piili
Gość
|
2010-08-24, 12:09 korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Szanowni Państwo,
co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? (stanowisko jest
do wynajęcia, nikt z niego nie korzysta)
|
|
|
|
Reklamy
|
|
piili
Gość
|
2010-08-24, 12:31 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: |
co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi?
Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy.
Może blacharz.
I słusznie.
--
Jotte
|
ale ja nikomu tego miejsca nie zajmuję - jak ktoś wynajmie to ja nie
zamierzam mu wchodzić w paradę
|
|
|
|
piili
Gość
|
2010-08-24, 12:52 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: |
co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi?
Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy.
Może blacharz.
I słusznie.
--
Jotte
|
na marginesie takie pytanie: z warszawy jesteś? tylko tutaj
powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy -
dwukrotnie mi koło przebijali - pewnie za obce blachy, innego powodu
nie było. koledze spod domu wyrwali tablice. na bemowie praktykuje się
rysowanie karoserii i łamanie wycieraczek - też za obce rejestracje -
wystarczy. pedagogika - pierwsza klasa! a Tobie gratuluję podejścia.
nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego
korzystam tylko od czasu do czasu. i nikomu nie przeszkadzam, pytam
tylko jakie są tego prawne konsekwencje.
|
|
|
|
piili
Gość
|
2010-08-24, 13:06 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: |
Ale jak myślisz, czemu to jest "miejsce tylko dla mieszkańców"?
|
no ja tu pomieszkuję, płacę za ten czas kiedy tu jestem. a miejsce
jest takowym żeby było opłacane. jak wspomniałam, nie mogę tego robić,
gdyż to dla mnie za drogo. ale nie w tym rzecz.
Cytat: | Do listy powyżej można jeszcze dopisać mechanika i kogoś kto się zajmuje
usuwaniem nieprzyjemnego zapachu z samochodu. Niestety niektóre środki
bazujące na chemii organicznej i produktach przemiany materii np. kotów
strasznie ciężko wywabić z auta jeśli np. przypadkiem dostaną się do
wlotów powietrza.
nie mogę tego zrozumieć dlaczego wasze metody cieszą się takim |
uznaniem. nie można kartki zostawić na samochodzie żeby wyjaśnić z
właścicielem sprawę? trzeba komuś koniecznie zniszczyć mienie, sprawić
kłopot i zwalić na niego poważne nieraz koszty? i tak jest dobrze?
Cytat: | A tak serio to nie prościej wynająć to miejsce jeśli jest do wzięcia?
|
prościej, ale tego nie zrobię z w/w względów. nie wiem czy większe
ryzyko jest w związku z tym parkować tutaj (w zamykanej na noc i
niedziele "studni"), czy na ulicy, gdzie nie widzę auta z okna. a moze
w ogole nie mam prawa parkowac w nie-swoim miescie? moze mam stawiac
auto 500 km stąd - pod domem?
|
|
|
|
piili
Gość
|
2010-08-24, 13:15 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Czasami w takich miejscach nawet są informacje, że w tym miejscu
Cytat: | działają siły nadprzyrodzone i powietrze z kół znika itp.
wtedy przynajmniej ktos sprawe stawia jasno
powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy -
Nie popiera.
mowisz że "słusznie" :/
A nie zaparkowałeś np. na miejscu dla inwalidy?
nie. i specjalnie na to zwracałam uwagę, czy nie ma tam walki o |
miejsca - tam zawsze było miejsce.
Cytat: | To Ty tak twierdzisz. Właściciel tego miejsca zapewne ma inne zdanie na
ten temat, zwłaszcza jeśli też korzysta sporadycznie i wasza "chęć
skorzystania" się pokryje w czasie.
|
nikt tego miejsca nie wynajmuje - powtarzam. stoi puste i nieużywane -
na 100%.
w związku z tym, właścicielem jest chyba spółdzielnia, nie wiem.
a o konsekwencje z punktu widzenia prawa pytam w razie konfrontacji z
administratorem.
|
|
|
|
piili
Gość
|
2010-08-24, 13:18 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | A co, nie łaska przejść te 200 czy 300 metrów, tylko trzeba pod drzwiami
parkować?
--
live_evil
|
nie byłoby problemu, tylko niepokoję się nie mając na niego oka. mam
już złe doświadczenia.
|
|
|
|
Jotte
Gość
|
2010-08-24, 21:20 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi?
Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy. |
Może blacharz.
I słusznie.
--
Jotte
|
|
|
|
Jotte
Gość
|
2010-08-24, 21:41 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi?
Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy.
Może blacharz.
I słusznie.
ale ja nikomu tego miejsca nie zajmuję - jak ktoś wynajmie to ja nie
zamierzam mu wchodzić w paradę
Pytałeś, co ci grozi. |
Dostałeś odpowiedź.
--
Jotte
|
|
|
|
MZ
Gość
|
2010-08-24, 21:55 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi?
Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy.
Może blacharz.
I słusznie.
ale ja nikomu tego miejsca nie zajmuję - jak ktoś wynajmie to ja nie
zamierzam mu wchodzić w paradę
|
Ale jak myślisz, czemu to jest "miejsce tylko dla mieszkańców"?
Do listy powyżej można jeszcze dopisać mechanika i kogoś kto się zajmuje
usuwaniem nieprzyjemnego zapachu z samochodu. Niestety niektóre środki
bazujące na chemii organicznej i produktach przemiany materii np. kotów
strasznie ciężko wywabić z auta jeśli np. przypadkiem dostaną się do
wlotów powietrza.
A tak serio to nie prościej wynająć to miejsce jeśli jest do wzięcia?
--
MZ
|
|
|
|
Jotte
Gość
|
2010-08-24, 22:04 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi?
Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy.
Może blacharz.
I słusznie.
na marginesie takie pytanie: z warszawy jesteś?
Na szczęście nie, ale to bez znaczenia. |
Cytat: | tylko tutaj
powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy -
dwukrotnie mi koło przebijali - pewnie za obce blachy, innego powodu
nie było.
Nie tylko tutaj, jak sądzę. |
Ale domyślaj się dalej za co.
Może zwykły wandal?
Cytat: | koledze spod domu wyrwali tablice. na bemowie praktykuje się
rysowanie karoserii i łamanie wycieraczek - też za obce rejestracje -
wystarczy.
Nie zajmuję się tym. |
Cytat: | pedagogika - pierwsza klasa! a Tobie gratuluję podejścia.
Dziękuję, choć mi to zwisa. |
Cytat: | nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego
korzystam tylko od czasu do czasu.
To nie płać. |
Widocznie wolisz za lakiernika.
Cytat: | i nikomu nie przeszkadzam,
Tak ci się może tylko wydaje. |
Cytat: | pytam tylko jakie są tego prawne konsekwencje.
Nie pytałaś o _prawne_ konsekwencje tylko o to, co ci grozi. |
Z logiką kiepsko.
--
Jotte
|
|
|
|
MZ
Gość
|
2010-08-24, 22:07 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: |
co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi?
Lakiernik, gumiarz, szklarz samochodowy.
Może blacharz.
I słusznie.
--
Jotte
na marginesie takie pytanie: z warszawy jesteś? tylko tutaj
Nie tylko tutaj ludzie krzywo patrzą na samochody "niemieszkańców" |
parkujące na miejscach wydzielonych dla mieszkańców. Nie po to np.
wspólnota wykupuje działkę i robi miejsca parkingowe, żeby każdy z nich
korzystał a mieszkańcy nie mieli gdzie postawić auta po powrocie z
pracy. Czasami w takich miejscach nawet są informacje, że w tym miejscu
działają siły nadprzyrodzone i powietrze z kół znika itp. Nie jest to
domeną Warszawy.
Cytat: | powszechnie popiera się takie zachowania. jak parkowałam na ulicy -
Nie popiera.
dwukrotnie mi koło przebijali - pewnie za obce blachy, innego powodu
A nie zaparkowałeś np. na miejscu dla inwalidy? Nie demonizuj z tymi |
obcymi blachami, pół Warszawy jeździ na Lxx, Pxx, ostatnio dużo widzę Gx.
Cytat: | nie było. koledze spod domu wyrwali tablice. na bemowie praktykuje się
rysowanie karoserii i łamanie wycieraczek - też za obce rejestracje -
Eeeee...nie podchodziłbym tak do tego. W całym kraju na terenie |
blokowisk takie rzeczy się dzieją. Dresy są wszędzie.
Cytat: | wystarczy. pedagogika - pierwsza klasa! a Tobie gratuluję podejścia.
nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego
korzystam tylko od czasu do czasu. i nikomu nie przeszkadzam,
To Ty tak twierdzisz. Właściciel tego miejsca zapewne ma inne zdanie na |
ten temat, zwłaszcza jeśli też korzysta sporadycznie i wasza "chęć
skorzystania" się pokryje w czasie. Poza tym 140 zł miesięcznie w
Warszawie to jak za darmo, miejsce na parkingu społecznym wychodzi 100
zł miesięcznie, na dowolnym strzeżonym ceny startują od 150-200 a
miejsce parkingowe w garażu podziemnym to 300 zł i w górę.
Cytat: | pytam tylko jakie są tego prawne konsekwencje.
Nikt nie będzie się z Tobą bawić w prawne konsekwencje, bo to ma małą |
skuteczność i ciągnie się jak guma. Odholować Cię nie powinni, chyba że
jest stosowna tabliczka, ale to też jest dyskusyjne prawnie. Prawie
niewiele Ci mogą zrobić. Tylko, że jak kilka razy napompujesz 4 koła
spiesząc się rano do pracy, to sam sobie z tego miejsca pójdziesz...
--
MZ
|
|
|
|
live_evil
Gość
|
2010-08-24, 22:11 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | Szanowni Państwo,
co mi grozi za parkowanie w tzw "studni" czyli miejscu "tylko dla
mieszkańców" bez uiszczenia opłaty administratorowi? (stanowisko jest
do wynajęcia, nikt z niego nie korzysta)
|
A co, nie łaska przejść te 200 czy 300 metrów, tylko trzeba pod drzwiami
parkować?
--
live_evil
|
|
|
|
live_evil
Gość
|
2010-08-24, 22:12 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | nie stać mnie żeby płacić 140 zł miesięcznie za miejsce z którego
korzystam tylko od czasu do czasu. i nikomu nie przeszkadzam, pytam
tylko jakie są tego prawne konsekwencje.
|
Nabycie samochodu nie implikuje prawa do parkowania gdziekolwiek.
--
live_evil
|
|
|
|
Przemysław Bernat
Gość
|
2010-08-24, 22:33 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | prościej, ale tego nie zrobię z w/w względów. nie wiem czy większe
ryzyko jest w związku z tym parkować tutaj (w zamykanej na noc i
niedziele "studni"), czy na ulicy, gdzie nie widzę auta z okna.
|
Zawsze mnie ciekawiło: co Ci da, że będziesz widział auto z okna? Jak
jakieś narąbane dresy będą odkręcały koła, to będziesz krzyczał na nich z
okna, czy pobiegniesz na dół bić się z nimi? Bo na policję, to śmiało
możesz dzwonić już rano - i tak będą mieli wszytkie wozy zajęte na
interwencji.
Cytat: | a moze
w ogole nie mam prawa parkowac w nie-swoim miescie?
|
Jak chcesz za darmochę, to szukaj sobie miejsca gdzieś na ulicy. Prawo
parkować masz, ale nikt nie ma obowiązku zapewnić Ci bezpłatnego miejsca
parkingowego pod oknem.
--
Pozdrawiam,
Przemek
|
|
|
|
Przemysław Bernat
Gość
|
2010-08-24, 22:37 Re: korzystanie z wewnętrznego parkingu
|
|
Cytat: | nikt tego miejsca nie wynajmuje - powtarzam. stoi puste i nieużywane -
na 100%.
w związku z tym, właścicielem jest chyba spółdzielnia, nie wiem.
a o konsekwencje z punktu widzenia prawa pytam w razie konfrontacji z
administratorem.
|
Administrator może naliczyć należność za bezumowne korzystanie z miejsca,
którym zarządza. Musiałby się bardzo nudzić, by polecieć z tym do sądu i
doprowadzić do egzekucji. Ale różni pieniacze są na świecie i możesz trafić
na takiego, który dla sportu narobi Ci kosztów.
--
Pozdrawiam,
Przemek
|
|
|
|