Krzysztof
Gość
|
2010-09-03, 09:22 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: | A teraz gdybysmy wrócili do mojego pytania...
|
Im mniej, tym lepiej, bo jak wiadomo, gdzie kucharek sześć, tam nie ma co
jeść
A poważnie - nie sądzę, by istniały odgórne przepisy regulujące ilość osób
przygotowujących posiłek.
Należy zatrudnić tyle osób, by posiłki przygotowywane były zgodnie z
przepisami sanepidu, gotowe były na czas, a ich koszt nie wyszedł
horrendalny. Czyli wszystko w ramach zdrowego rozsądku i jakiegoś tam quasi
biznes-planu.
K.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-09-03, 09:22 Re: normy pracy - ile kucharek n a 100 osób
|
|
Cytat: | Mam zupelnie odmienne zdanie.
|
I uważasz, że:
koszt przygotowania posiłku = koszt przygotowania posiłku + koszt
opakowania + koszt transportu?
To ja już nie mam pomysłu, jak Ty to liczysz ;-)
Cytat: | To co wyzej napisales moze wynikac z tego,
ze w szkolach nie umieja realnych kosztow policzyc
|
Wystarczy, że wiem, ile ja płacę za obiady szkolne mojej progenitury.
U jednego (podstawówka) - obiady gotowane na miejscu. Sprzęt nie ma
większego znaczenia, bo liczą się efekty (raczej znośne, skoro dzieciak nie
narzeka). Obiady zjada na pewno grubo ponad setka dzieciaków. Koszt 4 zł za
dwudaniowy obiad.
Drugi (gimnazjum) - catering 8 zł (zeszły rok 7 zł, ale zmieniono firmę).
Różnica w skali roku zauważalna. Jakość obiadów jak sądzę porównywalna.
K.
|
|
|
|
januszek
Gość
|
2010-09-03, 09:33 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: | Dla firmy ktora dziennie przygotowuje 10 tys posilkow
Hę? Znasz faktycznie taką firmę? Z zamówieniami na posiłki w takich
ilościach?
Przecież to musiałby być jakiś kombinat obsługujący cały powiat
|
Raptem to jest 100 placowek po 100 posilkow Znana mi firma
cateringowa obslugujaca szpitale ma ok 15 tys posilkow dziennie.
Cytat: | Opakowania sa wielorazowe bo do szkoly przywozi sie ogromne termosy
ktore potem sie odbiera.
Talerze i sztućce też wielorazowe i też przywozi firma?
U syna obiady są w styropianowych "laptopach"
|
Sa rozne mozliwosci. Sam korzystalem z cateringu gdzie przywieziono a
potem odebrano talerze i sztucce (nie jednorazowe).
Cytat: | Koszt transportu tez nie jest wielki.
Ale jest.
|
Jedzie duze auto po stalej trasie zostawiajac po drodze w wyznaczonych
punktach termosy i paczki. Potem wraca i je odbiera. Koszt podzielony na
jeden posilek jest minimalny. To procent ceny posilku.
Cytat: | Napisales ze "sprzet nie ma wiekszego znaczenia" - moim zdaniem ma.
Jakie znaczenie?
Sprzęt działa? Działa. Więc co za różnica, czy ma rok czy 20 lat?
|
No tak, jak za zuzyta energie placi Pan/Pani/Spoleczenstwo a za naprawy
odpowiada wynagradzany przez Pana/Pania/Spoleczenstwo wozny to pewnie i
tak ;)
Cytat: | Jak znam życie, to te panie zarabiają najwyżej pensję minimalną, a i też
nie pracują na cały etat, więc koszt robocizny jest niewielki.
Przy żywieniu zbiorowym koszt produktów też jest skromny, bo kupujesz
wszystko w hurcie. A jak sobie optymalnie zakontraktujesz dostawy, to
naprawdę nie jest źle. Dla mnie to również było niepojęte, jak można za 4
zł zrobić obiad, ale jak widać można (zresztą podobnie było w przedszkolu).
Oczywiście nie są to rarytasy jak z restauracji *****, ale spokojnie można
się tym najeść. Zwłaszcza, że jedzą głównie dzieci, a te nie pochłaniają
ilości takich, jak dorosły. Czasem poskubią, podziabią i pół obiadu
zostaje.
|
Nie mozna za 4 zl zrobic obiadu. Uwierz, ze to jest blad w liczeniu ;)
Cytat: | Wszyscy wszystkich oszukuja bo Pani Zosia, emerytka, ktora w takiej
kuchni pracuje za 800 zl robi to tylko dlatego, ze przy okazji rodzine
szkolnym jedzeniem wyzywi.
No i dobrze. Jakie tu oszustwo? Jeśli miałaby to wyrzucić, to dlaczego z
tego nie skorzystać. Tak jest w każdej knajpie.
|
Otworz knajpe - sam zobaczysz ;P
Cytat: | Krotko mowiac
kwote wydumana 4 zl zestawia sie z realna 8 zl.
Nie zapominaj jednak, że w szkolnych stołówkach nie ma czegoś takiego jak
marża.
|
No nie wiem ale wydaje mi sie, ze marza dostawcy produktow do szkoly
bedzie wyzsza niz dostawcy do duzej firmy cateringowej co wynika z
ilosci ;)
Cytat: | Mamy najbardziej rygorystyczne przepisy sanitarne dotyczace pomieszczen
kuchennych w EU. Oznacza to np to, ze probka kazdej partii posilku musi
byc przechowywana przez okeslony czas do kontroli etc. Spelnienie tych
wymagan tez kosztuje.
Podobnie jak kary za ich nie spełnienie.
Czy szkoła z lekkim sercem pozwoliłaby sobie na olewanie przepisów
sanepidowskich?
|
W szkole gdzie obiad faktycznie kosztuje 4 zl - na pewno sie zasad nie
przestrzega. Nie wiem jak zalatwia sie to z Sanepidem, moze Dyrektorka
szkoly jest zona Inspektora? ;)
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
|
|
|
|
Maseł
Gość
|
2010-09-03, 09:54 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
[...]
Cytat: | U jednego (podstawówka) - obiady gotowane na miejscu. Sprzęt nie ma
większego znaczenia, bo liczą się efekty (raczej znośne, skoro dzieciak
nie narzeka). Obiady zjada na pewno grubo ponad setka dzieciaków. Koszt
4 zł za dwudaniowy obiad.
Drugi (gimnazjum) - catering 8 zł (zeszły rok 7 zł, ale zmieniono
firmę). Różnica w skali roku zauważalna. Jakość obiadów jak sądzę
porównywalna.
|
A kto placi za etat kucharza?
Wydaje mi sie, ze jak obiad w szkole - to szkola/gmina/spoleczenstwo/my
a jak catering - to pensja kucharza doliczona jest do ceny obiadu.
Z tego powodu dla szkoly catering moze byc zdecydowanie tanszy.
Pozdro
Maseł
|
|
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-09-03, 10:44 Re: normy pracy - ile kucharek n a 100 osób
|
|
Cytat: | A kto placi za etat kucharza?
|
Nie mam bladego pojęcia na jakich zasadach jest to rozliczane.
Cytat: | Wydaje mi sie, ze jak obiad w szkole - to szkola/gmina/spoleczenstwo/my
a jak catering - to pensja kucharza doliczona jest do ceny obiadu.
Z tego powodu dla szkoly catering moze byc zdecydowanie tanszy.
|
Rozumując w ten sposób, to dla szkoły z pewnością tak, ale ja patrzę z
punktu widzenia klienta i dla mnie catering zdecydowanie wypada drożej :)
K.
|
|
|
|
januszek
Gość
|
2010-09-03, 11:09 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: | Z grzeczności nie spytam o jakość posiłku przy takiej masówce
|
Myslisz, ze rozni sie od posilku za 4 zl? Daj spokoj - przeciez
kuchnie szkolne tez kupuja te zupki w proszku w opakowaniach 30 kg ;)
Cytat: | Nie mozna za 4 zl zrobic obiadu. Uwierz, ze to jest blad w liczeniu ;)
Jak widać można
Zaskoczę Cię, że jeszcze trzy lata temu były po 2.5 zł!
