Lubie tego typu tematy ponieważ uwielbiam czytać kawały a później opowiadać znajomych może też coś odemnie:
Ksiądz pociesza faceta:
To nic że masz pryszcze, 20 dioptrii, krzywe zęby i garb. Bóg cię, synu, kocha.
Na to facet:
- Aż strach pomyśleć, jakbym wyglądał, gdyby mnie nie kochał!



A tak na poważnie, jeśli chcecie dobrze zarządzać swoimi finansami, zapraszam serdecznie tutaj: http://inwestujzkuba.soup.io/post/572836656/Zainwestuj-w-sw-j-zesp !!!

Ostatnio zmieniony przez Dolores dnia 2015-06-13, 11:30, w całości zmieniany 1 raz

Przychodzi facet do banku:
- Potrzebny mi kredyt, mam znakomity pomysł!
- To znaczy?
- Za te pieniądze otworzę klub dla gejów.
- Dlaczego pan uważa, że się to opłaci?
- Patrz pan, jaki jest rynek: na początek, gliniarze z drogówki. Wszyscy, co do jednego, to pedały, nie? Potem - sędziowie piłkarscy - pedał pedała pedałem pogania. Potem posłowie. Nawet moi sąsiedzi z góry to pedały!
- Oj, chyba nie damy panu kredytu...
- O! I pan mógłby przyjść!


Ważne jest dla Ciebie finansowe wsparcie Twojej rodziny? Przeczytaj na https://rodzinaplus.wordpress.com/ i dowiedz się jak zawsze być "na plus".

Ostatnio zmieniony przez SUPERchlop dnia 2015-06-28, 20:07, w całości zmieniany 1 raz

Słabe dowcipy. Może ktoś powiedzieć coś śmiesznego? Najlepiej to bym chciał jakiś kawał o Małyszu albo o sportowcach. Kawałów tego typu jest bardzo mało i niestety nie można ich dużo znaleźć. Ma ktoś jakiś w zanadrzu i czy mógłby wyciągnąć jakiegoś asa z rękawa? Chętnie bym się pośmiał, póki trzeźwy jestem.


Szukasz inspiracji modowych i informacji o hitach tego sezonu? Wejdź na tego bloga http://modnykuba.blox.pl/2015/02/Idziemy-na-fitness-8211-jakie-wybrac-buty.html i oglądaj setki inspiracji!

Ostatnio zmieniony przez ida2015 dnia 2015-07-25, 15:06, w całości zmieniany 1 raz

Akcja dzieje się na podwórku.Jaś prosi Małgosię:
-Małgosiu wejdź na drzewo dam ci 10 zł.
Małgosia weszła ,dostała pieniądze i chwali się mamie .Mama jej odpowiaada :
Małgosiu on chciał zobaczyć twoje majteczki!!
Na drugi dzień Jasiu z tą samą proźbą tyle że z podwojoną stawką pieniędzy.
Małogsia weszła na drzewo, dostała kase i chwali się mamie.Jaj mama:
-Małgosiu on chciał zobaczyć twoje majteczki!!
na następny dzień Jaś znowu podbił stawkę .Małgosia zrobiła to o co prosił i chwali się mamie.Jej mama:
-Małgosiu mówiłam ci przecież że on chcial zobaczyć twje majteczki !!
-mamo nie martw się tym razem ściągnęłam majteczki!!!!

Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kunple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"

Słabe dowcipy..Może będziemy pisać jakieś dowcipy tylko po prostu o jakiś jakby to powiedzieć agentach nieruchomości lub też o innych biznesmenach. Po prostu naprawdę warto z tego skorzystać i czasem coś tutaj dodać coś nowego a nie się leci tylko z gotowymi kawałami.

Słaby to jest twój post tutaj na tym forum. coś ode mnie:
Mąż zwraca się do żony znad gazety:
- Kochanie! Właśnie przeczytałem, że podczas seksu mężczyzna spala tyle kalorii, co przebiegając dziesięć kilometrów!
- No to jesteś mistrzem świata! Dziesięć kilometrów w dwie i pół minuty!

Przylatuje z delegacji mer Moskwy Łużkow, a na lotnisku nikt na niego nie czeka! Wkurzył się, idzie na postój, łapie taryfę i dysponuje:
- Do merostwa. A jak dojedziesz w 10 minut, to dostajesz potrójną stawkę.
Po 7 minutach zajeżdżają na miejsce, zaskoczony Łużkow płaci i pyta:
- Którędy ty mnie wiozłeś?! Nie znam tej trasy.
- Nie powiem ci, bo i tę rozkopiesz...

Idzie kobieta ulicą, patrzy, a na poboczu pijany facet leje.
Zniesmaczona mówi: - Ale Bydle!
Na to facet obejrzał się i odpowiada:
- Proszę się nie bać, mocno go trzymam

Mam jeden kawał..Jest to jeden kawał mięsa opowiem historię z życia..Mówię do kolegi Kamila - Kamil udawaj debila, koleżanka to podsłyszała i mówi do mnie Kamil nie musi udawać debila bo nim jest. Jak tutaj się nie śmiać, równo pojechała z moim kolegą coo..

Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kunple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"

HAHA, FED masz u mnie mistrza. Tak dowcip. Lepszego nie słyszałem dawno, ciekawe skąd Ty go sobie wynalazłeś..pewnie jakoś tak sam na niego wpadłeś i jakoś tak wzięłeś go ze swojej prawdziwej biblioteczki dowcipów masz zapewne zahomikowane te kawały swoje gdzieś.

Chłopak po raz pierwszy kupił smakowe gumki. Wieczorem razem z dziewczyną postanowili je przetestować. On leży na łóżku ona pod kołdrą.
-Kochanie zgadnij jaką teraz założyłem?
-Truskawkowa!
Późniejźniej
-Bananowa!
Po chwili
Surowo cebulowa!
-Chwila jeszcze nie nałożyłem...

Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kunple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"

Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kunple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"