pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o prawie » Koleżanka zgubiła weksel

Koleżanka zgubiła weksel

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Autor Wiadomość
Jotte
Gość







Post2010-05-07, 16:03    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Koleżanka pracowała w firmie, gdzie podpisała weksel in blanko. Po
zakończeniu pracy nie chcą jej oddać weksla i mówią, że się zgubił.
A co z umową wekslową? Była jakaś w ogóle?


Cytat:
Co robić?
Nic.

Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie
płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.

--
Jotte
Reklamy
mi
Gość







Post2010-05-07, 16:03    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Co robić?
Nic.
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie
płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.

Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.

W państwie, gdzie w powszechnej edukacji indoktrynuje się nawet za
homoseksualizmem a nie ma zajęć z podstaw prawa nie dziwię się w ogóle.

Na procesie lustracyjnym pewnna sędzia bezczelnie zeznawała, że w
oświadczeniu lustracyjnym stwierdziła brak związków z SB pomimo _pracy_
w SB, bo myślała, że pracuje w MO (znaczy się niereformowalna
kretynka?!) i koledzy sędziowie uznali tę indolencję... to czego można
wymagać od zwykłych ludzi?

mi
Jotte
Gość







Post2010-05-07, 16:03    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Co robić?
Nic.
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie
płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.
Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.
Więc wyraźnie rozróżnij.

Od dorosłego człowieka można i należy oczekiwać świadomości skutków prawnych
popełnianych czynności. Szczególnie gdy ma bezproblemową możliwość
sprawdzenia konsekwencji przed podjęciem decyzji.
Jeśli tego nie czyni - to nie jest niewiedza lecz głpota (delikatniej rzecz
ujmując).

Cytat:
W państwie, gdzie w powszechnej edukacji indoktrynuje się nawet za
homoseksualizmem a nie ma zajęć z podstaw prawa nie dziwię się w ogóle.
Trudno mi uwierzyć w tak naiwne usprawiedliwienie, ale ja nie wnikam w

przyczyny głupoty tej osoby, ja ją tylko stwierdzam.
Podobnie jeśli ktoś wtargnie w niedozwolonym miejscu na jezdnię powodując
wypadek, to jest idiotą i poniesie konsekwencje niezależnie od tego czy nie
nauczyli go tego rodzice, czy szkoła.

--
Jotte
Andrzej Lawa
Gość







Post2010-05-08, 12:09    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
się znajdzie. Albo znajdzie się zanim zaczną robić rewizję.
Wierzysz w to, że policja zacznie od rewizji? Ja nie.

Może tam, może nie. A może wystarczy sama perspektywa rewizji, kontroli
komputerów przy okazji...

Perspektywa rewizji? Jeśli weksel jest faktycznie zgubiony, to nic nie
da. Jeśli ukradziony - to się go przeniesie w bezpieczne miejsce - i tyle.

Przenieść mogą nie zdążyć, a zagubienie może oznaczać "gdzieś jest ale
nie chce się nam go szukać".

Cytat:
Kiedyś ktoś tu opisywał sytuację z dokumentami "uwięzionymi" w jakimś
dziekanacie - przyszedł z uczynnym patrolem, patrol spytał się, czy mają
zacząć robić rewizję i dokumenty szybko się znalazły.

Robiąc odpowiednią "bardachę" można osiągnąć wszystko, tylko co z tego?

No, nie wszystko. Jest to jedna z metod podejścia do tej sprawy - osoba
zainteresowana poznała wady, zalety i ograniczenia - i podejmie decyzję.
mi
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to
właśnie płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w nauce.
Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.
Więc wyraźnie rozróżnij.
Od dorosłego człowieka można i należy oczekiwać świadomości skutków
prawnych popełnianych czynności. Szczególnie gdy ma bezproblemową
możliwość sprawdzenia konsekwencji przed podjęciem decyzji.
Jeśli tego nie czyni - to nie jest niewiedza lecz głpota (delikatniej
rzecz ujmując).

Ogólnie masz rację co do krytycznej oceny, ale ja bym ją sformułował o
wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody
wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone
prawo i nic nam do tego. :)

Po drugie: Nie lubię nawyku zniewolonego społeczeństwa, które w odruchu
odnosi się krytycznie (tak oględnie to nazwę) do innych szarych ludzi
gdy jest mało odważnych jest do postawienia się potężniejszym. I otóż
chodzi - nie widzę powodu do krytyki szaraka, ma prawo być głupim czy
nierozważnym, nic nam do tego jeśli wyrządza szkodę tylko sobie. Jest
wiele ważniejszych spraw do krytyki i działania.

mi
Arek
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
[..]
Cytat:
wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody
wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone
prawo i nic nam do tego. Smile [..]

Rozumiem, że próbie samobójczej będziesz przyglądał się ze spokojem.

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com
mi
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
no bo jak napisałeś, przecież nie można
"traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków, których trzeba wyręczać w
myśleniu i podejmowaniu decyzji"
to po co art. 286 kk ??
Wyrzućmy go.

Hmm, myślałem, że czujesz wyraźną różnicę między suwerennym podjęciem
decyzji (nawet działając w błędzie) a byciem celowo wprowadzonym w błąd
w celu jego wykorzystania.

mi
mi
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody
wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone
prawo i nic nam do tego. Smile [..]
Rozumiem, że próbie samobójczej będziesz przyglądał się ze spokojem.

Wolisz być traktowanym i traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków,
których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji?

To chyba tutaj jest pogrzebany pies. Jeśli będziemy ratować samobójców
wbrew ich woli to tylko będziemy produkować desperatów, którzy nie chcą
popełnić samobójstwa a tylko zwrócić na siebie uwagę i robią to w
nadziei, że na pewno ktoś ich odratuje. Idąc tym tropem dość szybko
dojdziemy do systemów, które wiedzą lepiej od niego samego co dla
człowieka dobre a co złe.

