mvoicem
Gość
|
2010-08-23, 22:38 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: |
zarejestrowane w Gliwicach powinno już jeździć na gliwickich blachach i
dopiero kolejne nowe bym zarejestrował w nowym miejscu. A nie tak
wszystko na raz w jeden miesiąc pół pensji.
Dlatego też ludzie zmieniająca adresy zamieszkania i
korespondencyjne, ale
zameldowania tylko gdy nie mają wyjścia.
No zmiana adresu zamieszkania wymaga zmiany zameldowania.
Mylisz skutek z przyczyną . Jest dokładnie odwrotnie.
Znaczy się człowiek podejmuje decyzję o zmianie zameldowania i to go
zmusza do przeprowadzki? Dziwna teoria.
|
Nic takiego nie napisałem.
Napisałeś, że zmiana adresu zamieszkania wymaga zmiany zameldowania.
Czyli innymi słowy - zmiana zameldowania jest warunkiem koniecznym do
zmiany miejsca zamieszkania.
A jest odwrotnie. Zameldowanie jest (powinno być) odzwierciedleniem
stanu faktycznego. Czyli zmiana zamieszkania jest warunkiem koniecznym
do zmiany zameldowania.
Cytat: |
Inaczej trzeba
udawać, że się mieszka gdzie indziej. Mi się takie udawanie znudziło,
zwłaszcza że zastanawiam się czy ktoś w końcu się nie doczepi, że nie
jestem zameldowany z rodziną. Zwłaszcza US, który od lat łyka nasze
wspólne rozliczenie, choć podlegamy pod różne USy.
Skoro mieszkacie wspólnie, to nie macie prawa podlegać pod różne USy, bo
podlegasz pod US właściwy dla twojego miejsca zamieszkania.
No właśnie dlatego chcę to wyprostować w końcu. Bo na razie podlegamy
pod różne. No ale 800zł to ja mam na co wydać ciekawszego.
|
No ale wcale nie podlegacie . Po prostu ty bez żadnego rozsądnego
powodu składasz zeznania do obcego urzędu .
Ja bym na twoim miejscu złożył NIP-ileśtam aktualizujący dane dot.
zamieszkania (zauważ, że US nie interesuje twoje zameldowanie, tylko
twój adres zamieszkania, całkiem świadomie (jak sądzę) to rozróżniają) i
składał zeznanie do urzędu pod który podlegasz, czyli do tego który jest
właściwy dla twojego miejsca *zamieszkania*.
W temacie US tworzysz problem którego naprawdę nie ma . Rozumiałbym
jeszcze jakbyś mieszkał w mieszkaniu które nie jest twoje i jego
właściciel nie wyraża zgody na prowadzenie DG w mieszkaniu przez Ciebie.
p. m.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-08-23, 23:44 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | Bo teraz jest spójność danych. Jedynie z tym rozdziałem adresów z żoną
jest zgrzyt. No ale obowiązku mieszkania z żoną nie ma, więc se żyjemy w
separacji
Ale ta spójność polega na tym że wszystkie dane masz fałszywe .
|
No trudno. Ale System o tym nie wie :D
Cytat: | Powinna być
wykonywalna etapami po prostu. Co to komu przeszkadza, żeby moje auta
były zarejestrowane w Gliwicach do swojej śmierci? Przecież jeżdżą tak
samo jak po zmianie blach.
Zgoda. Chociaż ktoś może chcieć do ciebie móc dotrzeć na podstawie
numeru rejestracyjnego i posiadanie nieaktualnych danych mu to
uniemożliwia bez "robienia joina" po drugiej bazie.
|
No straaaaszne. Ja mam płacić, ty masz płacić, naród ma płacić, bo jakiś
system w 21 wieku nie może działać bez redundancji danych?
Cytat: | Uprawnienia też mam na cały kraj, tylko
zarejestrowane w GL.
Tutaj się nie mogę zgodzić. Jeżeli masz jakieś uprawnienia "nadawane
przez urząd", to pewnie wiąże się to z jakąś większą odpowiedzialnością.
