Krzysztof
Gość
|
2010-08-31, 20:11 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | pytanie było nie z tej dyskusji (i nie moje)
|
To czyje w takim razie było i z jakiej dyskusji??
Cytat: | i chociaż jest retoryczne, to uderza w sedno
|
W sedno *czego* uderza?
Posłuchaj, jeśli chcesz normalnej rozmowy, to się po prostu wysłów, bo na
razie plączesz się jak małolata na pierwszej randce :>
A jeśli nie chcesz, to też powiedz. Będę miał jasność sytuacji :)
K.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
entroper
Gość
|
2010-08-31, 22:21 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | W sedno *czego* uderza?
|
W sedno Twoich problemów, które masz tu przy każdej okazji (co się staje
męczące). Wygadujesz tu jakieś farmazony jak to sobie działasz z zasobami
ludzkimi w tej swojej firmie, więc kogoś wreszcie zaciekawiło, jak to w
rzeczywistości wygląda.
Cytat: | Posłuchaj, jeśli chcesz normalnej rozmowy, to się po prostu wysłów, bo
na
razie plączesz się jak małolata na pierwszej randce :
|
Wiesz, wszyscy mnie jakoś rozumieją. Niektórzy się nie zgadzają, ale to
inna sprawa. A Ty jesteś po prostu upierdliwy. Strzel sobie baranka czy
coś...
Cytat: | A jeśli nie chcesz, to też powiedz. Będę miał jasność sytuacji
|
no to, mam nadzieję, masz już jasność.
e.
|
|
|
|
Jotte
Gość
|
2010-08-31, 22:47 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | Wiesz, wszyscy mnie jakoś rozumieją. Niektórzy się nie zgadzają, ale to
inna sprawa.
A Ty jesteś po prostu upierdliwy.
To przestań na durnia reagować (ja tak zrobiłem). Niech sobie ze Stokrotą |
gada, jak troll z trollem.
Cytat: | Strzel sobie baranka czy coś...
Nic nie da. |
--
Jotte
|
|
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-08-31, 22:59 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | W sedno Twoich problemów, które masz tu przy każdej okazji (co się staje
męczące).
|
Masz najwyraźniej omamy i problemy z wnioskowaniem, bo nie przypominam
sobie, bym zwierzał się tutaj z jakichkolwiek swoich problemów. Zresztą już
Ci to kiedyś tłumaczyłem, że to, co Ty odbierasz jako problem, w istocie
żadnym problemem nie jest, ale widzę, że nadal nie trafia :-/
Poza tym nie ma obowiązku czytania. Jeśli męczą Cię moje wypowiedzi, to
wsadź mnie do KFa, będziesz miał święty spokój.
Cytat: | Wygadujesz tu jakieś farmazony jak to sobie działasz z zasobami
ludzkimi w tej swojej firmie,
|
Zazdrościsz mi? Przeszkadza Ci to?
Jeśli nie, to co Cię obchodzi, jak sobie działam z zasobami ludzkimi w
swojej firmie?
I jak wyżej - czytać tego nie musisz.
Cytat: | więc kogoś wreszcie zaciekawiło, jak to w
rzeczywistości wygląda.
|
Wali mnie to, co Cię zaciekawiło (czy kogokolwiek innego).
To nie konfesjonał, żebym musiał się spowiadać, tylko grupa dyskusyjna.
Nie ma więc potrzeby podawania swoich danych osobowych i szczegółów z życia
prywatnego, by móc wymieniać poglądy.
Ja Ciebie o nazwisko i nazwę firmy nie proszę, gdy czytam pierdoły, jakie
wypisujesz o swojej robocie.
Cytat: | Wiesz, wszyscy mnie jakoś rozumieją.
|
Tak, oczywiście, nie ma to jak wysoka samoocena :)
Cytat: | A Ty jesteś po prostu upierdliwy.
Strzel sobie baranka czy coś...
|
Mógłbym dokładnie to samo powiedzieć o Tobie.
Nie ma chyba wątku, w którym byś się do mnie nie dowalił personalnie.
Nie wiem, może się we mnie zakochałeś, "cycuś", ale wybacz, nie gustuję w
facetach ;-)
Cytat: | no to, mam nadzieję, masz już jasność.
|
Mam. Mam też nadzieję, że darujesz sobie kolejną przypierdalankę przy
kolejnej mojej wypowiedzi w kolejnym wątku.
A jeśli już, to niech to będzie w temacie wątku, a nie w temacie moich
prywatnych spraw.
K.
|
|
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-08-31, 23:00 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | To przestań na durnia reagować (ja tak zrobiłem).
|
O widziesz Entroper, bardzo mądra rada.
Pogadaj sobie za to ze swoim kolegą Jotte (AKA Jarkiem), może Ci się przy
okazji poziom kultury podniesie :)
K.
|
|
|
|
entroper
Gość
|
2010-08-31, 23:39 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | A Ty jesteś po prostu upierdliwy.
Strzel sobie baranka czy coś...
Mógłbym dokładnie to samo powiedzieć o Tobie.
Nie ma chyba wątku, w którym byś się do mnie nie dowalił personalnie.
Nie wiem, może się we mnie zakochałeś, "cycuś", ale wybacz, nie gustuję
w
facetach
|
jak w ogóle radzisz sobie w tej firmie z tak słabymi nerwami...
Cytat: | no to, mam nadzieję, masz już jasność.
Mam. Mam też nadzieję, że darujesz sobie kolejną przypierdalankę przy
kolejnej mojej wypowiedzi w kolejnym wątku.
|
Cóż, to nie ja się tu bawię w adwokata Powściągnij się trochę albo
znajdź sobie inne zajęcie, bo już lodówkę boję się otworzyć.
E O T
e.
|
|
|
|
Krzysztof
Gość
|
2010-09-01, 09:44 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | jak w ogóle radzisz sobie w tej firmie z tak słabymi nerwami...
|
Mniej więcej tak, jak Ty ze swoją frustracją w życiu.
Aaaa, zapomniałeś się jeszcze spytać, jakim cudem ta moja rzekoma firma
działa, skoro tyle czasu spędzam tutaj
To też standardowe pytanie. Stosuje się je tuż przed argumentem ostatecznym
czyli zarzuceniem komuś anonimowości w sieci i/lub wytknięciem błędów
ortograficznych :)
WRESZCIE! Żywię głęboką nadzieję, że potrafisz dotrzymać słowa :)
K.
|
|
|
|
Irving Washington
Gość
|
2010-09-13, 20:23 Re: Rozwiązanie umowy - przyczyna
|
|
Cytat: | Pracodawca wymaga od mnie podania przyczyny rozwiązania umowy o pracę.
Po co?
Zależy mu teraz żeby to odbyło się za porozumieniem stron.
Jak już okres wypowiedzenia dobiega końca to chce się dogadywać.
Przystałem na podanie przyczyny: "zmiana pracodawcy"
Ale trybu nie zamierzam zmieniać. Czy dobrze?
Chyba dobrze, bo o ile dobrze się orientuję, to rozwiązanie umowy za |
porozumieniem stron utrudnia uzyskanie zasiłku z PUP. Nie twierdzę, że
takowego będziesz portrzebować, lecz lepiej zabezpieczyć tyły.
Pozdrawiam
--
Kochana Mary!
XXXXXXXXXXXXXXXXXX
Tęsknię za Tobą tragicznie!
A.T. Tappman, Kapelan Armii Stanów Zjednoczonych
|
|
|
|