Liwiusz
Gość
|
2010-08-04, 13:15 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: |
Ale jest ku temu jakaś podstawa, czy sobie tylko gdybasz? Głośność nie
zależy od dzwonnicy, tylko od dzwonów.
Dzwony stanowią integralną część dzwonnicy.
|
Szczerze wątpię, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę, że sporo
"dzwonnic" składa się po prostu z głośników.
Cytat: | Co z kościołami powstałymi przed zaistnieniem pozwoleń na budowę?
Dwie sytuacje: ktoś ci stawia słup na działce / kupujesz działkę ze
słupem po środku.
|
Czyli równi i równiejsi - starzy, którzy pozwoleniami się nie
przejmują i mogą dzwonić ile chcą, i nowi, którzy są ograniczeni
pozwoleniami. Tak?
--
Liwiusz
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Icek
Gość
|
2010-08-04, 15:37 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Nie domagał się. Uważał, że taki zakaz powinien wynikać z norm
ogólnych (choćby wspomniany kodeks wykroczeń poparty orzeczeniami). To
Icek domagał się na to przepisu
"Zaproponuj zapis,
ktory skutecznie ograniczalby takie praktyki i zakazywalby pracy po
godzinie
17."
|
Chcialem zmusic goscia do pomyslenia jak chciałby ograniczyć prawo
przedsiębiorcy do braku możliwości "hałasowania" po godzinie 17.
Obecny przepis jest w mojej ocenie super, sprawdza sie raczej dobrze i jego
uszczegółowienie nie wydaje się być konieczne
Gdyby jednak watkotworca pomyslal i zaproponowal sensowny zapis to zanim by
go zaproponowal przeszedlby przez szereg zagadnien ktore taki przepis
musialby uregulowac. I doszedlby do wniosku, ze zablokowanie prac po 17
byloby martwe
Icek
|
|
|
|
Icek
Gość
|
2010-08-04, 17:40 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | A jak nie wyrazil zgode a klucze odebrtal - tepy jestes czy jak?
Czy podpisuja umowe, ze sie zgadzaja na podbudke o 8 rano w niedziele?
Zastanow sie chloptasiu.
|
mialem kiedys takiego sasiada. Dramat jakis.
Powinienes isc i stanac w obronie krzyza
Icek
|
|
|
|
Icek
Gość
|
2010-08-04, 17:41 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | weterynaz
roweze
A jak przechlapane ma ten co musi czytac takie teksty..
Cos Ty chlopie w szkole robil?
|
caly czas najbardziej podoba mu sie 5 klasa ;P
Icek
|
|
|
|
niusy.pl
Gość
|
|
|
|
niusy.pl
Gość
|
2010-08-04, 21:49 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Użytkownik "pmlb"
Cytat: |
ROTFL
Ale ty jesteś ignorantem...
Wskaz opalcem kraj, gdzie czwaertek to to samo co niedziela!
|
Czwartek ... Boże Ciało ?
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-04, 22:59 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Dzwony stanowią integralną część dzwonnicy.
Szczerze wątpię, zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę, że sporo
"dzwonnic" składa się po prostu z głośników.
|
Bo to są e-dzwony ;)
Cytat: | Co z kościołami powstałymi przed zaistnieniem pozwoleń na budowę?
Dwie sytuacje: ktoś ci stawia słup na działce / kupujesz działkę ze
słupem po środku.
Czyli równi i równiejsi - starzy, którzy pozwoleniami się nie
przejmują i mogą dzwonić ile chcą, i nowi, którzy są ograniczeni
pozwoleniami. Tak?
|
Nie "równi i równiejsi" tylko sam podejmujesz decyzje co do miejsca
zamieszkania. Wprowadzasz się pod kościół - zakładam że robisz to świadomie?
Chociaż obecnie jest jakaś dziwna moda na domaganie się myślenia
"państwa" za obywateli - patrz przykład z powodzi. Pobudowali się,
gamonie, na terenach niedawno zalanych, a teraz "daj! daj!" i "dlaczego
urzędnicy pozwolili budować?".
|
|
|
|
pmlb
Gość
|
2010-08-04, 23:01 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: |
Podstawowa zasada państwa prawa: możesz robić wszystko, na co masz
ochotę, póki jakaś ustawa tego nie zakaże. Zresztą w konstytucji to jest
dokładnie zapisane.
Jasne, w takim razie nie ma zakazu do odpoczynku, a halasujaca budowa mi
to uniemozliwia...
Jesteś zbyt głupi, żeby podstawowe koncepcje zrozumieć...
|
Juz ci pisalem, ze nie zejde do twojej piaskownicy
Cytat: | [ciach]
Nie, właśnie pracują odpłatnie i to nierzadko za lepszą stawkę. A ty
chcesz ich tego pozbawić.
[ciach]
A dlaczego ma to sie obywac kosztem mieszkancow?
Mogli nie kupować na terenie aktualnie urbanizowanym. Mogli sobie kupić
mieszkanie na starówce albo w jakimś zamkniętym i gotowym osiedlu.
|
Budowlancy tez mogli zrobic to szybciej by nie pracowac w niedziele.
Cytat: | Czy jak ja bede chcial zarobic to moge twoim kosztem - wszak jestes
geniuszem ekonomicznym i to zrozumiesz- prawda?
W porównaniu z tobą to każdy jest geniuszem i to nie tylko ekonomicznym.
|
Zwlaszcza ty, tak z fizyki i zmatematyki jestes po prostu geeni(t)alny...
Cytat: | [ciach]
ROTFL
Ale ty jesteś ignorantem...
Wskaz opalcem kraj, gdzie czwaertek to to samo co niedziela!
A nazwe cie guru wszelkich gurow.
Ja nie wskazesz, to bedziesz tylko tym samym tepakiem.
Czwartek był przykładem, matole - ale np. w krajach islamskich
odpowiednik niedzieli mają w piątek a jak pojedziesz do Izraela, to
szabas masz od piątku wieczorem do soboty wieczorem. I na pewno znajdzie
się jakaś religia, w której inne dni są "święte".
|
No czekaj, ale dla ciebie niedziela i czwartek to to samo wiec dlaczego
porownujesz niedziele do muzulmanskiego piatku?
Czyli niedziela to nie to samo co czwartek?
Moze sie wreszcie zdecydujesz na cos?
Bo jak na razie to za kazdym razem mowisz cos innego - ba cos co jest
przeciwienstwem.
Cytat: | Zresztą, żeby daleko nie szukać - doroczne tzw. Boże Ciało. W Polsce. I
w czwartek.
|
A co ma Boze Cialo do niedzieli?
Cytat: | [ciach]
A jak nie wyrazil zgode a klucze odebrtal - tepy jestes czy jak?
Jak ktoś kupuje sobie mieszkanie tuż obok placu budowy, to powinien mieć
dość rozumu, żeby pojąć konsekwencję.
|
Jak, ktos wydaje na to pozwolenia, za ktore pobiera oplate?
Ty nie potrafisz zrozumiec sprawy, ze nie kazdy jest taki plaski jak ty i
chce miec choc troche zycia dla siebie a nie miec uciazliwe zycie bo jakis
budowlaniec ma chec zarobic jego kosztem.
Moze kiedys to pojmiesz?
Cytat: | Ty najwyraźniej jesteś jednym z tych ludzi, co to pobudowaliby sięna
terenie zalewowym, a potem by awanturę "państwu" za zalanie robili.
|
Tym sie cechuje kraj cywlizowany, ze buduje sie zbiorniki, zapory, waly -
cala polityke wodna sie prowadzi. Widac Polska jak pakistan...
Ale nie oznacza to, ze tak jest jest na calym swiecie. Widzisz teraz roznice
tumoku?
Jak panstwo by dbalo o obywateli to nie bylo by taich strat czy nawet takich
powodzi. Ale panstwo ma dupie obywatela jak ci budowlancy, bo co, co mnie
obchodzi drugi... Problem w tym, ze to jest wlasnie brak szacunku dla siebie
i ijnych, co widac na drogach, na ulicach polski.
Polska juz bardziej przypomina prowincje Pakistanska niz europejski kraj -
bna nawet ludzie twojego pokroju temu przyklaskuja, ty nawet nie potrafisz
wiecej spojrzec niz tylko zza ekranu telewizora.
Cytat: | [ciach]
Mniej zatrudnionych? Chyba wiecej bo by musieli zrobic w 6 dni to co
moga w dni 7 -
Nie masz bladego pojęcia o kosztach zatrudnienia.
|
Ty masz o wszystkim, od fizyki, matematyki po piaskownice i zabawki...
W niedziele placi sie przewaznie wiecej, no chyba ze faktycznie w polsce juz
nie bo wg, ciebie niedzilela to czwartek...
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-04, 23:01 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Albo dyktator wprowadzi dobre prawo. Przynajmniej jest 50/50 szans, w
demokracji szans nie ma żadnych :)
|
IMHO jest podobna - m.in. z uwagi na konieczne cechy psychiki dyktatora
i sieć powiązań wynoszącą go do dyktatury i utrzymująca przy niej.
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-04, 23:07 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Podstawowa zasada państwa prawa: możesz robić wszystko, na co masz
ochotę, póki jakaś ustawa tego nie zakaże. Zresztą w konstytucji to jest
dokładnie zapisane.
Jasne, w takim razie nie ma zakazu do odpoczynku, a halasujaca budowa mi
to uniemozliwia...
|
Jesteś zbyt głupi, żeby podstawowe koncepcje zrozumieć...
[ciach]
Cytat: | Nie, właśnie pracują odpłatnie i to nierzadko za lepszą stawkę. A ty
chcesz ich tego pozbawić.
[ciach]
A dlaczego ma to sie obywac kosztem mieszkancow?
|
Mogli nie kupować na terenie aktualnie urbanizowanym. Mogli sobie kupić
mieszkanie na starówce albo w jakimś zamkniętym i gotowym osiedlu.
Cytat: | Czy jak ja bede chcial zarobic to moge twoim kosztem - wszak jestes
geniuszem ekonomicznym i to zrozumiesz- prawda?
|
W porównaniu z tobą to każdy jest geniuszem i to nie tylko ekonomicznym.
[ciach]
Cytat: | ROTFL
Ale ty jesteś ignorantem...
Wskaz opalcem kraj, gdzie czwaertek to to samo co niedziela!
A nazwe cie guru wszelkich gurow.
Ja nie wskazesz, to bedziesz tylko tym samym tepakiem.
|
Czwartek był przykładem, matole - ale np. w krajach islamskich
odpowiednik niedzieli mają w piątek a jak pojedziesz do Izraela, to
szabas masz od piątku wieczorem do soboty wieczorem. I na pewno znajdzie
się jakaś religia, w której inne dni są "święte".
Zresztą, żeby daleko nie szukać - doroczne tzw. Boże Ciało. W Polsce. I
w czwartek.
[ciach]
Cytat: | A jak nie wyrazil zgode a klucze odebrtal - tepy jestes czy jak?
|
Jak ktoś kupuje sobie mieszkanie tuż obok placu budowy, to powinien mieć
dość rozumu, żeby pojąć konsekwencję.
Ty najwyraźniej jesteś jednym z tych ludzi, co to pobudowaliby sięna
terenie zalewowym, a potem by awanturę "państwu" za zalanie robili.
[ciach]
Cytat: | Mniej zatrudnionych? Chyba wiecej bo by musieli zrobic w 6 dni to co
moga w dni 7 -
|
Nie masz bladego pojęcia o kosztach zatrudnienia.
|
|
|
|
pmlb
Gość
|
2010-08-04, 23:07 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: |
Czy naprawde nie widac roznycy w zalozeniu zyrandola a kilkugodzinnej
pracy na budowie?
Wiesz, kilkugodzinne zakładanie żyrandola może być uciążliwsze.
A wersja "dziś żyrandol, jutro wanna, pojutrze nowe przewody"
nawet bardziej :)
Dlaczego wymagacie by kazda czynnosc byla opisana skatalogowana i miala
paragraf?
No to Ci tłumaczą: NIE WYMAGAMY i dlatego NIE MA "paragrafu".
Więc wolno (budować, remontować itede).
To Ty chcesz "paragrafu", tylko nie akceptujesz faktu że wtedy TRZEBA
zastosować jakieś kryterium. I że nie powinno to być kryterium uznaniowe,
bo będą kłopoty - w postaci interwencji przy wieszaniu żyrandola.
Dura lex, sed lex. Będzie zakaz, będzie podstawa do interwencji.
Chyba, że zakaz będzie *JASNO* ograniczony zakresem zakazu.
|
Jest cos takiego jak wspozycie...
Nie wszystko da sie skatalogowac, opisac, sa sprawy ktore wynikaja ze
zdrowego rozsadku (czego w polsce brak... ale co sie dziwic, skoro ludzie
glosuja na PO PiS). Czy to za duzo?
Poszanowanie siebie na wzajem tez za ciezkie? Widac tak...
Co przekalda sie na wszelakie dziedziny zycia w Polsce. Zobacz polskie
drogi... malo? Dzis na onet.pl jest art. o pladze nieplacenia za prace...
czy masz na to paragraf skoro nie ma umowy? Powiesz, sami sie ludzie godza,
ale czy to normalne, ze , komus sie nie placi za prace - nazwiesz to "polak
potrafi"? Jakos nie widze tego problemu np. w UK...
To wszystko wlasnie wynika z poszanowania siebie jak i innych. W Polsce od
ok 15 lat goruje umowa - umowa jest swieta, bez umowy nawet odychac nie
mozna... wywalonp czlowiekazastapujac go zapisami w umowie... Dzis sa tego
efekty, a bedzie jeszcze gorzej!
A wladza traktuje spoleczenstwo jak stado baranow do golenia, co ciekawe te
barany chca byc golone, bo tak im napisopano w umowie... A jesli cos powiesz
co bnie jest w umowie zawarte lub wyjdziesz poza ramki, to jestes burak,
komuch, beret, marsjanin... Bo tak mowia w TV...
Potem pisze o zwyklym poszanoawniu czlowieka i nic nie stoi na przeszkodzie
by firma budowalna pracowala cicho w niedziele, to w odpowiedzi prawie
kazdej nazwano mnie ignorantem... To jest przerazajace! To prowadzi do
samodestrukcji polakow i panstwa polskiego.
|
|
|
|
Gotfryd Smolik news
Gość
|
2010-08-04, 23:37 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Czy naprawde nie widac roznycy w zalozeniu zyrandola a kilkugodzinnej pracy
na budowie?
|
Wiesz, kilkugodzinne zakładanie żyrandola może być uciążliwsze.
A wersja "dziś żyrandol, jutro wanna, pojutrze nowe przewody"
nawet bardziej :)
Cytat: | Dlaczego wymagacie by kazda czynnosc byla opisana skatalogowana i miala
paragraf?
|
No to Ci tłumaczą: NIE WYMAGAMY i dlatego NIE MA "paragrafu".
Więc wolno (budować, remontować itede).
To Ty chcesz "paragrafu", tylko nie akceptujesz faktu że wtedy TRZEBA
zastosować jakieś kryterium. I że nie powinno to być kryterium uznaniowe,
bo będą kłopoty - w postaci interwencji przy wieszaniu żyrandola.
Dura lex, sed lex. Będzie zakaz, będzie podstawa do interwencji.
Chyba, że zakaz będzie *JASNO* ograniczony zakresem zakazu.
pzdr, Gotfryd
|
|
|
|
spp
Gość
|
2010-08-05, 05:24 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | Chociaż obecnie jest jakaś dziwna moda na domaganie się myślenia
"państwa" za obywateli - patrz przykład z powodzi. Pobudowali się,
gamonie, na terenach niedawno zalanych, a teraz "daj! daj!" i "dlaczego
urzędnicy pozwolili budować?".
|
Otóż to.
Zapominają że pozwolenie na budowę wydaje się na wniosek
zainteresowanych i to właśnie sami poszkodowani _chcieli_ tam mieszkać. :)
BTW - kto będzie winien jak zlikwidują wymóg uzyskiwania pozwolenia?
--
spp
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-05, 06:52 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
....w sumie trudno zrozumieć ten bełkot...
plmb: zacznij pisać starannie i poprawnie. Nie chce mi się czytać
twojego bełkotu.
|
|
|
|
Andrzej Lawa
Gość
|
2010-08-05, 06:53 Re: Prawo budowlane - godziny prac?!
|
|
Cytat: | BTW - kto będzie winien jak zlikwidują wymóg uzyskiwania pozwolenia?
|
Złe oko sąsiada? ;->
|
|
|
|