A to oznacza potencjalne roszczenia wobec Ciebie itd... Jako
potencjalnemu pokrzywdzonemu nie jest mi obojętne czy będę miał twoje
aktualne czy dawne dane.
|
Ale jakie dawne? Dawne to właśnie może mieć teraz, jak czegoś nie
dopatrzę przy UPDATE (albo mnie nie będzie stać). Dlatego redundacja
jest be.
Cytat: | W ogóle jedynym
miejscem gdzie powinien być adres, to jest DO. A reszta powinna być
wybieralna. Jak sobie chcę mieć DG w Tychach, US we Wrocławiu, samochód
w Gdańsku, a kochankę w Łodzi to moja sprawa.
Owszem. Ale co do DG, to nie do końca. Jesteś odpowiedzialny Ty, a nie
jakiś wirtualny podmiot DG. Wobec tego jeżeli (załóżmy) sprzedasz mi
komputer który mi wyrządzi jakieś szkody - chcę wiedzieć gdzie adresować
pozew.
|
Nie ma związku. Pozew adresujesz do mnie, a nie do urzędu.
Cytat: | Rozumiem jednak że doszliśmy do wniosku że wszystkie te kłopoty i koszty
nie mają żadnego związku z obowiązkiem meldunkowym, czy tak?
|
Może doszliście. My mamy inne zdanie.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-08-23, 23:55 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | Znaczy się człowiek podejmuje decyzję o zmianie zameldowania i to go
zmusza do przeprowadzki? Dziwna teoria.
Nic takiego nie napisałem.
Napisałeś, że zmiana adresu zamieszkania wymaga zmiany zameldowania.
Czyli innymi słowy - zmiana zameldowania jest warunkiem koniecznym do
zmiany miejsca zamieszkania.
|
Jakimi innymi? Oddającymi inną treść? Zastanówże się, co napisałeś.
,,Śmierć pacjenta wymaga jego pochowania czyli innymi słowy warunkiem
koniecznym aby pacjent umarł jest pochowanie''. Dość swoista logika.
Cytat: | A jest odwrotnie. Zameldowanie jest (powinno być) odzwierciedleniem
stanu faktycznego. Czyli zmiana zamieszkania jest warunkiem koniecznym
do zmiany zameldowania.
|
Owszem też. To, że śmierć jest warunkiem koniecznym do pochowania
pacjenta, nie przeszkadza, że jednocześnie pochowanie jest następstwem
śmierci.
Cytat: | No właśnie dlatego chcę to wyprostować w końcu. Bo na razie podlegamy
pod różne. No ale 800zł to ja mam na co wydać ciekawszego.
No ale wcale nie podlegacie . Po prostu ty bez żadnego rozsądnego
powodu składasz zeznania do obcego urzędu .
|
Nie obcego, a mojego. Jestem w nim zarejestrowany od 1996 roku.
Cytat: | Ja bym na twoim miejscu złożył NIP-ileśtam aktualizujący dane dot.
zamieszkania (zauważ, że US nie interesuje twoje zameldowanie, tylko
twój adres zamieszkania, całkiem świadomie (jak sądzę) to rozróżniają) i
składał zeznanie do urzędu pod który podlegasz, czyli do tego który jest
właściwy dla twojego miejsca *zamieszkania*.
|
Taaaa.... Ciekawe jak taką teorię łykną urzędnicy :D
Cytat: | W temacie US tworzysz problem którego naprawdę nie ma . Rozumiałbym
jeszcze jakbyś mieszkał w mieszkaniu które nie jest twoje i jego
właściciel nie wyraża zgody na prowadzenie DG w mieszkaniu przez Ciebie.
|
To tyż. Mieszkanie jest spółdzielcze i np. spółdzielnia mi ostatnio się
stawia w poprzek usunięcia kalafiora nadmiarowego z pokoju. Więc może i
jakbym chciał im się przyznać do DG, to może i by jaki komitet blokowy
powiedział NIE. Choć w sumie anteny pozwalają mieć, nie tak jak na
Koperniku w Gliwitz.
Zresztą to nie ma związku.
Nie chcę się przenosić połowicznie, bo mi się papiery rozjadą wszystkie
i nigdy z tego nie wyjdę.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-24, 00:46 Re: Koszt przemeldowania
|
|
[...]