Tak, Janowi Palachowi w Pradze nie utrudniałbym tego co robił.
Traktowałbym go jak poważnego człowieka, który podjął brutalną decyzję i
wie co robi.


mi
mi
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Wolisz być traktowanym i traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków,
których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji?
Rozumiem więc, że art. 286 kk należy wykreślić ?

A to niby czemu tak myślisz?


mi
Arek
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Wolisz być traktowanym i traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków,
których trzeba wyręczać w myśleniu i podejmowaniu decyzji?

Rozumiem więc, że art. 286 kk należy wykreślić ?

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com
Arek
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Hmm, myślałem, że czujesz wyraźną różnicę między suwerennym podjęciem
decyzji (nawet działając w błędzie) a byciem celowo wprowadzonym w błąd
w celu jego wykorzystania.

No BINGO! I oczywiście dalej dla Ciebie
- podanie komuś do podpisania weksla in blanco
- wykorzystanie ufności podpisującego, że ten weksel służy temu co ma
służyć
- a następnie wydymanie człowieka za pomocą tego weksla

jest winą tego co się podpisał i sam sobie jest winny?
Czy jednak nie ?

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com
Arek
Gość







Post2010-05-08, 12:28    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
A to niby czemu tak myślisz?

no bo jak napisałeś, przecież nie można
"traktować ludzi jak niedojrzałych dzieciaków, których trzeba wyręczać w
myśleniu i podejmowaniu decyzji"

to po co art. 286 kk ??
Wyrzućmy go.

Arek


--
www.arnoldbuzdygan.com
mi
Gość







Post2010-05-08, 16:53    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
No BINGO! I oczywiście dalej dla Ciebie
- podanie komuś do podpisania weksla in blanco
- wykorzystanie ufności podpisującego, że ten weksel służy temu co ma
służyć
- a następnie wydymanie człowieka za pomocą tego weksla
jest winą tego co się podpisał i sam sobie jest winny?
Czy jednak nie?

Możesz napisać o co ci chodzi, bo gałąź już nie trzyma się kupy?!

Przecież nikt, chyba bawet Jotte, nie stwierdził braku winy pracodawcy
wyzyskującego niewiedzę owej koleżanki.



mi
Jotte
Gość







Post2010-05-08, 16:53    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Jak ktoś jest dorosłym kretynem i podpisuje weksle in blanco to właśnie
płaci za niezwykle cenną lekcję życia. Nie przeszkadzać w
nauce.
Oj, przestań! Zrobiła to z niewiedzy i trzeba to wyraźnie rozróżniać.
Więc wyraźnie rozróżnij.
Od dorosłego człowieka można i należy oczekiwać świadomości skutków
prawnych popełnianych czynności. Szczególnie gdy ma bezproblemową
możliwość sprawdzenia konsekwencji przed podjęciem decyzji.
Jeśli tego nie czyni - to nie jest niewiedza lecz głpota (delikatniej
rzecz ujmując).
Ogólnie masz rację co do krytycznej oceny, ale ja bym ją sformułował o
wiele słabiej. Z kilku powodów. Pierwszym jest wyrządzenie szkody
wyłącznie samej sobie, a co jak co, uważam to za jej nieograniczone prawo
i nic nam do tego. Smile
Jeśli _tylko_ sobie to się całkowicie z tobą zgadzam.

Tylko takie zjawisko występuje - IMHO - incydentalnie.

Cytat:
Po drugie: Nie lubię nawyku zniewolonego społeczeństwa, które w odruchu
odnosi się krytycznie (tak oględnie to nazwę) do innych szarych ludzi gdy
jest mało odważnych jest do postawienia się potężniejszym.
Nie jestem specjalnie inteligentny i z tego powodu nie bardzo rozumiem o co

ci w tym zdaniu chodzi.
Zniewolone społeczeństwo, które w odruchu (odruchu czego?) odnosi się
krytycznie? To nie wolno krytykować?
Mniemałem, że to właśnie w zniewolonym społeczeństwie tłumiona i zwalczana
jest krytyka.

Cytat:
I otóż chodzi - nie widzę powodu do krytyki szaraka, ma prawo być głupim
czy nierozważnym, nic nam do tego jeśli wyrządza szkodę tylko sobie. Jest
wiele ważniejszych spraw do krytyki i działania.
Nikomu prawa do bycia idiotą nie usiłuję odebrać.


--
Jotte
mi
Gość







Post2010-05-09, 12:39    Re: Koleżanka zgubiła weksel Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Po drugie: Nie lubię nawyku zniewolonego społeczeństwa, które w
odruchu odnosi się krytycznie (tak oględnie to nazwę) do innych
szarych ludzi gdy jest mało odważnych jest do postawienia się
potężniejszym.
Nie jestem specjalnie inteligentny i z tego powodu nie bardzo rozumiem o
co ci w tym zdaniu chodzi.
Zniewolone społeczeństwo, które w odruchu (odruchu czego?) odnosi się
krytycznie? To nie wolno krytykować?

Oczywiście, że wolno krytykować. Tylko uważam, że trzeba ustawiać
priorytety i krytyka szaraka za błahostkę z pewnością nie ma nawet
średniego priorytetu.

W prostych żołnierskich słowach: jakoś mnie razi, gdy Kowalski
przypierdala się do sąsiada Nowaka o bzdury... i na tym kończy się jego
cała odwaga cywilna.

To moje prywatne zdanie i w pełni się z nim zgadzam. :D

mi
Strona główna forum » Dyskusje o prawie » Koleżanka zgubiła weksel
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm