sys29
Gość
|
2010-08-27, 11:40 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
Obserwując dyskusję o emeryturach mam wrażenie jakiegoś kolosalnego
nieporozumienia. Według mnie aktualni emeryci utrzymywani są przez
aktualnie
pracujących w każdym modelu. Modele dotyczą tylko zmiany sposobu transferu
tych środków. Model ZUS jest taki, że teraz płaci się podatki i z tych
podatków wypłaca się emerytury. Model kapitałowy jest taki, że pieniądze
się
odkłada kupując akcje, obligacje, nieruchomości i gdy przychodzi
emerytura,
te rzeczy sprzedaje się aktualnie pracującym i z tego emeryt żyje. Model
tradycyjny to pracujące dzieci dają pieniądze swoim rodzicom bezpośrednio.
Różna jest sprawność tych modeli. Ale nie tu tkwi problem. Nawet w
najsprawniejszym modelu jedno dziecko nie utrzyma dwóch emerytów na
zadowalającym poziomie. Model kapitałowy jest najbardziej zwodniczy bo
zakłada, że w przyszłości znajdzie się dużo chętnych na kupno tego co mamy
po wyższych cenach. Modele pozostałe sprowadzają się do aktualnych
możliwości tych, którzy utrzymują emerytów. Model z podatkami daje
największe pole manewru. Państwo może zaciągnąć dług na utrzymanie
emerytów
po najniższych kosztach. W modelach indywidualnych jest to niemożliwe.
żeby
mieć wymarzoną emeryturę pracujący powinni zadbać o ilość dzieci i starać
się by te dzieci jak będą pracować zarabiały tak dużo by stać ich było na
emerytury dla rodziców na odpowiednim poziomie. Sposób przepływu środków
od
pracujących do emerytów jest drugorzędny.
|
Obowiązujący obecnie model Bismarcka jest wg mnie :
1. niesprawiedliwy,
2. zmierza do katastrofy (demografia), ... ale nie o tym pisałem.
Wspomniałem tylko, że OFE to jeden wielki przekręt.
pozdr.
sys29
PS
Jestem w fatalnym nastroju. Jako wielki fan siatkówki nie mogę już
ścierpieć widoku tak łatwo oddawanych Chinkom punktów przez nasze
dziweczyny. A z USA tak dobrze się zaczęło - 3 piłki meczowe na 3:0.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
totus
Gość
|
2010-08-27, 13:05 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
Można udawać ... i to bez żadnych konsekwencji.
W Polsce politycy zajmują się właśnie udawaniem.
Gdyby rządziła UPR, to autorzy tego mega-przekrętu
(nazywanego dla zmyłki "OFE") dawno siedzieliby w pudle.
I UPR zastapilby ich swoimi ludzmi, ktorzy ukradliby reszte
Leszek
UPR to jedyna partia, która postuluje likwidację koryta.
( Nie ma koryta => nie ma świniaków => nie ma kradzieży i marnotrawstwa )
Twoja powyższa wypowiedź jest jakby wątpliwością co do szczerości
intencji ludzi z UPR-u. Ja tak nie uważam. Członkowie UPR-u o nieczystych
intencjach już dawno przepisali się do innych głupkowatych partyjek.
W obliczu ciągłego braku poparcia ( max. do 2% ) można mieć pewność, że
w tej partii pozostali wyłącznie szczerzy liberałowie.
pozdr.
sys29
Obserwując dyskusję o emeryturach mam wrażenie jakiegoś kolosalnego |
nieporozumienia. Według mnie aktualni emeryci utrzymywani są przez aktualnie
pracujących w każdym modelu. Modele dotyczą tylko zmiany sposobu transferu
tych środków. Model ZUS jest taki, że teraz płaci się podatki i z tych
podatków wypłaca się emerytury. Model kapitałowy jest taki, że pieniądze się
odkłada kupując akcje, obligacje, nieruchomości i gdy przychodzi emerytura,
te rzeczy sprzedaje się aktualnie pracującym i z tego emeryt żyje. Model
tradycyjny to pracujące dzieci dają pieniądze swoim rodzicom bezpośrednio.
Różna jest sprawność tych modeli. Ale nie tu tkwi problem. Nawet w
najsprawniejszym modelu jedno dziecko nie utrzyma dwóch emerytów na
zadowalającym poziomie. Model kapitałowy jest najbardziej zwodniczy bo
zakłada, że w przyszłości znajdzie się dużo chętnych na kupno tego co mamy
po wyższych cenach. Modele pozostałe sprowadzają się do aktualnych
możliwości tych, którzy utrzymują emerytów. Model z podatkami daje
największe pole manewru. Państwo może zaciągnąć dług na utrzymanie emerytów
po najniższych kosztach. W modelach indywidualnych jest to niemożliwe. żeby
mieć wymarzoną emeryturę pracujący powinni zadbać o ilość dzieci i starać
się by te dzieci jak będą pracować zarabiały tak dużo by stać ich było na
emerytury dla rodziców na odpowiednim poziomie. Sposób przepływu środków od
pracujących do emerytów jest drugorzędny.
|
|
|
|
sys29
Gość
|
2010-08-27, 14:29 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
Obowiązujący obecnie model Bismarcka jest wg mnie :
1. niesprawiedliwy,
Dlaczego jest niesprawiedliwy?
2. zmierza do katastrofy (demografia), ... ale nie o tym pisałem.
Wspomniałem tylko, że OFE to jeden wielki przekręt.
Powiedzmy, że rezygnujemy z OFE. Każdy zatrzymuje w kieszeni te pieniądze,
które za pośrednictwem ZUS idą do OFE. Ile tego jest miesięcznie każdy
możne
sobie sprawdzić na własnym wyciągu z OFE. Powiedzmy, ze wszyscy są
wyedukowani ekonomicznie i każdy te pieniądze lokuje. Jak lokuje? Kupuje
akcje. Czy z mniejszą prowizją niż OFE? Kupuje obligacje. Czy z mniejszą
prowizją i dyskontem niż OFE? Powiedzmy, że każdy zna się na giełdzie i
wie
jak rozpoznać górkę i dołek na rynku. Na górce trzeba się upłynnić. Co się
dzieje z notowaniami? W dołku trzeba kupować. Co się dzieje z notowaniami?
Intuicja mi podpowiada, ze hurtowo handluje się z mniejszą prowizją. Czy
opłaty OFE są mniejsze czy większe niż różnica między handlem hurtowym i
detalem? Bez odpowiedzi na te pytanie nie można nic powiedzieć o tym czy
nas
rąbią czy nie. Przypuszczam, że działanie indywidualne byłoby droższe niż
przez OFE dodając do kalkulacji czas konieczny do śledzenia giełdy, czas
konieczny na wypracowanie decyzji i czas konieczny do jej wykonania. Teraz
co do efektu. Tu myślę, że efekty inwestycyjne byłyby gorsze. Demografia
nie
zależy od OFE. Demografia siada bo publiczność nabrała przekonania, że
wszystkim zajmie się państwo, to po co się wysilać. Sie należy i już.
Należy
się wcześniejsza emerytura w wysokości by żyć godnie. "Godnie" to ostatnio
ulubione słowo. Skąd na to brać? A to zmartwienie zostawiamy tym
złodziejom
z rządu. Kradną dla siebie to niech kradną i dla nas. Po to się ich
wybiera
i opłaca z długu.
|
OFE to przekręt - wyjaśnił to powyżej kolega walter ... i choć wyraźnie
położył nacisk na fakt, że jest to przekręt względem skarbu państwa, to
jednak biorąc pod uwagę obowiązujący model, jest to przede wszystkim
przekręt względem emerytów. Przecież cała ta emisja obligów na potrzeby
OFE jest zbędna ... i śmieszna - mając na uwadze "prowizje za zarządzanie".
Obligacje skarbu państwa każdy może sobie kupić np. na poczcie bez żadnej
prowizji. Ale nie w tym rzecz. Przekręt to tylko skutek. Przyczyną jest
niesprawiedliwy model Bismarcka. Jeśli nie widzisz, czemu jest on
niesprawiedliwy, to ja Ci tego nie wyjaśnię, bo możemy mieć różne "poczucia
sprawiedliwości". Mogę Ci tylko napisać, co sobie myślę opierając się na
mojej liberalnej mentalności. Otóż myślę sobie, że jest to bardzo
niesprawiedliwe, aby ktokolwiek obcy miał pracować na moje utrzymanie.
Jest też niesprawiedliwe zabieranie mi pieniędzy na utrzymanie jakiś obcych
mi emerytów. Uważam, że każdy powinien sam myśleć o swojej przyszłości, a
działanie indywidualne byłoby tańsze i sprawiedliwe. Można też przy okazji
odnieść się do Ulpiana : "sprawiedliwość to stała i niezłomna wola
oddawania każdemu tego, co mu się należy" ( czy jakoś tak ... ). Myślę, że
każdemu należy się tylko to, co sam sobie wypracuje. Jak w popularnej
reklamie. :-)
pozdr.
sys29
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-08-27, 14:38 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: | Obowiązujący obecnie model Bismarcka jest wg mnie :
1. niesprawiedliwy,
|
Dlaczego jest niesprawiedliwy?
Cytat: | 2. zmierza do katastrofy (demografia), ... ale nie o tym pisałem.
Wspomniałem tylko, że OFE to jeden wielki przekręt.
Powiedzmy, że rezygnujemy z OFE. Każdy zatrzymuje w kieszeni te pieniądze, |
które za pośrednictwem ZUS idą do OFE. Ile tego jest miesięcznie każdy możne
sobie sprawdzić na własnym wyciągu z OFE. Powiedzmy, ze wszyscy są
wyedukowani ekonomicznie i każdy te pieniądze lokuje. Jak lokuje? Kupuje
akcje. Czy z mniejszą prowizją niż OFE? Kupuje obligacje. Czy z mniejszą
prowizją i dyskontem niż OFE? Powiedzmy, że każdy zna się na giełdzie i wie
jak rozpoznać górkę i dołek na rynku. Na górce trzeba się upłynnić. Co się
dzieje z notowaniami? W dołku trzeba kupować. Co się dzieje z notowaniami?
Intuicja mi podpowiada, ze hurtowo handluje się z mniejszą prowizją. Czy
opłaty OFE są mniejsze czy większe niż różnica między handlem hurtowym i
detalem? Bez odpowiedzi na te pytanie nie można nic powiedzieć o tym czy nas
rąbią czy nie. Przypuszczam, że działanie indywidualne byłoby droższe niż
przez OFE dodając do kalkulacji czas konieczny do śledzenia giełdy, czas
konieczny na wypracowanie decyzji i czas konieczny do jej wykonania. Teraz
co do efektu. Tu myślę, że efekty inwestycyjne byłyby gorsze. Demografia nie
zależy od OFE. Demografia siada bo publiczność nabrała przekonania, że
wszystkim zajmie się państwo, to po co się wysilać. Sie należy i już. Należy
się wcześniejsza emerytura w wysokości by żyć godnie. "Godnie" to ostatnio
ulubione słowo. Skąd na to brać? A to zmartwienie zostawiamy tym złodziejom
z rządu. Kradną dla siebie to niech kradną i dla nas. Po to się ich wybiera
i opłaca z długu.
|
|
|
|
sys29
Gość
|
2010-08-27, 16:00 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: | W pełnie się z Tobą zgadzam. Mam takie samo poczucie sprawiedliwości. I
żeby
to nasze poczucie sprawiedliwości było uszanowane wystarczyłoby by OFE
było
opcjonalne. Ci, którzy uważają, ze jest sprawiedliwie jak jest po równo
należeliby do ZUS+OFE, ci zaś, jak my, że sprawiedliwe jest jak każdy ma
to
na co zapracuje by nie należeli. Byłoby liberalnie czyli byłaby wolność
wyboru. Niestety większość w Polsce nie znosi wolności. Jak usłyszą słowo
wolność od razu się modlą.
|
Poruszyłeś ciekawy wątek, więc wybacz, że sobie "pofilozofuję".
Rzeczywiście większość ludzi nie znosi wolności ( tzn. sprzedają wolność
za tzw. bezpieczeństwo lub jego iluzję ) będąc przy tym głęboko wierzącymi
katolikami. Zauważyłem, że prominentni przedstawiciele KK wręcz tępią
liberalizm. Tego jakoś nie mogę pojąć. Bo przecież jak wiadomo, chrześcijanie
wierzą, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, a to właśnie WOLNOŚĆ sprawia,
że wolna wola może w ogóle "mieć zastosowanie". Wolność osobista i
ekonomiczna człowieka nie może być "praktykowana", gdy inny człowiek mu ją
odbiera lub ogranicza. Dlatego IMHO każdy katolik powinien być liberałem.
Myślę, że większość ludzi wierzących w ogóle nie rozważa tego problemu
nieświadomie sprzyjając opcjom "katolewicowym". Przyznaj, że rzadko spotyka
się katolików-liberałów. Z aktywnych na tej liście kolegów pewnie
znalazłoby się takich wielu ( np. Endriu ), ale niestety nie jest ona
reprezentatywna.
pozdr.
sys29
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-08-27, 17:02 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
Obowiązujący obecnie model Bismarcka jest wg mnie :
1. niesprawiedliwy,
Dlaczego jest niesprawiedliwy?
2. zmierza do katastrofy (demografia), ... ale nie o tym pisałem.
Wspomniałem tylko, że OFE to jeden wielki przekręt.
Powiedzmy, że rezygnujemy z OFE. Każdy zatrzymuje w kieszeni te
pieniądze, które za pośrednictwem ZUS idą do OFE. Ile tego jest
miesięcznie każdy
możne
sobie sprawdzić na własnym wyciągu z OFE. Powiedzmy, ze wszyscy są
wyedukowani ekonomicznie i każdy te pieniądze lokuje. Jak lokuje? Kupuje
akcje. Czy z mniejszą prowizją niż OFE? Kupuje obligacje. Czy z mniejszą
prowizją i dyskontem niż OFE? Powiedzmy, że każdy zna się na giełdzie i
wie
jak rozpoznać górkę i dołek na rynku. Na górce trzeba się upłynnić. Co
się dzieje z notowaniami? W dołku trzeba kupować. Co się dzieje z
notowaniami? Intuicja mi podpowiada, ze hurtowo handluje się z mniejszą
prowizją. Czy opłaty OFE są mniejsze czy większe niż różnica między
handlem hurtowym i detalem? Bez odpowiedzi na te pytanie nie można nic
powiedzieć o tym czy
nas
rąbią czy nie. Przypuszczam, że działanie indywidualne byłoby droższe niż
przez OFE dodając do kalkulacji czas konieczny do śledzenia giełdy, czas
konieczny na wypracowanie decyzji i czas konieczny do jej wykonania.
Teraz co do efektu. Tu myślę, że efekty inwestycyjne byłyby gorsze.
Demografia
nie
zależy od OFE. Demografia siada bo publiczność nabrała przekonania, że
wszystkim zajmie się państwo, to po co się wysilać. Sie należy i już.
Należy
się wcześniejsza emerytura w wysokości by żyć godnie. "Godnie" to
ostatnio ulubione słowo. Skąd na to brać? A to zmartwienie zostawiamy tym
złodziejom
z rządu. Kradną dla siebie to niech kradną i dla nas. Po to się ich
wybiera
i opłaca z długu.
OFE to przekręt - wyjaśnił to powyżej kolega walter ... i choć wyraźnie
położył nacisk na fakt, że jest to przekręt względem skarbu państwa, to
jednak biorąc pod uwagę obowiązujący model, jest to przede wszystkim
przekręt względem emerytów. Przecież cała ta emisja obligów na potrzeby
OFE jest zbędna ... i śmieszna - mając na uwadze "prowizje za
zarządzanie". Obligacje skarbu państwa każdy może sobie kupić np. na
poczcie bez żadnej prowizji. Ale nie w tym rzecz. Przekręt to tylko
skutek. Przyczyną jest niesprawiedliwy model Bismarcka. Jeśli nie widzisz,
czemu jest on niesprawiedliwy, to ja Ci tego nie wyjaśnię, bo możemy mieć
różne "poczucia sprawiedliwości". Mogę Ci tylko napisać, co sobie myślę
opierając się na mojej liberalnej mentalności. Otóż myślę sobie, że jest
to bardzo niesprawiedliwe, aby ktokolwiek obcy miał pracować na moje
utrzymanie. Jest też niesprawiedliwe zabieranie mi pieniędzy na utrzymanie
jakiś obcych mi emerytów. Uważam, że każdy powinien sam myśleć o swojej
przyszłości, a działanie indywidualne byłoby tańsze i sprawiedliwe. Można
też przy okazji odnieść się do Ulpiana : "sprawiedliwość to stała i
niezłomna wola oddawania każdemu tego, co mu się należy" ( czy jakoś tak
... ). Myślę, że każdemu należy się tylko to, co sam sobie wypracuje. Jak
w popularnej reklamie. :-)
pozdr.
sys29
W pełnie się z Tobą zgadzam. Mam takie samo poczucie sprawiedliwości. I żeby |
to nasze poczucie sprawiedliwości było uszanowane wystarczyłoby by OFE było
opcjonalne. Ci, którzy uważają, ze jest sprawiedliwie jak jest po równo
należeliby do ZUS+OFE, ci zaś, jak my, że sprawiedliwe jest jak każdy ma to
na co zapracuje by nie należeli. Byłoby liberalnie czyli byłaby wolność
wyboru. Niestety większość w Polsce nie znosi wolności. Jak usłyszą słowo
wolność od razu się modlą.
|
|
|
|
walter
Gość
|
2010-08-27, 17:34 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: | W pełnie się z Tobą zgadzam. Mam takie samo poczucie sprawiedliwości. I
żeby
to nasze poczucie sprawiedliwości było uszanowane wystarczyłoby by OFE
było
opcjonalne...
|
dokładnie tak, jak ktoś tak chce im wplacac pieniadze za te tłuste prowizje
i byle jakie stopy zwrotu to jego indywidualna i bezmyslna broszka
jeszcze wciskany jest kit ze to moje pieniadze
moje pieniadze to ja moge rozdac, przepic albo zainwestowac
poza tym moje sa dziedziczone
nic takiego nie ma w przypadku tego transferowego walka stulecia
no ale manius i juras maja w dupie sie smieja w zywe oczy i dostepuja
zaszczytow
a bezmyslny tlum i sfora platnych oraz umoczonych naganiaczy bedzie tego
walka bronila do upadlego bo rudemu cos zaswitalo zeby troche pogonic
towarzycho
|
|
|
|
Mroziu
Gość
|
2010-08-27, 18:41 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: | wałek stulecia to jedyne określenie
|
Łeee, to ma być wałek? Przecież zapomniałeś o wisience na torcie. Po
przejściu na emeryturę zakład emerytalny (lub coś innego) wyliczy Ci
emeryturę dzieląc ilość kapitału przez statystyczną długość życia i
będzie Ci wypłacał ją z odsetek od Twojego kapitału, który to po Twojej
śmierci SP sobie zatrzyma ;)
Boskie ;)
--
Pozdrawiam
Mroziu
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-08-27, 19:20 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
W pełnie się z Tobą zgadzam. Mam takie samo poczucie sprawiedliwości. I
żeby
to nasze poczucie sprawiedliwości było uszanowane wystarczyłoby by OFE
było
opcjonalne. Ci, którzy uważają, ze jest sprawiedliwie jak jest po równo
należeliby do ZUS+OFE, ci zaś, jak my, że sprawiedliwe jest jak każdy ma
to
na co zapracuje by nie należeli. Byłoby liberalnie czyli byłaby wolność
wyboru. Niestety większość w Polsce nie znosi wolności. Jak usłyszą słowo
wolność od razu się modlą.
Poruszyłeś ciekawy wątek, więc wybacz, że sobie "pofilozofuję".
Rzeczywiście większość ludzi nie znosi wolności ( tzn. sprzedają wolność
za tzw. bezpieczeństwo lub jego iluzję ) będąc przy tym głęboko wierzącymi
katolikami. Zauważyłem, że prominentni przedstawiciele KK wręcz tępią
liberalizm. Tego jakoś nie mogę pojąć. Bo przecież jak wiadomo,
chrześcijanie wierzą, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę, a to właśnie
WOLNOŚĆ sprawia, że wolna wola może w ogóle "mieć zastosowanie". Wolność
osobista i ekonomiczna człowieka nie może być "praktykowana", gdy inny
człowiek mu ją odbiera lub ogranicza. Dlatego IMHO każdy katolik powinien
być liberałem. Myślę, że większość ludzi wierzących w ogóle nie rozważa
tego problemu nieświadomie sprzyjając opcjom "katolewicowym". Przyznaj, że
rzadko spotyka się katolików-liberałów. Z aktywnych na tej liście kolegów
pewnie znalazłoby się takich wielu ( np. Endriu ), ale niestety nie jest
ona reprezentatywna.
pozdr.
sys29
Ja mam swoją prywatną hipotezę dlaczego większość nie znosi wolności. |
Wolność nierozerwalnie wiąże się z ciągłym podejmowaniem decyzji, z
rozważaniami, z wątpliwościami, z wahaniami, a na koniec z ogromną
odpowiedzialnością. Innymi słowy wolność to ciężka praca. Nie myślę, żeby
niechęć do wolności wiązała się z wiarą taką czy inną. Dla mnie wiara to
objaw bezradności. To objaw braku rozumienia i akceptowania świata takiego
jakim jest. Dziwne jest dla mnie coś innego. Dążność większości do
narzucenia swoich poglądów i rozwiązań mniejszości, kiedy to zupełnie nie
jest konieczne. Co by przeszkadzało socjalistycznej większości jakby 2%
ludzi było poza systemem emerytalnym, który tak uwielbiają i ciągle
doskonalą. Przecież byłaby konkurencja rozwiązań i od razu widzieliby na
własne oczy, że stworzyli ideał. Takie rozwiązanie powinno ich budować. Dla
mnie jest dziwne to pragnienie, żeby wszyscy byli tacy sami, jedli to samo,
srali tak samo i robili dzieci w sobotę po kąpieli w koszuli nocnej.
Kochanie się dla przyjemności to grzech. To co się dzieje teraz w Polsce to
przypomina hodowle ludzi. Na razie mogą wybrać moment zapłodnienia. Od tego
momentu zapłodnione jajo staje się własnością państwa i tak aż do śmierci.
Wszystkie aspekty życia są szczegółowo regulowane.
|
|
|
|
Zbyszek
Gość
|
2010-08-27, 19:41 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: | Różna jest sprawność tych modeli. Ale nie tu tkwi problem. Nawet w
najsprawniejszym modelu jedno dziecko nie utrzyma dwóch emerytów na
zadowalającym poziomie. Model kapitałowy jest najbardziej zwodniczy bo
zakłada, że w przyszłości znajdzie się dużo chętnych na kupno tego co
mamy
po wyższych cenach. Modele pozostałe sprowadzają się do aktualnych
możliwości tych, którzy utrzymują emerytów. Model z podatkami daje
największe pole manewru. Państwo może zaciągnąć dług na utrzymanie
emerytów
po najniższych kosztach. W modelach indywidualnych jest to niemożliwe.
żeby
mieć wymarzoną emeryturę pracujący powinni zadbać o ilość dzieci i starać
się by te dzieci jak będą pracować zarabiały tak dużo by stać ich było na
emerytury dla rodziców na odpowiednim poziomie. Sposób przepływu środków
od
pracujących do emerytów jest drugorzędny.
|
Z Twojego opisu wyczuwam, że uważasz model ZUs-owo-kredytowy za optymalny.
Może i tak teoretycznie jest. ale zmierzmy to z rzeczywistością.
Po II wojnie , gdy wprowadzono ten model, rodzilo się mnóstwo dzieci.
Nastąpiła nadwyżka
demograficzna. Był to idealny okres do wprowadzania dowolnego systemu, w
tym kapitałowego.
Zdecydowano się na ZUS. A teraz zobaczmy: jak się mają ówczesnie urodzeni,
obecnie emerytowani?
Zachęcono ich do wcześniejszej emerytury, mają jakieś 60% średniej
krajowej o ile nie skorzystali, a nadwyżka, jaką
powinni po sobie pozostawić już dawno przejedzono. Osoby, które odeszły
wczesniej, są n głodowych emeryturach.
Polityka na kasie zawsze połozy łapkę. I żadna teoria nie pomoże.
--
Pozdrawiam,
Z.
|
|
|
|
Zbyszek
Gość
|
2010-08-27, 19:47 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
poza tym moje sa dziedziczone
|
te też są dziedziczone - wystarczy że umrzesz przed emeryturą.
--
Pozdrawiam,
Z.
|
|
|
|
Zbyszek
Gość
|
2010-08-27, 20:03 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: | dalej - za te pomniejszona kase oni kupuja obligi od SP
czyli kasa wraca do Sp pomniejszona o prowizje (sic! ja pierd...le)
dalej - ofe se wykupi te obligi i dodatkowo zarobi, czyli Sp jeszcze im
odpali dalsz± prowizje
Na tym polega³a reforma emerytalna z 1998r aby bud¿et za po¶rednictwem
ZUS
przekazywa³ ka¿dego roku do OFE okre¶lona kase. 70% tej kasy wraca³o do
bud¿etu przez obowi±zkowe wykupienie obligacji (czyli by³o odk³adane jako
|
jest tu spore ryzyko, pula hula póki ludzie do systemu raczej wchodza niż
wychodza,
jak trzeba bedzie sprzedać obligi i dać do łapy kase tłumom na wyjściu z
OFE - tak koło 2030
to bedzie problem.
Z drugiej strony jest to przynajmniej jawny dług nie ukrywany jak przyszłe
zobowiązania ZUS wobec tłumów powojennych które wkrótce rzucą sie do
okienek.
--
Pozdrawiam,
Z.
|
|
|
|
Zbyszek
Gość
|
2010-08-27, 20:04 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
wałek stulecia to jedyne określenie
Łeee, to ma być wałek? Przecież zapomniałeś o wisience na torcie. Po
przejściu na emeryturę zakład emerytalny (lub coś innego) wyliczy Ci
emeryturę dzieląc ilość kapitału przez statystyczną długość życia i
będzie Ci wypłacał ją z odsetek od Twojego kapitału, który to po Twojej
śmierci SP sobie zatrzyma
|
trzeba oprotestowac taki gówniany podział, fakt.
--
Pozdrawiam,
Z.
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-08-27, 20:19 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
Różna jest sprawność tych modeli. Ale nie tu tkwi problem. Nawet w
najsprawniejszym modelu jedno dziecko nie utrzyma dwóch emerytów na
zadowalającym poziomie. Model kapitałowy jest najbardziej zwodniczy bo
zakłada, że w przyszłości znajdzie się dużo chętnych na kupno tego co
mamy
po wyższych cenach. Modele pozostałe sprowadzają się do aktualnych
możliwości tych, którzy utrzymują emerytów. Model z podatkami daje
największe pole manewru. Państwo może zaciągnąć dług na utrzymanie
emerytów
po najniższych kosztach. W modelach indywidualnych jest to niemożliwe.
żeby
mieć wymarzoną emeryturę pracujący powinni zadbać o ilość dzieci i starać
się by te dzieci jak będą pracować zarabiały tak dużo by stać ich było na
emerytury dla rodziców na odpowiednim poziomie. Sposób przepływu środków
od
pracujących do emerytów jest drugorzędny.
Z Twojego opisu wyczuwam, że uważasz model ZUs-owo-kredytowy za optymalny.
Może i tak teoretycznie jest. ale zmierzmy to z rzeczywistością.
Po II wojnie , gdy wprowadzono ten model, rodzilo się mnóstwo dzieci.
Nastąpiła nadwyżka
demograficzna. Był to idealny okres do wprowadzania dowolnego systemu, w
tym kapitałowego.
Zdecydowano się na ZUS. A teraz zobaczmy: jak się mają ówczesnie urodzeni,
obecnie emerytowani?
Zachęcono ich do wcześniejszej emerytury, mają jakieś 60% średniej
krajowej o ile nie skorzystali, a nadwyżka, jaką
powinni po sobie pozostawić już dawno przejedzono. Osoby, które odeszły
wczesniej, są n głodowych emeryturach.
Polityka na kasie zawsze połozy łapkę. I żadna teoria nie pomoże.
Nic nie pisałem o sprawności któregoś z modeli. Napisałem, że sposób |
transferu jest drugorzędny. Kluczowe dla emerytów jest jaka jest ilość i
kondycja finansowa aktualnie pracujących. Sam przyznałeś, że system się
rozkracza przez pogarszający się stosunek pracujących do utrzymywanych.
Napisałem też, że transfer przez państwo daje możliwość zaciągania długu na
emeryturę po niskich kosztach. Pozostałem modele od takiej możliwości są
odcięte. Oczywiście transfer przez urzędników, czy przez innych pośredników
kosztuje. Najtaniej jest utrzymywać rodziców bezpośrednio. Tak czy inaczej
trzeba zdawać sobie sprawę, że aktualnie pracujący utrzymują aktualnych
emerytów i żaden taniec na linie tego nie zmieni. Przekonanie, że własne
inwestycje od tego uwalniają jest w moim przekonaniu błędne. Na dzisiejszy
chleb emeryt musi się upłynnić dziś i kupić to od niego musi aktualnie
pracujący. Zapłaci tyle na ile go stać. Gdyby państwo wycofało się z
emerytur to w głowach ludzi przywrócony by został związek przyczynowo -
skutkowy miedzy wysokością emerytury a ilością i kondycja finansową dzieci.
Jak drzewiej bywało. Powrócił by szacunek do własnych dzieci bo pojawiłby
się znów własny w tym interes ekonomiczny. W moim przekonaniu państwowe
emerytury wyrządzają ogromne szkody społeczne. Para nie miała by jednego
dziecka traktowanego jak maskotkę tylko musiałaby mieć całą gromadkę
traktując to jako zabezpieczenie starości. Problem zresztą jest znany i
wielokrotnie opisywany.
|
|
|
|
Zbyszek
Gość
|
2010-08-27, 20:34 Re: Jednak OFE przestaną kupować
|
|
Cytat: |
Jak drzewiej bywało. Powrócił by szacunek do własnych dzieci bo pojawiłby
się znów własny w tym interes ekonomiczny. W moim przekonaniu państwowe
emerytury wyrządzają ogromne szkody społeczne. Para nie miała by jednego
dziecka traktowanego jak maskotkę tylko musiałaby mieć całą gromadkę
traktując to jako zabezpieczenie starości. Problem zresztą jest znany i
wielokrotnie opisywany.
|
OK, a jak widzisz rozwiązanie kwestii "porzucania rodziców"
i zaniechania opieki nad nimi?
--
Pozdrawiam,
Z.
|
|
|
|