A inflacja aż tak nie skoczyła w górę
|
Mylisz IMO koszt z "ja tyle place" ;)
[...]
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
|
|
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-09-03, 11:12 Re: normy pracy - ile kucharek n a 100 osób
|
|
Cytat: | Dla firmy ktora dziennie przygotowuje 10 tys posilkow
|
Hę? Znasz faktycznie taką firmę? Z zamówieniami na posiłki w takich
ilościach?
Przecież to musiałby być jakiś kombinat obsługujący cały powiat ;-)
Cytat: | Opakowania sa wielorazowe bo do szkoly przywozi sie ogromne termosy
ktore potem sie odbiera.
|
Talerze i sztućce też wielorazowe i też przywozi firma?
U syna obiady są w styropianowych "laptopach" :)
Cytat: | Koszt transportu tez nie jest wielki.
|
Ale jest.
Cytat: | Napisales ze "sprzet nie ma wiekszego znaczenia" - moim zdaniem ma.
|
Jakie znaczenie?
Sprzęt działa? Działa. Więc co za różnica, czy ma rok czy 20 lat?
Cytat: | Napisales, ze 100 dzieciakow szkola zywi za 400 zl - moim zdaniem to nie
jest realny koszt i w tym przypadku prawdziwy problem to nieumiejetnosc
liczenia rzeczywistych kosztow i olewania przez personel reguł HACCP.
400 zł dziennie przez 20 dni w miesiącu daje budzet ok 8 tys zł. Z tego
trzeba opłacić pracowników (przy 100 posiłkach dziennie to co najmniej
dwie osoby - a co kiedy jedna zachoruje?), produkty, koszty eksploatacji
sprzetu, energie, wode, scieki, srodki chemiczne i sprzatanie.
|
Jak znam życie, to te panie zarabiają najwyżej pensję minimalną, a i też
nie pracują na cały etat, więc koszt robocizny jest niewielki.
Przy żywieniu zbiorowym koszt produktów też jest skromny, bo kupujesz
wszystko w hurcie. A jak sobie optymalnie zakontraktujesz dostawy, to
naprawdę nie jest źle. Dla mnie to również było niepojęte, jak można za 4
zł zrobić obiad, ale jak widać można (zresztą podobnie było w przedszkolu).
Oczywiście nie są to rarytasy jak z restauracji *****, ale spokojnie można
się tym najeść. Zwłaszcza, że jedzą głównie dzieci, a te nie pochłaniają
ilości takich, jak dorosły. Czasem poskubią, podziabią i pół obiadu
zostaje.
Cytat: | Wszyscy wszystkich oszukuja bo Pani Zosia, emerytka, ktora w takiej
kuchni pracuje za 800 zl robi to tylko dlatego, ze przy okazji rodzine
szkolnym jedzeniem wyzywi.
|
No i dobrze. Jakie tu oszustwo? Jeśli miałaby to wyrzucić, to dlaczego z
tego nie skorzystać. Tak jest w każdej knajpie.
Cytat: | Krotko mowiac
kwote wydumana 4 zl zestawia sie z realna 8 zl.
|
Nie zapominaj jednak, że w szkolnych stołówkach nie ma czegoś takiego jak
marża.
Cytat: | Mamy najbardziej rygorystyczne przepisy sanitarne dotyczace pomieszczen
kuchennych w EU. Oznacza to np to, ze probka kazdej partii posilku musi
byc przechowywana przez okeslony czas do kontroli etc. Spelnienie tych
wymagan tez kosztuje.
|
Podobnie jak kary za ich nie spełnienie.
Czy szkoła z lekkim sercem pozwoliłaby sobie na olewanie przepisów
sanepidowskich?
K.
|
|
|
|
Tomasz Kaczanowski
Gość
|
2010-09-03, 11:23 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: | Napisales ze "sprzet nie ma wiekszego znaczenia" - moim zdaniem ma.
Jakie znaczenie?
Sprzęt działa? Działa. Więc co za różnica, czy ma rok czy 20 lat?
|
Wątpię, czy kuchnia wydająca 100 obiadów dziennie zainwestuje w sprzęt
do robienia pierogów, czy innego rodzaju wyrobów. Bo jest to
nieopłacalne. Natomiast przy większych zamówieniach się coś takiego
amortyzuje, przy okazji potrzeba mniej osób do pracy. O tym pisał
przedpiszca, inna sprawa ile firm cateringowych ma tego typu sprzęt i
może robić dobre jedzenie taniej niźli kuchnia. Zazwyczaj to będzie
raczej w dużych miastach, bo tam będzie możliwość znalezienia klientów
na hurtowe ilości jedzenia. I wtedy raczej nie przywozi się jedzenia
jako zestawy, tylko właśnie tak jak opisał przedpiszca w termosach.
Wydaje się na talerzach szkolnych. Wtedy rzeczywiście można uzyskać
lepsze ceny niż szkolna kuchnia.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
|
|
|
|
januszek
Gość
|
2010-09-03, 11:29 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: | Mylisz IMO koszt z "ja tyle place" ;)
OK, tu masz rację, o tym zresztą wcześniej pisałem, że patrzę na problem z
punktu widzenia konsumenta.
|
No i wlasnie dlatego rozmawiamy o zupelnie innych sprawach Ciesz sie
- dopoki mozesz, przez co mam na mysli: do kiedy zarzadzajacy szkolami
nie zatrudnia ludzi umiejacych liczyc koszta ;P
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
|
|
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-09-03, 12:01 Re: normy pracy - ile kucharek n a 100 osób
|
|
Cytat: | Znana mi firma cateringowa obslugujaca szpitale ma ok 15 tys posilkow
dziennie.
|
Z grzeczności nie spytam o jakość posiłku przy takiej masówce :)
Cytat: | Nie mozna za 4 zl zrobic obiadu. Uwierz, ze to jest blad w liczeniu
|
Jak widać można
Zaskoczę Cię, że jeszcze trzy lata temu były po 2.5 zł!
A inflacja aż tak nie skoczyła w górę :)
Cytat: | No i dobrze. Jakie tu oszustwo? Jeśli miałaby to wyrzucić, to dlaczego z
tego nie skorzystać. Tak jest w każdej knajpie.
Otworz knajpe - sam zobaczysz ;P
|
Jeszcze raz - "jeśli miałaby to wyrzucić, to dlaczego z tego nie
skorzystać"?
Nie ma knajp, w których nie zostają jakieś tam resztki (w sensie
niewykorzystane jedzenie, a nie pozostałości z talerza i z których nie
korzystaliby pracownicy.
Cytat: | No nie wiem ale wydaje mi sie, ze marza dostawcy produktow do szkoly
bedzie wyzsza niz dostawcy do duzej firmy cateringowej co wynika z
ilosci
|
Jeśli mówimy o firmie przygotowującej 15 tys. posiłków dziennie, to
zapewne.
Ale w takiej firmie, o tak dużych obrotach, nie pracuje 5 kucharek za
minimalną krajową, tylko cały sztab ludzi za normalną kasę.
Ich pensje są równoważone marżą narzucaną na odbiorców. Pomijam już fakt,
że szkoła nie zarabia na wydawaniu posiłków (ponad to, co musi opłacić w
postaci pensji i pozostałych kosztów). Ona tylko pośredniczy w ich
sprzedaży. Natomiast celem firmy cateringowej, jak każdej innej firmy
prywatnej, jest zysk jej właścicieli. Raczej nikt nie będzie prowadził
takiej firmy harytatywnie, po kosztach. A w sytuacji, gdy konkurencja
niewielka (bo jakież może być zapotrzebowanie na kilka kombinatów
wykonujących 10 tys. posiłków dziennie w przeciętnym mieście), to tym
bardziej nie ma oporów, by marżę windować aż do bólu.
Cytat: | Podobnie jak kary za ich nie spełnienie.
Czy szkoła z lekkim sercem pozwoliłaby sobie na olewanie przepisów
sanepidowskich?
W szkole gdzie obiad faktycznie kosztuje 4 zl - na pewno sie zasad nie
przestrzega.
|
A tam, gdzie obiad kosztuje 8 zł (przy znacznie wyższych kosztach), już się
przestrzega?
Cytat: | Nie wiem jak zalatwia sie to z Sanepidem, moze Dyrektorka
szkoly jest zona Inspektora?
|
Nie sądzę
Zwłaszcza, że w przedszkolu ceny były porównywalne, a Inspektor raczej nie
jest bigamistą ;-)
K.
|
|
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-09-03, 13:23 Re: normy pracy - ile kucharek n a 100 osób
|
|
Cytat: | Mylisz IMO koszt z "ja tyle place"
|
OK, tu masz rację, o tym zresztą wcześniej pisałem, że patrzę na problem z
punktu widzenia konsumenta.
Przyszło mi przed chwilą do głowy coś jeszcze - być może te obiady szkolne
są w jakiś sposób dofinansowywane z gminy i dlatego wychodzą taniej (dla
mnie oczywiście! ?
K.
|
|
|
|
pawelj
Gość
|
2010-09-03, 20:54 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: |
A teraz gdybysmy wrócili do mojego pytania...
Im mniej, tym lepiej, bo jak wiadomo, gdzie kucharek sześć, tam nie ma co
jeść
A poważnie - nie sądzę, by istniały odgórne przepisy regulujące ilość osób
przygotowujących posiłek.
Należy zatrudnić tyle osób, by posiłki przygotowywane były zgodnie z
przepisami sanepidu, gotowe były na czas, a ich koszt nie wyszedł
horrendalny. Czyli wszystko w ramach zdrowego rozsądku i jakiegoś tam
quasi biznes-planu.
|
No i mam sytuację, że w jednej kuchni zatrudniona jest jedna kucharka i dwie
pomoce kuchenne i gotują dla ok 100 osób
i drugi zakład w którym jest dwie kucharki i cztery pomoce i gotują też dla
ok. 100 osób.
Próbowałem się dowiedzieć w tych zakładach skąd takie akurat zatrudnienie.
Ciężko było ustalić kto i po co tyle zatrudnił.
Za to parę osób pamięta, że były takie przepisy które to określały.
--
PawełJ
|
|
|
|
pawelj
Gość
|
2010-09-03, 21:04 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: | OK, tu masz rację, o tym zresztą wcześniej pisałem, że patrzę na problem z
punktu widzenia konsumenta.
Przyszło mi przed chwilą do głowy coś jeszcze - być może te obiady szkolne
są w jakiś sposób dofinansowywane z gminy i dlatego wychodzą taniej (dla
mnie oczywiście! ?
|
Ano w taki sposób są dofinansowane, że gmina płaci pensje personelu, dba o
utrzymanie pomieszczeń. A jedynie koszt produktów jest dzielony i stąd
wychodzi te 4 zł. oczywiście mniej więcej bo lepiej stracić niż zysk
przynieść.
--
PawełJ
|
|
|
|
januszek
Gość
|
2010-09-04, 02:58 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: | Ciê¿ko by³o ustaliæ kto i po co tyle zatrudni³.
Za to parê osób pamiêta, ¿e by³y takie przepisy które to okre¶la³y.
|
Jakies przepisy czy konkretnie wskazane przepisy?
j.
--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
|
|
|
|
pawelj
Gość
|
2010-09-05, 21:15 Re: normy pracy - ile kucharek na 100 osób
|
|
Cytat: |
Cie?ko by3o ustalia kto i po co tyle zatrudni3.
Za to pare osób pamieta, ?e by3y takie przepisy które to okre?la3y.
Jakies przepisy czy konkretnie wskazane przepisy?
Na razie to są "jakieś przepisy". |
--
PawełJ
|
|
|
|