pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o prawie » wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Autor Wiadomość
spp
Gość







Post2010-08-09, 16:58    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Wiesz, niektórzy mają świadomość tego iż inni żyją na ich koszty. :(

--
spp
Reklamy
RadoslawF
Gość







Post2010-08-09, 18:26    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Wiesz, niektórzy mają świadomość tego iż inni żyją na ich koszty. Sad

Ja wiem, ci inni często tego nie chcą przyjąć do wiadomości.


Pozdrawiam
januszek
Gość







Post2010-08-09, 19:10    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Nie myl tego z obywatelską postawą gdzie ludzie dbając
o dobro własne denuncjują drobnych kombinatorów, przestępców
czy pijaczków siadających za kółku. I jest czymś normalnym
w normalnym kraju. A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Denuncjując komu? Reszcie wspólnoty? Lincz? Wink Czy co masz na myśli, w
kontekście np tego, że co dzień spi u kogoś inna kobieta - ma płacić za
wywóz smieci stawkę x ile? ;p

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
Marek K
Gość







Post2010-08-09, 21:17    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Nie myl tego z obywatelską postawą gdzie ludzie dbając
o dobro własne denuncjują drobnych kombinatorów, przestępców
czy pijaczków siadających za kółku. I jest czymś normalnym
w normalnym kraju. A u nas dorabia się ideologię kombatanctwa
do oszukiwania sąsiadów na kasę przez niezgłaszanie
lokatora.

Denuncjując komu? Reszcie wspólnoty? Lincz? Wink Czy co masz na myśli, w
kontekście np tego, że co dzień spi u kogoś inna kobieta - ma płacić za
wywóz smieci stawkę x ile? ;p

x2, w sposób ciągły są dwie osoby, nie jedna.
No chyba, że nie uważasz kobiety za człowieka :P

M.
januszek
Gość







Post2010-08-10, 07:24    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
x2, w sposób ciągły są dwie osoby, nie jedna.
No chyba, że nie uważasz kobiety za człowieka Razz

Ale miesięcznie to było 30 osób Wink to za ile mam płacić? ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
Danusia
Gość







Post2010-08-10, 08:02    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Trudno oprzeć sie wrażeniu że część zabierających głos w dyskusji to ludzie
postępujący tak:
Na zewnątrz w cieniu 32 stopnie Celsjusza, w słońcu ponad 40. Mieszkanie z
oknami na zachód. Godzina 13, słońce świeci w okna mieszkania, więc otwiera
sie te okna. Po 15 minutach powietrze w mieszkaniu ma 32 stopnie, po pół
godzinie 40 stopni. Rozpoczyna się nagrzewanie ścian, sufitów, podłogi,
mebli itd. Trwa to do godz 20. Godzina 24 w mieszkaniu nadal jest ponad 30
stopni pomimo całkowicie otwartych okien (komary), oraz temperatury na
dworzu około 27 stopni. Jest tak dlatego ze ściany nagrzewają sie wolno, ale
i wolno stygną. Noc jest krótka, czas gdy temperatura na zewnątrz wynosi
poniżej 20 stopni to najwyżej 2-3 godziny, dzień jest długi i słońce znów
grzeje od godziny 5 rano. Okna są cały czas otwarte bo w mieszkaniu gorąc
nie do wytrzymania, ściany nagrzane, a tu po południu rozpoczyna się
piekiełko bo ściany nagrzewają się od wyższej początkowej temperatury. I tak
przez kolejne dni.

Zazwyczaj w Polsce taki upał był dwa dni, więc można go było przetrzymać.
Ale w tym roku upał trwał ponad tydzień, więc w mieszkaniach gdzie ludzie
otwierali okna, już po trzech dniach można było tylko umrzeć. Spać w
temperaturze ponad 28 stopni się nie da, więc usypia sie o drugiej czy
trzeciej nad ranem, a od rano piekiełko z nieba od nowa itd.itd.

Ja zamykałam okna w dzień, opuszczałam żaluzje i miałam w mieszkaniu 25
stopni, gdy na zewnątrz było 34. Cała rodzina mogła odpocząć w mieszkaniu od
tych strasznych upałów.

pozdr
Big Jack
Gość







Post2010-08-10, 10:23    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3qtht$boj$1@inews.gazeta.pl
*Danusia* napisał(-a):

[...]
To ja podzielę sie swoim doświadczeniem, a nie dywagacjami. Okno pokoju
w którym cały czas przebywam wychodzi dokładnie na południe. W pokoju
telewizor, komputer i prowadzenie normalnego życia. Mam rolety w oknie,
kompletnie nieprzejrzyste. Jak się je opuści, to ciemno jak w grobie. W
poprzednich latach wychodziłem z założenia, że przez sezon letni nie
będę podnosił rolety i nie bede otwierał okna, to słońce i powietrze nie
będą mi go nagrzewać. Założenie słuszne, ale nie do końca. Do pełnego
sukcesu brakowało tego, żeby w tym pokoju nie przebywać, nie używać
komputera, ani telewizora. Najlepszym przykładem jest pokój obok, też na
południe, ale bez rolet i praktycznie nie używany i zamkniety. Tam to
jakby klima chodziła. Fakt, słońce też tam tak bardzo bezpośredni nie
operuje, bo na całej swojej szerokości jest to pod balkonem znajdującym
się piętro wyżej. Ale wróćmy do tej "ciemnicy". W tym roku założyłem
sobie moskitiery w tym własnie pokoju i w pokoju od pólnocy i mam cały
czas przeciąg. Rolety oczywiście opuszczone, ale skrzydło okna otwarte
na tyle szeroko, na ile pozwala kasetka rolety. Efekt zdumiewający.
Myślałem, że z racji otwartego okna w pokoju będę miał gorączke większą
niż w latach poprzednich, a tu niespodzianka. Nie dość że temperatura
jest porównywalna, to jeszcze powietrze świeższe niż przy oknie
zamkniętym. Nie powtórzę tego błędu w następnych latach żeby siedzieć w
pokoju z zamknietym oknem. To się sprawdza tylko wtedy kiedy pokój jest
nieużywany.

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
Marek K
Gość







Post2010-08-10, 10:33    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:


x2, w sposób ciągły są dwie osoby, nie jedna.
No chyba, że nie uważasz kobiety za człowieka :P

Ale miesięcznie to było 30 osób Wink to za ile mam płacić? ;P

Skup się i przeczytaj moją pierwszą opinię jeszcze raz
(wg mnie powinno wystarczyć jak przeczytasz 2. raz,
ale może potrzebujesz aż 30 powtórzeń ;P )

M.
MAG
Gość







Post2010-08-10, 16:12    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3mdko$arm$4@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

Tym bardziej uzasadnione jest "sterowanie" przez "przewodniczącą"

Pod warunkiem, że nie będzie to jej własny interes nie majacy pokrycia z
interesem wiekszości


To kto ma wydawać polecenia administratorowi? Administrator jest
wykonawcą poleceń zarządu, który z kolei jest wykonawcą woli ogółu
właścicieli.
Jeśli faktycznie właścicielom przewodnicząca i zarząd się nie podobają,
to nie należy narzekać, tylko zwołać zebranie i dokonać zmian.

Pozdrawiam,
MAG
MAG
Gość







Post2010-08-10, 16:14    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
MAG
Gość







Post2010-08-10, 16:19    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Wniosek: ludzie inteligentni nie walczą z sąsiadami,
za cenę dobrych stosunków z nimi warto chodzić duszną
klatką schodową.

Dobre stosunki też mają swoją cenę i granicę i nie wiem czy warto dla
nich dać się kompletnie zwariować i sterroryzować, a widząc uległą
postawę terroryzowanego taki siepacz nie odmówi sobie eskalacji co raz
to nowych żądań (np. pomalowania drzwi wejściowych na ten sam kolor, o
czym czytałem chyba na tej grupie. taki esteta a la Stanisław Anioł)

Masz rację, tyle że jak ktoś mi zwraca uwagę abym nie otwierał
okna i tu wstawia jakąś argumentację zamiast tracić czas
na przekonywanie że nie ma racji wygodniej jest powiedzieć
proszę bardzo. Zwłaszcza jak ktoś zauważył w upały okna
się raczej zamyka. W domu otwarte mam tylko lufciki a wietrzenie
odbywa się głównie w nocy czyli w czasie kiedy temperatura
na zewnątrz jest niższa niż wewnątrz.
Na propozycję zmiany wycieraczki lub przemalowania
drzwi bo komuś nie konweniuje odpowiedź nie będzie już taka
sama i równie grzeczna.

Zwłaszcza, że drzwi to prywatna własność w przeciwieństwie do korytarza,

okien i reszty na nim.


Pozdrawiam,
MAG
Big Jack
Gość







Post2010-08-10, 19:05    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3rq92$h8u$1@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

Cytat:
To kto ma wydawać polecenia administratorowi? Administrator jest
wykonawcą poleceń zarządu, który z kolei jest wykonawcą woli ogółu
właścicieli.

Jak będzie stosowna uchwała, to mogą sobie te okna nawet zamurować. Jak
nie ma, to niech sobie fiksatka jebnie baranka.

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o)
--ooO-( )-Ooo-
MAG
Gość







Post2010-08-10, 22:15    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3rq92$h8u$1@news.onet.pl
*MAG* napisał(-a):

To kto ma wydawać polecenia administratorowi? Administrator jest
wykonawcą poleceń zarządu, który z kolei jest wykonawcą woli ogółu
właścicieli.

Jak będzie stosowna uchwała, to mogą sobie te okna nawet zamurować. Jak
nie ma, to niech sobie fiksatka jebnie baranka.


A kto ją wybrał, żeby reprezentowała interesy wspólnoty? Na to akurat
musiała być uchwała.


Pozdrawiam,
MAG
januszek
Gość







Post2010-08-11, 07:09    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Ja na przykład 10 dni w miesiącu jeżdżę w delegacje i nie ma mnie w domu.
Czy to oznacza, że też pomieszkuję i mam za nic nie płacić?

Nikt tu nie mówi o niepłaceniu za nic tylko o tym, że nieprecyzyjna
definicja tego od czego nalicza się ryczałt pozostawia wolne pole do
interpretacji i co za tym idzie pozwala właśnie na niepłacenie.

j.

--
bing jest fajny ale nie widac z niego do Apteki na Solnym...
Danusia
Gość







Post2010-08-11, 07:18    Re: wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum Odpowiedz z cytatem
Cytat:
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i3qtht$boj$1@inews.gazeta.pl
*Danusia* napisał(-a):

[...]
To ja podzielę sie swoim doświadczeniem, a nie dywagacjami. Okno pokoju w
którym cały czas przebywam wychodzi dokładnie na południe. W pokoju
telewizor, komputer i prowadzenie normalnego życia. Mam rolety w oknie,
kompletnie nieprzejrzyste. Jak się je opuści, to ciemno jak w grobie.

Człowieku gdzie byłeś jak były lekcje z fizyki???
Wewnętrzna roleta w pokoju jest całkowicie nieprzydatna gdy świeci na nią
słońce. Wystarczy dotknąć ją ręką (to potrafi nawet dziecko), można się
sparzyć taka jest gorąca i stanowi wspaniały grzejnik ogrzewający
pomieszczenie. Skuteczne są albo rolety zewnętrzne, albo żaluzje.
Ale najskuteczniejszy jest rozum i nabyta wiedza. Nie istnieje takie
pomieszczenie w którym powietrze nie nagrzewa się do temperatury na zewnątrz
jeżeli jest otwarte okno. Okno tylko uchylone oznacza że czas nagrzewania
się wydłuży. To podstawowa wiedza z fizyki żadne tajemnice.
Strona główna forum » Dyskusje o prawie » wspolnota mieszkaniowa typu kuriozum
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm