SlawcioD
Gość
|
2010-08-09, 08:07 zamiast podwyzki vatu...
|
|
znalezione w necie:
ZAMIAST PODWYŻKI VAT
19 lutego 2009 roku, w debacie nad Informacją rządu na temat planów i
działań rządu, zmierzających do zabezpieczenia narodowej gospodarki i
polskich obywateli przed skutkami - narastającego na światowych
rynkach finansowych - kryzysu, wskazałam, gdzie są brakujące w
budżecie pieniądze i wygłosiłam apel, aby także polski kler ponosił
solidarnie ze społeczeństwem koszty kryzysu. Minęło półtora roku, a
tekst jest wciąż aktualny i w pełni uzasadniony.
Rząd Tuska teraz, jak i wtedy, boi się wykonać jakikolwiek ruch bez
błogosławieństwa kościelnej hierarchii. Łudzi się, że za budżetowe
pieniądze odkupi jej przychylność dla PO. Utraconą w wyborach
prezydenckich na rzecz Jarosława Kaczyńskiego.
Premier, jego ministrowie i doradcy od siedmiu boleści, doskonale
wiedzą, że podwyżka VAT dotknie najbiedniejszych. Przedsiębiorcy sobie
VAT odliczą. Rząd i Episkopat się wyżywi. Mają świadomość, że okłamują
Polaków, twierdząc, jakoby nie było innego wyjścia. Jest. Niezmienne
od lat. Trzeba przykręcić klerowi kurek z naszą kasą. Będzie tego już
nie 5 mld zł, ale 6 czy nawet 7 mld zł oszczędności w budżecie. Czy po
raz kolejny starch przed klechami okaże się większy niż przed
społeczeństwem? Ile jeszcze razy będę musiała mówić:
"Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W Kościele można znaleźć kilka miliardów złotych, które rokrocznie
traci budżet państwa na przywilejach duchowieństwa. Najwięcej, ponad 2
mld zł rocznie, tracimy na zwolnieniach kościelnych osób prawnych,
tylko z podatku dochodowego. Ile w wyniku zwolnień z podatku od
nieruchomości, od spadków i darowizn oraz od czynności
cywilnoprawnych, nie wie nawet Ministerstwo Finansów. Kwotą 1,5 mld zł
rocznie obciążają budżet wynagrodzenia katechetów. Wprawdzie zgodnie z
konkordatem lekcje religii muszą być w szkole, ale wcale nie w
wymiarze 2 godzin tygodniowo. Redukując je np. do jednej na 2
tygodnie, zyskamy ponad 1 mld zł rocznie. 100 mln zł zostałoby w
budżecie w wyniku likwidacji Funduszu Kościelnego. Od dawna nie ma
racji bytu, gdyż Kościół otrzymał od państwa więcej ziemi, niż
odebrano mu po 1945 r., a powstał tylko jako forma rekompensaty.
Tylko trzy wymienione powyżej pozycje to już ponad 3 mld zł rocznie.
Choć nie jestem ministrem, znalazłam je dla premiera Tuska w poczuciu
obywatelskiego obowiązku i proszę o wykorzystanie w ramach walki z
kryzysem.
Skoro lekką ręką rząd zabiera pieniądze Policji, wojsku, oświacie,
nauce, ochronie zdrowia, kulturze, infrastrukturze, dlaczego nie
włącza do tego instytucji Kościoła? Dlaczego policjanci mają sobie
kupować długopisy i żarówki do pracy za własne pieniądze, a księża
wciąż piją mszalne wino za nasze? Dlaczego duchowni, którzy są
obywatelami Rzeczypospolitej, choć urzędnikami Watykanu, nie mają
ponosić jak wszyscy kosztów kryzysu? Dlaczego są jedyną grupą
społeczno-zawodową, której nie dotykają kryzysowe cięcia? Czy nie czas
z tym skończyć?
Panie Premierze!
Czy zwracał się pan do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski
z propozycją samoograniczenia? Czy wskazywał pan na konieczność
solidaryzowania się duchownych z obywatelami Rzeczypospolitej, którzy
w ponad 90% są wiernymi Kościoła katolickiego?
Tu, z trybuny sejmowej, zwracam się do kardynałów i biskupów...do
Konferencji Episkopatu Polski: Ograniczcie się. Bądźcie z wiernymi w
tych ciężkich czasach. Miejcie w sercu Boga, a nie tylko pieniądze."
Oczywiście, jak wtedy, tak i teraz mam świadomość, że to wołanie na
puszczy i rzucanie pereł między wieprze. Słowa Chrystusa "Bierzcie i
jedzcie" polscy biskupi traktują dosłownie i biorą bez umiaru. Dzięki
antykryzysowym działaniom rządu będą mieli tańszy kawior.
pozdrawiam
SlawcioD
|
|
|
|
Reklamy
|
|
totus
Gość
|
2010-08-09, 08:15 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | znalezione w necie:
ZAMIAST PODWYŻKI VAT
19 lutego 2009 roku, w debacie nad Informacją rządu na temat planów i
działań rządu, zmierzających do zabezpieczenia narodowej gospodarki i
polskich obywateli przed skutkami - narastającego na światowych
rynkach finansowych - kryzysu, wskazałam, gdzie są brakujące w
budżecie pieniądze i wygłosiłam apel, aby także polski kler ponosił
solidarnie ze społeczeństwem koszty kryzysu. Minęło półtora roku, a
tekst jest wciąż aktualny i w pełni uzasadniony.
Rząd Tuska teraz, jak i wtedy, boi się wykonać jakikolwiek ruch bez
błogosławieństwa kościelnej hierarchii. Łudzi się, że za budżetowe
pieniądze odkupi jej przychylność dla PO. Utraconą w wyborach
prezydenckich na rzecz Jarosława Kaczyńskiego.
Premier, jego ministrowie i doradcy od siedmiu boleści, doskonale
wiedzą, że podwyżka VAT dotknie najbiedniejszych. Przedsiębiorcy sobie
VAT odliczą. Rząd i Episkopat się wyżywi. Mają świadomość, że okłamują
Polaków, twierdząc, jakoby nie było innego wyjścia. Jest. Niezmienne
od lat. Trzeba przykręcić klerowi kurek z naszą kasą. Będzie tego już
nie 5 mld zł, ale 6 czy nawet 7 mld zł oszczędności w budżecie. Czy po
raz kolejny starch przed klechami okaże się większy niż przed
społeczeństwem? Ile jeszcze razy będę musiała mówić:
"Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
W Kościele można znaleźć kilka miliardów złotych, które rokrocznie
traci budżet państwa na przywilejach duchowieństwa. Najwięcej, ponad 2
mld zł rocznie, tracimy na zwolnieniach kościelnych osób prawnych,
tylko z podatku dochodowego. Ile w wyniku zwolnień z podatku od
nieruchomości, od spadków i darowizn oraz od czynności
cywilnoprawnych, nie wie nawet Ministerstwo Finansów. Kwotą 1,5 mld zł
rocznie obciążają budżet wynagrodzenia katechetów. Wprawdzie zgodnie z
konkordatem lekcje religii muszą być w szkole, ale wcale nie w
wymiarze 2 godzin tygodniowo. Redukując je np. do jednej na 2
tygodnie, zyskamy ponad 1 mld zł rocznie. 100 mln zł zostałoby w
budżecie w wyniku likwidacji Funduszu Kościelnego. Od dawna nie ma
racji bytu, gdyż Kościół otrzymał od państwa więcej ziemi, niż
odebrano mu po 1945 r., a powstał tylko jako forma rekompensaty.
Tylko trzy wymienione powyżej pozycje to już ponad 3 mld zł rocznie.
Choć nie jestem ministrem, znalazłam je dla premiera Tuska w poczuciu
obywatelskiego obowiązku i proszę o wykorzystanie w ramach walki z
kryzysem.
Skoro lekką ręką rząd zabiera pieniądze Policji, wojsku, oświacie,
nauce, ochronie zdrowia, kulturze, infrastrukturze, dlaczego nie
włącza do tego instytucji Kościoła? Dlaczego policjanci mają sobie
kupować długopisy i żarówki do pracy za własne pieniądze, a księża
wciąż piją mszalne wino za nasze? Dlaczego duchowni, którzy są
obywatelami Rzeczypospolitej, choć urzędnikami Watykanu, nie mają
ponosić jak wszyscy kosztów kryzysu? Dlaczego są jedyną grupą
społeczno-zawodową, której nie dotykają kryzysowe cięcia? Czy nie czas
z tym skończyć?
Panie Premierze!
Czy zwracał się pan do przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski
z propozycją samoograniczenia? Czy wskazywał pan na konieczność
solidaryzowania się duchownych z obywatelami Rzeczypospolitej, którzy
w ponad 90% są wiernymi Kościoła katolickiego?
Tu, z trybuny sejmowej, zwracam się do kardynałów i biskupów...do
Konferencji Episkopatu Polski: Ograniczcie się. Bądźcie z wiernymi w
tych ciężkich czasach. Miejcie w sercu Boga, a nie tylko pieniądze."
Oczywiście, jak wtedy, tak i teraz mam świadomość, że to wołanie na
puszczy i rzucanie pereł między wieprze. Słowa Chrystusa "Bierzcie i
jedzcie" polscy biskupi traktują dosłownie i biorą bez umiaru. Dzięki
antykryzysowym działaniom rządu będą mieli tańszy kawior.
pozdrawiam
SlawcioD
|
Ludzi, którzy tak myślą jest około 15%. Żeby wygrać wybory i móc coś robić
to trochę mało. Tym bardziej, że pozostali myślą odwrotnie lub jest im to
obojętne. Liczenie odbyło się przy wyborach prezydenckich.
|
|
|
|
ichi
Gość
|
2010-08-09, 09:02 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: |
Ludzi, którzy tak myślą jest około 15%. Żeby wygrać wybory i móc coś robić
to trochę mało. Tym bardziej, że pozostali myślą odwrotnie lub jest im to
obojętne. Liczenie odbyło się przy wyborach prezydenckich.
|
Myślę, że jest nas znacznie więcej. Po prostu dajemy się zakrzyczeć. Jedyny
Palikot daje odpór, a jest skuteczny, bo używa tych samych środków.
--
ichi
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-08-09, 09:16 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: |
Ludzi, którzy tak myślą jest około 15%. Żeby wygrać wybory i móc coś
robić to trochę mało. Tym bardziej, że pozostali myślą odwrotnie lub jest
im to obojętne. Liczenie odbyło się przy wyborach prezydenckich.
Myślę, że jest nas znacznie więcej. Po prostu dajemy się zakrzyczeć.
Jedyny Palikot daje odpór, a jest skuteczny, bo używa tych samych środków.
Każdy może myśleć co chce. Ale I tura wyborów prezydenckich pokazała, że na |
partie z przechyłem katolickim mniejszym lub większym głosowała znaczna
większość. Taki jest elektorat, a że decyduje większość to jest jak jest.
Może ten ostry spór w sprawie krzyża coś zmieni. Ale to się okaże przy
wyborach parlamentarnych za rok. Politycy dobrze wiedzą kto za kim stoi i
jaką ma siłę polityczną za sobą. Gdyby było jak mówisz to krzyż zostałby
przeniesiony mimo oporu grupy najgłośniejszej. Okazało się, ze siła
polityczna grupy, którą reprezentują obrońcy krzyża jest wystarczająco duża.
Dlatego na zmiany w prawie gospodarczy dotyczącym kościoła katolickiego w
Polsce bym nie liczył w najbliższych latach. Próby będą ale nieskuteczne.
Moim zdaniem. Mimo, że tak jest napisane w konstytucji, to Polska nie jest
krajem neutralnym światopoglądowo. To co jest napisane w konstytucji to są
marzenia jej redaktorów.
|
|
|
|
DJ (Dominik)
Gość
|
2010-08-09, 09:29 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Według ciebie ta grupka opluwanych przez pijany motłoch modlących się pod
krzyżem staruszek jest głośniejsza?
|
|
|
|
sys29
Gość
|
2010-08-09, 09:44 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Szkoła jak sama nazwa wskazuje jest od uczenia. Od wychowania jest
rodzina. |
Niestety totus, powinno być tak, jak napisałeś, a jest inaczej.
Szkoły zamiast tylko uczyć zabierają się także za wychowywanie dzieci
... i to jest okropne, bo mieszają młodym w głowach. Dlatego IMHO Dominik
ma rację wyrażając niezadowolenie z powodu prób wciskania uczniom poglądów,
że np. homoseksualizm jest czymś normalnym.
Z tego samego powodu nie podoba mi się nauczanie religii w szkołach.
Praktyka niestety jest taka, że lekcje religii stają się elementem
wychowania, a alternatywna nauka etyki jest fikcją.
pozdr.
sys29
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-08-09, 09:44 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Według ciebie ta grupka opluwanych przez pijany motłoch modlących się pod
krzyżem staruszek jest głośniejsza?
|
Według mnie to przeinaczasz to co napisałem próbując tym manipulować.
Zapomniałeś o matkach karmiących z dziećmi na rękach, starcach o kulach, a
po drugiej stronie łysych o grubych karkach z kijami bejsbolowymi, którzy z
toporami i piłą łańcuchową pojawili się pod krzyżem pierwsi ze swoim
stolikiem. Zakładanie, że Twój czytelnik jest głupszy od Ciebie jest zbyt
optymistyczne.
|
|
|
|
ichi
Gość
|
2010-08-09, 10:06 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Wed�ug ciebie ta grupka opluwanych przez pijany mot�och modl�cych si� pod
krzy�em staruszek jest g�o�niejsza?
|
Chodzi o to, że za tą grupką modlących się fanatyków (ciekawe czym oni się
odurzają?) stoi spora siła polityczna. Nasi rządzący podejmą decyzję chyba
dopiero wtedy, gdy Kościół wypowie się jednoznacznie.
Na razie wszyscy decydenci chowają głowy w piasek, a modląca się dewocja ma
używanie...
--
ichi
|
|
|
|
DJ (Dominik)
Gość
|
2010-08-09, 10:17 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Wed?ug ciebie ta grupka opluwanych przez pijany mot?och modl?cych si? pod
krzy?em staruszek jest g?o?niejsza?
Chodzi o to, że za tą grupką modlących się fanatyków (ciekawe czym oni się
odurzają?) stoi spora siła polityczna. Nasi rządzący podejmą decyzję chyba
dopiero wtedy, gdy Kościół wypowie się jednoznacznie.
Na razie wszyscy decydenci chowają głowy w piasek, a modląca się dewocja
ma
używanie...
Ta "modlaca sie dewocja" jest pod krzyzem z im znanych powodow, mleko sie |
rozlalo gdy nie bylo pomyslu na to co zrobic z krzyzem aby kazda ze stron
byla usatysfakcjonowana, ale sam stosunek do tych ludzi jest obrzydliwy.
Gdyby to byla grupa pedalstwa z kolorowymi sztandarami, to za takie zaczepki
juz tvn i wyborcza oglosilyby, ze w Polsce nastaly czasy podobne do
hitlerowskich atakow na obywateli zydowskiego pochodzenia.
Teraz sytuacja pod krzyżem jest na reke rzadzacym. Dziel i rzadz.
DJ
|
|
|
|
totus
Gość
|
2010-08-09, 10:29 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: |
Wed?ug ciebie ta grupka opluwanych przez pijany mot?och modl?cych si? pod
krzy?em staruszek jest g?o?niejsza?
Chodzi o to, że za tą grupką modlących się fanatyków (ciekawe czym oni się
odurzają?) stoi spora siła polityczna. Nasi rządzący podejmą decyzję chyba
dopiero wtedy, gdy Kościół wypowie się jednoznacznie.
Na razie wszyscy decydenci chowają głowy w piasek, a modląca się dewocja
ma używanie...
Nie chowają głowy w piasek. Rozmawiają ze sobą, robią demonstracje publiczne |
i cały czas trwa ważenie kto jest silniejszy. Ja oceniam, że po jednej
stronie jest PiS i jakiś odłam PO z Gowinem, a po drugiej SLD i pozostała
cześć PO z Palikotem, Komorowskim i Tuskiem. Na razie przewagę mają ci
pierwsi. Gdyby Tusk był pewien, że elektorat PO chce przeniesienia krzyża to
zjawiła by się tam Policja z ustawa budowlaną i konstytucją i krzyża by nie
było w 5 minut. Trudno jest to może przyjąć ale politycy naprawdę robią to
co chce większość ich wyborców.
|
|
|
|
Hubert
Gość
|
2010-08-09, 10:36 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Nie chowają głowy w piasek. Rozmawiają ze sobą, robią demonstracje publiczne
i cały czas trwa ważenie kto jest silniejszy. Ja oceniam, że po jednej
stronie jest PiS i jakiś odłam PO z Gowinem, a po drugiej SLD i pozostała
cześć PO z Palikotem, Komorowskim i Tuskiem. Na razie przewagę mają ci
pierwsi. Gdyby Tusk był pewien, że elektorat PO chce przeniesienia krzyża to
zjawiła by się tam Policja z ustawa budowlaną i konstytucją i krzyża by nie
było w 5 minut. Trudno jest to może przyjąć ale politycy naprawdę robią to
co chce większość ich wyborców.
|
Jesteś uprzejmy żartować. Czyżby wyborcy PO chcieli podnoszenia
podatków, wprowadzania cenzury internetu, rozrostu biurokracji etc?
Przypomnij sobie co PO miała w programie - zakładam, że głosujący na
nich chcieliby tego, co PO obiecywało. A te przepychanki pod krzyżem są
im na rękę, bo odciągają uwagę od spraw naprawdę ważnych.
|
|
|
|
sys29
Gość
|
2010-08-09, 10:38 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Moje doświadczenia z wychowaniem mojego syna są inne. Ja jestem
agnostykiem
i tak go wychowałem, na obraz i podobieństwo swoje, i żaden katecheta nie
zmienił tego.
|
... ale próbował niepotrzebnie mieszać mu w głowie (IMHO).
O homoseksualizmie mu powiedziałem, że to nie jest kwestia
Cytat: | wychowania tylko wrodzona, jak kolor oczu. Odpowiednio to umotywowałem.
Mój
syn ma już ponad 20 lat i jakoś tego poglądu nie zmienił.
|
Co do homoseksualizmu, to nie mam pojęcia, co jest jego przyczyną, ale dla
mnie jest obrzydliwy i gdyby to ode mnie zależało, to nigdy nie wydałbym
zgody na tzw. paradę równości. Jest drobna różnica między tolerancją
i wymuszaniem akceptacji.
pozdr.
sys29
PS
Jako agnostyk powinieneś odczuwać komfort z powodu wygodnego usytuowania się
między ateizmem i teizmem.
|
|
|
|
ichi
Gość
|
2010-08-09, 10:40 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Wed?ug ciebie ta grupka opluwanych przez pijany mot?och modl?cych si?
pod krzy?em staruszek jest g?o?niejsza?
Chodzi o to, �e za t� grupk� modl�cych si� fanatyk�w (ciekawe czym oni
si� odurzaj�?) stoi spora si�a polityczna. Nasi rz�dz�cy podejm� decyzj�
chyba dopiero wtedy, gdy Ko�ci�� wypowie si� jednoznacznie.
Na razie wszyscy decydenci chowaj� g�owy w piasek, a modl�ca si� dewocja
ma
u�ywanie...
Ta "modlaca sie dewocja" jest pod krzyzem z im znanych powodow, mleko sie
rozlalo gdy nie bylo pomyslu na to co zrobic z krzyzem aby kazda ze stron
byla usatysfakcjonowana, ale sam stosunek do tych ludzi jest obrzydliwy.
Gdyby to byla grupa pedalstwa z kolorowymi sztandarami, to
|
.... to obrońcy krzyża byliby pierwszymi do plucia. A wnosząc po słowach,
których używasz, sam ustawiłbyś się w pierwszym szeregu.
Niestety prawda jest taka, że ksenofobia jest po stronie "obrońców" krzyża.
--
ichi
|
|
|
|
nazgul
Gość
|
2010-08-09, 10:44 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Cytat: | Jesteś uprzejmy żartować. Czyżby wyborcy PO chcieli podnoszenia podatków,
wprowadzania cenzury internetu, rozrostu biurokracji etc?
|
widać chcieli, i jeszcze potwierdzili to w wyborach prezydenckich.
|
|
|
|
x
Gość
|
2010-08-09, 10:45 Re: zamiast podwyzki vatu...
|
|
Trudno jest to może przyjąć ale politycy naprawdę robią to
Cytat: | co chce większość ich wyborców.
|
Totus ile ty masz lat?
|
|
|
|