pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o prawie » Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna

Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Autor Wiadomość
MZ
Gość







Post2010-08-22, 17:37    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Mieszkanie kupiłem jako zupełnie nowe w 2003r. Zapłaciłem za nie gotówką.
Mam umowę kupna i tam jest napisane że jestem właści

7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do
lokalu to szczerze mówiąc rozsądny kupujący będzie wnikał dlaczego.
Sprawdź (jeśli już nie sprawdziłeś) czy lokal można przekształcić w
odrębną własność (uregulowana kwestia gruntu). Jeśli się okaże, że nie,
a Ty to zataisz to ... będzie nieprzyjemnie.

Mam własnościowe prawo do lokalu.
Od samego początku.
Kupiłem nowe mieszkanie , zaplaciłem i od razu byłem właścicielem jego.

Zrozum że wszystko OK, ale zaświadczenie z tego co piszesz masz z 2003
roku. Może być już od dawna nieważne. Nie bądź zdziwiony, jeśli kupujący
będzie chciał AKTUALNE zaświadczenie że jesteś właścicielem + to co Ci
napisałem wcześniej w kwestii papierów od spółdzielni. Nie zmienia to
faktu, że lepiej jednak sprawdź, czy jest możliwość przekształcenia we
własność odrębną, bo kupujący, jeśli nie jest jeleniem, sprawdzi na
pewno... KW to nie to samo co własność odrębna, można mieć założoną KW
na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.
Cytat:

Co do KW nie mam i nie chciałem ...
Miałem możliwość zrobienia KW i spółdzielnia "uchaliła" dla mnie taką
możliwość ale KW do niczego mi nie była potrzebna ...
OK, to nie jest problem przecież, ale w umowie jasno musisz napisać że

nie ma założonej KW i mieć na to papierek od spółdzielni. Myśl też
trochę jak kupujący, przyjąłbyś "na gębę" że nie ma KW i nie ma
obciążonej hipoteki? Jeśli kupujący będzie brał kredyt, to bank na pewno
nie przyjmie.
Cytat:

Co co radzisz ?
Zaopatrzyć się w papiery w spółdzielni i podpisać umowę przedwstępną

notarialnie.

Cytat:
I tak za wszystko płaci kupujący , więc może i umowę przedwstępną zrobić
u notariusza. Szczerze mówiąc jak kupujący będzie chciał to może być
notariusz ...

Podatku nie zapłacę bo mieszkam już ponad 7 lat a pieniądze uzyskane ze
sprzedaży przeznaczę na zakup nowej nieruchomości (domu).
No właśnie tu jest kruczek prawny. Nie pamiętam jak z tymi latami

(przepisy się od 2003 roku zmieniały ze 3x) ale sprzedajesz swój majątek
odrębny będąc we wspólnocie majątkowej. Zakładamy że za mieszkanie
dostaniesz 240k, a za dom musicie dopłacić powiedzmy 400k i wywalasz na
to gotówkę. I teraz jeśli przy kupnie domu nie zaznaczysz w akcie że
kwota 240k pochodzi ze sprzedaży Twojego majątku odrębnego - mieszkania
to US powie że przeznaczyłeś na to tylko 200k (połowę, bo drugą połowę
zaliczy Twojej małżonce) a od 70k może naliczyć podatek (jeśli nie
zwalnia Cię z niego ZAMELDOWANIE w sprzedawanym mieszkaniu przez te 7
lat, sprawdź przepisy obowiązujące na rok 2003 bo takim będziesz
podlegać). Jeszcze gorzej jeśli np dopłacacie te 400k w ten sposób, że
240k idzie z mieszkania a 130k z kredytu hipotecznego. Wtedy US powie,
że TY jako Ty wydatkowałeś tylko połowę czyli 120k, a od pozostałych
120k należy się ten podatek.

Cytat:

Nigdy nie sprzedawałem mieszkania , więc nie wiem co należy uczynić ...

Iść do notariusza, serio:)

Cytat:
Wyczytałem że przyumowie przedwstepnej musi być kwota , termin
przekazania , termin podpisania umowy końcowej i itd ..

Szczerze mówiąc, to próbujesz grać o duże stawki w grę w którą grasz
pierwszy raz i nie do końca jeszcze łapiesz zasady. Robiąc to sam (umowa
przedwstępna bez notariusza, potrzebne dodatkowe specyficzne warunki) aż
się prosisz o kłopoty. Wystarczy że kupujący będzie cwany i w najlepszym
razie zostaniesz bez swoich rzeczy.