Cytat: |
Jakimi innymi? Oddającymi inną treść? Zastanówże się, co napisałeś.
,,Śmierć pacjenta wymaga jego pochowania czyli innymi słowy warunkiem
koniecznym aby pacjent umarł jest pochowanie''. Dość swoista logika.
|
W/w zdanie jest oczywiście fałszywe.
(kto)=(Śmierć pacjenta) wymaga (kogo czego)=(jego pochowania), czyli
inaczej jego pochowanie jest wymagane przez śmierć pacjenta.
Cytat: |
A jest odwrotnie. Zameldowanie jest (powinno być) odzwierciedleniem
stanu faktycznego. Czyli zmiana zamieszkania jest warunkiem koniecznym
do zmiany zameldowania.
Owszem też. To, że śmierć jest warunkiem koniecznym do pochowania
pacjenta, nie przeszkadza, że jednocześnie pochowanie jest następstwem
śmierci.
|
To że A wymaga B nie oznacza że B jest następstwem A.
Cytat: |
No właśnie dlatego chcę to wyprostować w końcu. Bo na razie podlegamy
pod różne. No ale 800zł to ja mam na co wydać ciekawszego.
No ale wcale nie podlegacie . Po prostu ty bez żadnego rozsądnego
powodu składasz zeznania do obcego urzędu .
Nie obcego, a mojego. Jestem w nim zarejestrowany od 1996 roku.
|
Przestał być twój w momencie kiedy sie przeprowadziłeś.
Cytat: |
Ja bym na twoim miejscu złożył NIP-ileśtam aktualizujący dane dot.
zamieszkania (zauważ, że US nie interesuje twoje zameldowanie, tylko
twój adres zamieszkania, całkiem świadomie (jak sądzę) to rozróżniają) i
składał zeznanie do urzędu pod który podlegasz, czyli do tego który jest
właściwy dla twojego miejsca *zamieszkania*.
Taaaa.... Ciekawe jak taką teorię łykną urzędnicy
|
Bez bólu. Sprawdzone w praktyce przeze mnie i wielu grupowiczów
p.s.p.podatki (o czym powinieneś wiedzieć). Po prostu w US ich nie
obchodzi gdzie jesteś zameldowany.
[...]
Cytat: |
Zresztą to nie ma związku.
Nie chcę się przenosić połowicznie, bo mi się papiery rozjadą wszystkie
i nigdy z tego nie wyjdę.
|
Rozumiem, nie popieram .
p. m.
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-24, 00:51 Re: Koszt przemeldowania
|
|
[...]
Cytat: | Powinna być
wykonywalna etapami po prostu. Co to komu przeszkadza, żeby moje auta
były zarejestrowane w Gliwicach do swojej śmierci? Przecież jeżdżą tak
samo jak po zmianie blach.
Zgoda. Chociaż ktoś może chcieć do ciebie móc dotrzeć na podstawie
numeru rejestracyjnego i posiadanie nieaktualnych danych mu to
uniemożliwia bez "robienia joina" po drugiej bazie.
No straaaaszne. Ja mam płacić, ty masz płacić, naród ma płacić, bo jakiś
system w 21 wieku nie może działać bez redundancji danych?
|
Z drugiej strony patrząc, to ja mam płacić, ty masz płacić po to żeby
stworzyć superbazę z danymi wszelkimi. Obawiam się że utrzymanie i
zapewnienie jej bezpieczeństwa byłoby droższe (per capita) niż to co
zaoszczędzisz kilka razy w życiu na opłatach.
[...]
Cytat: |
W ogóle jedynym
miejscem gdzie powinien być adres, to jest DO. A reszta powinna być
wybieralna. Jak sobie chcę mieć DG w Tychach, US we Wrocławiu, samochód
w Gdańsku, a kochankę w Łodzi to moja sprawa.
Owszem. Ale co do DG, to nie do końca. Jesteś odpowiedzialny Ty, a nie
jakiś wirtualny podmiot DG. Wobec tego jeżeli (załóżmy) sprzedasz mi
komputer który mi wyrządzi jakieś szkody - chcę wiedzieć gdzie adresować
pozew.
Nie ma związku. Pozew adresujesz do mnie, a nie do urzędu.
|
No właśnie - i chcę znać twój adres. Zwłaszcza wtedy kiedy mi go nie
podasz .
Cytat: |
Rozumiem jednak że doszliśmy do wniosku że wszystkie te kłopoty i koszty
nie mają żadnego związku z obowiązkiem meldunkowym, czy tak?
Może doszliście. My mamy inne zdanie.
|
No to jaki jest związek z obowiązkiem meldunkowym?
p. m.
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-08-24, 09:34 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | Owszem też. To, że śmierć jest warunkiem koniecznym do pochowania
pacjenta, nie przeszkadza, że jednocześnie pochowanie jest następstwem
śmierci.
To że A wymaga B nie oznacza że B jest następstwem A.
|
Widać operujemy inną języką polską.
http://sjp.pwn.pl/slownik/2539754/wymagac
wymagać
1. «domagać się, życzyć sobie czegoś kategorycznie»
2. «niezbędnie potrzebować czegoś»
3. «nakładać na kogoś jakiś obowiązek»
Zmiana miejsca zamieszkania w sensie prawnym wymaga czyli ,,nakłada na
kogoś jakiś obowiązek'' zameldowania. Tak samo jak śmierć pacjenta
wymaga czyli ,,nakłada na kogoś jakiś obowiązek'' pochowania gościa.
Cytat: | No właśnie dlatego chcę to wyprostować w końcu. Bo na razie podlegamy
pod różne. No ale 800zł to ja mam na co wydać ciekawszego.
No ale wcale nie podlegacie . Po prostu ty bez żadnego rozsądnego
powodu składasz zeznania do obcego urzędu .
Nie obcego, a mojego. Jestem w nim zarejestrowany od 1996 roku.
Przestał być twój w momencie kiedy sie przeprowadziłeś.
|
Nie przestał, dalej mnie obsługuje.
Cytat: | Taaaa.... Ciekawe jak taką teorię łykną urzędnicy
Bez bólu. Sprawdzone w praktyce przeze mnie i wielu grupowiczów
p.s.p.podatki (o czym powinieneś wiedzieć). Po prostu w US ich nie
obchodzi gdzie jesteś zameldowany.
[...]
|
Tylko nagle rozjedzie się EDG. Więc muszę zmienić EDG. Wtedy rozjedzie
się EDG z DO i wszystko poleci lawinowo.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Piotr [trzykoty]
Gość
|
2010-08-24, 09:47 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | Za brak meldunku - prokurator
eee, bez jaj.
grzywna co najwyzej.
|
A wojsko...?
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-08-24, 09:49 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: |
No straaaaszne. Ja mam płacić, ty masz płacić, naród ma płacić, bo jakiś
system w 21 wieku nie może działać bez redundancji danych?
Z drugiej strony patrząc, to ja mam płacić, ty masz płacić po to żeby
stworzyć superbazę z danymi wszelkimi. Obawiam się że utrzymanie i
zapewnienie jej bezpieczeństwa byłoby droższe (per capita) niż to co
zaoszczędzisz kilka razy w życiu na opłatach.
|
To znaczy że baza PESEL nie istnieje? Albo że baza z DO nie istnieje i
że adresy na DO są tylko drukowane i zapominane?
Cytat: | W ogóle jedynym
miejscem gdzie powinien być adres, to jest DO. A reszta powinna być
wybieralna. Jak sobie chcę mieć DG w Tychach, US we Wrocławiu, samochód
w Gdańsku, a kochankę w Łodzi to moja sprawa.
Owszem. Ale co do DG, to nie do końca. Jesteś odpowiedzialny Ty, a nie
jakiś wirtualny podmiot DG. Wobec tego jeżeli (załóżmy) sprzedasz mi
komputer który mi wyrządzi jakieś szkody - chcę wiedzieć gdzie adresować
pozew.
Nie ma związku. Pozew adresujesz do mnie, a nie do urzędu.
No właśnie - i chcę znać twój adres. Zwłaszcza wtedy kiedy mi go nie
podasz .
|
No a co ma mój adres związku z tym, w jakim US składam zeznania? Czy to,
że teraz składam do Gliwic zmienia Twoją sytuację? Jako kontrahent o tym
nie wiesz. Nie bardzo też wiesz nawet w jakim UG mam EDG, bo to, że mam
sklep w Wrocławiu, ośrodek szkoleniowy w Łodzi, przystań żeglarską w
Iławie itp. nie daje ci tej wiedzy.
Całość teraz działa jak dawniej banki. Mogłeś se mieć całą sieć banków w
Polsce, a i tak jak miałeś konto w oddziale w Pcimiu, to tam miałeś
konto i musiałeś się tam bujać. Chyba jeszcze część starych banków jak
ING tak mają. Ale w Lukasie czy Multibanku po prostu losujesz sobie
najbliższy oddział i tyle. Albo nawet nie ma oddziałów, bo sobie sam
wszystko robisz jak w mBanku.
Rozumiem, że państwo potrzebuje ewidencjonować obywatela do różnych
statystyk, do planowania inwestycji itp. Ale do tego wystarczy jedna
baza. Jak urzędas chce sprawdzić ile aut jest w danym rejonie żeby
zaplanować drogi, to niech sobie jak to mówisz JOJNIE mnie z bazą
zamieszkań, która i tak jest.
Cytat: | Rozumiem jednak że doszliśmy do wniosku że wszystkie te kłopoty i koszty
nie mają żadnego związku z obowiązkiem meldunkowym, czy tak?
Może doszliście. My mamy inne zdanie.
No to jaki jest związek z obowiązkiem meldunkowym?
|
Że aby go zrealizować, muszę zapłacić 800zł. Bo tyle kosztuje jego
realizacja.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-08-24, 10:00 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: |
No straaaaszne. Ja mam płacić, ty masz płacić, naród ma płacić, bo jakiś
system w 21 wieku nie może działać bez redundancji danych?
Z drugiej strony patrząc, to ja mam płacić, ty masz płacić po to żeby
stworzyć superbazę z danymi wszelkimi. Obawiam się że utrzymanie i
zapewnienie jej bezpieczeństwa byłoby droższe (per capita) niż to co
zaoszczędzisz kilka razy w życiu na opłatach.
To znaczy że baza PESEL nie istnieje? Albo że baza z DO nie istnieje i
że adresy na DO są tylko drukowane i zapominane?
|
Baza PESEL istnieje. Ale w niej nie masz danych o prawach jazdy,
dowodach osobistych itd... Jeżeliby w niej to wszystko trzymać, to
byłoby to a) drogie , b) niewygodne w użytkowaniu (bo w dokumencie
musiałbyś zamiast adresu mieć identyfikator z bazy).
Cytat: |
W ogóle jedynym
miejscem gdzie powinien być adres, to jest DO. A reszta powinna być
wybieralna. Jak sobie chcę mieć DG w Tychach, US we Wrocławiu, samochód
w Gdańsku, a kochankę w Łodzi to moja sprawa.
Owszem. Ale co do DG, to nie do końca. Jesteś odpowiedzialny Ty, a nie
jakiś wirtualny podmiot DG. Wobec tego jeżeli (załóżmy) sprzedasz mi
komputer który mi wyrządzi jakieś szkody - chcę wiedzieć gdzie adresować
pozew.
Nie ma związku. Pozew adresujesz do mnie, a nie do urzędu.
No właśnie - i chcę znać twój adres. Zwłaszcza wtedy kiedy mi go nie
podasz .
No a co ma mój adres związku z tym, w jakim US składam zeznania?
|
Zauważ że napisałem "ale co do DG to nie do końca", czyli o DG pisałem a
nie o US.
Cytat: | Czy to,
że teraz składam do Gliwic zmienia Twoją sytuację? Jako kontrahent o tym
nie wiesz. Nie bardzo też wiesz nawet w jakim UG mam EDG,
|
Ale ty masz to obowiązek podać/wywiesić w widocznym miejscu. To wchodzi
w skład podstawowych danych o przedsiębiorcy. Jako twój (potencjalny)
kontrahent/klient mam prawo wiedzieć gdzie mieszkasz, jaki jest twój
NIP, jaki jest twój numer wpisu do EDG i w jakim UG/UM.
[...]
Cytat: |
Rozumiem jednak że doszliśmy do wniosku że wszystkie te kłopoty i koszty
nie mają żadnego związku z obowiązkiem meldunkowym, czy tak?
Może doszliście. My mamy inne zdanie.
No to jaki jest związek z obowiązkiem meldunkowym?
Że aby go zrealizować, muszę zapłacić 800zł. Bo tyle kosztuje jego
realizacja.
|
Nie, obowiązek meldunkowy nie kosztuje cię (poza dojazdem i straconym
czasem) ani grosza. Wszystkie te w/w koszty są spowodowane twoją zmianą
adresu.
p. m.
|
|
|
|
Piotr [trzykoty]
Gość
|
2010-08-24, 10:20 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | Taka zmiana nie powinna kosztować 800zł. Powinna być
wykonywalna etapami po prostu. Co to komu przeszkadza, żeby moje auta
były zarejestrowane w Gliwicach do swojej śmierci? Przecież jeżdżą tak
samo jak po zmianie blach. Uprawnienia też mam na cały kraj, tylko
zarejestrowane w GL. Prawko też jest prawko EU, co za różnica gdzie
mieszkam? To wszystko nie powinno być regionalizowane.
|
Po co zmieniać dokumenty za każdym razem czy robić w nich wpisy, po co
zmieniać tablice...?
Każdego posiadacza jednozncznie identyfikuje nazwa+PESEL/REGON, podobnie z
prawem jazdy.
A ustalenie adresu, jeśli byłoby to kiedyś konieczne, na tej podstawie
każdemu uprawnionemu np. Policji zajmuje kika minut sprawdzenia w innej
bazie. No nawet jeśli by się uprzeć, że kierowca ma zgłaszać zmianę adresu
to i tak przy centralnym jego przetwarzaniu w bazie, nie widzę sensu wydawać
mu za każdym razem nowe prawo jazdy czy dowód rejestracyjny...
Cytat: | W ogóle jedynym
miejscem gdzie powinien być adres, to jest DO.
|
IMHO też tam nie musi być. Miejsce zamieszkania powinno się _zgłaszać_ , w
jednym urzędzie, który by uzupełniał bazę PESEL i wystawiał potwierdzenie.
Wymienianie z tej przyczyny dowodu za każdym razem jest zbędne.
I tym sposobem z conajmniej 4 wizt w urzędach zostałaby 1.
Etaty urzędnicze mogłby zostać przeniesione do sektorów bardziej potrzebnych
(budowa dróg, przedszkola itd.).
A zaganiani obywatele zamiast stać w kolejkach po wydanie nowego dokumentu
zajmowali by się swoją pracą powiększającą przecież PKB i wpływy z podatków.
I żyłoby się lepiej...
|
|
|
|
Piotr [trzykoty]
Gość
|
2010-08-24, 10:21 Re: Koszt przemeldowania
|
|
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-08-24, 12:52 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | To znaczy że baza PESEL nie istnieje? Albo że baza z DO nie istnieje i
że adresy na DO są tylko drukowane i zapominane?
Baza PESEL istnieje. Ale w niej nie masz danych o prawach jazdy,
dowodach osobistych itd... Jeżeliby w niej to wszystko trzymać, to
byłoby to a) drogie , b) niewygodne w użytkowaniu (bo w dokumencie
musiałbyś zamiast adresu mieć identyfikator z bazy).
|
Po pierwsze kwestia trzymania to kwestia techniczna.
Po drugie owszem, masz identyfikator z bazy. PESEL właśnie Masz go w
DO, masz w paszporcie, masz w prawie jazdy. W DR chyba nie ma, ale nic
nie stoi na przeszkodzie, żeby było. Wszystkie te dokumenty powinny
zawierać tylko pesel i działać po prostu w komplecie z DO. Tak jak
działa Karta Ubezpieczeniowa do przychodni lekarskiej. Na starych był
adres, na nowych tylko imię, nazwisko i pesel. Fakt, że nazwisko też się
zmienia, no ale nie tak często. Choć też jakby był goły pesel, nie
byłoby źle.
Cytat: | No a co ma mój adres związku z tym, w jakim US składam zeznania?
Zauważ że napisałem "ale co do DG to nie do końca", czyli o DG pisałem a
nie o US.
|
No i co z tą DG? Teraz też tak Bugiem a Prawdą nie wiesz gdzie ją mam
wpisaną tylko musisz szukać wyszukiwarką na stat.gov.pl. A jak zamknę
działalność to i tak nie dojdziesz przez stata, bo dostaniesz komunikat,
że ta DG jest już wyrejestrowana.
Cytat: | Czy to,
że teraz składam do Gliwic zmienia Twoją sytuację? Jako kontrahent o tym
nie wiesz. Nie bardzo też wiesz nawet w jakim UG mam EDG,
Ale ty masz to obowiązek podać/wywiesić w widocznym miejscu.
|
No i jaki ma związek ten obowiązek z wyborem przeze mnie miejsca, gdzie
się chcę zarejestrować?
Cytat: | To wchodzi
w skład podstawowych danych o przedsiębiorcy. Jako twój (potencjalny)
kontrahent/klient mam prawo wiedzieć gdzie mieszkasz, jaki jest twój
NIP, jaki jest twój numer wpisu do EDG i w jakim UG/UM.
|
No i se miej. Z dokładnością do mieszkania, bo to chore, żebym jako
przedsiębiorca musiał np. w domu upierdliwych klientów przyjmować.
Punkt Przyjmowania Klientów powinien w 100% wystarczyć. Jak chcę mieć go
w domu, moja sprawa. Ale jak chcę mieć gdzie indziej, takoż moja.
Cytat: | Że aby go zrealizować, muszę zapłacić 800zł. Bo tyle kosztuje jego
realizacja.
Nie, obowiązek meldunkowy nie kosztuje cię (poza dojazdem i straconym
czasem) ani grosza. Wszystkie te w/w koszty są spowodowane twoją zmianą
adresu.
|
Twoja logika jest tak pokrętna, że nawet nie będę tego komentował, bo
rence i nogy opadają.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-08-24, 12:54 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: |
W ogóle jedynym
miejscem gdzie powinien być adres, to jest DO.
IMHO też tam nie musi być. Miejsce zamieszkania powinno się _zgłaszać_
, w jednym urzędzie, który by uzupełniał bazę PESEL i wystawiał
potwierdzenie. Wymienianie z tej przyczyny dowodu za każdym razem jest
zbędne.
|
No ale to właśnie DO jest tym potwierdzeniem.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Piotr [trzykoty]
Gość
|
2010-08-24, 13:00 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | No ale to właśnie DO jest tym potwierdzeniem.
|
Tyle, że koszt wyrobienia dowodu to kilkadziesiąt złotych. Trwa to miesiąc.
Przy czym conajmniej dwie wizyty obywatela w urzędzie, no i jeszcze fotograf
etc. Transport z wytwórni papierów, obsługa itd.
Czyż nie prościej byłoby przyjść raz, wypełniać formularz zgłoszenia adresu,
którego mały odcinek zostanie Ci podstemplowany czy oklejony jakimś
znaczkiem holograficznym. Od ręki. W końcu chodzi tylko o adres, a nie o
całą tożsamość... W wielu krajach funkcjonują podobne rozwiązania, w których
d.o. są bez adresu.
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-08-24, 13:13 Re: Koszt przemeldowania
|
|
Cytat: | Czyż nie prościej byłoby przyjść raz, wypełniać formularz zgłoszenia
adresu, którego mały odcinek zostanie Ci podstemplowany czy oklejony
jakimś znaczkiem holograficznym. Od ręki. W końcu chodzi tylko o adres,
a nie o całą tożsamość... W wielu krajach funkcjonują podobne
rozwiązania, w których d.o. są bez adresu.
|
No i masz nosić stado papierków? To już lepiej mieć DO z cipą i adres
aktualizowany automatycznie przez urzędasa i podpisany jego podpisem
elektronicznym.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|