że ich nie chcemy,
wybrałem grupę bodaj z 8 osób i z nimi telefonicznie dyskutowałem dalej,
po
czym informowałem o postępach rekrutacji (także o odrzuceniu). Pozostałą
setkę olałem, choć niektórzy byli naprawdę dobrzy.
[/quote]
Nie nadajesz się do takiej pracy

Cytat:

Nie powinno się odpowiadać na ogłoszenie, przy których już samo wysłanie CV stwarza kandydatowi problemy. no bez jaj. pracodawca ma chyba jednak prawo wymagac, by potencjalny pracownik mial jakies zywe, szare komorki i by potrafil z nich korzystac, prawda?

Moim zdaniem oba powyzsze cytaty sa o tym samym ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

Cytat:

Nie powinno się odpowiadać na ogłoszenie, przy których już samo wysłanie CV stwarza kandydatowi problemy.

A dla pracodawcy przeczytanie dokladniejszego CV zamiast ogolnego CV
jest jakims istotnym problemem przy wyborze kandydatow?

Przeciez jesli pracodawca nie potrafi przeczytac n-stronicowego CV
to niech napisze: CV maks. 15 linii, albo w ogole bez CV
a wybor kandydata niech bedzie na podstawie losowania. W tym drugim
przypadku nie trzeba tracic cennego czasu pracodawcy na czytaniej
jakiegos tam CV.

Pozdrawiam,
Wojtek

Cytat:

Nie byłem w stanie na tym etapie wszystkim napisać, że ich nie chcemy, wybrałem grupę bodaj z 8 osób i z nimi telefonicznie dyskutowałem dalej, po czym informowałem o postępach rekrutacji (także o odrzuceniu). Pozostałą setkę olałem, choć niektórzy byli naprawdę dobrzy. Nie nadajesz się do takiej pracy

Nie próbuję sobie wmawiać że jestem superrekruterem.
Przyszło mi po prostu się tym zająć i tyle, pierwszy raz stanąłem "po
drugiej stronie" i przeżyłem w sumie mały szok. Niemniej współpraca z
zewnętrznymi firmami rekrutującymi to w większości porażka, więc wyjścia
nie ma.


--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl

Cytat:

A dla pracodawcy przeczytanie dokladniejszego CV zamiast ogolnego CV jest jakims istotnym problemem przy wyborze kandydatow?

Może po prostu lubi zwięzłość. Każde CV da się spakować do 1 strony bez
pogorszenia jakości. Przy okazji odsiewa się kandydatów, którzy uważają,
że ich niesamowicie zajebistego CV nie da się spakować do 1 strony.

e.

że ich nie chcemy,
wybrałem grupę bodaj z 8 osób i z nimi telefonicznie dyskutowałem dalej,
po
czym informowałem o postępach rekrutacji (także o odrzuceniu). Pozostałą
setkę olałem, choć niektórzy byli naprawdę dobrzy.

Nie nadajesz się do takiej pracy :-)

Nie próbuję sobie wmawiać że jestem superrekruterem.
Przyszło mi po prostu się tym zająć i tyle, pierwszy raz stanąłem "po
drugiej stronie" i przeżyłem w sumie mały szok. Niemniej współpraca z
zewnętrznymi firmami rekrutującymi to w większości porażka, więc wyjścia
nie ma.
[/quote]
No to faktycznie jesteś kryty ... przez atmosferę.

Cytat:

Może po prostu lubi zwięzłość.

To niech w wymaganiach stawianych pracownikowi firma
nie podaje wymagan specjalistycznych ale wymaganie zwiezlosci CV.
Bo jesli sa w ogloszeniu wymagania specjalistyczne
a w gruncie rzeczy liczba stron CV jest juz pierwszym
kryterium filtrowania - to mamy w zasadzie losowanie.
Tylko dlaczego taka skomplikowana procedura? Przeciez
losowac mozna bez sprawdzania liczby stron CV - a efekt
podobny.

Cytat:

Każde CV da się spakować do 1 strony bez pogorszenia jakości. Przy okazji odsiewa się kandydatów, którzy uważają, że ich niesamowicie zajebistego CV nie da się spakować do 1 strony.

Inaczej wyglada CV czlowieka zaraz po studiach a inaczej czlowieka
z 30-letnia praktyka, pracujacego w roznych formach, wykonujacego
prace na roznych stanowiskach, w roznych technologiach. No, chyba
ze to jest bez znaczenia jakie czlowiek ma doswiadczenie.
Tylko po co wtedy CV?

Pozdrawiam,
Wojtek

Cytat:

Każde CV da się spakować do 1 strony bez pogorszenia jakości. Przy okazji odsiewa się kandydatów, którzy uważają, że ich niesamowicie zajebistego CV nie da się spakować do 1 strony. Inaczej wyglada CV czlowieka zaraz po studiach a inaczej czlowieka z 30-letnia praktyka, pracujacego w roznych formach, wykonujacego prace na roznych stanowiskach, w roznych technologiach.

A jak szukają specjalisty w wycinaniu nożyczkami kółek z papieru, to po
co się chwalić, że się wycinało kwadraty z drewna nożem w różnych
firmach i na różnych stanowiskach (we wtorki stanowisko bliżej okna, a
w pozostałe dni tygodnia bliżej drzwi)?

Cytat:

No, chyba ze to jest bez znaczenia jakie czlowiek ma doswiadczenie. Tylko po co wtedy CV?

Bo szukają specjalisty w wycinaniu nożyczkami kółek z papieru, a nie
doświadczonego w wycinaniu kwadratów z drewna nożem.

Pozdrawiam
Piotr

Cytat:

To niech w wymaganiach stawianych pracownikowi firma nie podaje wymagan specjalistycznych ale wymaganie zwiezlosci CV. Bo jesli sa w ogloszeniu wymagania specjalistyczne a w gruncie rzeczy liczba stron CV jest juz pierwszym kryterium filtrowania - to mamy w zasadzie losowanie.

Nie zgodzę się. Po prostu odrzucani są ludzie, którzy nie czytają uważnie
ogłoszeń, na które odpowiadają. Specjalista nie powinien mieć z tym
problemu. Jeśli więc nadsyła CV nie spełniające jednego, prostego
wymagania, to IMHO coś z nim jest nie tak. Specyfikacje, standardy itp też
będzie traktował wg własnego widzimisię?

Cytat:

Inaczej wyglada CV czlowieka zaraz po studiach a inaczej czlowieka z 30-letnia praktyka,

Inaczej. Ale obydwa dadzą się spakować do 1 strony.

e.

Cytat:

A jak szukają specjalisty w wycinaniu nożyczkami kółek z papieru, to po co się chwalić, że się wycinało kwadraty z drewna nożem w różnych firmach i na różnych stanowiskach (we wtorki stanowisko bliżej okna, a w pozostałe dni tygodnia bliżej drzwi)?

Bo pracodawca zyczy sobie przedstawic swoje (tj. kandydata) CV.
CV - czyli zyciorys zawodowy (tak na marginesie - gdyby zamiast
"CV" uzywac polskiego okreslenia, byc moze byloby mniej nieporozumien).
Jesli pracodawce nie interesuje zyciorys zawowodowy, niech poda
w ogloszeniu by nie wysylac CV, ale wybrane informacje - np.
kwalifikacje kandydata, czy cokolwiek innego.

Cytat:

No, chyba ze to jest bez znaczenia jakie czlowiek ma doswiadczenie. Tylko po co wtedy CV? Bo szukają specjalisty w wycinaniu nożyczkami kółek z papieru, a nie doświadczonego w wycinaniu kwadratów z drewna nożem.

To CV nie jest potrzebne firmie, tylko deklaracja kandydata ze
potrafi wycinac kolka z papieru.
CV jest wlasnie po to by moc zweryfikowac wstepnie kwalifikacje
kandydata (czy deklarowane kwalifikacje maja odbicie w nauce, kursach
a potem w praktyce zawodowej). Z tym ze, niestety, trzeba CV przeczytac.
Jesli ktos nie chce wstepnie weryfikowac kwalifikacji kandydata - to
wtedy CV faktycznie jest niepotrzebne. A zyciorys mamy tylko jeden.

Pozdrawiam,
Wojtek

Cytat:

Nie zgodzę się. Po prostu odrzucani są ludzie, którzy nie czytają uważnie ogłoszeń, na które odpowiadają.

Co masz na mysli?

Cytat:

Specjalista nie powinien mieć z tym problemu. Jeśli więc nadsyła CV nie spełniające jednego, prostego wymagania, to IMHO coś z nim jest nie tak.

Jakie wymaganie masz na mysli?
Poza tym, czy fakt napisania dobrego/zlego CV ma swiadczyc o tym,
ze dana osoba nie jest specjalista w swoim zawodzie?
Jesli o kwalifikacjach osoby ma swiadczyc forma CV, to znaczy
ze dla pracodawcy wazniejsza jest estetyka CV niz tresc CV, niz
kwalifikacje kandydata. Czyli inne wymagania stawia kandydatowi,
a wg innego kryterium dokonuje wyboru. Oczywiscie to prawo
pracodawcy, ale jest tu mala niekonsekwencja no i ryzyko,
ze zamiast specjalisty spelniajacego wymagania merytoryczne
przyjma goscia, ktory niekoniecznie jest najlepszy w swoim zawodzie,
ale za to ma ladnie wygladajace CV.

A przecziez cala sztuka polega nie na tym wybrac gosci z ladnymi CV,
ale gosci z najlepszymi wartosciami merytorycznymi, umiec
dostrzec wartosc kandydata nawet z malo efektownym CV. Takie
podejscie na pewno da wieksza korzysc firmie niz wybor
na podstawie formy CV.


Pozdrawiam,
Wojtek

[...]

Cytat:

Bo pracodawca zyczy sobie przedstawic swoje (tj. kandydata) CV. CV - czyli zyciorys zawodowy (tak na marginesie - gdyby zamiast "CV" uzywac polskiego okreslenia, byc moze byloby mniej nieporozumien).

Ale masz ten życiorys przedstawić zwięźle. Jeśli kandydat chce by
jego czas był szanowany, to niech też szanuje mój.

Bez problemu (mimo tylko 8 lat doświadczenia komercyjnego) stworzę Ci
CV na 20 stron. Będzie Ci się to chciało czytać, analizować i sprawdzać
to wszystko?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

[...]

Cytat:

Poza tym, czy fakt napisania dobrego/zlego CV ma swiadczyc o tym, ze dana osoba nie jest specjalista w swoim zawodzie?

Zazwyczaj tak.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Cytat:

Ale masz ten życiorys przedstawić zwięźle.

Zwiężle to nie znaczy że ma być 1 czy 5 stron.
Zwięzle to znaczy zwiezle czyli bez wodolejstwa
ale wyczerpujaco.
O ile sie nie myle osoby odpowiedzialne za rekrutacje termin "zwiezle"
rozumieja jako 1 strona, tak? Zapewniam Cie, ze mozna napisac
zwiezle CV na 3 strony i niezwiezle na 1-ej stronie.

Cytat:

Jeśli kandydat chce by jego czas był szanowany, to niech też szanuje mój.

Ale przeciez nikt nie kaze nikomu czytac CV. To firma
sama wychodzi z inicjatywa: przyslij CV. Tak wiec kandydata
mozna, na podst CV, wstepnie zweryfikowac albo dobrze
albo szybko. Zaryzykuje teze: im mniej czasu tracimy na
analize CV tym spada jakosc selekcji. Zgadza sie?

Cytat:

Bez problemu (mimo tylko 8 lat doświadczenia komercyjnego) stworzę Ci CV na 20 stron. Będzie Ci się to chciało czytać, analizować i sprawdzać to wszystko?

Jesli te 20 stron bedzie napisane zwiezle - to jak najbardziej tak.
O ile zalezy mi na tym by znalezc najlepszego kandydata pod wzgledem
merytorycznym.

Pozdrawiam,
Wojtek

Cytat:

Poza tym, czy fakt napisania dobrego/zlego CV ma swiadczyc o tym, ze dana osoba nie jest specjalista w swoim zawodzie? Zazwyczaj tak.

Czyli ktos kto jest specjalista od napisania CV jest specjalista
w swojej dziedzinie? I analogicznie: osoba ktora nie potrafi
napisac CV nie jest specjalista w sowjej dziedzinie?
bardzo interesujace :)

Czyli jesli chce znalezc prace jako dentysta np. to, jesli
umiem napisac dobre CV, to znaczy ze jestem dobrym dentysta.
Zapraszam Ciebie zatem na leczenie zebow u mnie :)

Pozdrawiam,
Wojtek