[...]

Cytat:

Zwiężle to nie znaczy że ma być 1 czy 5 stron. Zwięzle to znaczy zwiezle czyli bez wodolejstwa ale wyczerpujaco. O ile sie nie myle osoby odpowiedzialne za rekrutacje termin "zwiezle" rozumieja jako 1 strona, tak? Zapewniam Cie, ze mozna napisac zwiezle CV na 3 strony i niezwiezle na 1-ej stronie.

Maks. 2 strony, w przypadku IT. Innych nie znam.

Cytat:

Jeśli kandydat chce by jego czas był szanowany, to niech też szanuje mój. Ale przeciez nikt nie kaze nikomu czytac CV. To firma sama wychodzi z inicjatywa: przyslij CV. Tak wiec kandydata mozna, na podst CV, wstepnie zweryfikowac albo dobrze albo szybko. Zaryzykuje teze: im mniej czasu tracimy na analize CV tym spada jakosc selekcji. Zgadza sie?

Nie.

Cytat:

Bez problemu (mimo tylko 8 lat doświadczenia komercyjnego) stworzę Ci CV na 20 stron. Będzie Ci się to chciało czytać, analizować i sprawdzać to wszystko? Jesli te 20 stron bedzie napisane zwiezle - to jak najbardziej tak. O ile zalezy mi na tym by znalezc najlepszego kandydata pod wzgledem merytorycznym.

A w tym czasie 5 bardziej merytorycznych, których CV przypadkiem trafiło
gdzieś dalej, znajdzie pracę szybciej w innych firmach, bo Ty się
z rekrutacją guzdrasz tygodniami.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

[...]

Cytat:

Czyli jesli chce znalezc prace jako dentysta np. to, jesli umiem napisac dobre CV, to znaczy ze jestem dobrym dentysta. Zapraszam Ciebie zatem na leczenie zebow u mnie

Ty chyba nie kumasz. Dobre CV daje bilet do rozmowy.
Dobre, to nie znaczy "nabujane ile wlezie".

Jak jesteś specjalistą, to wiesz co jest istotne i nie tracisz
czasu na opowiadanie pierdół czego to Ty nie robiłeś, skoro
to nie ma związku z tematem.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Cytat:

Czyli jesli chce znalezc prace jako dentysta np. to, jesli umiem napisac dobre CV, to znaczy ze jestem dobrym dentysta. Zapraszam Ciebie zatem na leczenie zebow u mnie

Jeżeli jesteś dobrym dentystą, który nie umie napisać CV (i nie pomyśli
o tym, aby komuś to zlecić) to fakt bycia dobrym dentystą przestaje być
istotny bo nijak się potencjalny pracodawca o tym nie dowie ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

Cytat:

Jesli te 20 stron bedzie napisane zwiezle - to jak najbardziej tak. O ile zalezy mi na tym by znalezc najlepszego kandydata pod wzgledem merytorycznym. A w tym czasie 5 bardziej merytorycznych, których CV przypadkiem trafiło gdzieś dalej, znajdzie pracę szybciej w innych firmach, bo Ty się z rekrutacją guzdrasz tygodniami.

Rozumiem, ze to dotyczy tych sytuacji, w której
rekrutujący jest tak zajęty rekrutacją, że nie ma
czasu rekrutować (tj. solidnie przeanalizować
nadesłane CV).
:)

Pozdrawiam,
Wojtek

[...]

Cytat:

Jesli te 20 stron bedzie napisane zwiezle - to jak najbardziej tak. O ile zalezy mi na tym by znalezc najlepszego kandydata pod wzgledem merytorycznym. A w tym czasie 5 bardziej merytorycznych, których CV przypadkiem trafiło gdzieś dalej, znajdzie pracę szybciej w innych firmach, bo Ty się z rekrutacją guzdrasz tygodniami. Rozumiem, ze to dotyczy tych sytuacji, w której rekrutujący jest tak zajęty rekrutacją, że nie ma czasu rekrutować (tj. solidnie przeanalizować nadesłane CV).

To dotyczy sytuacji kiedy specjalistę rekrutuje inny specjalista, który
poza rekrutacją ma jeszcze coś do roboty. Możesz oczywiście zlecić robotę
pani z HRu, ale te odsieją 4-stronnicowe CVki równie skutecznie.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Cytat:

Jeśli więc nadsyła CV nie spełniające jednego, prostego wymagania, to IMHO coś z nim jest nie tak. Jakie wymaganie masz na mysli?

Wymaganie, by CV miało jedną stronę.
Być może, ale tylko być może, jest to wymaganie wydumane. Niemniej jednak
jest to _wymaganie_ i byłoby miło, by każdy odpowiadający potraktował je
poważnie. Nie wiem czemu masz tak wielkie problemy z pojęciem tak prostej
rzeczy. Tzn, tak naprawdę, wiem czemu, i dla mnie jest to tak samo istotna
informacja, jak może być dla ewentualnego pracodawcy, który zażądał sobie
1-stronicowego CV.

e.

dobre CV, to znaczy ze jestem dobrym dentysta.
Zapraszam Ciebie zatem na leczenie zebow u mnie :)

Jeżeli jesteś dobrym dentystą, który nie umie napisać CV (i nie pomyśli
o tym, aby komuś to zlecić) to fakt bycia dobrym dentystą przestaje być
istotny bo nijak się potencjalny pracodawca o tym nie dowie
[/quote]
Jeśli przeszkodą w dostrzeżeniu wysokich kwalifikacji jest zbyt obszerny
życiorys pracownika to widać pracodawca nie jest w ogóle zainteresowany
pracownikiem. Niech zleci to jakiejś firmie a nie zawraca gitarę.

[...]

Cytat:

Jeżeli jesteś dobrym dentystą, który nie umie napisać CV (i nie pomyśli o tym, aby komuś to zlecić) to fakt bycia dobrym dentystą przestaje być istotny bo nijak się potencjalny pracodawca o tym nie dowie ;) Jeśli przeszkodą w dostrzeżeniu wysokich kwalifikacji jest zbyt obszerny życiorys pracownika to widać pracodawca nie jest w ogóle zainteresowany pracownikiem. Niech zleci to jakiejś firmie a nie zawraca gitarę.

"Jakaś firma" (w domyśle pewnie HR) również na zbyt obszernego opisu,
odrzuci CV. Takie są kanony. Jak nie umiesz się zaprezentować, to jest
Twój problem, a nie pracodawcy.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Cytat:

Jeśli przeszkodą w dostrzeżeniu wysokich kwalifikacji jest zbyt obszerny życiorys pracownika to widać pracodawca nie jest w ogóle zainteresowany pracownikiem. Niech zleci to jakiejś firmie a nie zawraca gitarę.

Wlasnie przyszlo mi do glowy, ze cos jest w tym, ze zbyt wysokie
kwalifikacje moga przeszkadzac w wykonywaniu pracy ')

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

CV (i nie pomyśli
o tym, aby komuś to zlecić) to fakt bycia dobrym dentystą przestaje być
istotny bo nijak się potencjalny pracodawca o tym nie dowie ;)

Jeśli przeszkodą w dostrzeżeniu wysokich kwalifikacji jest zbyt obszerny
życiorys pracownika to widać pracodawca nie jest w ogóle zainteresowany
pracownikiem. Niech zleci to jakiejś firmie a nie zawraca gitarę.

"Jakaś firma" (w domyśle pewnie HR) również na zbyt obszernego opisu,
odrzuci CV. Takie są kanony. Jak nie umiesz się zaprezentować, to jest
Twój problem, a nie pracodawcy.
[/quote]
To Ci mówię, że właśnie ubogie CV nie prezentuje.

[...]

Cytat:

Jeśli przeszkodą w dostrzeżeniu wysokich kwalifikacji jest zbyt obszerny życiorys pracownika to widać pracodawca nie jest w ogóle zainteresowany pracownikiem. Niech zleci to jakiejś firmie a nie zawraca gitarę. "Jakaś firma" (w domyśle pewnie HR) również na zbyt obszernego opisu, odrzuci CV. Takie są kanony. Jak nie umiesz się zaprezentować, to jest Twój problem, a nie pracodawcy. To Ci mówię, że właśnie ubogie CV nie prezentuje.

Ależ ja nigdzie nie twierdziłem, że ubogie prezentuje.
Jak insynuujesz, że na jednej stronie można zmieścić tylko ubogie CV,
to z tym się nie zgadzam.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Cytat:

Ależ ja nigdzie nie twierdziłem, że ubogie prezentuje. Jak insynuujesz, że na jednej stronie można zmieścić tylko ubogie CV, to z tym się nie zgadzam.

Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że przy ograniczonej objętości i "kosztach
stałych" (jak informacje osobiste, języki obce czy edukacja) na przebieg
kariery czy osiągnięcia zostaje mało miejsca. Wtedy można posługiwać się
jedynie ogólnikami. Osiągnięcia czy projekty niestandardowe, mogące być
różnie rozumiane i nie będą wystarczająco opisane.

No chyba, że rozmawiamy o CV sprzedawcy z karierą w sklepie mięsnym,
chemicznym i ogólnospożywczym. Takie się zmieści.

Ewentualnie może masz na myśli CV z listą skrótowców: HTML, ADHD, IHMO,
WTF... No, ale wtedy można by w ogóle zrezygnować z CV i poprosić o SMS.

--
pzdr

[...]

Cytat:

Ależ ja nigdzie nie twierdziłem, że ubogie prezentuje. Jak insynuujesz, że na jednej stronie można zmieścić tylko ubogie CV, to z tym się nie zgadzam. Pozwolę sobie zwrócić uwagę, że przy ograniczonej objętości i "kosztach stałych" (jak informacje osobiste, języki obce czy edukacja) na przebieg kariery czy osiągnięcia zostaje mało miejsca. Wtedy można posługiwać się jedynie ogólnikami. Osiągnięcia czy projekty niestandardowe, mogące być różnie rozumiane i nie będą wystarczająco opisane.

A co jest takiego niezbędnego u specjalisty, w opisaniu wszystkich procesów
edukacji, zamiast jedynie ostatniego? Znajomość języków - na ile chcesz to
rozbudować? 3 akapity?

Cytat:

No chyba, że rozmawiamy o CV sprzedawcy z karierą w sklepie mięsnym, chemicznym i ogólnospożywczym. Takie się zmieści. Ewentualnie może masz na myśli CV z listą skrótowców: HTML, ADHD, IHMO, WTF... No, ale wtedy można by w ogóle zrezygnować z CV i poprosić o SMS.

Napisałem już, że w przypadku IT, dopuszczalne są dwie strony.
Trzy-cztery to już przesada. A swoją drogą, to właśnie zazwyczaj
kandydat, który ma 3-4 strony, to właśnie ładuje w CV listę
skrótowców, w dodatku umieszczonych obok siebie totalnie bez
sensu.

Teoria, teorią, a moja statystyka (tak, wiem ledwie 300 CV
przejrzałem, co ja tam mogę wiedzieć) jednak podopowiada, że
jak ktoś jest konkretny i coś umie, to na jednej-dwóch stronach
się mieści.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Cytat:

Teoria, teorią, a moja statystyka (tak, wiem ledwie 300 CV przejrzałem, co ja tam mogę wiedzieć) jednak podopowiada, że jak ktoś jest konkretny i coś umie, to na jednej-dwóch stronach się mieści.

Niech ktoś pokaże (choćby spreparowane) CV na 2-4 strony, to wówczas
zobaczymy, czy nie da się go spakować do jednej, póki co dyskusja jest
raczej bezprzedmiotowa ;)

--
Liwiusz

Cytat:

A co jest takiego niezbędnego u specjalisty, w opisaniu wszystkich procesów edukacji, zamiast jedynie ostatniego? Znajomość języków - na ile chcesz to rozbudować? 3 akapity?

Jeśli ma ukończone dwa kierunki studiów albo dwa-trzy poziomy
wyszktałcenia wyższego o różniących ale uzupełniających się (z punktu
widzenia aplikowanego stanowiska) specjalizacjach to jest to istotne.

Cytat:

Napisałem już, że w przypadku IT, dopuszczalne są dwie strony.

Dopuszczalne? Mamy nowe dyrektywy unijne o krzywiźnie CV? :>

Wojtek, w pełni się z Tobą zgodzę, że pracodawca-ogłoszeniodawca może
stawiać dowolne warunki w ogłoszeniu. To bardzo pomaga w selekcji
niepoważnych oferentów.

--
pzdr