pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o pracy » Stosunki z byłym pracodawcą

Stosunki z byłym pracodawcą

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Autor Wiadomość
jcm
Gość







Post2010-07-24, 21:13    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Jezeli natomiast chodzi o reinstalacje systemu operacyjnego to zrobi
Ci to 14-letni syn sasiada
Doprawdy?
Każdego systemu, czy znasz tylko jeden?
Zna jedyny słuszny. Wink
Znaczy podejrzewasz, że zna któregoś Solarisa? Smile))

Solarisy jeżdżą po moim mieście.
Ponoć łatwopalne.
http://bit.ly/9WPQmX


Cytat:
A informatyka, w jego mniemaniu, polega na uporczywej instalacji
Może o backupie nie słyszał?

Kto to taki?
Znajomy siostry?
Reklamy
Krzysztof
Gość







Post2010-07-24, 21:21    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Nie ma następcy. Pomijam fakt, że firma poszukiwania następcy zaczęła
dopiero w jakiś czas po moim odejściu, ale nawet gdyby zaczęli go szukać
w
dniu złożenia mojego wypowiedzenia, znalezienie go byłoby w tak krótkim
czasie dosyć trudne. To było klasyczne stanowisko opisywane w wątku
"inspiracje" Smile.

W tym poście wiele się wyjaśniło, dlatego uważam, że nie masz żadnych
powodów, by czuć jakiekolwiek zobowiązania w stosunku do byłego pracodawcy.
Co mogłeś, to zrobiłeś, a jeśli firmą kierują takie łosie, jak opisujesz,
które nie potrafią zadbać o to, by przekazanie obowiązków odbyło się
bezproblemowo i w czasie Twojego wypowiedzenia, to jest to tylko i
wyłącznie ich problem.

Pozdrawiam
K.
Smok Eustachy
Gość







Post2010-07-24, 21:24    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Co innego przekazanie obowiązków a co innego szkolenie.

A czym się różni (poza nazewnictwem) przeszkolenie następcy w swoich
obowiązkach od przekazania tychże?

Szkolenie to uczenie, a przekazanie to informowanie.

Cytat:
Bo nikt tu zdaje się nie pisze o jakichś dodatkowych szkoleniach, tylko
o zwykłym przekazaniu obowiązków i informacji z tym związanych. A jak
sobie lubisz dorabiać teorie, to sam z nimi dyskutuj.

Jak przekazanie to nie szkolenie.


Cytat:
Jak firma się obudziła z ręką w nocniku to niech buli.

A obudziła się? Pracujesz tam, że znasz takie szczegóły? Bo równie
dobrze pracownik mógł dać ciała.

Jak powiedział do szefa: coś jeszcze? I szef se nie przypomniał co to już

nie dał. Tak samo jak przekazał szefowi a ten nic nie zakumał.
Jotte
Gość







Post2010-07-24, 21:28    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Znaczy podejrzewasz, że zna któregoś Solarisa? Smile))
Solarisy jeżdżą po moim mieście.
Ponoć łatwopalne.
Dlatego pytałem.


Cytat:
A informatyka, w jego mniemaniu, polega na uporczywej instalacji
Może o backupie nie słyszał?
Kto to taki?
Znajomy siostry?
Chyba tak.

Posuwa ją od wstecznej strony.

--
Jotte
Smok Eustachy
Gość







Post2010-07-24, 21:28    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
/.../
Cytat:
Nie ma następcy. Pomijam fakt, że firma poszukiwania następcy zaczęła
dopiero w jakiś czas po moim odejściu, ale nawet gdyby zaczęli go szukać
w dniu złożenia mojego wypowiedzenia, znalezienie go byłoby w tak
krótkim czasie dosyć trudne. To było klasyczne stanowisko opisywane w
wątku "inspiracje" Smile.

No to ich problem. Ciekawe, czy jakby zapłacili 10000zł extra to by ich
coś nauczyło czy nie?
Ale lepsze są oddziały firm koreańskich. Dają ludziom służbowe lapki z
koreańskim Windows i pod takim nic się nie da zrobić.

Ale to jest przemyślana koncepcja: jak chcesz robić w koreańskiej firmie
to się ucz po ichniemu.
Niedługo po chińsku się będziemy uczyć.
Tomek[TK]
Gość







Post2010-07-24, 21:46    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Doprawdy?

Tak

Cytat:
Każdego systemu, czy znasz tylko jeden?

Mlodzi informatycy, o ktorych wspomnialem dadza sobie rade z instalacja
co najmniej trzech systemow operacyjnych: Windowsa, Linuxa i MacOS'a.

--
pozdrawiam
Tomasz Krzos
Jotte
Gość







Post2010-07-24, 21:54    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Doprawdy?
Tak
Czyżby?


Cytat:
Każdego systemu, czy znasz tylko jeden?
Mlodzi informatycy, o ktorych wspomnialem dadza sobie rade z instalacja co
najmniej trzech systemow operacyjnych: Windowsa, Linuxa i MacOS'a.
Sam sobie nie dasz rady, to trudniejsze niż myślisz.

Ale - całą estymą - nie wspominałeś o młodych informatykach, tylko o
14-letnim synu sąsiada.

--
Jotte
jcm
Gość







Post2010-07-24, 22:01    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:

Znaczy podejrzewasz, że zna któregoś Solarisa? Smile))
Solarisy jeżdżą po moim mieście.
Ponoć łatwopalne.
Dlatego pytałem.
A informatyka, w jego mniemaniu, polega na uporczywej instalacji
Może o backupie nie słyszał?
Kto to taki?
Znajomy siostry?
Chyba tak.
Posuwa ją od wstecznej strony.

Za darmo i bez mydła.
Tomek[TK]
Gość







Post2010-07-24, 22:23    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Tak? Bo mnie się wydawało, że przeciętnie rozgarnięty 17=letni uczeń
samochodówki, potrafi zrobić przegląd auta.

Masz racje, wydawalo Ci sie :)

Cytat:
Chyba się nie rozumiemy.
Zdradzę ci, że moja 7-letnia córa też potrafi włożyć dysk do napędu i
zapuścić standardową instalację win. Smile
Ale nie powierzyłbym jej instalacji win na moim laptopie, na którym
pracuję na codzień.
Jak myślisz, dlaczego?

Nie wiem, chetnie sie dowiem.

Cytat:
Widzisz, a mój znajomy spędził czas na naprawie i doprowadzeniu do
porządku posypanego systemu sklepowego (późne lata 90-te, aplikacja w
clipperze lub foxpro, dbfy, serwer Novell, uszkodzony wolumin, b. ważne
dane do odzyskania). Jego klient był właścicielem sklepu. Usługa od
600zł (netto) w górę (wg mojego cennika)...i to nie jest wygórowana stawka.

Zrobiłbyś to (albo 14-letni syn sąsiada)?

Nie powiem Ci czy dalbym sobie rade czy nie, dopuki nie mialbym okazji
zmierzyc sie z problemem, o ktorym piszesz. Ale jako 17-letni chlopiec
naprawilem szafe grajaca, ktora wczesniej odwiedzila dwa serwisy. Szafa
to typowy pecet postawiony na RedHacie. Miala uszkodzony dysk, a jej
oprogramowanie bylo zabezpieczone przed kopiowaniem na inne
maszyny(dlatego, serwisy nie daly rady).

Skoro jako 17-letni gowniarz dalem sobie rade z szafa grajaca, to
dlaczego mialbym nie dac sobie rady teraz z problemem, o ktorym piszesz?

Wiekszosc 14-latkow nie poradzilaby sobie z poruszonym przez Ciebie
problemem, ale jakby sie pare wyjatkow znalazlo to wcale bym sie nie
zdziwil.

Cytat:
Informatyka nie polega na wymianie dysku i instalacji windows w PC
sąsiada, pana Kazia lub narzeczonego siostry. Wink

Nie o to mi chodzilo. Chodzilo mi o to, ze latwiej znalezc kogos do
prostych prac w branzy IT niz mechanika, ktory "dokreci 3 srubki".
Odnioslem sie do przykladu.

--
pozdrawiam
Tomasz Krzos
Tomek[TK]
Gość







Post2010-07-24, 22:25    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Doprawdy?
Tak
Czyżby?

Az tak ciezko w to uwierzyc?

Cytat:
Sam sobie nie dasz rady, to trudniejsze niż myślisz.

Co Ty powiesz... :)

Cytat:
Ale - całą estymą - nie wspominałeś o młodych informatykach, tylko o
14-letnim synu sąsiada.

A czy 14-letni syn sasiada nie moze byc mlodym informatykiem? Moze zle
mnie zrozumiales: tak, chodzilo mi o 14-latkow, ktorzy interesuja sie
informatyka.

--
pozdrawiam
Tomasz Krzos
Tomek[TK]
Gość







Post2010-07-24, 22:27    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Zna jedyny słuszny. Wink
A informatyka, w jego mniemaniu, polega na uporczywej instalacji
tego...jedynego słusznego (od M$). Very Happy

Skad wiesz czym jest informatyka w moim mniemaniu? :)

--
pozdrawiam
Tomasz Krzos
Tomek[TK]
Gość







Post2010-07-24, 22:29    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Chyba tak.
Posuwa ją od wstecznej strony.

Za darmo i bez mydła.

Jak dzieci...

--
pozdrawiam
Tomasz Krzos
Jotte
Gość







Post2010-07-24, 22:35    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Skad wiesz czym jest informatyka w moim mniemaniu? Smile
To bez znaczenia.


--
Jotte
Jotte
Gość







Post2010-07-24, 22:39    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Doprawdy?
Tak
Czyżby?
Az tak ciezko w to uwierzyc?
Z wiarą to do kościoła truchtaj.


Cytat:
Sam sobie nie dasz rady, to trudniejsze niż myślisz.
Co Ty powiesz... Smile
To, co przeczytałeś.

Nie dasz sobie rady.

Cytat:
Ale - całą estymą - nie wspominałeś o młodych informatykach, tylko o
14-letnim synu sąsiada.
A czy 14-letni syn sasiada nie moze byc mlodym informatykiem?
Albo znanym ginekologiem, bądź słynnym matadorem?


Cytat:
Moze zle mnie zrozumiales: tak, chodzilo mi o 14-latkow, ktorzy interesuja
sie informatyka.
Nie zrozumiałem cię źle. Po prostu głupstwa napisałeś i jeszcze

nieprecyzyjnie.

--
Jotte
Jotte
Gość







Post2010-07-24, 22:41    Re: Stosunki z byłym pracodawcą Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Chyba tak.
Posuwa ją od wstecznej strony.
Za darmo i bez mydła.
Jak dzieci...
Ty chory jesteś??

Dzieci tak nie robią!

--
Jotte
Strona główna forum » Dyskusje o pracy » Stosunki z byłym pracodawcą
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm