jurajski Jaskiniowiec
Gość
|
2010-07-20, 16:30 Re: inspiracje
|
|
Cytat: |
Sorry, ale to co w tym ogloszeniu to banaly, zatem nie pisz, ze takich
omnibusow nie ma
Sorry, ale ty się chyba zwyczajnie nie znasz.
Tak, nikt sie na niczym nie zna...
Napisałem, że ty się nie znasz.
Nie rozumiesz czytanego prostego tekstu?
Tylko, ze w odpowiedziach na Twoje posty, wynika, ze nikt sie nie zna, |
tylko Ty o wielki omnibusie To samo na p.s.prawo i kilku innych
grupach ;-)
Cytat: | A moze po prostu porownujesz
wszystkich dookola wzgledem siebie?
Nie dość, że nie rozumie, to jeszcze głupio konfabuluje...
Informatyka to malo skomplikowana dziedzina.
Aha...
[cut]
Resztę sobie darujemy, nie ma sensu ani o czym z tobą gadać, lamo.
|
Bardzo rzeczowa i wyczerpujaca dyskusja z kims, kto "sie zna" Jak sie
nie ma nic sensownego do napisania, to sie zaczyna inwektywami rzucac...
Coz, tak tez mozna ;-)
--
SprzedamTO.pl
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Jotte
Gość
|
2010-07-20, 16:45 Re: inspiracje
|
|
Cytat: | Sorry, ale ty się chyba zwyczajnie nie znasz.
Tak, nikt sie na niczym nie zna...
Napisałem, że ty się nie znasz.
Nie rozumiesz czytanego prostego tekstu?
Tylko, ze w odpowiedziach na Twoje posty, wynika, ze nikt sie nie zna,
Synu, czy ty nie umiesz zdania nawet poprawnie sklecić? |
W ojczystym języku?
Sensu się, oczywiście, nie domagam.
Cytat: | Resztę sobie darujemy, nie ma sensu ani o czym z tobą gadać, lamo.
Bardzo rzeczowa i wyczerpujaca dyskusja z kims, kto "sie zna"
Nie gadam tu z "kimś, kto się zna", tylko z lamerem. |
Opowieści o tym co umiesz, co robiłeś i czego się nauczyłeś możesz tworzyć
ile dusza zapragnie.
Każdy, kto choć trochę siedzi w temacie w 5 sekund cię rozszyfruje po
bełkocie.
--
Jotte
|
|
|
|
jcm
Gość
|
2010-07-20, 16:50 Re: inspiracje
|
|
Cytat: |
a tak będą mieli młodego taniego jelenia,
który będzie im "gasił pożary" na miejscu za góra: 2500 brutto. Czysta
ekonomia. ))
Pracowalem kiedys w firmie, gdzie zatrudnionych jest kilku informatykow o mnie
wiecej takich kwalifikacjach. Zarabiaja niewiele wiecej od najniższej
krajowej - 1200-1500zl netto.
Sa to ludzie mlodzi(studiuja) lub starzy i ciency(boja sie zmian), ale swoje
obowiazki wykonuja i firma jakos funkcjonuje. 2500zl brutto to zarabia ich
szef
|
Na pewnym poziomie usług, firmie opłaca zatrudnić się cienkich i młodych, ale
tanich, niż dobrych i doświadczonych, ale droższych.
Usłyszałem to nawet od pewnego znajomego dyrektorka ds. IT. To powszechne.
Mianowicie, w centrali zatrudniają trochę lepszych i lepiej płatnych, a po
oddziałach i filiach na prowincji, cieńszych.
Jeśli cienki na oddziale sobie z czymś nie radzi, wysyłają ludka z centrali.
W rezultacie i tak to kalkuluje im się taniej.
Wiele usług it można wykonać zdalnie lub powierzyć obsługę firmie zewnętrznej.
j.
|
|
|
|
jurajski Jaskiniowiec
Gość
|
2010-07-20, 17:04 Re: inspiracje
|
|
Cytat: |
Sorry, ale ty się chyba zwyczajnie nie znasz.
Tak, nikt sie na niczym nie zna...
Napisałem, że ty się nie znasz.
Nie rozumiesz czytanego prostego tekstu?
Tylko, ze w odpowiedziach na Twoje posty, wynika, ze nikt sie nie zna,
Synu, czy ty nie umiesz zdania nawet poprawnie sklecić?
W ojczystym języku?
Sensu się, oczywiście, nie domagam.
W innym watku pisales, ze dzieci nie masz... Zatem jak to w koncu z Toba |
jest? ;-)
Cytat: | Resztę sobie darujemy, nie ma sensu ani o czym z tobą gadać, lamo.
Bardzo rzeczowa i wyczerpujaca dyskusja z kims, kto "sie zna"
Nie gadam tu z "kimś, kto się zna", tylko z lamerem.
Opowieści o tym co umiesz, co robiłeś i czego się nauczyłeś możesz
tworzyć ile dusza zapragnie.
Każdy, kto choć trochę siedzi w temacie w 5 sekund cię rozszyfruje po
bełkocie.
Wiesz, to co umiem, mi w zupelnosci wystarcza Nie pisze tutaj po to, |
by sie pochwalic, a po to, by sie czegos dowiedziec i podyskutowac.
Kompleksow, tak jak Ty, leczyc nie musze Totez, jesli masz cos
sensownego do napisania, to pisz, a jesli masz zamiar tylko trolowac dla
zasady i przy okazji innych obrazac, to licz sie z tym, ze bedziesz
uwazany za trola.
( Odpisz prosze - smiech to zdrowie! )
--
SprzedamTO.pl
|
|
|
|
Jotte
Gość
|
2010-07-20, 17:21 Re: inspiracje
|
|
Cytat: | Tylko, ze w odpowiedziach na Twoje posty, wynika, ze nikt sie nie zna,
Synu, czy ty nie umiesz zdania nawet poprawnie sklecić?
W ojczystym języku?
Sensu się, oczywiście, nie domagam.
W innym watku pisales, ze dzieci nie masz...
To jest, widzisz, tylko taki zwrot. |
Jego istotą jest danie wyrazu temu, że człowiek doświadczony mówi do
nieopierzonego szczeniaka.
Posiada on także czasem nieco lekceważące zabarwienie (jak w tym przypadku).
Cytat: | Zatem jak to w koncu z Toba jest?
Nic mi o posiadaniu przeze mnie potomstwa nie wiadomo. |
Ale czemu cię to tak interesuje?
Cytat: | Każdy, kto choć trochę siedzi w temacie w 5 sekund cię rozszyfruje po
bełkocie.
Wiesz, to co umiem, mi w zupelnosci wystarcza
Zwykle tak mówią osoby ograniczone i niechętne do pracy nad sobą. |
Wiedz jednak, że w szeroko pojmowanej informatyce nie można stać w miejscu.
Trzeba się stale dokształcać, szkolić, poznawać nowe technologie. Inaczej
jak lekarz - nie douczy się przez rok, dwa i będzie znachorem, nie lekarzem.
Jesteś - co łatwo skonstatować - człowiekiem(?) niedoświadczonym, o
poślednim wykształceniu, mizernej wiedzy i wybrakowanej elokwencji. To się
może da jeszcze trochę poprawić. Byle byś się zebrał i nie szedł drogą
wiodącą do kompletnej głupoty.
Cytat: | ( Odpisz prosze - smiech to zdrowie! )
Poznać głupiego po śmiechu jego. |
--
Jotte
|
|
|
|
jcm
Gość
|
2010-07-20, 17:28 Re: inspiracje
|
|
[quote]
Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec" raczej< nie będzie specjalistą od wszystkiego.
Ktoś, kto w małym paluszku ma modelowanie baz danych i zarządzanie serwerami
MSSQL, nie musi byc orłem w zagadnieniach sieciowych, ale podstawy powinien
znać.
Po prostu poziom wiedzy ogólnej-informatycznej to podstawa dla każdego
informatyka.
Cytat: | Fakt, jak widze dzisiejszych absolwentow informatyki, to sie nie dziwie, ze
maja strach przed oczyma. Wiekszosc ogloszen na stanowiska informatyczne
moglyby wykonywac osoby po LO, a nie z tyt. mgra! To
|
Jasne, że tak.
Np. prostym klepaczem kodu, administratorem sieci, serwisantem może (i powinien)
byc technik informatyk, a nie inżynier.
Zaprojektowanie aplikacji, bazy danych, pokierowanie zespołem ludzi,
powierzyłbym osobie z wyższym wykszt.
Cytat: | poziom nauczania sie zwyczajnie obnizyl i dzisiaj spoleczenstwo jest
na tyle leniwe, by we wlasnym zakresie sie czegos nauczyc. A i z
konstruktywnym mysleniem tez kiepsko.
|
Ludzie, którzy kończyli studia (niekoniecznie informatyczne, ale pokrewne, np.
elektronika) jeszcze kilka lat temu, biją na głowę obecnych absolwentów.
Sam nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Rozwój technologiczny ogłupia?
Albo - dzisiejsze młodziki, które chcą się nauczyć jakiegoś języka programowania
(np. java, c++), zauważyłem, że coraz chętniej wybierają tzw. video-tutoriale,
zamiast solidnych podręczników. Nie wiem, czy to dobra droga.
Cytat: | To ogloszenie jest banalne, tylko trzeba chciec. Poza tym, autorowi
watku chodzilo o to GDZIE nabyc doswiadczenie, a nie o sens
ogloszenia. Jak widze, wielu z Was ma nawet problemy z rozumieniem
tego co czyta.
|
Każdy wątek, który rozrasta się tak jak ten tutaj, gubi swoją myśl przewodnią,
ludzie odbiegają od tematu, niektórzy trollują...i tak to wygląda. Nie zawsze
polega to na niezrozumieniu tematu.
Cytat: | A wystarczylo napisac, ze glownie doswiadczenie nabywa sie na wlasnych
bledach. W dobie kilku-rdzeniowych prockow, mozna sobie zainstalowac darmowe
wersje hypervisor-ow i uczyc sie np. podstaw topologii sieci. Na laptopie
mozna zainstalowac nawet Ubuntu, tylko po to, by nauczyc sie podstaw
kompilacji jajka. Jak wyskoczy jakis blad, lub hw/soft odmawiaja
posluszenstwa, to zamiast pisac na jakies fora prosby o podanie na tacy
wyjasnienia problemu, zawsze mozna poswiecic dzien, by samemu dojsc do
wyszukania tegoz bledu i samemu probowac to naprawic. W ostatecznosci mozna
posluzyc sie google. Trzeba wyznaczas sobie cele i je samemu rozwiazywac, a
nie isc na latwizne - glownie o to w tym zawodzie chodzi.
|
Tacy, którzy pytają o proste rzeczy, nie zadając sobie trudu, nawet żeby
zagooglać samemu, i przy okazji starać się rozwiązać problem, nigdy nie będą
dobrzy w NICZYM.
Ale dobrze jest mieć kogoś, kto poprowadzi, przekaże wiedzę. Pracy wśród
doświadczonych, a przy tym życzliwych kolegów, którzy dzielą się wiedzą (a
różnie z tym bywa), nie zastąpią tomy nawet najlepszych podręczników i
tutoriali.
Cytat: | Dobry informatyk, to taki informatyk, ktory ma troche inteligencji...
|
Nawet więcej niż trochę. ;)
Cytat: | Nawet jak sie nie zna na programowaniu w PL/SQL, ale zna podstawy
jakiegos innego jezyka, to jesli tylko bedzie chcial, szybko sie
nauczy na takim poziomie, by moc wykonywac jakies srednio zaawansowane
czynnosci.
|
Ale powiedz to pracodawcy na rozmowie kwal.
Wezmą pierwszego lepszego, który nawet słabo zna ściśle to, czego oczekują.
Cytat: | Odnosnie jeszcze tego nieszczesnego ogloszenia i jego wymagan, to
wszystko da sie jeszcze zweryfikowac na etapie rozmowy rekrutacyjnej.
W tym konkretnym przypadku, jesli ktos mial do czynienia z
rozwiazaniami MS, to bez problemu sobie poradzi. Jesli chce zglebiac
wiedze, to sa kursy z odpowiednich zagadnien. Ma je i MS i Oracle i
IBM i Cisco i Novell itd... Nie jest powiedziane, ze trzeba na te
kursy uczeszczac - mozna kupic odpowiednie ksiazki przygotowujace do
egzaminow i uczyc sie z nich we wlasnym zakresie.
|
Można, ale mistrzem nie będzie we wszystkim.
Zakres wiedzy jednak szeroki.
Cytat: | Wiekszosc zagadnien w informatyce dziala na podobnych zasadach - roznia sie
tylko szczegolami. Ktos, kto mial do czynienia z Linuksem, powinien dac sobie
rade z Solarisem. W miedzyczasie na wlasna reke zasysa iso i ebooki ze strony
Sun.com i katuje jakis komputer przeznaczony do edukacji.
Ale najlatwiej powiedziec, ze sie nie da i ze nie ma... |
|
|
|
|
jcm
Gość
|
2010-07-20, 17:39 Re: inspiracje
|
|
[quote]Dnia 19-07-2010 o 22:26:42 Jotte
|
|
|
|
jurajski Jaskiniowiec
Gość
|
2010-07-20, 19:14 Re: inspiracje
|
|
Cytat: |
Jest sobie takie ogloszonko:
Wymagania osoby zatrudnionej na stanowisku:znajomość j.angielskiego
,wykształcenie wyższe (informatyka, elektronika,
telekomunikacja),doświadczenie w zawodzie,umiejętność budowy i
administracji sieci WAN, LAN,dobra znajomość podstawowych zagadnień
sieciowych (TCP/IP DNS )Obowiązki:instalacja, aktualizacja,
konfiguracja sieci, środowiska Windows,tworzenie baz danych,
wdrażanie
rozwiązań systemowych,administrowanie na zaawansowanym poziomie
aplikacjami i systemami operacyjnymi oraz produktami Microsoft ( Ex
Change, MS SQL, Active Directory).
Gdzie zdobyc wymagane doswiadczenie, jak sie jest kilka lat po
studiach.
IMO takich omnibusów to nie ma. Kolejne ogłoszenie tępych oszustów,
co to chcieliby mieć ciężarówkę, samolot, jacht, rower wodny,
pralkosuszarkę i wibrator w jednym.
Ponadto jeśli udało ci się prawidłowo przeklepać treść ogłoszenia,
to podejrzewałbym durniów, bo MS Exchange pisze się tak, jak ja to
napisałem.
Podstaw możesz się nauczyć po części w domu. 2 (lepiej 3) kompy,
sieć, soft, lektura, kupa czasu i roboty. W pojedynkę naprawdę
ciężko.
Sorry, ale to co w tym ogloszeniu to banaly, zatem nie pisz, ze
takich omnibusow nie ma
Są. Na papierze, w CV, w fantazjach pracodawców i kandydatów.
W życiu raczej nie ma takich.
j.
"Raczej" - dobrze, ze wpisales to slowo.
Nie uważam, że wymagania z tego ogłoszenia są jakieś atronomiczne i nie
do opanowania, ale >raczej< nie będzie specjalistą od wszystkiego.
Ktoś, kto w małym paluszku ma modelowanie baz danych i zarządzanie
serwerami MSSQL, nie musi byc orłem w zagadnieniach sieciowych, ale
podstawy powinien znać.
Po prostu poziom wiedzy ogólnej-informatycznej to podstawa dla każdego
informatyka.
Nikt nie wymaga, by byc specjalista we wszystkim Mozna byc specjalista |
w jednej dziedzinie, ale miec tez chociaz podstawowa wiedze z zagadnien
pokrewnych. Wrecz jest to wymagane, bo bez znajomosci tych technologii nie
mozna byc specjalista w jednej dziedzinie.
Cytat: | Fakt, jak widze dzisiejszych absolwentow informatyki, to sie nie
dziwie, ze maja strach przed oczyma. Wiekszosc ogloszen na stanowiska
informatyczne moglyby wykonywac osoby po LO, a nie z tyt. mgra! To
Jasne, że tak.
Np. prostym klepaczem kodu, administratorem sieci, serwisantem może (i
powinien) byc technik informatyk, a nie inżynier.
Zaprojektowanie aplikacji, bazy danych, pokierowanie zespołem ludzi,
powierzyłbym osobie z wyższym wykszt.
OK, calkowita zgoda, ale i to ogloszenie nie mialo na celu pozyskania |
projektanta, tylko kogos do obslugi Wiele ogloszen o prace jest na
wyrost. To tak, jakby szukac na stanowisko kierowcy inz. projektanta
samochodow.
Cytat: | poziom nauczania sie zwyczajnie obnizyl i dzisiaj spoleczenstwo jest
na tyle leniwe, by we wlasnym zakresie sie czegos nauczyc. A i z
konstruktywnym mysleniem tez kiepsko.
Ludzie, którzy kończyli studia (niekoniecznie informatyczne, ale
pokrewne, np. elektronika) jeszcze kilka lat temu, biją na głowę
obecnych absolwentów.
Sam nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Rozwój technologiczny ogłupia?
Albo - dzisiejsze młodziki, które chcą się nauczyć jakiegoś języka
programowania (np. java, c++), zauważyłem, że coraz chętniej wybierają
tzw. video-tutoriale, zamiast solidnych podręczników. Nie wiem, czy to
dobra droga.
Magia ruchomego obrazu i dzwieku? |
Cytat: | To ogloszenie jest banalne, tylko trzeba chciec. Poza tym, autorowi
watku chodzilo o to GDZIE nabyc doswiadczenie, a nie o sens
ogloszenia. Jak widze, wielu z Was ma nawet problemy z rozumieniem
tego co czyta.
Każdy wątek, który rozrasta się tak jak ten tutaj, gubi swoją myśl
przewodnią, ludzie odbiegają od tematu, niektórzy trollują...i tak to
wygląda. Nie zawsze polega to na niezrozumieniu tematu.
Tyle, ze tu co poniektorzy juz zaczeli trolowac zaraz pod postem autora |
watku ;-)
Cytat: | A wystarczylo napisac, ze glownie doswiadczenie nabywa sie na wlasnych
bledach. W dobie kilku-rdzeniowych prockow, mozna sobie zainstalowac
darmowe wersje hypervisor-ow i uczyc sie np. podstaw topologii sieci.
Na laptopie mozna zainstalowac nawet Ubuntu, tylko po to, by nauczyc
sie podstaw kompilacji jajka. Jak wyskoczy jakis blad, lub hw/soft
odmawiaja posluszenstwa, to zamiast pisac na jakies fora prosby o
podanie na tacy wyjasnienia problemu, zawsze mozna poswiecic dzien, by
samemu dojsc do wyszukania tegoz bledu i samemu probowac to naprawic. W
ostatecznosci mozna posluzyc sie google. Trzeba wyznaczas sobie cele i
je samemu rozwiazywac, a nie isc na latwizne - glownie o to w tym
zawodzie chodzi.
Tacy, którzy pytają o proste rzeczy, nie zadając sobie trudu, nawet żeby
zagooglać samemu, i przy okazji starać się rozwiązać problem, nigdy nie
będą dobrzy w NICZYM.
Ale dobrze jest mieć kogoś, kto poprowadzi, przekaże wiedzę. Pracy wśród
doświadczonych, a przy tym życzliwych kolegów, którzy dzielą się wiedzą
(a różnie z tym bywa), nie zastąpią tomy nawet najlepszych podręczników
i tutoriali.
Nie zawsze wiedza starszego kolegi jest wskazana. Dobrze jest, jak jest, |
bo wtedy szybciej pozyskujemy dana wiedze, ale pod warunkiem, ze ten
starszy stazem kolega nauczy mlodszego samodzielnego myslenia, a nie, ze
to bedzie na zasadzie - mlody zapyta jak to zrobic, a starszy bedzie za
niego to wykonywal. Starszy powinien jedynie wytlumaczyc, podpowiedziec,
nawet i pokazac, jesli to bedzie faktycznie trudne na pierwszy raz. No i
przy starszym koledze powiela sie tez jego nawyki, a te nie zawsze sa
dobre Ale zgoda - dobrze jest, jak jest. Nawet kiedys spodobalo mi sie
pewne ogloszenie, gdzie firma miala zasade, iz nowi maja przez rok
starszego kolege, by sie wdrozyc.
Cytat: | Dobry informatyk, to taki informatyk, ktory ma troche inteligencji...
Nawet więcej niż trochę. ;)
Nawet jak sie nie zna na programowaniu w PL/SQL, ale zna podstawy
jakiegos innego jezyka, to jesli tylko bedzie chcial, szybko sie
nauczy na takim poziomie, by moc wykonywac jakies srednio zaawansowane
czynnosci.
Ale powiedz to pracodawcy na rozmowie kwal.
Wezmą pierwszego lepszego, który nawet słabo zna ściśle to, czego
oczekują.
Bo pracodawca, jak i kadrowa mierza innych wzgledem siebie - skoro on jest |
tlumokiem, to jest dla niego niezrozumiale, ze ktos inny moze byc troszke
bardziej inteligentny i sie szybko uczyc. Oni chca miec w zespole "mloda
wyksztalcona kadre", a nie prawdziwych fachowcow :-)
Cytat: | Odnosnie jeszcze tego nieszczesnego ogloszenia i jego wymagan, to
wszystko da sie jeszcze zweryfikowac na etapie rozmowy rekrutacyjnej.
W tym konkretnym przypadku, jesli ktos mial do czynienia z
rozwiazaniami MS, to bez problemu sobie poradzi. Jesli chce zglebiac
wiedze, to sa kursy z odpowiednich zagadnien. Ma je i MS i Oracle i
IBM i Cisco i Novell itd... Nie jest powiedziane, ze trzeba na te
kursy uczeszczac - mozna kupic odpowiednie ksiazki przygotowujace do
egzaminow i uczyc sie z nich we wlasnym zakresie.
Można, ale mistrzem nie będzie we wszystkim.
Zakres wiedzy jednak szeroki.
Nie trzeba byc mistrzem. Mistrzom w danym fachu placi sie inaczej Poza |
tym, nikt nie mowi, by szkolic sie we wszystkim co sie rusza.
Administrator nie musi byc wytrawnym programista, ale dobrze, jesli jakis
jezyk programowania zna. Bo co zrobi, jesli zajdzie potrzeba napisania
jakiegos skryptu, albo poprawka zrodel jakiegos softu? Mozna i tak, ale
wtedy firma w ktorej jest zatrudniony, ma przestoje. Podobnie w sytuacji,
jak cos zgrzyta w jakims sofcie - wtedy faktycznie trzeba zglosic problem
firmie zewnetrznej, ale przy okazji samemu dazyc do wylapania bledu, by
nie robic rozpierduchy w calej firmie, a wymienic tylko jeden wadliwy
modul. A gro tego softu to wlasnie SQL oklejony zazwyczaj Delphi albo C#,
Javy, C++. Zadaniem osoby na takim stanowisku nie jest projektowanie bazy
danych, a jedynie podstawowe czynnosci na bazie, jesli support o to
poprosi. Czesto nawet wystarczy im tunel vpn utworzyc, by sami zrobili
reszte. Sam mialem sytuacje, gdzie musialem zaprogramowac sterownik pieca,
bo gdyby support przyjechal, to za taka czynnosc zawolalby 3tys
netto/roboczogodzine. Nie marudzilem, ze pierwszy raz to widze, tylko po
skonczeniu zmiany zostalem dluzej w pracy i zaczalem metoda prob i bledow,
wg. instrukcji postepowac. Nie obylo sie bez telefonow do producenta tegoz
sterownika. Dzisiaj moge napisac, ze mam doswiadczenie w konfigurowaniu
takowych urzadzen, ale mistrzem sie nadal nie czuje, bo co urzadzenie, to
inne. Wazne, ze znam zasady dzialania i konfigurowania i z podobnymi juz
nie bylo problemow. Pomogla mi jednak dawna wiedza z elektroniki i
programowania. Trzeba bylo miec tytul inzyniera omnibusa?! Wystarczyly
jedynie checi, odrobina wiedzy techncznej oraz instrukcja... Ja tam nie
bylem od projektowania, a jedynie od obslugi technicznej. I gro tych
wakatow, to wlasnie praca do obslugi, a nie projektowania.
[ot]
Tak juz odbiegajac lekko od tematu - kiedys w Teleekspesie mowiono o
facecie, ktory byl odpowiedzialny w jakims urzedzie za budowe drog.
Okazalo sie, ze facet mial skonczone technikum (bodajze) gastronomiczne.
Wywalono go z roboty i podano do sądu za podawanie nieprawdziwych danych.
Nie byloby w tym nic dziwnego, oprocz faktu, ze drogi zaaprobowane i
budowane pod jego nadzorem nie wzbudzily zadnego sprzeciwu, za to te,
ktore byly pod nadzorem osob z odpowiednim wyksztalceniem nie nadawaly sie
do jazdy
[/ot]
--
SprzedamTO.pl
|
|
|
|
jurajski Jaskiniowiec
Gość
|
2010-07-20, 19:17 Re: inspiracje
|
|
[quote]
Dnia 19-07-2010 o 22:26:42 Jotte
|
|
|
|
jurajski Jaskiniowiec
Gość
|
2010-07-20, 19:36 Re: inspiracje
|
|
Cytat: |
Tylko, ze w odpowiedziach na Twoje posty, wynika, ze nikt sie nie zna,
Synu, czy ty nie umiesz zdania nawet poprawnie sklecić?
W ojczystym języku?
Sensu się, oczywiście, nie domagam.
W innym watku pisales, ze dzieci nie masz...
To jest, widzisz, tylko taki zwrot.
Jego istotą jest danie wyrazu temu, że człowiek doświadczony mówi do
nieopierzonego szczeniaka.
Posiada on także czasem nieco lekceważące zabarwienie (jak w tym
przypadku).
Wybacz prosze - ja glupi niestety nie zrozumialem nawet tego, co powyzej |
napisales ;-)
Cytat: | Zatem jak to w koncu z Toba jest?
Nic mi o posiadaniu przeze mnie potomstwa nie wiadomo.
Ale czemu cię to tak interesuje?
Bo skoro mialbym byc Twoim synem, to wolalbym zebys glosno o tym nie |
trabil, bo wtyd sie przyznawac do takiego ojca ;-)
Cytat: | Każdy, kto choć trochę siedzi w temacie w 5 sekund cię rozszyfruje po
bełkocie.
Wiesz, to co umiem, mi w zupelnosci wystarcza
Zwykle tak mówią osoby ograniczone i niechętne do pracy nad sobą.
Wiedz jednak, że w szeroko pojmowanej informatyce nie można stać w
miejscu. Trzeba się stale dokształcać, szkolić, poznawać nowe
technologie. Inaczej jak lekarz - nie douczy się przez rok, dwa i będzie
znachorem, nie lekarzem.
No popatrz... Gdybys byl tak spostrzegawczy, na jakiego sie kreujesz, to |
bys zauwazyl, ze o tym caly czas pisalem Ale lepiej byc ignorantem,
byle na Twoje wyszlo ;-P
Cytat: | Jesteś - co łatwo skonstatować - człowiekiem(?) niedoświadczonym, o
poślednim wykształceniu, mizernej wiedzy i wybrakowanej elokwencji. To
się może da jeszcze trochę poprawić. Byle byś się zebrał i nie szedł
drogą wiodącą do kompletnej głupoty.
( Odpisz prosze - smiech to zdrowie! )
Poznać głupiego po śmiechu jego.
Z mojej strony EOT, bo sie niesmacznie robi, a dyskusja z trolami, tak jak |
zawsze, prowadzi do nikad :-)
--
SprzedamTO.pl
|
|
|
|
Jotte
Gość
|
2010-07-20, 19:53 Re: inspiracje
|
|
Cytat: | ( Odpisz prosze - smiech to zdrowie! )
Poznać głupiego po śmiechu jego.
Z mojej strony EOT, bo sie niesmacznie robi
Szczególnie tobie, bo na durnia wyszedłeś. |
Obyś słowa dotrzymał.
(BTW - nawet newsa na grupę nie umiesz zredagować poprawnie, ynformatyku
żałosny.)
Cytat: | a dyskusja
Dawno z tobą nie dyskutuję tylko się tobą zabawiam. |
--
Jotte
|
|
|
|
Smok Eustachy
Gość
|
2010-07-20, 21:05 Re: inspiracje
|
|
/../
Cytat: |
Albo - dzisiejsze młodziki, które chcą się nauczyć jakiegoś języka
programowania (np. java, c++), zauważyłem, że coraz chętniej wybierają
tzw. video-tutoriale, zamiast solidnych podręczników. Nie wiem, czy to
dobra droga.
Kiedyś nie było takich fajnych tutoriali...
|
|
|
|
|
Smok Eustachy
Gość
|
2010-07-20, 21:05 Re: inspiracje
|
|
/../
Cytat: |
Albo - dzisiejsze młodziki, które chcą się nauczyć jakiegoś języka
programowania (np. java, c++), zauważyłem, że coraz chętniej wybierają
tzw. video-tutoriale, zamiast solidnych podręczników. Nie wiem, czy to
dobra droga.
Kiedyś nie było takich fajnych tutoriali...
|
|
|
|
|
Animka
Gość
|
2010-07-20, 22:28 Re: inspiracje
|
|
[quote]Dnia 20-07-2010 o 18:21:25 Jotte
|
|
|
|
Tomasz Kaczanowski
Gość
|
2010-07-21, 07:40 Re: inspiracje
|
|
Cytat: | "Raczej" - dobrze, ze wpisales to slowo.
Fakt, jak widze dzisiejszych absolwentow informatyki, to sie nie
dziwie, ze maja strach przed oczyma. Wiekszosc ogloszen na stanowiska
informatyczne moglyby wykonywac osoby po LO, a nie z tyt. mgra!
No bo tak jest. W większości wypadków potrzebny jest technik, a nie
osoba z wyższym wykształceniem.
Przegladajac ogloszenia o prace, w ok. 90% wymagane jest wyksztalcenie
wyzsze informatyczne "lub podobne".
|
Kiedyś do pracy w sklepie tez szukano osób z maturą co najmniej (przez
co wiele osób z wykształceniem zawodowym ukierunkowanym, miało problemy
ze znalezieniem pracy), ale czy to znaczy, że takie wykształcenie jest
niezbędne do pracy w sklepie?
Cytat: |
To poziom nauczania sie zwyczajnie obnizyl i dzisiaj spoleczenstwo
jest na tyle leniwe, by we wlasnym zakresie sie czegos nauczyc. A i z
konstruktywnym mysleniem tez kiepsko.
O ile zgodzę się z tym, że poziom nauczania się obniżył, o tyle nie
zgodzę się z kontekstem. Po prostu studia informatyczne winny
przygotowywać do innych rzeczy....
Winny, ale tego nie robia... Nawet w programowaniu, wiele uczelni jest
jeszcze w poprzednim wieku.
|
Przepraszam, ale czytając to co wypisujesz pozwolę nawet nie zaczynać
polemiki, chyba, że wykażesz co takiego przestarzałego jest w nauce
programowania, bo widzę, że dla ciebie matematykiem będzie idiota
mnożący w pamięci liczby 10-cio cyfrowe. Takie rozumienie tematu
przedstawiasz w komentarzach.
Cytat: |
Wiekszosc zagadnien w informatyce dziala na podobnych zasadach -
roznia sie tylko szczegolami. Ktos, kto mial do czynienia z Linuksem,
powinien dac sobie rade z Solarisem. W miedzyczasie na wlasna reke
zasysa iso i ebooki ze strony Sun.com i katuje jakis komputer
przeznaczony do edukacji.
Tylko, że to nie jest cała informatyka....
Nie jest, ale w watku przejawialy sie glosy, ze jak ktos jest
programista, to nie moze byc jednoczenie administratorem i przy okazji
znac sie na bazach danych, co wg. mnie jest bzdura, bo poznanie jednego
jak i drugiego, nie jest czyms nadzwyczajnym (nawet we wlasnym
zakresie). Informatyke moglbym porownac do medycyny. Tyle, ze tam mimo
wszystko kazdy lekarz musi znac podstawy.Zarowno ginekolog, okulista,
ogolny, pediatra, chirurg itd Dopiero pozniej robi specjalizacje. Znam
takich, co sa np. chirurgami kardiologami, a dodatkowo maja
specjalizacje od chorob wewnetrznych, albo ginekolog + okulista etc
Mozna? Ktos kto tylko chce sie rozwijac, nie zatrzymuje sie na jednym
wycinku danej dziedziny. Nie ujmuje nic specjalistom tylko w jednym
zagadnieniu, ale i te osoby spedzily mase czasu na poznawanie danego
zagadnienia. Sa np. graficy od Photoshopa, ktorzy w kilka sekund
wygeneruja takie cuda w tym programie, ktore innym zajelyby z tydzien,
ale z konfiguracja modemu maja juz ogromne trudnosci, nie mowiac o
konfiguracji rozleglej sieci i jej odpowiednim zabezpieczeniu. Sa
programisci np. Javy ktorzy znaja doskonale ten jezyk, ale i potrzebne
biblioteki, by szybko stworzyc jakas aplikacje. A sa osoby, ktore znaja
tylko skladnie tego jezyka na tyle, by zrozumiec kod. Obie te osoby
znaja jave, tylko tego pierwszego mozna uznac za eksperta, a drugi
musialby poswiecic troche czasu, by sie zaznajomic z aktualnymi
bibliotekami.
|
Jeśli mówimy o ekspercie od składni i bibliotek języka Java, to się
zgodzę, jeśli eksperta, programistę w Javie, to w żadnym wypadku się nie
zgodzę, więc albo zrobiłeś duże uproszczenie, albo wypisujesz bzdury.
Taką podstawą dla informatyka jak dla lekarza są głównie zagadnienia
matematyczne. Tylko w zależności od specjalizacji inaczej je się
wykorzystuje. Piszę o poziomie informatyki wyższej, a nie "pana
tonerowego", bo to tak jak porównać elektronika, specjalistę od
projektowania układów i zwykłego technika, który w try miga naprawi ci
tv. To nie to samo....
Cytat: | I jeszcze dodam, ze wiele technologii sie ze soba wiaze. Np. bedac
adminem MS, ma sie stycznosc z administracja baz danych, z
programowaniem jak i obsuga sprzetu.
|
Zacznijmy od tego, że ciężko nazwać napisanie prostego skryptu
programowaniem.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
|
|
|
|