darekggorka
Dołączył: 10 Cze 2015
Posty: 1
Miasto: Bytom
|
2015-06-10, 20:53 Moze dowcip?
|
|
Nauczyciel oddaje Jasiowi klasówkę. Zamiast oceny napisał IDIOTA. Jaś spojrzał na kartkę, potem na nauczyciela i mówi:
- Ale pan jest roztargniony. Miał pan wystawić ocenę, a nie się podpisywać.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
kontraktor
Dołączył: 24 Maj 2015
Posty: 10
|
2015-06-11, 11:56 Moze dowcip?
|
|
Ej co jest ? Ten kawał już widziałem w innym poście. O co tutaj chodzi. Do czego to ma tak być właściwie. Bo przecież to jest słaba sprawa i to naprawdę jest taka miękka rzecz. Ja akurat zawsze mogę powiedzieć taką jedną rzecz. Chciałbym umieć sam wymyślać kawały.
|
|
|
|
Manymany
Dołączył: 22 Maj 2015
Posty: 9
|
2015-06-12, 09:57 Moze dowcip?
|
|
Przychodzi facet do banku:
- Potrzebny mi kredyt, mam znakomity pomysł!
- To znaczy?
- Za te pieniądze otworzę klub dla gejów.
- Dlaczego pan uważa, że się to opłaci?
- Patrz pan, jaki jest rynek: na początek, gliniarze z drogówki. Wszyscy, co do jednego, to pedały, nie? Potem - sędziowie piłkarscy - pedał pedała pedałem pogania. Potem posłowie. Nawet moi sąsiedzi z góry to pedały!
- Oj, chyba nie damy panu kredytu...
- O! I pan mógłby przyjść!
|
|
|
|
Manymany
Dołączył: 22 Maj 2015
Posty: 9
|
2015-06-12, 10:16 Moze dowcip?
|
|
Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kunple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"
|
|
|
|
przemo55
Dołączył: 15 Cze 2015
Posty: 7
|
2015-06-15, 22:50 Moze dowcip?
|
|
Lekarz przychodzi do pacjenta po ciężkim wypadku:
- Mam dla pana dobrą i złą nowinę. Od której zaczniemy?
- Niech będzie zła - odpowiada pacjent.
- Musimy amputować panu obie nogi.
- A ta dobra?!
- Pacjent z sąsiedniego łóżka chce kupić pańskie kapcie.
|
|
|
|
rzeski
Dołączył: 27 Maj 2015
Posty: 10
|
|
|
|
wikto29
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 5
|
2015-06-17, 08:53 Moze dowcip?
|
|
Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kunple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"
|
|
|
|
Lol
Dołączył: 17 Cze 2015
Posty: 8
|
2015-06-17, 16:32 Moze dowcip?
|
|
Chyba ktoś nie trafił z czasem tego dowcipu teraz już są wakacje i teraz już jest dawno po Wielkanocy. Do czego tutaj wracać bo chyba nie do tych kawałów i chyba nie do tego co by tu mówić wielkiego jakiegoś dowcipkowania z królika takiego wielkanocnego.
|
|
|
|
seiyba
Honda
Civic
Dołączył: 19 Cze 2015
Posty: 1
Miasto: Lublin
|
2015-06-19, 14:32 Moze dowcip?
|
|
No już dość dawno po Wielkanocy się wbił w temat kolo
Dzwoni blondynka na pogotowie:
- Mój mąż połknął igłę.
Kobieta, która odebrała telefon mówi:
- Za kilka minut u pani będziemy.
Po kilku minutach blondynka znowu dzwoni na pogotowie:
- Już nie trzeba przyjeżdżać, znalazłam drugą.
|
|
|
|
kapartoks
Dołączył: 20 Cze 2015
Posty: 7
|
2015-06-20, 11:49 Moze dowcip?
|
|
Pewna mała dziewczynka na pytanie, jak się nazywa, zwykle odpowiadała "jestem córką doktora Nowaka". Mama, obawiając się, że rodzina będzie posądzona o snobizm, wreszcie zdołała przekonać ją, że powinna mówić "jestem Basia Nowak". Pewnego razu po niedzielnej mszy ksiądz przygląda się małej i zagaduje:
- Czy ty jesteś może córką doktora Nowaka?
Na co dziewczynka:
- No ja myślałam, że tak, ale mamusia mówi, że nie.
|
|
|
|
karqirek
Dołączył: 25 Cze 2015
Posty: 1
Miasto: Szczecin
|
2015-06-25, 11:16 Moze dowcip?
|
|
Na okręcie młody majtek pyta starego żeglarza
- Opowiedz mi, dlaczego nie masz nogi?
- No bo kiedyś wypadłem za burtę i rekin mi odgryzł
- A dlaczego masz hak zamiast dłoni?
- No bo kiedyś mieliśmy potyczkę z piratami i odcięli mi dłoń
- A dlaczego nie masz oka?
- No bo kiedyś tak stoję na statku patrzę w niebo i nagle mi mewa narobiła.
- No tak, ale od tego się nie traci oka, wystarczy wytrzeć!
- No właśnie, a to był pierwszy dzień kiedy miałem hak zamiast ręki.
|
|
|
|
murqelr
Dołączył: 27 Cze 2015
Posty: 1
Miasto: opole
|
2015-06-27, 13:47 Moze dowcip?
|
|
Blondynka płynie statkiem i widzi, że koło niej siedzi mężczyzna i się zastanawia jak do niego zagadać.
Myśli, myśli i w końcu podchodzi do niego i się go pyta:
- Pan też płynie tym statkiem?
|
|
|
|
trateg
Dołączył: 31 Maj 2015
Posty: 10
|
2015-06-29, 10:26 Moze dowcip?
|
|
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
– Co to jest, takie duże i czerwone?
– Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
– To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
– A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
– To jest kiwi.
– Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
– Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
– Mak, ale kur*** nie na sprzedaż!
|
|
|
|
trateg
Dołączył: 31 Maj 2015
Posty: 10
|
2015-06-29, 10:32 Moze dowcip?
|
|
Zatrudnili blondynkę przy malowaniu pasów. W pierwszym dniu namalowała 15 km pasów, w drugim dniu 3 km pasów a w trzecim tylko 1 km pasów.
W tym samym dniu wzywa ją szef i mówi:
- Co się z panią dzieje?? - pyta się szef - Coraz gorzej pani pracuje
Na co blondynka odpowiada:
- To nie ja gorzej pracuje tylko, że do wiadra z farbą mam coraz dalej.
|
|
|
|
trateg
Dołączył: 31 Maj 2015
Posty: 10
|
2015-06-29, 10:33 Moze dowcip?
|
|
Doktorant, doktor i profesor psychologii złapali złotą rybkę, która obiecała spełnić po jednym ich życzeniu w zamian za wolność. Doktorant: - Chcę być na Bahama i jeździć superszybką łodzią z fantastyczną dziewczyną bez stanika. Puff! Zniknął. Doktor: - Chcę być na Hawajach otoczony tancerkami hula. Puff! Zniknął. Profesor: - Ci dwaj mają być w laboratorium po lunchu...
|
|
|
|