--
MZ
Reklamy
/// Kaszpir ///
Gość







Post2010-08-22, 18:01    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
7. Jeśli nie masz KW i masz "tylko" spółdzielcze lokatorskie prawo do
lokalu to szczerze mówiąc rozsądny kupujący będzie wnikał dlaczego.
Sprawdź (jeśli już nie sprawdziłeś) czy lokal można przekształcić w
odrębną własność (uregulowana kwestia gruntu). Jeśli się okaże, że nie,
a Ty to zataisz to ... będzie nieprzyjemnie.

Powiem tak. Jak kupowałem mieszkanie to powiedziałem spółdzielni że kupię
jak będę mógł założyć na nie KW i "wydzielić".
Spółdzielnia się "zdziwiła" ale z tego co wiem zwołali "zebrania" i
uchwalili podział czy coś i mogłem założyć od razu KW.

Jednakże okazało się że tak naprawdę KW nie daje mi żadnych korzyści a
jedynie jest kosztowna ...

Cytat:
Zrozum że wszystko OK, ale zaświadczenie z tego co piszesz masz z 2003
roku. Może być już od dawna nieważne. Nie bądź zdziwiony, jeśli kupujący
będzie chciał AKTUALNE zaświadczenie że jesteś właścicielem + to co Ci
napisałem wcześniej w kwestii papierów od spółdzielni. Nie zmienia to
faktu, że lepiej jednak sprawdź, czy jest możliwość przekształcenia we
własność odrębną, bo kupujący, jeśli nie jest jeleniem, sprawdzi na
pewno... KW to nie to samo co własność odrębna, można mieć założoną KW
na spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.

Myślę że potwierdzenie ze spółdzielni nie będzie problemem ...

Cytat:
Podatku nie zapłacę bo mieszkam już ponad 7 lat a pieniądze uzyskane ze
sprzedaży przeznaczę na zakup nowej nieruchomości (domu).
No właśnie tu jest kruczek prawny. Nie pamiętam jak z tymi latami
(przepisy się od 2003 roku zmieniały ze 3x) ale sprzedajesz swój majątek
odrębny będąc we wspólnocie majątkowej. Zakładamy że za mieszkanie
dostaniesz 240k, a za dom musicie dopłacić powiedzmy 400k i wywalasz na
to gotówkę. I teraz jeśli przy kupnie domu nie zaznaczysz w akcie że
kwota 240k pochodzi ze sprzedaży Twojego majątku odrębnego - mieszkania
to US powie że przeznaczyłeś na to tylko 200k (połowę, bo drugą połowę
zaliczy Twojej małżonce) a od 70k może naliczyć podatek (jeśli nie
zwalnia Cię z niego ZAMELDOWANIE w sprzedawanym mieszkaniu przez te 7
lat, sprawdź przepisy obowiązujące na rok 2003 bo takim będziesz
podlegać). Jeszcze gorzej jeśli np dopłacacie te 400k w ten sposób, że
240k idzie z mieszkania a 130k z kredytu hipotecznego. Wtedy US powie,
że TY jako Ty wydatkowałeś tylko połowę czyli 120k, a od pozostałych
120k należy się ten podatek.

Było tak że kupowałem mieszkanie jak byłem kawalerem. Kupiłem za własne
oszczedności. Potem poznałem moją żonę Smile
Dowód zakupu , przelew jest z mojego konta i Tylko na mnie ...

Za mieszkanie chcemy dostać 247tys zł. Dom w stanie developerskim mamy
"zaklepany" za 322tys zł.
Różnicę dopłacimy z własnych oszczedności.
Kredytu nie bierzemy.

Cytat:
Iść do notariusza, serio:)

Kupujący zdecyduje , on płaci więc jak chce notariusza to nie ma problemu Smile
MZ
Gość







Post2010-08-22, 18:30    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Było tak że kupowałem mieszkanie jak byłem kawalerem. Kupiłem za własne
oszczedności. Potem poznałem moją żonę Smile
Dowód zakupu , przelew jest z mojego konta i Tylko na mnie ...
No i jest to ewidentnie Twój majątek odrębny, nabyty przed zawarciem

małżeństwa. Bezdyskusyjne.
Cytat:

Za mieszkanie chcemy dostać 247tys zł. Dom w stanie developerskim mamy
"zaklepany" za 322tys zł.
Różnicę dopłacimy z własnych oszczedności.
Kredytu nie bierzemy.
Teoretycznie dla mieszkań kupionych do 1 stycznia 2007 roku roku

wystarczało 5 lat zameldowania w mieszkaniu które sprzedawało się, żeby
nie płacić podatku
http://www.money.pl/podatki/poradniki/artykul/z;kupnem;mieszkania;nie;warto;czekac,235,0,170987.html
Ale ... teraz się to zmieniło (przynajmniej dwukrotnie), i są tzw.
przepisy przejściowe, czyli wszelkiego rodzaju mixy dziś i dawniej.
Musisz dokładnie sprawdzić.

No i tu musisz to dobrze rozegrać, bo:
Ile chcecie dostać to Wasza sprawa, ile ktoś zapłaci to inna sprawa.
Ceny transakcyjne są inne niż ogłoszeniowe, każdy się chce targować. No
ale to rzecz wtórna. Płacicie gotówką, więc wydatkowane będzie 322 tyś.
Do tego możesz, jeśli przepisy z 2003 roku pozwalają, złożyć
oświadczenie, że w ciągu 2 lat od sprzedaży przeznaczysz kasę na cele
mieszkaniowe i kupić dom za 322 + przez 2 lata zbierać kwity "remontowe"
(sprawdź sobie w guglu co w to wchodzi, bo np. meble nawet do zabudowy
kuchni nie, ale np. okna, drzwi, faktura za malowanie, kafelki itd już
tak itp). W te wydatki wchodzą również wydatki związane z zakupem, czyli
koszt aktu notarialnego, PCC itd. Niemniej możliwe że nie będziesz
musiał tego robić, jeśli dobrze napiszesz w akcie kupna, że środki
pochodzą w kwocie 247k ze sprzedaży Twojego majątku odrębnego a
pozostała kwota to wasz majątek wspólny. To może, ale nie musi,
komplikować zapis o własności mieszkania, tzn. że większa część będzie
Twoja. Żonie się może nie spodobać. Jednak jeśli! podlegasz pod podatek
(sprawdź jak z tymi latami) i nie zapiszesz tego, to US może podejść tak:

Sprzedałeś mieszkanie za 247k, ale z wydatkowanych 322k na dom na Ciebie
przypada połowa czyli 161k. Czyli nie wydatkowałeś wszystkiego, bo
zostaje 86k od których należy się (jeśli się należy) 10 % podatku (dla
mieszkań kupionych do 2006 roku tak było). Czyli masz małą ale masz
szansę, że jeśli źle to rozegrasz to zapłacisz 8600 zł frycowego. To są
naprawdę fajne wakacje gdzieś w tropikach dla dwojga albo wyposażenie
kuchni lub niezłe kino domowe:)
Cytat:

Iść do notariusza, serio:)

Kupujący zdecyduje , on płaci więc jak chce notariusza to nie ma
problemu :)

Ok, jeśli do tej pory Cię nie przekonałem, to już nie będę próbować.

Twoja kasa, Twoja sprawa.

--
MZ
/// Kaszpir ///
Gość







Post2010-08-22, 20:47    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Ok, jeśli do tej pory Cię nie przekonałem, to już nie będę próbować.
Twoja kasa, Twoja sprawa.

Ale tu nie chodzi o przekonanie ...

Po prostu z tego co czytałem "standardem" jest umowa przedwstępna i dopiero
umowa końcowa podpisana u notariusza i to niby "standard".

Mało kto się decyduje umowę przedwstępną podpisać notarialnie , bo przecież
i tak samą umowę podpisuje się u notariusza ...

Więc co ryzykuje ? Chyba bardziej ryzykuje kupujący ?

Mi powiedzmy wpłaci kwotę jaką chcę a reszta formalności i umowa
kupna-sprzedaży u notariusza
NotBear
Gość







Post2010-08-22, 20:52    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Więc tylko idiota zgodzi się bez potwierdzenia wpłynięcia pieniędzy na
swoje konto podpisać umowę i zostanie bez mieszkania i pieniędzy ...


No to ja 2 razy trafialem na takich idiotow a raz sam takim bylem :-)

Przed wspomniana sytuacja zabezpiecza strony paragraf 777 KPC, wg
ktorego akt notarialny z wpisana odpowiednia formula o poddaniu sie
egzekucji jest tytułem egzekucyjnym. Po uzyskaniu klauzuli wykonalnosci
mozna udac sie z takim tytulem do komornika.
Nie jest to zabezpieczenie idealne, ale za bardzo nie ma lepszej opcji
szczegolnie gdy kupujacy posilkuje sie kredytem. Bank nie uruchomi
wyplaty bez podpisanego aktu. Oczywiscie do podpisania aktu winno byc
przedlozone zaswiadczenie, ze kupujacemu kredytu udzielono.


--
NotBear
NotBear
Gość







Post2010-08-22, 21:02    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstę pna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Czy coś trzeba by w niej zmienić ?

Ustalic czy mieszkanie ma wazne swiadectwo energetyczne (jest wymagane
przy sprzedazy lub wynajmie). Poniewaz obecne prawo nie przewiduje
zadnych sankcji za brak tego dokumentu, widzialem juz zapis w akcie
mowiacy o tym, ze kupujacy zgadza sie na kupno lokalu bez swiadectwa.
Jednak gdybym to ja byl kupujacym, to wolalbym, zeby sprzedawca zalatwil
ta sprawe przed sprzedaza.


Podstawa:
Ustawa z 27 sierpnia 2009 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz
ustawy o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. nr 161, poz. 1279).


--
NotBear
MZ
Gość







Post2010-08-22, 21:26    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Ok, jeśli do tej pory Cię nie przekonałem, to już nie będę próbować.
Twoja kasa, Twoja sprawa.

Ale tu nie chodzi o przekonanie ...

Po prostu z tego co czytałem "standardem" jest umowa przedwstępna i
dopiero umowa końcowa podpisana u notariusza i to niby "standard".

Mało kto się decyduje umowę przedwstępną podpisać notarialnie , bo
przecież i tak samą umowę podpisuje się u notariusza ...
W moich stronach umowa przedwstępna notarialna to standard, ale

widocznie co kraj to obyczaj, jak to mówią. Umowa notarialna ma jedną
niezaprzeczalną zaletę: na 99,999% nie będzie miała wad prawnych. Twoja
propozycja umowy cywilno-prawnej aż się od nich roi.
Cytat:

Więc co ryzykuje ? Chyba bardziej ryzykuje kupujący ?

Owszem. Ty ryzykujesz tyle, że jak trafisz na cwaniaka żyjącego z
wyciągania w ten sposób kasy, to podpisze, wpłaci zadatek, a potem Ci
udowodni przed sądem, że wady prawne przygotowanej przez Ciebie umowy
przedwstępnej uniemożliwiły mu uzyskanie np. kredytu i w związku z tym
nie może zawrzeć umowy przyrzeczonej, i wykaże że to z Twojej winy. W
związku z tym wezwie Cię do wypłacenia 2x zadatku. To czarny scenariusz,
ale realistyczny, jak się z takich akcji żyje, ma się doświadczenie i
dobrego prawnika. Pomijam że parę dni przed ostatecznym rozliczeniem się
z developerem nadal będziesz miał mieszkanie zamiast pieniędzy, a on w
naturze nie weźmie. Oczywiście najprawdopodobniej może się skończyć
tylko tym, że np. bank kupującego odrzuci tak napisaną umowę
przedwstępną i będziecie obaj się stresować prostując ją.

--
MZ
MZ
Gość







Post2010-08-22, 21:42    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstę pna Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Czy coś trzeba by w niej zmienić ?

Ustalic czy mieszkanie ma wazne swiadectwo energetyczne (jest wymagane
przy sprzedazy lub wynajmie).
Jest opcjonalne, nie wymagane. Nie strasz.


Poniewaz obecne prawo nie przewiduje
Cytat:
zadnych sankcji za brak tego dokumentu, widzialem juz zapis w akcie

Właśnie, nie ma sankcji więc póki co to martwy przepis w odniesieniu do
starszych mieszkań.
Cytat:
mowiacy o tym, ze kupujacy zgadza sie na kupno lokalu bez swiadectwa.
Jednak gdybym to ja byl kupujacym, to wolalbym, zeby sprzedawca zalatwil
ta sprawe przed sprzedaza.
http://www.budnet.pl/Sprzedaz_mieszkania_bez_swiadectwa_energetycznego_nadal_jest_mozliwa,przeglad_prasy_budowlanej,i=18767.html


Do 2014 roku sprzedaż bez świadectwa jest możliwa. Powiedz, ile mieszkań
sprzed 2007 roku ma takie świadectwa?

--
MZ
NotBear
Gość







Post2010-08-22, 21:56    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Jednakże okazało się że tak naprawdę KW nie daje mi żadnych korzyści a
jedynie jest kosztowna ...

Moglaby sie Tobie przydac gdybys chcial wziac pozyczke hipoteczna. Jesli
takich potrzeb nie miales, to KW faktycznie byla zbedna.


Ale w chwili gdy zapada decyzja o sprzedazy mieszkania, KW warto
zalozyc, bo zwieksza to atrakcyjnosc mieszkania.
W przypadku braku KW kupujacy:
- ma utrudnione sprzawdzenie historii prawnej mieszkania (ksiegi
wieczyste i wnioski sa jawne, dokumenty spoldzielni chyba niekoniecznie)
- jest pozbawiony mozliwosci lepszej ochrony swoich interesow przez wpis
roszczenia z umowy przedswtepnej
- musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego koszty
- jesli posilkuje sie kredytem zwykle musi ponosic dodatkowe koszty do
czasu zalozenia ksiegi
Takie argumenty wystosowalbym do Ciebie negocjujac cene :-)



--
NotBear
MZ
Gość







Post2010-08-22, 22:05    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Jednakże okazało się że tak naprawdę KW nie daje mi żadnych korzyści a
jedynie jest kosztowna ...


Ale w chwili gdy zapada decyzja o sprzedazy mieszkania, KW warto
zalozyc, bo zwieksza to atrakcyjnosc mieszkania.
W przypadku braku KW kupujacy:
- ma utrudnione sprzawdzenie historii prawnej mieszkania (ksiegi
wieczyste i wnioski sa jawne, dokumenty spoldzielni chyba niekoniecznie)
- jest pozbawiony mozliwosci lepszej ochrony swoich interesow przez wpis
roszczenia z umowy przedswtepnej
- musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego koszty
- jesli posilkuje sie kredytem zwykle musi ponosic dodatkowe koszty do
czasu zalozenia ksiegi
Takie argumenty wystosowalbym do Ciebie negocjujac cene :-)

Dokładnie tak, ja bym w negocjacjach jeszcze dołożył, że będę "musiał"

przekształcić sobie to prawo własności we własność odrębną, żeby być
"pełnym" właścicielem, a nie mieć tak jak napisał witek "ograniczonego
prawa rzeczowego" co też kosztuje. Dodatkowo często przy wyodrębnianiu
mieszkania spółdzielnia pobiera opłaty dodatkowe "za przygotowanie
dokumentów". Wprawdzie suma summarum to nie wychodzi jakoś super drogo
(w granicach 1100 zł z aktem + koszt założenia KW chyba 200 zł) ale za
to atrakcyjność mieszkania spada o znacznie większą kwotę.

--
MZ
NotBear
Gość







Post2010-08-22, 22:23    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Jest opcjonalne, nie wymagane. Nie strasz.

Ustawa mowi: "zbywca przekazuje nabywcy odpowiednie świadectwo
charakterystyki energetycznej". Dla mnie jako nieprawnika oznacza to
obowiazek.

Tyle teorii, a w praktyce masz racje - ja moge sobie zazadac, a
sprzedajacy moze mnie poslac na drzewo i tyle z transakcji. Niemniej
jako kupujacy wolalbym takie swiadectwo otrzymac. Jako sprzedajacy
wolalbym za to miec wpisana w akcie informacje, ze kupujacy zrzekl sie
prawa do otrzymania swiadectwa, aby brak tego dokumentu nie stal sie
pretekstem do podwazenia waznosci umowy w przyszlosci.


Szerzej w artykule z Rzepy:
"W wypadku zbycia budynku lub najmu przepisy nie przewidują żadnej
sankcji za brak świadectwa. Nowe uregulowania mówią jedynie, że nabywcy
budynku (lokalu) powinno być udostępnione świadectwo. I tyle. Od niego
więc tak naprawdę zależy, czy chce, by zbywający lub wynajmujący
postarał się o świadectwo. Tak też uważają notariusze. Krajowa Rada
Notarialna przygotowała nawet wytyczne dla nich w tej sprawie. Wynika z
nich, że certyfikat nie musi być dołączony do aktów notarialnych zbycia
nieruchomości. Rejenci mają jedynie obowiązek informować swoich klientów
o nowym obowiązku i możliwości przedstawienia certyfikatu. Od woli stron
będzie więc zależeć, czy zostanie ono dołączone do notarialnej umowy czy
też nie. "

http://www.rp.pl/artykul/96611,256804_Mozna_sprzedac_budynek_bez_swiadectwa_energetycznego.html

Cytat:
Do 2014 roku sprzedaż bez świadectwa jest możliwa. Powiedz, ile mieszkań
sprzed 2007 roku ma takie świadectwa?

Zapewne jakies promile.


--
NotBear
spp
Gość







Post2010-08-23, 05:15    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedws tępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Ale w chwili gdy zapada decyzja o sprzedazy mieszkania, KW warto
zalozyc, bo zwieksza to atrakcyjnosc mieszkania.
W przypadku braku KW kupujacy:
- ma utrudnione sprzawdzenie historii prawnej mieszkania (ksiegi
wieczyste i wnioski sa jawne, dokumenty spoldzielni chyba niekoniecznie)

nie do końca rozumiem potrzebę sprawdzania historii własnościowego prawa
do lokalu;


Cytat:
- jest pozbawiony mozliwosci lepszej ochrony swoich interesow przez wpis
roszczenia z umowy przedswtepnej

To akurat mały pikuś.

Cytat:
- musi zadbac o zalozenie ksiegi i poniesc tego koszty

Dlaczego 'musi'?

A o wyższej opłacie notarialnej za transakcję z KW (z samego tytułu
istnienia wyodrębnionej własności) nie wspominasz?

--
spp
/// Kaszpir ///
Gość







Post2010-08-23, 06:40    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Takie argumenty wystosowalbym do Ciebie negocjujac cene Smile

Tyle że klient który chce kupić odemnie mieszkanie , chce swoje mieszkanie
sprzedać , dołożyć kasę i kupić moje mieszkanie. Oni też mają mieszkanie
spółdzielcze własnościowe.

Nie każdemu KW jest potrzebna , bardzo często są to niepotrzebne koszty
które generują następne dodatkowe koszty.

Mam klienta na mieszkanie. Cena jest już ustalona i nie jest do negocjacji.

Mieszkanie jest w bardzo atrakcyjnej cenie , patrząc na standard i
"lokalizację".
Jedynie zaproponowałem (może moja wina) że zostawię zabudowę sypialni (szafa
komandor) i zabudowę kuchni (bez sprzętu AGD).
Nic innego z wyposażenia nie zostawiam ...

Co do umowy przedwstępnej , to ja na zakup domu też podpisywałem umowę
przedwstępną nie u notariusza.

Kupującymi jest normalna rodzina z dzieckiem ...

Poprawiłem trochę umowę , może teraz będzie ok ?

http://img411.imageshack.us/img411/7963/52318563.gif
http://img843.imageshack.us/img843/2637/58912608.gif
/// Kaszpir ///
Gość







Post2010-08-23, 06:54    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna Odpowiedz z cytatem
Cytat:
mowiacy o tym, ze kupujacy zgadza sie na kupno lokalu bez swiadectwa.
Jednak gdybym to ja byl kupujacym, to wolalbym, zeby sprzedawca zalatwil
ta sprawe przed sprzedaza.

Certyfikat energetyczny to ściema , która nic nie mówi o rzeczywistym
zapotrzebowaniu na ciepło ...

Mam znajomego który robi taki certyfikaty i śmieje się że certyfikaty dla
developerów są "specjalne" aby mogli oni się "pochwalić" kupującym ...
Są tacy którzy robią takie certyfikaty na "odległość" bez zadnch danych ...

Nikomu nie zależy na rzetelności tych certyfikatów a wszyscy starają się aby
załatwić ten certyfikat jak najtaniej ...


Certyfikat ludzie traktują jako następny głupi podatek ...

Certyfikatu nie mam i z tego co wiem nie musze go mieć.
/// Kaszpir ///
Gość







Post2010-08-23, 07:08    Re: Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna Odpowiedz z cytatem
Dobra , a czy ktoś się orientuje jakie koszty są w przypadku umowy
przedwstępnej u notariusza ?

Nieruchomośc KW nie posiada.

Cena sprzedaży 247tys zł , zadatek 20tys zł.


Czy jeśli mowa przedwstępna i umowa "końcowa" będzie załatwiona u jednego
notariusza to są jakieś "zniżki" ?

Może jednak nie proponować kupującemu możliwości "wyboru" a od razu udać się
z nim do wyznaczonego przez niego notariusza (on płaci więc moze uda mu sie
jakiegoś tańszego znaleźć)

I tak będzie miał taniej bo sprzedaje mieszkanie bez pośredników , więc już
na dzień dobry ma kilka mniej procent , bo prowizji pośrednikowi nie zapłaci
Wink
Strona główna forum » Dyskusje o prawie » Sprzedaż mieszkania - umowa przedwstępna
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm