pmlb
Gość
|
2010-08-03, 10:20 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | W wiekszosci krajow, zawsze na pierwszym miejscu jest czlowiek i jego
potrzeby.
buahahaha. Dobre.
Jaka wiekszosc masz na mysli? Bo jak zsumujesz Rosje, Chiny i Indie to
chyba
masz wiekszosc
Europa, USA i Kanada to jakis ledwo miliard
|
A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i mozliwosc
bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w afganistanie
amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej wiosce akcja trwala
15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy sie porowynywac z
afganistanem czy np. z UK?
|
|
|
|
Reklamy
|
|
pmlb
Gość
|
2010-08-03, 10:30 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: |
Porównaj od razu z ChRLD, KRLD, Urugwajem i Togo. Tak samo się przyda.
[ciach]
W wiekszosci krajow, zawsze na pierwszym miejscu jest czlowiek i jego
potrzeby.
ROTFL
To, ze w Poslce czlowiek jest na koncu nie oznacza, ze tak ma byc i ze
jest dobrze.
I odwrotnie.
|
Zgadza sie, mi sie pare spraw w UK nie widzi, ale akurat dbalosc o spokoj w
dzielnicach mieszkaniowych jest duzym komfortem i to powinno byc
przeniesione do Polski. Nie moze byc nad potrzebami czlowieka chec zarobku
przez kilku ludzi...
Cytat: | O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
|
Nie koniecznie, czasami wystarczy szanowac sie na wzajem.
Cytat: | Ale to jest inna sprawa, ty sie zgodziles na zamieszkanie defacto na
terenie budowy:) Zawsze mozna bylo poczekac...
Takoż jak i inicjator wątku - sądząc z opisu.
Ale to nie zmienia faktu i nie zezwala komus na haloasowanie w niedziele.
Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie pracują.
|
Tylko, ze niedziela jest dniem w ktorym najwiecej ludzi nie pracuje i
poswieca go dla siebie i rodziny, nie jest milo jak ktos ten jeden dzien
zakluca bo ma chec na dodatkowy zysk. Dlaczego budowlaniec nie podejdzie i
np. nie zaoferuje p[ieniedzy w ramach zadosc uczynienia?
Poza tym przesadzasz piszac o czwartku czy piatku... nikt o tych dniach nie
wspominal w tym temacie, chyba, ze to godzina 17 lub pozniej.
Nie rozumiem wiec dlaczego to dokladasz.
Naprawde nie widzisz roznicy w niedzieli a czwratku?
Cytat: | Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana powinna
uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
jeszcze gorsze hałasy.
Co wybierzesz?
|
To jest niestety polska zeczywistosc. Przede wszystkim, jesli deweloper
decyduje sie na oddanie mieszkan na placu budowy to on powinien zadbac, by w
godzoinach popoludniowych oraz w dni wolne o dpracy nie byly prowadzone
halasliwe prace - takie trudne? Owszem w Posce praktycznie do do
zaakceptopwania, bo wiekszos ludzi ( w tym i ty) nawet nie zrozumie o co
chodzi!
A chodzi wylacznie o poszanowanie czlowieka.
Cytat: | [ciach]
A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
porownaj.
A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
dać odpoczywać?
|
Tylko wowczas wiekszosc nie mogla by pracowac. Jak sadzisz dlaczego
prezydentem zostaje ten na ktorego oddano wiecej glosow? Ten z 1% wcale nie
musi byc gorszy ale prezydentem nie zostaje... prawda?
Jak odpowiesz sobie na to pytanie to zrozumiesz.
W p[rzypadku halasliwej pracy kolo domu w niedziele, to wkasnie mniejszosc
zakluca spokoj wiekszosci... To tak jak by prezydenta wybralo kilka osob a
nie reszta narodu. Rozumiesz teraz pojecie wiekszosci?
Cytat: | [ciach]
importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
godzinie 17 byl spokoj.
Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;-
|
Ze nie dopuszczaja pracy halasliwej w niedziele? Nie, bo wiem, ze sam bym
tego nie chcial. Dlatego to szanuje i rozumiem,.
Cytat: | Znam takich - jak oni muszą coś zrobić, to hałas jest OK. Jak ktoś inny
- to już jest zrzędzenie.
|
Toz pisze ci wyraznie caly czas, ze ja potrafie to uszanowc i zrozumiec.
Problem w Poslce jest taki, ze patrzy sie perspektywa p[ieniadza i sadu.
Zapo0mina sie o tym, ze jestesmy ludzmi!
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-03, 11:28 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i
mozliwosc bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w
afganistanie amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej
wiosce akcja trwala 15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy
sie porowynywac z afganistanem czy np. z UK?
|
Nie wiem, jak Afganistanie, ale w UK za biegnięcie do metra czy innego
autobusu można zostać zastrzelonym.
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-03, 12:23 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Zgadza sie, mi sie pare spraw w UK nie widzi, ale akurat dbalosc o
spokoj w dzielnicach mieszkaniowych jest duzym komfortem i to powinno
byc przeniesione do Polski. Nie moze byc nad potrzebami czlowieka chec
zarobku przez kilku ludzi...
|
Wiesz, te dzielnice mieszkaniowe trzeba najpierw pobudować. W opisanym
przypadku to jest dzielnica mieszkaniowa w trakcie budowy. Częściowo
zamieszkana.
Cytat: | O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
Nie koniecznie, czasami wystarczy szanowac sie na wzajem.
|
A'propos szanowania: czy mógłbyś łaskawie zacząć szanować język polski?
[ciach]
Cytat: | Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie
pracują.
Tylko, ze niedziela jest dniem w ktorym najwiecej ludzi nie pracuje i
poswieca go dla siebie i rodziny, nie jest milo jak ktos ten jeden dzien
zakluca bo ma chec na dodatkowy zysk. Dlaczego budowlaniec nie podejdzie
|
"zakłóca" jeśli już. To po pierwsze. Po drugie inni ludzie też chcą
zamieszkać i pewnie czekają niecierpliwie na te mieszkania. Dlaczego
mają być pokrzywdzeni?
Cytat: | i np. nie zaoferuje p[ieniedzy w ramach zadosc uczynienia?
|
A kto za to zapłaci? Przecież nie on tylko następni klienci.
Cytat: | Poza tym przesadzasz piszac o czwartku czy piatku... nikt o tych dniach
nie wspominal w tym temacie, chyba, ze to godzina 17 lub pozniej.
Nie rozumiem wiec dlaczego to dokladasz.
|
Bo tak.
Cytat: | Naprawde nie widzisz roznicy w niedzieli a czwratku?
|
Inaczej się nazywają?
Cytat: | Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana powinna
uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
jeszcze gorsze hałasy.
Co wybierzesz?
To jest niestety polska zeczywistosc. Przede wszystkim, jesli deweloper
decyduje sie na oddanie mieszkan na placu budowy to on powinien zadbac,
by w godzoinach popoludniowych oraz w dni wolne o dpracy nie byly
prowadzone halasliwe prace - takie trudne? Owszem w Posce praktycznie do
|
Przecież nie hałasuje dla przyjemności.
Cytat: | do zaakceptopwania, bo wiekszos ludzi ( w tym i ty) nawet nie zrozumie o
co chodzi!
A chodzi wylacznie o poszanowanie czlowieka.
|
To i ty też go poszanuj - tego budowlańca, co może tylko dzięki temu ma
robotę, tych co chcą tam mieszkać.
Cytat: | [ciach]
A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
porownaj.
A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
dać odpoczywać?
Tylko wowczas wiekszosc nie mogla by pracowac. Jak sadzisz dlaczego
prezydentem zostaje ten na ktorego oddano wiecej glosow? Ten z 1% wcale
|
Chwila - mowa była o poszanowaniu człowieka. A ty wyjeżdżasz z wyborami....
Cytat: | nie musi byc gorszy ale prezydentem nie zostaje... prawda?
Jak odpowiesz sobie na to pytanie to zrozumiesz.
W p[rzypadku halasliwej pracy kolo domu w niedziele, to wkasnie
mniejszosc zakluca spokoj wiekszosci... To tak jak by prezydenta wybralo
kilka osob a nie reszta narodu. Rozumiesz teraz pojecie wiekszosci?
|
Czyli teraz domagasz się walki o poszanowanie większości - a nie
(każdego) człowieka.
Cytat: | [ciach]
importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
godzinie 17 byl spokoj.
Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;-
Ze nie dopuszczaja pracy halasliwej w niedziele? Nie, bo wiem, ze sam
bym tego nie chcial. Dlatego to szanuje i rozumiem,.
|
Ooo, na pewno by się znalazło coś hałaśliwego, co robisz ;->
|
|
|
|
Icek
Gość
|
2010-08-03, 12:47 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Europa, USA i Kanada to jakis ledwo miliard
A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i mozliwosc
bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w afganistanie
amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej wiosce akcja trwala
15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy sie porowynywac z
afganistanem czy np. z UK?
|
kazdy kraj jest inny. Warunki troche dostosowane sa do mentalnosci ludzi,
troche do ich doswiadczen, wymagan, oczekiwan.
Nie jestem w stanie stwierdzic czy dobijanie do parametrow jak w UK czyli
zakaz pracy po godzinie 17 jest podejsciem w dobra strone. Dla jednych tak,
dla drugich nie.
Jednym podoba sie bardziej jak w afganistanie innym jak w UK a jeszcze innym
jak na krakowskim przedmiesciu z calodobowymi okrzykami obroncow krzyza
Icek
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-03, 13:24 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Nie jestem w stanie stwierdzic czy dobijanie do parametrow jak w UK czyli
zakaz pracy po godzinie 17 jest podejsciem w dobra strone. Dla jednych tak,
dla drugich nie.
|
To jest podejście wręcz chore. Wracam z pracy - i nie mógłbym sobie ani
drzewa pociąć, ani trawy skosić...
|
|
|
|
Icek
Gość
|
2010-08-03, 14:22 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Nie jestem w stanie stwierdzic czy dobijanie do parametrow jak w UK
czyli
zakaz pracy po godzinie 17 jest podejsciem w dobra strone. Dla jednych
tak,
dla drugich nie.
To jest podejście wręcz chore. Wracam z pracy - i nie mógłbym sobie ani
drzewa pociąć, ani trawy skosić...
|
w mojej ocenie chore jest ograniczanie czegokolwiek do przesady. Takie
rzeczy musi jednak regulowac choc troche zdrowy rozsadek.
Icek
|
|
|
|
pmlb
Gość
|
2010-08-03, 17:16 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: |
Zgadza sie, mi sie pare spraw w UK nie widzi, ale akurat dbalosc o
spokoj w dzielnicach mieszkaniowych jest duzym komfortem i to powinno
byc przeniesione do Polski. Nie moze byc nad potrzebami czlowieka chec
zarobku przez kilku ludzi...
Wiesz, te dzielnice mieszkaniowe trzeba najpierw pobudować. W opisanym
przypadku to jest dzielnica mieszkaniowa w trakcie budowy. Częściowo
zamieszkana.
|
No to w czym problem by po godzinie 17 w dzien powszedni i w niedziele nie
uzywac glosnych narzedzi?
Takie trudne?
Cytat: | O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
Nie koniecznie, czasami wystarczy szanowac sie na wzajem.
A'propos szanowania: czy mógłbyś łaskawie zacząć szanować język polski?
|
Szanuje. A bledy to moja sprawa ja nie zmuszam nikogo do czytania moich
postow, zawzsze mozna mnie dac do "ignore" - ja sie nie obraze.
Cytat: | [ciach]
Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie
pracują.
Tylko, ze niedziela jest dniem w ktorym najwiecej ludzi nie pracuje i
poswieca go dla siebie i rodziny, nie jest milo jak ktos ten jeden dzien
zakluca bo ma chec na dodatkowy zysk. Dlaczego budowlaniec nie podejdzie
"zakłóca" jeśli już. To po pierwsze. Po drugie inni ludzie też chcą
zamieszkać i pewnie czekają niecierpliwie na te mieszkania. Dlaczego
mają być pokrzywdzeni?
i np. nie zaoferuje p[ieniedzy w ramach zadosc uczynienia?
A kto za to zapłaci? Przecież nie on tylko następni klienci.
|
Firma budowlana, wszak to wlascicielowi zalezy na zysku - nie?
Cytat: | Poza tym przesadzasz piszac o czwartku czy piatku... nikt o tych dniach
nie wspominal w tym temacie, chyba, ze to godzina 17 lub pozniej.
Nie rozumiem wiec dlaczego to dokladasz.
Bo tak.
Naprawde nie widzisz roznicy w niedzieli a czwratku?
Inaczej się nazywają?
|
Wiec sprawdz czym sie rozni dzien powszedni od niedzieli.
Cytat: | Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana
powinna
uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
jeszcze gorsze hałasy.
Co wybierzesz?
To jest niestety polska zeczywistosc. Przede wszystkim, jesli deweloper
decyduje sie na oddanie mieszkan na placu budowy to on powinien zadbac,
by w godzoinach popoludniowych oraz w dni wolne o dpracy nie byly
prowadzone halasliwe prace - takie trudne? Owszem w Posce praktycznie do
Przecież nie hałasuje dla przyjemności.
|
Dla zysku, jego zysku...
Cytat: | do zaakceptopwania, bo wiekszos ludzi ( w tym i ty) nawet nie zrozumie o
co chodzi!
A chodzi wylacznie o poszanowanie czlowieka.
To i ty też go poszanuj - tego budowlańca, co może tylko dzięki temu ma
robotę, tych co chcą tam mieszkać.
|
A co przeszkadza budowlancowi cicho pracowac w niedziele?
Cytat: | [ciach]
A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w
np.
środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
porownaj.
A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
dać odpoczywać?
Tylko wowczas wiekszosc nie mogla by pracowac. Jak sadzisz dlaczego
prezydentem zostaje ten na ktorego oddano wiecej glosow? Ten z 1% wcale
Chwila - mowa była o poszanowaniu człowieka. A ty wyjeżdżasz z
wyborami....
|
mowimy o wiekszosc, wybory byly przsykladem
Cytat: |
nie musi byc gorszy ale prezydentem nie zostaje... prawda?
Jak odpowiesz sobie na to pytanie to zrozumiesz.
W p[rzypadku halasliwej pracy kolo domu w niedziele, to wkasnie
mniejszosc zakluca spokoj wiekszosci... To tak jak by prezydenta wybralo
kilka osob a nie reszta narodu. Rozumiesz teraz pojecie wiekszosci?
Czyli teraz domagasz się walki o poszanowanie większości - a nie
(każdego) człowieka.
|
jedno z drgim sie nie kluci
Cytat: | [ciach]
importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
godzinie 17 byl spokoj.
Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;-
Ze nie dopuszczaja pracy halasliwej w niedziele? Nie, bo wiem, ze sam
bym tego nie chcial. Dlatego to szanuje i rozumiem,.
Ooo, na pewno by się znalazło coś hałaśliwego, co robisz ;-
|
Jesli nawet, to najpier pytam sasiadow czy im bedzie przeszkadzac, jak
nie to czasem halasuje, jak im przeszkadza to nie.
|
|
|
|
pmlb
Gość
|
2010-08-03, 17:18 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: |
A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i
mozliwosc bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w
afganistanie amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej
wiosce akcja trwala 15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy
sie porowynywac z afganistanem czy np. z UK?
Nie wiem, jak Afganistanie, ale w UK za biegnięcie do metra czy innego
autobusu można zostać zastrzelonym.
|
Wiesz, w Polsce nawet weterynaz ma przechlapane bo policja strzela do
wterynarzy w plecy, do motocyklisty w plecy... az strach sie poruszac po
drodze w Polsce bo nie wiadomo czy policja kogos nie zastrzeli bo na
moptorze jedzie lub roweze i jeszcze nieboszczyk w ciebie wjedzie lub
oberwiesz rykoszetem - coz, w zasadzie to bardzo duzych roznic miedzy Polska
a Afganistanem faktycznie nie ma...
|
|
|
|
pmlb
Gość
|
2010-08-03, 17:19 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Europa, USA i Kanada to jakis ledwo miliard
A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i
mozliwosc
bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w afganistanie
amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej wiosce akcja
trwala
15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy sie porowynywac z
afganistanem czy np. z UK?
kazdy kraj jest inny. Warunki troche dostosowane sa do mentalnosci ludzi,
troche do ich doswiadczen, wymagan, oczekiwan.
Nie jestem w stanie stwierdzic czy dobijanie do parametrow jak w UK czyli
zakaz pracy po godzinie 17 jest podejsciem w dobra strone. Dla jednych
tak,
dla drugich nie.
|
Jaki zakaz pracy?
Mowimy o halasie w okolicach mieszkalnych po 17 i w niedziele a nie o
zakazie pracy.
Cytat: | Jednym podoba sie bardziej jak w afganistanie innym jak w UK a jeszcze
innym
jak na krakowskim przedmiesciu z calodobowymi okrzykami obroncow krzyza
|
No coz... Jaki kraj takie rozrywki...
|
|
|
|
Icek
Gość
|
2010-08-03, 18:59 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Wiesz, te dzielnice mieszkaniowe trzeba najpierw pobudować. W opisanym
przypadku to jest dzielnica mieszkaniowa w trakcie budowy. Częściowo
zamieszkana.
No to w czym problem by po godzinie 17 w dzien powszedni i w niedziele nie
uzywac glosnych narzedzi?
Takie trudne?
|
napisz mi prosze zatem jakie to sa "glosne" narzedzia. Zaproponuj zapis,
ktory skutecznie ograniczalby takie praktyki i zakazywalby pracy po godzinie
17.
Icek
|
|
|
|
pmlb
Gość
|
2010-08-03, 20:01 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Wiesz, te dzielnice mieszkaniowe trzeba najpierw pobudować. W opisanym
przypadku to jest dzielnica mieszkaniowa w trakcie budowy. Częściowo
zamieszkana.
No to w czym problem by po godzinie 17 w dzien powszedni i w niedziele
nie
uzywac glosnych narzedzi?
Takie trudne?
napisz mi prosze zatem jakie to sa "glosne" narzedzia. Zaproponuj zapis,
ktory skutecznie ograniczalby takie praktyki i zakazywalby pracy po
godzinie
17.
|
A musi to byc dokladnie podane w decybelach?
Nie wystarczy zaklucajacy spokoj?
Poza tym, czy ja jestem od ustaw? Sa ponoc madrzy (inaczej) w sejmie,
ministrowie maja doradcow za ktorych ty placisz w podatkach.. to niech sie
zajma... a to ze doradcy sa w wieku 25-35 lat to juz inna sprawa i sa
powiazani rodzinnie z ministrem:))) coz jaki kraj tacy doradcy, moze wlsnie
dlatego jest tak do dupy,..
Ja tam sie na afisz nie pcham, jedynie stwierdzam jak p[owinno byc od reszty
sa :madrzy:
|
|
|
|
niusy.pl
Gość
|
2010-08-03, 22:13 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Użytkownik "pmlb"
Cytat: |
A Afganistanie czy Iraku dopchodza odglosy karabinow, wybuchow i mozliwosc
bycia zabitym przez helikopter, jak w zeszly piatek w afganistanie
amerykanski helikopter zabil ponad 45 cywilow w jednej wiosce akcja trwala
15 minut... Mozna i tak, tylko powiedz mi, czy mamy sie porowynywac z
afganistanem czy np. z UK?
|
Stańmy w rozkroku
|
|
|
|
niusy.pl
Gość
|
2010-08-03, 22:22 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Użytkownik "pmlb"
Cytat: |
O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
Nie koniecznie, czasami wystarczy szanowac sie na wzajem.
Ale to jest inna sprawa, ty sie zgodziles na zamieszkanie defacto na
terenie budowy:) Zawsze mozna bylo poczekac...
Takoż jak i inicjator wątku - sądząc z opisu.
Ale to nie zmienia faktu i nie zezwala komus na haloasowanie w
niedziele.
Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie
pracują.
Tylko, ze niedziela jest dniem w ktorym najwiecej ludzi nie pracuje i
poswieca go dla siebie i rodziny, nie jest milo jak ktos ten jeden dzien
zakluca bo ma chec na dodatkowy zysk. Dlaczego budowlaniec nie podejdzie i
np. nie zaoferuje p[ieniedzy w ramach zadosc uczynienia?
|
Czemu budowlaniec miałby rekompensować hałas większo
Cytat: | Poza tym przesadzasz piszac o czwartku czy piatku... nikt o tych dniach
nie wspominal w tym temacie, chyba, ze to godzina 17 lub pozniej.
Nie rozumiem wiec dlaczego to dokladasz.
Naprawde nie widzisz roznicy w niedzieli a czwratku?
|
Facet, jeśli zadośćuczynienie to doprawdy nie widzę czym miałby się różnić
czwartek od niedzieli
Cytat: |
Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana powinna
uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
jeszcze gorsze hałasy.
Co wybierzesz?
To jest niestety polska zeczywistosc. Przede wszystkim, jesli deweloper
decyduje sie na oddanie mieszkan na placu budowy to on powinien zadbac, by
w godzoinach popoludniowych oraz w dni wolne o dpracy nie byly prowadzone
halasliwe prace - takie trudne? Owszem w Posce praktycznie do do
zaakceptopwania, bo wiekszos ludzi ( w tym i ty) nawet nie zrozumie o co
chodzi!
A chodzi wylacznie o poszanowanie czlowieka.
|
Którego ? Tego co pracuje w tygodniu ?
Cytat: |
[ciach]
A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
porownaj.
A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
dać odpoczywać?
Tylko wowczas wiekszosc nie mogla by pracowac. Jak sadzisz dlaczego
prezydentem zostaje ten na ktorego oddano wiecej glosow? Ten z 1% wcale
nie musi byc gorszy ale prezydentem nie zostaje... prawda?
Jak odpowiesz sobie na to pytanie to zrozumiesz.
W p[rzypadku halasliwej pracy kolo domu w niedziele, to wkasnie mniejszosc
zakluca spokoj wiekszosci... To tak jak by prezydenta wybralo kilka osob a
nie reszta narodu. Rozumiesz teraz pojecie wiekszosci?
|
Ty gościu jakieś głupoty pieprzysz o uszanowaniu człowieka tylko jakoś nie
widać by te przepisy miały szanować człowieka, bo szanują tylko większość
Cytat: |
[ciach]
importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
godzinie 17 byl spokoj.
Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;-
Ze nie dopuszczaja pracy halasliwej w niedziele? Nie, bo wiem, ze sam bym
tego nie chcial. Dlatego to szanuje i rozumiem,.
Znam takich - jak oni muszą coś zrobić, to hałas jest OK. Jak ktoś inny
- to już jest zrzędzenie.
Toz pisze ci wyraznie caly czas, ze ja potrafie to uszanowc i zrozumiec.
Problem w Poslce jest taki, ze patrzy sie perspektywa p[ieniadza i sadu.
Zapo0mina sie o tym, ze jestesmy ludzmi!
|
No i tak samo człowiek pracujący w tygodniu jest człowiekiem a Ty popierasz
jakieś chore prawo, które traktuje go inaczej
|
|
|
|
niusy.pl
Gość
|
2010-08-03, 22:22 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Użytkownik "pmlb"
Cytat: |
O czym swiadczy przyklad halasliwej pracy w niedziele.
Także o czymś świadczy nadmierna biurokracja i regulowanie wszystkiego.
Nie koniecznie, czasami wystarczy szanowac sie na wzajem.
Ale to jest inna sprawa, ty sie zgodziles na zamieszkanie defacto na
terenie budowy:) Zawsze mozna bylo poczekac...
Takoż jak i inicjator wątku - sądząc z opisu.
Ale to nie zmienia faktu i nie zezwala komus na haloasowanie w
niedziele.
Dlaczego w niedzielę? A nie w sobotę albo czwartek? Ludzie różnie
pracują.
Tylko, ze niedziela jest dniem w ktorym najwiecej ludzi nie pracuje i
poswieca go dla siebie i rodziny, nie jest milo jak ktos ten jeden dzien
zakluca bo ma chec na dodatkowy zysk. Dlaczego budowlaniec nie podejdzie i
np. nie zaoferuje p[ieniedzy w ramach zadosc uczynienia?
|
Czemu budowlaniec miałby rekompensować hałas większo
Cytat: | Poza tym przesadzasz piszac o czwartku czy piatku... nikt o tych dniach
nie wspominal w tym temacie, chyba, ze to godzina 17 lub pozniej.
Nie rozumiem wiec dlaczego to dokladasz.
Naprawde nie widzisz roznicy w niedzieli a czwratku?
|
Facet, jeśli zadośćuczynienie to doprawdy nie widzę czym miałby się różnić
czwartek od niedzieli
Cytat: |
Jesli oddano klucze do domow na placu budowy, to firma budowlana powinna
uszanowac to, ze tam sa ludzie a nie prosiaki...
Choc wiem, ze to trudne w Polsce.
Masz do wyboru: możesz się wprowadzić do swojego domu już teraz i znosić
odgłosy sąsiedniej budowy jeszcze przez parę tygodni/kilka miesięcy albo
wynajmować klitkę i być ciągle "na walizkach" i być może mieć za oknem
jeszcze gorsze hałasy.
Co wybierzesz?
To jest niestety polska zeczywistosc. Przede wszystkim, jesli deweloper
decyduje sie na oddanie mieszkan na placu budowy to on powinien zadbac, by
w godzoinach popoludniowych oraz w dni wolne o dpracy nie byly prowadzone
halasliwe prace - takie trudne? Owszem w Posce praktycznie do do
zaakceptopwania, bo wiekszos ludzi ( w tym i ty) nawet nie zrozumie o co
chodzi!
A chodzi wylacznie o poszanowanie czlowieka.
|
Którego ? Tego co pracuje w tygodniu ?
Cytat: |
[ciach]
A jak byś pracował np. od 16 do północy? I miał wolne losowo albo w np.
środy i czwartki? Wszyscy na paluszkach przez cały tydzień?
Sprawdz ile ludzi konczy prace miedzy 15 a 17 czy 18 i wowczas to
porownaj.
A, czyli uważasz, że ponieważ pewnych ludzi jest mniej, to im można nie
dać odpoczywać?
Tylko wowczas wiekszosc nie mogla by pracowac. Jak sadzisz dlaczego
prezydentem zostaje ten na ktorego oddano wiecej glosow? Ten z 1% wcale
nie musi byc gorszy ale prezydentem nie zostaje... prawda?
Jak odpowiesz sobie na to pytanie to zrozumiesz.
W p[rzypadku halasliwej pracy kolo domu w niedziele, to wkasnie mniejszosc
zakluca spokoj wiekszosci... To tak jak by prezydenta wybralo kilka osob a
nie reszta narodu. Rozumiesz teraz pojecie wiekszosci?
|
Ty gościu jakieś głupoty pieprzysz o uszanowaniu człowieka tylko jakoś nie
widać by te przepisy miały szanować człowieka, bo szanują tylko większość
Cytat: |
[ciach]
importowac co dobre z zachodu to tez powinno byc zaimportowane, by po
godzinie 17 byl spokoj.
Też byś zrzędził - tym razem, że wszystkiego ci się zakazuje ;-
Ze nie dopuszczaja pracy halasliwej w niedziele? Nie, bo wiem, ze sam bym
tego nie chcial. Dlatego to szanuje i rozumiem,.
Znam takich - jak oni muszą coś zrobić, to hałas jest OK. Jak ktoś inny
- to już jest zrzędzenie.
Toz pisze ci wyraznie caly czas, ze ja potrafie to uszanowc i zrozumiec.
Problem w Poslce jest taki, ze patrzy sie perspektywa p[ieniadza i sadu.
Zapo0mina sie o tym, ze jestesmy ludzmi!
|
No i tak samo człowiek pracujący w tygodniu jest człowiekiem a Ty popierasz
jakieś chore prawo, które traktuje go inaczej
|
|
|
|