadne banki i tego typu sprawy.

Polacy taki dziwny naród, że lubią się pokazać. Jaki to mają samochód czy drogie wakacje. No właśnie często za pożyczone pieniądze i potem włosy z głowy rwą jak to spłacić. Rozumiem na zakup mieszkania/domu bo ciężko byłoby uzbierać, ale jednak jest w tym przesada.

Bo Polak, niestety mamy taką naturę - lubimy się chwalić tym co posiadamy. Czasem nawet za bardzo..Nie rozumiem zachowania Polaków co tak chcą się pokazać przed sąsiadem jaki to kupili sobie samochód..Nie powiedzą tego, że na kredyt tylko powiedzą, że audi są najlepsze.

Według mnie jestesmy bardzo zacofanym państwem i nawet jak będą nam mówić po sto razy to i tak nic nie da. Po prostu już tak mamy. A po drugie jesteśmy biedni i żeby przeżyć bierzemy kredyty.

Zadłużamy się, bo nie mamy. Proste i nie potrzeba dokładać tu żadnej filozofii, jeśli człowieka byłoby stać, na to co potrzebuje to by tego nie robił. Ostatnio nawet sam prezydent powiedział, że trzeba wziąć kredyt jak się nie ma pieniędzy, to o czym my mówimy.

Człowiek się zadłuża bo myśli że spłaci wszystko do końca będzie miał prace na ten czas ale później się okazuje że firma nas zwalnia są cięcia wypłat a człowiek za coś musi żyć. Tak popadamy w długi aż nie znajdziemy czegoś a zanim znajdziemy mija sporo tygodni a nawet miesięcy.

Chwilówki to są łatwe i szybkie pieniądze, które widzimy po chwili w dłoni zapominając, że przyjdzie nam spłacić czasami trzy-cztery razy więcej. Pożyczek może udzielać każdy, kredytu może udzielić jedynie bank. Te rzeczy ciągle nam się mylą, mamy poczucie, że pożyczamy od firmy godnej zaufania, a potem mamy mnóstwo nieprzyjemności.

Mnie z kolei zastanawia po co ludzie zapożyczają się na to żeby postawić wielki dom, nie mająć nawet na działkę zapożyczają się na 400 tys praktycznie na całe życie ... zastanawia mnie jak będą żyć przez te 30 lat dla mnie jest to irracjonalne i bezmyślne

Nie uważam, żeby większość ludzi zadłużała się bezmyślnie (niektórzy tak), ale większość zdaje sobie sprawę z tego ile może wziąć, żeby to później spłacić. Niestety wiele przypadków losowych takich jak utrata pracy, co zdarza się często prowadzi do zadłużeń.

Bo taka jest Polska właśnie. Brak pracy, bezrobocie, a jak już jest praca to za mare pieniądze. Jak żyć to za kredyt. totalna masakra.

Tak prawda za kredyt za marne pieniądze..Bo trzeba mieć z czegoś na opłaty. Nie jest wesoło. Gorzej jeszcze by było jakbyśmy weszli do strefy euro..Wtedy nie wiem za co by się spłacało te wszystkie kredyty. Ja też mam kredy na mieszkanie, nie wiem ile lat to jeszcze będę spłacał.

kredyty na pierwszy rzut oka wydają się pociągającym rozwiązaniem, a niekoniecznie takim muszą być, są ładnie i atrakcyjnie zareklamowane, rata wydaje się mała, dlatego ludzie, którzy mają przeciętną wiedzę na temat kredytów i pożyczek się dają na nie skusić, potem biorą kolejne i w końcu zaczynają się problemy z ich spłaceniem

Tak już chyba nasza przypadłość. Bez kasy nie ma bogaczy. Szczerze po prostu jestesmy biedni i dlatego brakuje nam kasy więc udajemy się po kolejne kredyty i pożyczki.

Moim zdaniem nasze zadłużenie nie bierze się samo z siebie. Nasze państwo spowodowało, że coraz częściej korzystamy z kredytów i pożyczek.

Zadłużenie zawsze będzie i było tylko nie było to tak nagłaśniane a teraz media trochę podchwycą temat i zaraz jest dym co to się nie dzieje na tym świecie kiedyś ludzie nie wiedzieli co to prasa media i żyli zdrowiej nie to co teraz. Sam też zyje z kredytów i dobrze mi z tym.